Szykuje się bardzo silna edycja europejskich pucharów

ligaeuropyLech Poznań na 6 kolejek przed końcem sezonu 2013/2014 jest na 2. pozycji z 4 punktami przewagi nad kolejną drużyną i pomału może już myśleć o starcie w europejskich pucharach.


Lech Poznań awansuje do pucharów trzeci raz z rzędu i będzie miał najwyższy współczynnik spośród wszystkich polskich klubów. Kolejorzowi odpadną punkty zdobyte w sezonie 2008/2009, lecz jego współczynnik i tak jest niezły – 17.275. Da on Lechowi Poznań rozstawienie we wszystkich fazach eliminacyjnych Ligi Europy oraz w III rundzie kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów (w IV fazie już nie).

Dla Polski lepiej byłoby, aby to Lech Poznań zdobył wkrótce tytuł a nie Legia. Warszawski klub w przeciwieństwie do zeszłego roku nie byłby bowiem rozstawiony w III rundzie kwal. LM. Już dwanaście miesięcy temu „Wojskowi” byli cudem rozstawieni jako ostatni i psim swędem wyeliminowali szczęśliwie Molde. Tym razem legioniści na takie szczęście nie mają już co liczyć.

Wiele wskazuje na to, że w swoich ligach mistrzami zostaną takie kluby jak Ludogorets Razgrad, Maribor oraz Sheriff Tiraspol. Choćby dzięki trwającej jeszcze edycji europejskich pucharów te drużyny nabiły sobie bardzo wysokie współczynniki i większe od warszawskiej Legii. Jeśli w II rundzie kwal. LM te i inne mocne ekipy nie skompromitowałyby się, to Legia Warszawa w przeciwieństwie do Lecha Poznań nie ma żadnych szans na rozstawienie w III fazie el. LE.

Tym samym „Wojskowi” na dzień dobry w poważnej walce mogliby trafić na takie zespoły jak m.in. Steaua Bukareszt, FC Salzburg, Celtic Glasgow, Dinamo Zagrzeb, Sparta Praga czy Ludogorets Razgrad i szybko zakończyć sagę pod tytułem „Champions League”. Lech Poznań ze względu na swój współczynnik na te kluby w III rundzie kwal. LM nie trafiłby, ponieważ byłby rozstawiony, ale gdyby sięgnął wkrótce po tytuł, to w IV fazie el. LM na rozstawienie nie miałby już szans.

Eliminacje do Ligi Mistrzów zapowiadają się w sezonie 2014/2015 na bardzo silne. Prawdopodobnie na najsilniejsze w historii. Natomiast kwalifikacje do Ligi Europy również zapowiadają się na piekielnie mocne. Na ten moment w eliminacjach LE wystąpi np. Lyon, PSV Eindhoven, Villareal, Anderlecht Bruksela, Inter Mediolan, Tottenham Hotspur, Twente Enschede, Panathinaikos Ateny, CSKA Moskwa, Dynamo Kijów czy Viktoria Pilzno i FC Kopenhaga znane z gry w Lidze Mistrzów.

Na szczęście Lech Poznań te wszystkie drużyny ominąłby w eliminacjach, gdyż na pewno będzie rozstawiony we wszystkich rundach kwalifikacyjnych. Słabo wygląda z kolei sytuacja innych polskich klubów. Wysoki współczynnik ma Wisła Kraków, jednak ona raczej nie zakwalifikuje się wkrótce do pucharów. Największe szanse mają na to Pogoń Szczecin i Zawisza Bydgoszcz, ale te zespoły prawdopodobnie nie będą rozstawione w II rundzie kwal. LE i mogą odpaść już na dzień dobry po jednym dwumeczu.

Nieco lepiej prezentuje się sytuacja Ruchu Chorzów, który ze współczynnikiem 5.775 byłby rozstawiony w II fazie el. LE, aczkolwiek „Niebiescy” najpewniej nie dostaną od UEFA licencji ze względu na swoją niepewną sytuację finansową. Przypomnijmy, że jeśli Lech Poznań dostanie się niebawem do pucharów swojego pierwszego rywala pozna w poniedziałek, 23 czerwca. Mistrz Polski udział w kwal. LM rozpocznie od II rundy, zaś drugi i trzeci zespół z Ekstraklasy oraz zdobywca PP od II fazy el. LE.

Współczynniki polskich klubów w sezonie 2014/2015:

Lech Poznań – 17.275
Legia Warszawa – 15.275
Wisła Kraków – 13.775
Ruch Chorzów – 5.775
Inne kluby – 3.775

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


32 komentarze

  1. bydgoszczanin pisze:

    Wazny sezon dla Lecha w pucharach czas zaczac zdobywac punkty bo niestety dobre lata z duza iloscia zdobytych pkt zaraz beda uciekaly, takze minimu grupa LE

  2. Alwasl pisze:

    Jestesmy jeszcze za ciency na LM. Licze na zakwalifikowanie sie do fazy grupowej LE.

  3. tomek27 pisze:

    Male sprostowanie do 3 akapitu ,losowanie 3 rundy elLM jest 18.07 ,a rewanż 2 rundy elLM 22/23.07 ,wiec jeśli jakiś zespol się skompromituje z tych teoretycznie silniejszych w 2 rundzie elLM ,Legia i tak nie będzie rozstawiona,moze co najwyżej trafic na ten słabszy zespol z pary. Legii zabraknie najprawdopodobniej jedengo miejsca do rozstawienia ( na 99% ) , Lech były by rozstawiony na 99% w 3 rundzie,wiec trzymajmy kciuki za LEcha:)

  4. tomek27 pisze:

    I powiem tak , dla mnie to nic dobrego ,ze taka Legia nie będzie rozstawiona w 3 rundzie elLM , podobnie jak bez rozstawienia zagrają inne PL zespoly ,już na starcie zapowiada się kiepski rok w pucharach . Taki Zawisza ,Pogon czy Zaglebie będą miały problemy ze zdobyciem jakichkolwiek pkt do rankingu , Ruch tez za dużo raczej nie ugra , bo przejdzie max jednego przeciwnika . Legia i Lech mogą wpaść w 4 rundzie elLE na kluby pokroju Torino ,Saint Etienne , Feyenoord czy Dinamo Moskwa …oczywiście wiele może się pozmieniać do tych ostatnich rund ,ale wygląda to kiepsko na dzis

  5. Mouze pisze:

    Na LM jesteśmy za słabi,podobnie jak Legia.Możemy walczyć w LE, ale dopóki odpadamy z frajerami to żadne rozstawienie nie ma dla nas znaczenia.

  6. tomek27 pisze:

    Mouze
    Ja nie mowie o Legii i LEchu i ich rozstawieniu w 3 rundzie elLM w kontekście gry w LM ,tylko o tym ze w ten sposób jest się bardzo blisko gry w fazie grupowej LE

  7. babol pisze:

    Wbrew pozorom nasze drużyny powinny być zmotywowane faktem, że finał odbędzie się na naszym stadionie narodowym. Jak dla mnie współczynniki nie grają i to pokazały już niejednokrotnie wyniki spotkań choćby w tym sezonie LE. Wiadomo, że dobra gra w poprzednich latach prosperuje lepszym układem przy rozstawieniu, ale jak pokazały ostatnie lata w wykonaniu naszych kopaczy to nie liczby, a forma decyduje. Nie potrafiliśmy wykorzystać dobrego rozstawienia przez ostatnie 2 lata. Odpadliśmy kolejno z Żalgirisem oraz Solną. Czy to były drużyny do przejścia ? Według mnie TAK !

    Mam nadzieję, że do 3 razy sztuka i w nadchodzącym sezonie zagramy w LE. Marzenia o LM to sci-fiction. Nawet gdyby udało nam się zdobyć majstra i awansować do LM to z czym do ludzi ? Jak dla mnie Lech powinien na początek awansować do LE, a potem ugruntować swoją pozycję regularnie grając przynajmniej w LE. Kasa przecież nie jest tam mała, co roku stawki do wzięcia są wyższe. Kluby z, którymi można zagrać są o lata świetle za naszym pod wieloma względami więc jest o co grać…

  8. tomek27 pisze:

    Ale to o czym mówisz ,to Lech miał robic od sezonu 08/09 i jakos nic z tego nei wyszlo. I chyba nie wierzysz ,ze taki nierozstaiony Ruch czy Zawisza ugrają cos sensownego w pucharach? Trzeba liczyc na fuksa w losowaniu LEcha i LEgii i na dobra forme na początku sezonu ( tak jak napisales ) i liczyc ,ze może uda się chociaż jednemu PL zespołowi awansować do grupy,bo na dzień dzisiejszy jestemy na ostanim bezpiecznym miejscu w rankingu krajowym..

  9. babol z nosa pisze:

    Dla polskich kubów liczyć sie powinna tylko LE a nie LM.Za wyskokie progi dla polskiej piłki.

  10. tomasz1973 pisze:

    Statystyka, ranking, pkt itd. to dobre do poczytania i uświadomienia sobie w jakiej czarnej dupie jest polska p piłka klubowa, niestety jeżeli przegrywa się z litewskimi ogórami, to żadne rozstawienie nie pomoże. Albo jesteś mocny i pokonujesz Szwajcarów i Austriaków i dostajesz się do grupy, nawet po golu w 121 min, albo przegrywasz z Litwinami i robisz z siebie pośmiewisko.

  11. qba pisze:

    dla polskich klubów to i tak bez znaczenia. Ani Lech ani Legia nic tam nie zdziałają ze szrotem kupowanym z cypru.

  12. PWR pisze:

    Zajebiste zdjęcie. Bywają dni, że po kilka razy puszczam sobie filmiki z dopingiem naszych Kiboli podczas tego meczu czyli z RB Salzburg. To były piękne chwile 🙂

  13. PWR pisze:

    @tomek27
    No właśnie niekoniecznie musimy trafić na te zespoły, które wymieniłeś, bo one mają współczynniki jakoś tak od 11 do 15 pkt, a najwyższy z tych nierozstawionych ma Dinamo Bukareszt, więc w IV rundzie el. LE może się okazać, że te zespoły załapią się jeszcze do rozstawienia, a co za tym idzie nie trafimy na nie.

  14. Andrju pisze:

    Ja sobie puszczam często z kasety z VHSu z 1995 roku z hymnem ligi mistrzów.Jeszcze czuję te ciarki stojąc na Żylecie.Często mam w myślach tą bramkę Jurka Podbrożnego dającą 3 punkty z Mistrzem Anglii.

  15. aliz pisze:

    Wiecie co?? Gdybyśmy zdobyli MP to wielce prawdopodobne jest w miarę spokojne przejście przynajmniej Q2 i Q3 spokojne przejście z racji dość wysokiego rankingu klubowego. A w nierozstawionych druzynach NA DZIEŃ dzisiejszy wcale nie ma az takich mocarzy. Ale Solna czy wilno tez były do przejścia… Odpadając Q4 mamy spokojnie fazę grupowa LE. Ale nawet w Q4 mozna by było spróbowac powalczyć bo kogo rozstawionego mamy w Q4? – do wyboru: FC Salzburg, Steaua Bukareszt (o ile zdobędzie mistrza kraju) Celtic FC, BATE Borysów i AC Sparta Praga (o ile zdobędzie mistrza). Przynajmniej z dwoma klubami Lech jest w stanie powalczyć mówię tu o Pradze i o BATE.
    Dlaczego tak optymistycznie patrzę? bo zdobycie MP w trudnej sytuacji jakiej jesteśmy – oznaczałoby, że nasza gra uległa znacznej poprawie (zresztą juz widać że tak) i nie stalibyśmy na straconej pozycji.
    Ech, napiszecie że bujam w obłokach – ale chciałabym aby to sie sprawdziło….

  16. El Companero pisze:

    jesli mieliby zdobyc mistrzostwo to koniecznie pozostawic sklad i go wzmocnic. Bez tego zadne rozstawienie nam nie pomoze. Jakichkolwiek oslabien nie beda kibice tolerowac. A tęczowi na 100 proc skompromitują polski futbol w Europie…

  17. Mouze pisze:

    @aliz ” Q2 i Q3 spokojne przejście z racji dość wysokiego rankingu klubowego” Rok i dwa lata temu mówiliśmy tak samo. Dla nas każdy przeciwnik jest groźny. na razie odłożył bym dywagacje o pucharach na bok i skupił się na lidze.Po sezonie powinniśmy być mądrzejsi.

    @Andrju a 3 miejsce na mundialu w ’74 też sobie puszczasz? Albo pierwszy powojenny sezon w ’45? A może pierwszy sezon w historii Polskiej ligi w ’19? ….

  18. www pisze:

    W zeszlym roku i dwa lata temu Lech też był rozstawiony i co to dało? Rankingi nie grają

  19. F@n pisze:

    Nie ważne jakie są rozstawienia. To jest takie za przeproszeniem pier*******. Jak nasze kluby będą dobrze grać to przejdą i nawet tych lepszych przeciwników.

  20. F@n pisze:

    @aliz, a dlaczego nie z Celtikiem? Kazachowie jakoś powalczyli tylko we frajerski sposób odpadli. To jest najlepszy przykład na to, że po prostu trzeba grać dobrze i przechodzisz do następnej rundy. Karabach co roku sobie radzi nieźle, nawet byli rok temu w fazie grupowej LE. Steaua? Legia odpadła z nimi w żałosny sposób, mieli na wyciągnięcie LM, bo byli od nich lepsi, więc dlaczego nie my? Salzburg? tak, grają ostatnio niesamowicie, ale 2 lata temu bodajże potrafili odpaść z FC Dudelange z Luksemburga(fakt, te kluby poczyniły postępy, ale jednak). Powalczyć można z każdym, bez względu na przeciwnika. Kto by pomyślał po męczarniach z Interem Baku, że wyeliminujemy Dnipro, a potem wyjdziemy z tej pięknej grupy?

  21. tomasz1973 pisze:

    aliz
    I co dalej? Grupa LM i baty w 6 meczach, takie, że szkoda gadać. Jedyny, który by się cieszył, to stary Rutek, w końcu jakieś 7 baniek by wpadło. Za wysokie progi na nasze nogi. W LE też jest nie mała kasa do wzięcia, drużyny z podobnym potencjałem, przynajmniej teoretycznie, a co za tym idzie możliwość zdobycia pkt do rankingu. Zresztą, tak jak pisze Mouze, poczekajmy z tymi dywagacjami na zakończenie sezonu.

  22. aliz pisze:

    @ Mouze
    zgoda – dlatego też napisałam ….” zdobycie MP w trudnej sytuacji jakiej jesteśmy – oznaczałoby, że nasza gra uległa znacznej poprawie (zresztą juz widać że tak) i nie stalibyśmy na straconej pozycji”…
    Bo nie ukrywajmy – jeśli faktycznie zgarniemy majstra, to osiągniemy wynik obiektywnie mówiąc na chwile obecną nieosiągalny. I wszyscy wiemy dlaczego…. najważniejszy miesiąć przed nami!!
    A potem tak jak piszesz zobaczymy i znów będziemy mieć 1,5 m-ca na dyskusje, przypuszczenia kto co i kiedy oraz na snucie marzeń i bujanie w obłokach :-))

  23. tomek27 pisze:

    PWR
    I zapewne tak będzie ,ze takei Torino czy St Etienne się zalapie na rozstawienie ,dlatego napisałem kluby POKROJU…chodzi o fakt ,ze w 4 rundzie el LE można trafic naprawdę ciężko. Poza tym pisałem Dinamo Moskwa ,a nie Bukareszt,ale to już taki maly szczegol

  24. aliz pisze:

    @ tomasz1973
    widzisz punkty z LM sa większe. Za SAM AWANS do grupy LM klub dostaje 4 pkty rankingowe, nawet jesli przegeasz wszytkie mecze i co ciekawe te punkty bonusowe dostaje również federacja, a LE w przypadku przegrania wszystkich meczów TYLKO klub dostaje 2 pkty bonusowe, a federacja NIC!!!. Dlatego w tamtym sezonie tak ważny był wygrany mecz przez tęczowych, bo te dwa punkty dopisano federacji – oczywiście potem całą zdobycz podzielono przez 4. Czyli te 0,500 pkt spowodowało ,że utrzymaliśmy 22 miejsce w rankingu.
    A gdzie jest powiedziane – ze nie można powalczyć też z takim zespołem jak Club Brugge, Olimpiakos czy nawet z Celtikiem? przeciez tez są rozstawienia, koszyki grupy.
    Czy myslisz,że w LE w grupie nie będzie zespołów pokroju Napoli czy Porto? masz Zwolle, Dynamo Moskwa, Feyenoord i to w jeszcze w barażach o grupę więc czy te druzyny łatwiej ograć??? wątpię.

  25. aliz pisze:

    mówisz staystyki rankingi – dobre do poczytania – owszem ale tez pokazuja co trzeba zrobić!!!!
    Zobacz co ten ranking oprócz czytania daje: „normalne luby europejskie są na wakacjach lub myslą gdzie pojechać, a w tym czasie reszta spina tyłki by zacząć walke o wstęp na salony Europy. Dla normalnych klubów europejskich ważne mecze europucharowe zaczynaja sie od Q4 czyli w okolicach połowy sierpnia. więc zobacz o ile mamy wydłuzony sezon i o wcale nie mniejszej intensywności…
    Przeciez wiadomo im federacja wyżej tym póżniejszy start w europucharach i omijanie niepotrzebnie granych meczów pod chińska granicą. Poza tym punkty federacji dopisywane sa klubom a to znów daję wyższy współczynnik do rozstawienia i omijanie silnych druzyn.
    Wspomniany wyżej Feyenoord i kazda holenderska druzyna z samej federacji dostaje juz 8,862 pkt. to o prawie 2,5 pkt więcej niż Lech zdobył przez cztery lata !!!!!

  26. tomek27 pisze:

    aliz
    No nie porównujmy poziomu LM do LE ,bo to przepasc. I cos mi się nie wydaje, ze te 4 pkt bonusu z LM dostaje tez federacja

  27. tomek27 pisze:

    Zwracam honor ,mialas racje co do tych 4 pkt bonusowych:)

  28. aliz pisze:

    @ tomek27
    czy az taka przepaść??? chyba nie – ja nie mówię o grach w fazach powyżej ćwierć finału, ale o Q4 i grach w grupie.
    w LM np. Celtik, Bruge, Praga, Ajax …. Hmmmm o wiele lepsi np od wspomnianego Zwolle, Sewilli czy Wolfsburga??? Zwolle ostatnio dołozył Ajaxowi, zobacz co wyprawia Wolfsburg…

  29. tomek27 pisze:

    aliz
    No ale porównujesz najsłabsze zespoly z LM do najsilniejszych z LE . A gdzie Barca ,Real ,Bayern , MC itd. jak się ma do tego Maribor ,Rijeka czy Tromse już nie wpomne o tym jak traktowany jest LE przez kluby z Anglii czy Wloch. LM do LE to przepasc pod każdym względem ,szczegolnei poziomu sportowego

  30. aliz pisze:

    @ tomek27
    Te kluby, które wu=ymieniłeś z zamknietymi oczami typuję do wyjścia z gru. A tych grup jest sporo. na wyjście z grupy LM nie ma co liczyc ale np. 3-cie miejsce MOŻE być w naszym zasięgu – Może przy sprzyjających wiatrach, ale nie musi… I przeciez napisałam, ze licze Q4 i grupę, a nie faze pucharową – więc to są zespoły na zblizonym poziomie z którymi przyjdzie nam walczyć zarówno w LE jak w ewentualnej LM… Taka jest rzeczywistość i jesli chcemy cokolwiek ugrać w którymkolwiek pucharze… tak jak wcześniej napisałam łatwiej jest w Q LM – bo ewentualnie, gdy nie uda sie baraz – mamy grupę LE i omijamu np. Sewille czy odobny klub… a grupa to inna bajka.

  31. inowroclawianin pisze:

    By myśleć o powodzeniu w pucharach należałoby najpierw wzmocnić zespół.Potrzebny nam rasowy napadzior, ktoś do obrony i ktoś za Murasia. Trzeba też zatrzymać najlepszych,pożegnać Arbolede, Injaca i znaleźć kogoś lepszego od Rumaka. Wtedy jest szansa na powtórkę. Sprzed kilku sezonów.

  32. Alwasl pisze:

    Co roku do pucharow bedziemy przystepowac oslabieni brakiem jednego lub dwoch kluczowych graczy wiec jak uda nam sie zakwalifikowac do grupy LE to bedzie juz „swieto lasu”. LM to piesn przyszlosci. Poza tym nawet jak uda nam sie dostac do grupy to w pierwszym sezonie zbierzemy tam ciegi podobne do leglej. Nasze druzyny sa po prostu nie przystosowane do takiego tempa gry a takze najzwyczjniej w swiecie zaplacimy „frycowe”.