Lech vs. Wisła – zapowiedź
Już w niedzielę, 3 sierpnia, o godzinie 18:00 w meczu 3. kolejki piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy sezonu 2014/2015, Lech Poznań zmierzy się na Inea Stadionie mieszczącym się przy ul. Bułgarskiej 17 z Wisłą Kraków. Dla Kolejorza liczy się w tym spotkaniu tylko i wyłącznie zwycięstwo.
Lech Poznań w dwóch ostatnich pojedynkach zawiódł, bowiem w starciu z Górnikiem Zabrze grał dobrze tylko przez 20 minut i stracił dwa punkty, zaś na Islandii miał przewagę, ale był nieskuteczny oraz zatrzymał go bramkarz. Teraz Kolejorz powraca na swój stadion i rozegra na nim dwie ważne konfrontacje, które musi wygrać i to najlepiej wysoko. Na początek sierpnia, który będzie dla „niebiesko-białym” najcięższym i najważniejszym miesiącem w tym sezonie Wielkopolanie zmierzą się z krakowską Wisłą. „Biała Gwiazda” w ostatnim czasie leży lechitom, a od początku rozgrywek 2014/2015 radzi sobie podobnie jak wiosną. Poznaniacy muszą w niedzielę sięgnąć po pełną pulę jeśli znów nie chcą zawieść kibiców i przede wszystkim od początku być w czołówce T-Mobile Ekstraklasy, by w walce o Mistrzostwo Polski nie musieli odrabiać żadnych strat.
Trener Kolejorza, Mariusz Rumak nie będzie mógł jutro skorzystać z usług kontuzjowanego Kebby Ceesaya oraz Karola Linettego. Pod znakiem zapytania stoi z kolei występ mającego problemy zdrowotne w ostatnich dniach Łukasza Teodorczyka. Na czas wyleczył się za to Dawid Kownacki, który w minionych dniach miał drobny kłopot z kolanem. Natomiast szkoleniowiec „Białej Gwiazdy”, Franciszek Smuda nie zabrał do stolicy Wielkopolski Marko Jovanovicia, Emmanuela Sarkiego oraz Ostoji Stjepanovicia. Ponadto problem z kostką ma Arkadiusz Głowacki, a Paweł Brożek dopiero co powrócił do zdrowia po urazie i jutro raczej nie wystąpi od początku. Kapitan Wisły Kraków ma za to większe szanse na grę od pierwszej minuty, ale jeśli ostatecznie zostanie oszczędzony wówczas wystąpi za niego Michał Czekaj.
Arbitrem niedzielnych zawodów na Bułgarskiej będzie Paweł Raczkowski z Warszawy. Średni kurs na zwycięstwo Lecha Poznań wynosi 1.70, na remis 3.40, a na triumf gości 4.60. Jutro na Bułgarskiej zabraknie zorganizowanej grupy fanatyków Wisły Kraków. W niedzielę na Inea Stadionie może pojawić się nawet 20 tysięcy ludzi. Będzie to pierwszy mecz w tym sezonie podczas którego czynna będzie II trybuna. Ci, którzy jutro zostaną jednak w domach będą mogli obejrzeć „niebiesko-białych” w akcji w telewizji Canal Plus Sport. My zapraszamy za to do śledzenia tradycyjnego przedmeczowego i meczowego raportu NA ŻYWO! prosto z Bułgarskiej. Pierwszy meldunek pojawi się na KKSLECH.com już około godziny 16:40. Początek meczu 3. kolejki piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy sezonu 2014/2015, KKS Lech Poznań – TS Wisła Kraków w niedzielę, 3 sierpnia, o godzinie 18:00 na Inea Stadionie mieszczącym się przy ul. Bułgarskiej 17 w Poznaniu. Jeśli Kolejorz wygra to pozostanie na podium ligi, a być może wskoczy nawet na pozycję lidera.
Przewidywane składy:
KKS Lech: Burić – Kędziora, Wołąkiewicz, Wilusz, Douglas – Trałka, Jevtić – Lovrencsics, Hamalainen, Keita – Kownacki.
TS Wisła: Buchalik – Burliga, Głowacki, Dudka, Sadlok – Uryga – Boguski, Garguła, Stilić, Guerrier – Jankowski.
Mecz: KKS Lech Poznań – TS Wisła Kraków
Rozgrywki: 3. kolejka T-Mobile Ekstraklasy 2014/2015
Termin: Niedziela, 3 sierpnia, godz. 18:00
Stadion: Inea Stadion, ul. Bułgarska 17
Sędzia: Paweł Raczkowski, Warszawa
Miejsce gospodarzy: 3
Miejsce gości: 11
Poprzedni mecz: Lech – Wisła 3:0
Domowa forma gospodarzy: 1-0-0, 4:0
Wyjazdowa forma gości: 0-1-0, 1:1
Bukmacherzy 1 x 2: 1.70 – 3.40 – 4.60
Relacja live: Raport KKSLECH.com od 16:40
Transmisja tv: Canal Plus Sport
Przewidywana frekwencja: ok. 20000
Typ redakcji: 1
Nieobecni (Lech):
Kebba Ceesay – kontuzja
Karol Linetty – kontuzja
Niepewni (Lech):
Łukasz Teodorczyk – kontuzja
Nieobecni (Wisła):
Ostoja Stjepanović – kontuzja
Emmanuel Sarki – kontuzja
Marko Jovanović – choroba
Niepewni (Wisła):
Paweł Brożek – kontuzja
Arkadiusz Głowacki – kontuzja
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
Vouchery macie jakieś ?
nie widzę nic innego jak zwycięstwo!!!Tylko trzy punkty piłkarzyki i koniec.
Ja bym jednak postawił od początku na Ubiparipa, a Kownasia wpuścił z ławki, tym bardziej, że Kasper w formie za bardzo nie jest i być może to jego będzie trzeba zmienić. Ciekawi mnie też czy Douglas zagra od 1 minuty jak to Redakcja przewiduje. Zobaczymy co trener wymyśli tym razem.
cóż… jakoś już od dawien dawna nie obawiam się meczów z Wisłą jednak…. tym razem ze względu na ewentualne rotacje czuję niewielką obawę…
TYLKO ZWYCIĘSTWO!!!
Mam nadzieje jutro na pewne 3 punkty
Jak dla mnie to ta kontuzja Teo to ściema, bie od dzis wiadomo, ze jest na wylocie
Na oficjalnej piszą ze Teodorczyk ma infekcje i temperaturę a wczoraj po king crossie latał z Kedziora!!
@master
Ktoś mi powiedział że także widział go w City Center. Przypadek… nie sądzę.. 😉
Mam nadzieję że jednak dzień po ogłoszeniu transferu Teodorczyka, ogłoszą też transfer nowego napadziora do nas, fajnie jakby był z zagranicy bo w polskiej lidze nie widzę odpowiednich kandydatów.
Tylko 3 punkty!!!
Arajuri stoluje sie na Malcie w tamtejszych knajpach , a Keba Ceesay w McDonalds w okolicach stadionu to cały profesjonalizm zawodników ktorzy grają w Lechu to sie w pale nie mieści co sie w tym klubie dzieje dziwimy sie ze przegrywamy z polamatorami a sami nasi zawodnicy zachowują sie jak dzieciaki !!
Dobrze będzie jak wygrają, ale remis też nie będzie zły – biorąc pod uwagę, że z Islandii wrócili w piątek nad ranem, tak więc na wypoczynek i trening zostało im niewiele czasu. A jaką mamy szeroką ławkę wszyscy wiemy. Najważniejsze żeby wygrać w czwartek.
Jak jeszcze nie było ukończonego stadionu to włodarze zapowiadali, że kiedy wszystko będzie już wykończone to zapewnią grojkom nie tylko odnowę biologiczną, ale i też wyżywienie na stadionie, aby ci spędzali w klubie od 6-8h przy Bułgarskiej. Niestety do dziś to tylko zapowiedz podobnie jak z trenerem który miał zajmować się tymi którzy wracają po kontuzji, oraz tymi którzy nie zmieścili się do kadry meczowej. Niestety dziś jesteśmy karmieni obietnicami. Efekty widzimy w pucharach. W Ekstraklasie nam w miarę dobrze idzie dlatego,że inne kluby kiepsko stoją z kasą. Popatrzcie na Murawskiego w Pogoni – nagle zaczęło mu się grać i nawet celnie dośrodkowuje lewą nogą w biegu celnie czego nie udało mu się zrobić w Lechu przy kilku trenerach przez cały pobyt w Lechu…. Amatorką wieja w tym klubie, a żel będą dowozić niebawem tonami… Dokąd idziesz Lechu?
LECH—–Idę w stagnację….
LECH – Idę do przodu, nie oglądając się wstecz. Co nie znaczy, że nie pamiętam.
Przykre jest to że nasi zawodnicy nie potrafią się zachować jak profesjonaliści ;/. Albo ma się kontrakt zawodowy i wpierdala zdrowe rzeczy zgodnie z tym co doradzi nam dietetyk(nasz czy klubowy). A nie wpierdala fast-foody… Nie mówię że przez całą karierę nie mają zjeść sobie jakiegoś Hamburgera czy pizzy… Raz w miesiącu może dwa jak nie ma meczu co 3 dni, a najbliższy jest za tydzień to pizze od razu po meczu i jest ok…
Czy ktoś wie czy w Lechu jest zatrudniony chociaż 1 dietetyk? Tak pro po czy to są tak wielkie koszty by zatrudnić 2-3 kucharzy i żeby drużyna jadła śniadanie i obiad w klubie(chodzi o 1 jak i 2 drużynę)??
seniorka- jak możesz pisać że remis nie będzie złym wynikiem? Każdy inny rezultat niz wygrana w każdym meczu jest fatalnym osiągnięciem dla drużyny która ma aspiracje na tytuł mistrza i na grę w Europie i choćby wrócili dzisiaj to i tak są zobowiązani wyjść na boisko i wygrać a przede wszystkim zagrać ładnie i równo przez cały mecz a nie znowu przez 30 minut. Nie dojść że mamy właścicieli minimalistów to jeszcze kibice będą ich rozgrzeszać za kiepskie spotkania
@ 07
Jak dla mnie dzisiaj, wygrana/remis byle kim i byle jak aby poszło. Jesli chodzi i nawyki zywienieowe, niestety piłkarze to najemnicy i młodzi ludzie – jak nie ma kto im coś „zrobić” do jedzenia to tak będzie wyglądało ich odżywianie.
W klubach zachodnich zawodnik przychodzi do pracy i spędza tam mniej więcej tyle czasu ile w „normalnym” zakładzie pracy. Nie trenyje przez tyle czasu, ale mają zajęcia taktyczne, odnowę, uczą się, nie mówiąc, że mają zapewnione wyżwienie odpowiednio zbilansowane.
Na pocieszenie – gdzie indziej jest jeszcze gorzej – nie od razu Kraków zbudowano. Niech klub osiągnie stabilizację na odpowiednim poziomie, a nie ciągle „goni” bilans, potem niech osiągnie w miarę stabilizację kadrową – bo bez tego wyników nie bedzie, a potem niech poysli o rozwoju infrastruktury klubowej – właśnie o własną stołowkę, i inne udogodnienia dla piłkarzy.
seniorka, jak zadowalasz się remisem no bo są zmęczeni(już ich bronisz w razie wpadki) to może niech wcale nie wychodzą?Po co się męczyć, przecież to tylko punkt, a za to ile świeżości będą mieli na czwartek!!
Kompletny brak profesjonalizmu. To ja- amator, jak szykuję się do zawodów(biegi długodystansowe), żarcie robię sobie sam, dobieram odpowiednie składniki, ich ilość i zachowuje oodpowiedni czas spożycia, a oni niby zawodowcy……….Dziś tylko zwycięstwo. Żaden remis nie wchodzi w grę. Wisła osłabiona, jedynie sędzia znów z Wawy…..
sas – Nie będzie złym wynikiem, biorąc pod uwagę okoliczności, o których mówię.
Kto by nie chciał żeby wszystko wygrywali, przy tym, jak mówisz – „… ładnie i równo przez cały mecz..”. Tyle, że piłkarze nie są nadludżmi.
Pszczółka – jak wyżej do @sas.
Nie bronię ich. Wpadki nie przewiduję oczywiście i chcę żeby wygrali – zawsze tego im życzę! – ale jeśli zremisują, nie będę płakała – tzn. wybaczę im, jeśli w czwartek wygrają. I nie obchodzi mnie w jakim stylu, byle przeszli dalej.
Moj sklad na dzisiaj:
Buric – Kedziora, wolakiewicz, arajuuri, douglas – tralka, jevtic – keita, Hama, Formella – Vojo
Powinniśmy zagrać tak jak w pierwszym meczu z Piastem tylko obrona inna i bez Linettego Burić – Kędziora, Wołąkiewicz, Wilusz, Douglas – Jevtić, Trałka – Formella, Kownacki, Keita – Ubiparip, i dopiero po przerwie Hama i Gergo
Z kiepską Wisłą remis będzie jak porażka.
seniorka
Bronisz ich, jeszcze zanim wyszli na mecz.Czego się więc spodziewasz.Remis to będzie słaby wynik, niezależnie okoliczności, zawsze gra się o zwycięstwo, a gadanie typu, bo był przecież w czwartek mecz, wiec teraz i 1 pkt jest dobry, to minimalizm do kwadratu !!!
Wiaruchna jaka pogoda w Poznaniu, bo u nas wiatr się zrobił i grzmi.
Bez parasola nie obędzie się, ale mocniejsze uderzenie nad Bułgarską za nami. Na tę chwilę popaduje, ale tragedia nie ma.
Spokojnie możesz uderzacz, twierdza Bułgarska jeszcze się trzyma 🙂