Reklama

Powtórzyć niedzielę

W czwartek o 19:00 Lech Poznań zmierzy się na Inea Stadionie z Kalju Nomme i musi odrobić jednobramkową stratę z pierwszego spotkania. Do tej pory Kolejorz jeszcze nigdy w europejskich pucharach nie wyeliminował swojego rywala przegrywając w pierwszym meczu 0:1.


17 lipca lechici mieli sporą przewagę, ale byli bardzo nieskuteczni. W dodatku w końcówce Maciej Wilusz swoją interwencją sprezentował gola Estończykom, którzy sensacyjnie wygrali 1:0. – „Nie wiem, dlaczego przegraliśmy w Estonii. My teraz w czwartek po prostu musimy wyjść, wygrać zdecydowanie i przejść dalej. Trzeba pokonać Kalju i zrealizować cele, czyli awansować do fazy grupowej Ligi Europy.” – powiedział Dawid Kownacki, który jest bojowo nastawiony przed rewanżem.

W niedzielę poznaniacy udowodnili wszystkim, że fizycznie są bardzo dobrze przygotowani do rozgrywek i jeśli są skuteczni pod bramką przeciwnika, to rywale nie mają nic do powiedzenia. Kolejorz zagrał z Piastem Gliwice podobnie jak z Kalju Nomme w Estonii z tą różnicą, że przedwczoraj był po prostu skuteczny. Tym samym pojutrze „niebiesko-białym” nie pozostaje nic innego jak powtórzyć niedzielę, a przede wszystkim wynik ostatniej potyczki.

Według Dawida Kownackiego sytuacja do której doszło na Kadriorg Stadion była przypadkiem, zaś starcie z gliwickim Piastem zmazało plamę. – „To co się wydarzyło w Estonii było wypadkiem przy pracy i udowodniliśmy to w meczu z Piastem. Teraz tak samo chcemy zagrać w czwartek.” – zapowiedział 17-letni Dawid Kownacki, który po dobrym występie w niedzielę wcale nie może być pewny gry od początku w czwartkowej konfrontacji z „Różową Panterą”.

Pewne 4:0 i pozycja lidera T-Mobile Ekstraklasy dodała Wielkopolanom skrzydeł i psychicznie odciążyła cały zespół. Ulgę poczuł również Vojo Ubiparip. – „Z Piastem wygraliśmy wysoko i nastroje przed rewanżem są bardzo dobre. Dla nas mecz z Kalju to w tym momencie bardzo ważne spotkanie. Musimy go wysoko wygrać i przejść dalej.” – dodał zdobywca hat-tricka w niedzielnym pojedynku z Piastem Gliwice, który ma jeszcze dwa treningi, żeby wywalczyć sobie miejsce w wyjściowej jedenastce na rewanż.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


19 komentarzy

  1. kibicinowroclaw pisze:

    cos czuje ze bedzie pogrom

  2. miras pisze:

    ja też

  3. JRZ pisze:

    Tylko z której strony 😉

  4. BRAGA pisze:

    Tez mam takie wrażenie. Stawiam na 6:0

  5. Pszczółka pisze:

    już się nie mogę doczekać.Niech ten czas leci szybciej.Jeszcze dwie nocki w robocie i Bułgarska!!Nie wyobrażam sobie żebyśmy nie przeszli dalej.Jeżeli skompromitujemy się kolejny raz to Rumak niech nie przychodzi już do klubu.

  6. GROSZKINS pisze:

    Niech poprostu ich przejdą , wbijam w to w jaki sposób może być nawet dogrywka i rzuty karne

  7. ArekCesar pisze:

    3:0 będzie.

  8. aliz pisze:

    oj litości, niech strzelą tyle by zapewnić sobie awans bez nerwów i na zero z tyłu, bo inaczej Kalju musi wyjechać z workiem… Jakoś boję się, by nie zaczęli nasi grać w kratkę.OBY NIE !!!

  9. ramirez pisze:

    potrzebni saperzy na obronie. ciekawe czy się uda. oby.

  10. Michu87 pisze:

    Jak nasi strzelą w pierwszej połowie bramkę to czuję, że pójdzie z górki. Przynajmniej tak sądzę, a jak będzie zobaczymy. Obstawiam 3;0 dla nas. Byle przejść do następnej rundy.

  11. Alcatraz pisze:

    Niech wygrają jak najwyżej, żeby odpędzić demony i zbudować naprawdę wysokie morale.

  12. aliz pisze:

    a ja się boję… szlag… dobra już nie kraczę…..

  13. mat pisze:

    Karol Linetty ma kontuzje 3tyg. z głowy.. i już się zaczyna więc tylko został 1 def.pomoc.:/

  14. mat pisze:

    a nawet 6 tygo. z głowy..

  15. Bolek pisze:

    No to Linetty wcześniej jak za 12 tygodni nie wróci…
    I teraz PrintScreena i wysyłam do Rehasport i młodego Rutka na pamiątkę moich słów.
    A w czwartek też obstawiam wysokie zwycięstwo. Oby Trałka nie dostał żółtej bo leżymy w następnej rundzie…..

  16. Glos pisze:

    Mam nadzieje ze Rumak zagra dwoma napastbikami a nie jednym. Na defensywnego w ostatecznosci Rumak moze wystawic Kaminskiego. Pewnie wielu z was pomysli ze to glupi pomysl, ale Kaminski jako junior gral na tej pozycji oby uraz Karola okazal sie nie tak grozny i skonczylo sie na 2-4 tygodniach.

  17. tomasz1973 pisze:

    Glos
    Grac, to on grał, ale nie bardzo sobie to teraz mogę wyobrazić.Na def. potrzebny zawodnik silny, umiejący się i przepchnąć i zastawić, a jak trzeba i po piętach „poskrobać” Kamiński nie ma nic z tych 3 rzeczy, on jest za słaby i za …..grzeczny na defensywnego

  18. karol pisze:

    Stawiam 1-0 w bólach i dogrywka po której będzie 2-0 i awans, do tego Lech będzie grał od 65 minuty w 10. A bramkę strzeli Keita i Kownacki

  19. NK pisze:

    Bramka w plecy i bedzie nerwowo nawet nie chce slyszec ze wilusz zagra