Wiedz z kim odpadliśmy

stjarnanMało kto się tego spodziewał, ale to jednak stało się faktem i zostaliśmy skompromitowani przez sztab szkoleniowy oraz bandę nieudaczników. W dodatku trzeci raz z rzędu w III rundzie kwal. LE z jeszcze słabszym rywalem.


Zanim klub będzie próbował Wam za pomocą swoich stron wetknąć gacie z herbem za 19,99 zł, na siłę namawiał do kupna biletów na jakiś mecz z Pogonią lub napisze Wam swoje kretyńskie, a jakże nas już oklepane i wku… denerwujące NSNP my Wam napiszemy, z kim tak naprawdę odpadli piłkarze. Nie Lech, bo Lech to MY tylko niby zawodowi piłkarze.

Stjarnan Gardabaer – debiutant w pucharach, który przez lata bujał się po islandzkich pastwiskach po II i III-ligach. Klub mający kilkadziesiąt razy mniejszy budżet od Lecha Poznań, stadion na niecałe 1000 widzów i piłkarzy wartych według transfermarktu razem 1,28 mln euro przy 17,05 mln euro Kolejorza. Teraz patrzcie jak to wygląda, a resztę porównajcie sobie sami.

Jak poinformował wczoraj islandzki trener amatorów, który sam jest amatorem. W Stjarnanie kadra liczy 25 piłkarzy. Aż 18 z nich to młodzi wychowankowie, którzy kopią sobie piłkę dla jaj na lawie, pastwisku, pod wulkanem i nad brzegiem oceanu. Tylko czterech duńskich piłkarzy ma za to umowy półprofesjonalne, ale na co dzień tak jak ich koledzy z Islandii – pracują i studiują.

Cała drużyna Stjarnanu gra sobie w piłkę amatorsko. Nawet do Polski goście przylecieli już w poniedziałek, by sobie pozwiedzać nasze miasto. Niedawno w środku nocy Islandczycy wyszli jak gdyby nigdy nic z Sheratona i udali się do Żabki po piwo, które wypili na ulicy. Nie ma w tym nic dziwnego. Są amatorami, są obecnie na urlopach, które wzięli od swoich pracodawców, więc przed meczem z Lechem Poznań trochę się zrelaksowali.

Jeśli ktoś nadal nie wie z kim odpadł Kolejorz, a właściwie to zawodnicy za 50 tysięcy miesięcznie w modnych rzeczach i w luksusowych samochodach, to po prostu zhańbili się z kolesiami, którzy po rozmowie potrafią się skrzyknąć i pograć sobie dla frajdy pod islandzkim wulkanem, by pod nim po krótkiej gierce obalić parę piwek. Lech (zawodnicy go tworzący) odpadli z amatorami i to jest to największa HAŃBA nie tylko w historii klubu, ale również w historii klubowej polskiej piłki nożnej.

Na nic teraz zdają się pier… pieprzenia o najmocniejszej kadrze, sposobie grania, jakiś mechanizmach w grze, kontuzjach czy jakieś bzdurne artykuły z Tutto Mercatto lub innych włoskich szmatławców przekładane później przez Gazetę Wyborczą o jakiś niby ofertach dla zawodników z Poznania po 4,5 mln euro. Studenci, rybacy, kelnerzy, sprzedawcy jajek, a przede wszystkim PASJONACI wytarli sobie śmieciami z Lecha Poznań nogi przed wyjściem do kibla.

Stjarnan Gardabaer przez 180 minut wybronił się łącznie z 48 strzałów, natomiast sam oddał tylko kilka w tym jeden zabójczo celny po kompromitacji duetu Marcin Kamiński – Jasmin Burić. To wystarczyło, żeby po głowie polskich frajerów wskoczyć na sam szczyt i z tego szczytu powiedzieć – halo! – a potem centralnie z góry dupkom w koszulkach Lecha Poznań, którzy podnieśli głowę napluć prosto w pysk.

I między innymi dlatego, w nagrodę za swoją WALKĘ i PASJĘ gracze Stjarnanu Gardabaer zostali po meczu nagrodzeni przez kibiców, a przede wszystkim przez Kocioł brawami i owacją na stojąco. W tym samym czasie mentalne dna w koszulkach Lecha Poznań stały na środku boiska ze zwieszonymi głowami i bały się udać nawet do szatni. Nas to nie dziwi.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


34 komentarze

  1. Kurdupel pisze:

    Cóż. Dla jednych to wielki sukces, dla innych totalna porażka. Lech grając z Man. City też nie miał prawa wygrać, a jednak.

  2. Dawid pisze:

    trafny artykuł… nic dodać nic ująć… może czepiam się Kotora ale warto wspomnieć o jego pretensjach do Kotła o prawdę wykrzyczaną pod koniec meczu…

  3. Gol pisze:

    Dajcie kopaczom po minimalnej krajowej i niech za karę do końca kontraktów za tyle grają – ciekawe czy w ramach zadośćuczynienia się zgodzą? W końcu jaka praca taka płaca, bez wyjątku.

  4. kolej1922 pisze:

    Krótko i na temat, brawo !

    PS.

    Jest szansa na walkower dla Lecha !!!



    Podobno w Stjarnanu grał student z niepodstęplowaną legitymacją studencką :-)))

  5. Dymas89 pisze:

    Trauma nadal jest i nie wiem kiedy się skończy:(

  6. VIP pisze:

    Brak dymisji rumaka po tym meczu bedzie znaczyć brak szacunku zarządu dla kiboli Lecha Poznań ! Mecz z wisłą był dramatem ale to wczoraj to juz wogole , kary , kary kary dla tych kopaczy smiesznych którzy podać piły nie potrafią dokładnie

  7. POZNANIAK pisze:

    żenujący występ „gwiazdeczek” przeciw zmotywowanym chłopakom ( tam grają półamatorzy ), więcej żelu, lansu w klubach i furach w leasingach ! obniżyć ich dochody o 80% i do podlewania trawy na boisko wysłać … jaką murawa, taka zbieranina gwiazdeczek … upadłych :p

  8. tomaj pisze:

    Świetny tekst. Mam nadzieje , że nowy trener jakoś to poukłada.

  9. matisg1 pisze:

    Chciałbym studiować na Islandii nie wiecie czy dostałbym od drużyny Strajnanu stypendium żeby pokryli mi koszty studiów w zamian za grę w tej drużynie ? Dotychczas grywałem w ligach pół-amatorskich i amatorskich, ale myślę że pół roku treningów tam i osiągnąłbym odpowiedni poziom. To jak warto aplikować ?

  10. dixie pisze:

    Jakie 48 strzałów?! To każde kopniecie w strone bramki to już jest strzal?! Ktoś widział wczoraj jakieś konkretne strzały Lecha, jakieś sytuacje?!

  11. 80/20 pisze:

    Już dawno pisałem że Lech to instytucja – tylko zysk. Prawdę mówiąc jest jeszcze coś Buck – i sądzę że tam też lody kręcą na meczach.
    Ja już dawno stwierdziłem, że tylko głodny ma szansę na jakikolwiek sukces, a niby wzmocnienia 3 piłkarzami to tak naprawdę nie wzmocnienia a uzupełnienia i nie do końca trafne.
    Oprócz kasy w Lechu nic się nie zgadza – nic.
    Bezczelnie zachęcają na facebooku do zakupu biletów na Pogoń, bezczelnie Wciskają nam kiełbasy i wodę po cenie jak na starym rynku w SOBOTĘ, bezczelnie opowiadają o budowie Wielkiego klubu.
    Lech to nie jest wielki klub – to przedsiębiorstwo dzisiaj polujące na Jeleni, którzy się wkręcą się i kupią TEN BUBEL techniczno – organizacyjny.
    Przestaję chodzić na takiego Lecha – naprawdę wolę iść z dzieckiem na lody i basen niż przetrwaniać pieniądze na coś co jest totalnym BUBLEM.

  12. anty pisze:

    trochę zbyt emocjonalnie… nikogo nie nazwałbym śmieciem, może z wyjątkiem trenera, który za to odpowiada. Nawet Keithy, który nie powinien się łapać do trampkarzy. To co on pokazał wczoraj to był „wyczyn”. Ale ogólnie piłkarze chcieli, natomiast taktyki nie było, pomysłu nie było. Ubawiłem się jak w czasie przerwy Rumak rozmawiał z obrońcami a nie z linią ataku.
    Faktem jest że byliśmy świadkami największej kompromitacji Lecha od lat

  13. tomek27 pisze:

    Kurdupel
    Brednie piszesz , w ogole nei widze związku do MC. Po 1. MC i tak wyszlo z grupy z pierwszego miejsca. Po 2. Gracze MC i trener mieli gdzies LE Po 3 . MC gral rezerwowym skladem ,a wtedy ich najwieksza gwiazda – Tevez nawet się nei pofatygowal do P-nia.
    Wczorajszy mecz był praktycznie o zycie na najbliższe lata dla LEcha , grajki w PL występy w Europie traktują jako priorytet . Poza tym w meczu LEcha z MC naprzecwiko siebie stanely 2 profesjonalne druzyny

  14. Czytelnik pisze:

    Ktoś tu napisał , że to największa kompromitacja Lecha od kilku lat , ja śmiem twierdzić , że to jest największa kompromitacja w dziejach Lecha , drugie miejsce też przyznaje teamowi Rumaka za Żalgirys , trzecie miejsce też godne odnotowania dla Rumaka i jego ferajny za mecz z klubem z Estonii o trudnej i niezapamiętliwej dla mnie nazwie . Lech odpadał w swej historii jak ja pamiętam to z Athletico Bilba , Liwerpoolem , Borussią Menchengladbach , Barceloną , Olymipquem Marsylia , IFK Goeteborg ,Spartakiem Moskwa , ewentualnie jak myślałem z największą wtopą Terekiem Grozny no i obecne czasy Udinese , Sparta Braga ale to co zrobił Rumak jest wielkie i mam nadzieję niepowtarzalne, tych nazw klubow z którymi Lech dostawał za jego kadencji baty nie jestem w stanie powtórzyć . Ale to i tak jest nic gdyż , mimo wszystko brak reakcji klubu , właścicieli na te wyniki jest największym zaskoczeniem . Ja naprawdę się nie zdziwię jak Rutki nie zdymisjonują Rumaka.

  15. Alcatraz pisze:

    Tak to jest jak się brak profesjonalizmu tłumaczy , np tekstem w stylu „to jest połowa drogi Rumaka”.
    Wielu z nas w trosce o Lecha zwracało uwagę no to czy owamto ,że jest źle zorganizowane, brak lewoskrzydłowego, słabi obrońcy, brak napastnika, i ogólnie rozumiana wizja Rumaka, która z założenia miała sławić geniusz autora. To co wymyślał Rumak było tak niedorzeczne, absurdalne momentami i gdyby to wypaliło Rumakowi to cały Świat klęknął by z pokłonem, tyle że to co działo się na boisku to już niestety nie imaginacja Rumaka tylko real,rzeczywistość.

  16. darkoski pisze:

    Ktos tu obrazil zawodnikow z Islandii. Dla rywala trzeba miec szacunek. Najpierw pompowanie balonika, akcje w obronie trenera Lechity. To teraz trzeba te zabe przelknac a nie wylewac zale, obrazac sie na wszystkich i wszystkich. Wiadro z lodem na glowe.
    Przegralismy z lepszym w dwumeczu zespolem.
    Ocene przygotowania zespolu zamydlil niektorym mecz z Piastem i jego wynik.

  17. wagon pisze:

    tylko co się dziwimy, za Rumaka takie wpadki już się zdarzały, raz większe raz mniejsze, teraz przyszła totalna,

  18. Dubliner pisze:

    Bojkot!!!! Jedyne rozwiazanie!!! Na taczkach te kurwy rutkowskie wyjebac do kibla bo tam ich miejsce!!!!

  19. GROSZKINS pisze:

    Trafny artykuł, jest po południu a mi wkurwienie wogóle nie mija i pewnie długo minie.Studenci z Islandii mieli świetnie rozpracowanego Lecha taktycznie.Niczym ich te patałachy nie zaskoczyły,mnóstwo niecelnych wrzutek ,głupich podań ,bezsensownych kiwek.A chłopaki z Islandii, systematyczni i wyrachowani do bólu ,linie blisko siebie i walka na człym boisku .Widać to wystarczy na tych nieudaczników ,już każdy w kraju wie jak należy grać z zespołem w koszulkach Lecha .Pierdole to wszystko już mi na łeb pada ,zachowuje się jak idiota .Sram na ten zespół bezbarwnych imbecyli .Kocham swój klub barwy herb historie.Z tymi pajacami się nigdy nie utożsamie ,dopuki nie przyjdą chłopaki z jajami jak arbuzy .Którzy będą wpierdalać trawę całe 90minut.I trener z ambicjami i wizją,który poprowadzi nasz klub do zwycięstw i trofeów.A nie kompromitacji i wstydu.

  20. lopez pisze:

    Nie ma się co martwić – Bereś wykonał misję, Legia uciszona

  21. qba pisze:

    zawsze jest jakiś pozytyw. Nie straciliśmy bramki !

  22. Adrian pisze:

    Lech to wy? to zagrajcie

  23. pozn pisze:

    A widzieliscie jak po meczu sądzili się d kibiców wielki teo z łapami latał i chciał się bic gwiazdeczka Cornella głupie ryje robił razem z super kownasiem? Upadek..niżej się nie da

  24. Fragment wywiadu SMUDY który mógłby wrócić do Lecha! pisze:

    Gdybym przegrał z turystami to byłbym na siebie zły

    – Kto u nas kartki liczy? Zawsze miałem takich ludzi, którzy to dokładnie kontrolowali. A czy nie opłaca się grać w europejskich pucharach? Na pewno tak bym nie powiedział, bo to jest wielka satysfakcja, choć oczywiście trzeba w nich wygrywać – mówił, komentując występy polskich drużyn w europejskich pucharach i odnosząc się do „kartkowej afery Legii” trener Wisły Kraków, Franciszek Smuda.

    Mimo awansu na boisku Legii do IV rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów – warszawiakom grozi walkower i odpadnięcie z tych rozgrywek, w związku z występem nieuprawnionego zawodnika, Bartosza Bereszyńskiego.

    O tym Smuda już jednak nie mówił, a skupił się na powiedzmy, że „swoim Lechu”, do którego wciąż ma spory sentyment.

    – Jeśli mówimy o Lechu – to miałem ogromną przyjemność występować z nim w pucharach, bo graliśmy z bardzo silnymi zespołami i przechodziliśmy. Nie tak jak teraz. Szkoda punktów z drużyną z Estonii, bo tam przegrali, a teraz znów remis i przegrana z zespołem z Islandii. Szkoda tych punktów, bo niedługo będzie tak, że będziemy mieli mniej przedstawicieli w pucharach, jak tych punktów nam zabraknie. Obojętnie który trener i która drużyna, to zawsze będę żałował. A jak ja będę grał w pucharach i przegram z takimi „turystami” to także będę, że tak powiem, zły na siebie, bo szkoda tych punktów – mówił w swoim stylu „Franz”.

    – Byłem na meczu Ruchu w Gliwicach, gdy grali z zespołem z Danii i mogło tam być różnie. Obydwa zespoły mogły wygrać, a w samej końcówce to Ruch miał dwie sytuacje i mogło być 2-0. Po meczu powiedziałem do dyrektora Mosóra, że tam może czekać ich łatwiejszy mecz i łatwiej tam będzie bramkę strzelić, niż tutaj u siebie. I tak się stało. Cieszę się, że Ruch awansował do dalszej rundy, bo to przedstawiciel naszej Ekstraklasy, przedstawiciel Polski i człowiek się cieszy. Cieszyłbym się także gdyby Legia awansowała do Ligi Mistrzów, bo to jest dla wszystkich tylko plus. Nie wolno być złośliwym, że po co, jeśli my nie jesteśmy w pucharach. Jak będziemy mieć dobry zespół, jak poukładamy to lepiej i jak będziemy mieć lepszą kadrę, to także zagramy w pucharach. Na razie budujemy i staramy się grać jak najlepiej te mecze, które mamy w Ekstraklasie – zakończył pucharowy temat Smuda.

  25. Lech Kolejorz. Już dość. Trzeba zmian. (FB) pisze:

    W nagrodę Stjarnan zagra o Ligę Europy z Interem Mediolan.

  26. Kopić pisze:

    Matisg – Myślę że bez treningów na kacu byłbyś tam gwiazdą więc napewno by Ci stypendium ufundowali a jeszcze 50% dochodów klubu rocznie.

  27. ArekCesar pisze:

    Takim prognostykiem tych wtop był już remis 0:0 z oldboyami Lecha. Drużyna zamierzająca walczyć o mistrzostwo kraju remisuje z dziadkami na emeryturze, śmiech na sali.

  28. tomasz1973 pisze:

    Redakcjo
    Może wam się to nie spodobać, no ale cóż. Teraz kamyczek również do Waszego ogródka.
    Wiem, że byliście przekonani o niemożliwości, niewyeliminowania tych amatorów. A jednak się stało, a ostrzegałem, ze macie ustać z tą gadką typu upał, stadion, publiczność i pewny awans. Napędzaliście się w tej konieczności awansu,. że zatraciliście poczucie rzeczywistości, a rzeczywistość była troszkę inna, niż pisaliście.Wydawało Wam się, że jest lepiej, że jest lepszy start, że Rumak już wie jak teraz awansować…..
    Sonda i napędzanie sprawy przeciwko każdemu innemu, bo Rumaka się lubiło, to też Wasza robota. Rumaka tu nie powinno być od roku, od kompromitacji z Litwinami. Wówczas też pisaliście ostro, z czasem wróciliście do ugładzania tego syfu, jaki fundują nam Rutkowscy, Rumak i piłkarzyki (kolejność nieprzypadkowa)

  29. darkoski pisze:

    tomasz 1973 – moje teksty w podobnym tonie są kasowane.
    Strona z informacyjnej poszła w deseń mediów opiniotwórczych.
    Patrz akcja z pozostawieniem trenera Lechity. Jak było strasznie źle to troszkę krytyki a potem znowu pieśni pochwalne i propaganda sukcesu.
    Lepsze przygotowanie, lepszy start, lepszy skład a wynik gorszy.
    Idąc tokiem rozumowania – sezon mamy z głowy.

  30. El Companero pisze:

    a mnie wkurzała szczerze mówiąc ta pewność siebie trenera, piłkarzy i kibicow. Lepiej jest zawsze chwalić przeciwnika, udawać obawę a później go zlać na boisku. A lekceważenie kończy się zawsze porażką…

  31. Mouze pisze:

    Przegraliśmy z ludźmi z pasja,z zaangażowaniem.Krotko i na temat.U nas są gwiazdeczki,oni są Gwiazdami i Bohaterami dla samych siebie.

  32. Adrian pisze:

    Fragment wywiadu zamieszczonego na portalu piłkarskim.

    Niektórzy uważają, że jest to drużyna złożona niemalże w zupełności z amatorów. Jak jest naprawdę? Może po prostu piłkarzowi w Islandii nie udałoby się utrzymać wyłącznie z gry w klubie?

    Stjarnan jest drużyną półzawodową i powtarzanie niczym mantry starej śpiewki o amatorach, islandzkich rybakach i kucharzach jest niedorzeczne. Dla wszystkich piłkarzy (oprócz juniorów) priorytetem jest gra w piłkę. Niektórzy zawodnicy owszem – mają pracę dorywczą, ale jest to dodatek – a nie odwrotnie. Czasy, kiedy w islandzkiej ekstraklasie grali amatorzy minęły kilka lat temu. Obecnie zmierza się w kierunku profesjonalizacji klubów.

  33. max pisze:

    Wołąkiewicz na konferencji po meczu mówił, ze przegraliśmy z amatorami, to w takim razie kim my jesteśmy. Już wam odpowiadam. Jesteście przepłaconymi pizdami . Zarząd powinien rozliczyć trenera Rumaka ale także kopaczy za ich zaangażowanie i brak ambicji. Tej porażki są winne także pizdeczki, które się mienią nazywać piłkarzami zawodowymi. Jeżeli Teodorczyk faktycznie gadał takie pierdoły( forum Kiboli na oficjalnej ) i przegrana wczoraj już go nie obchodzi , czyli był mecz będzie kolejny ale kasa się zgadza, to niech wypierdala z Naszego Kolejorza.

  34. tomek jankowo pisze:

    KOLEGO KOLEJ 1922 !!!! NIE CHODZI O LEGITYMACJE TYLKO MA MIEĆ POPRAWKĘ Z WF-U !!!!!!