Trzy mecze i tylko punkt

lechpogonJutro wieczorem Lech Poznań zmierzy się w prestiżowym boju z Pogonią Szczecin, która w ubiegłym sezonie delikatnie mówiąc nie leżała Kolejorzowi.


„Portowcy” długo byli jedyną drużyną w lidze w starciu z którą Kolejorza w zeszłym sezonie nie ugrał żadnego punktu, ale w 35. kolejce to się zmieniło. Ogółem w zeszłych rozgrywkach Pogoń strzeliła Lechowi 7 goli, a poznaniacy wbili szczecinianom zaledwie 2 bramki. Prawdziwym katem Wielkopolan w sezonie 2013/2014 był Marcin Robak, który wbił „niebiesko-białym” 6 goli.

Pierwszy mecz Lecha z Pogonią w sezonie 13/14 odbył się 20 września. Kolejorz był wówczas nękany wieloma kontuzjami, zespół znajdował się w słabej formie, zaś „Portowcy” akurat nie mieli wtedy żadnych problemów. Mimo to, po wyrównanym początku spotkania z czasem coraz większą inicjatywę przejął Lech. W 31. minucie piłka po rzucie rożnym trafiła przed bramkę do Manuela Arboledy. Kolumbijczyk niczym rasowy snajper przełożył sobie futbolówkę na lewą nogę i zdobył gola. Poznaniacy nie spoczęli na laurach i do końca pierwszej połowy nadal intensywnie atakowali, ale drugiej bramki nie strzelili. Mimo wszystko wydawało się, że kolejne trafienie dla gospodarzy po zmianie stron jest tylko kwestią czasu, jednak tak się nie stało. W 53. minucie rzut wolny wykonywała Pogoń. Manuel Arboleda źle pokrył rywala, Krzysztof Kotorowski również nie popisał się z interwencją i na raty bramkę na 1:1 strzelił Adam Frączczak (w sobotę nie wystąpi za kartki). Pięć minut później „Portowcy” przeprowadzili akcję lewą stroną, „Manu” znów nie trafił w piłkę interweniując koślawo i jego błąd z bliska na gola zamienił Marcin Robak. Od tamtego momentu Lech Poznań przestał grać i atakując w ustawieniu 1-4-4-2 ze Ślusarskim i Teodorczykiem bił głową w mur nie stwarzając żadnego poważnego zagrożenia. Kolejorz przegrał więc 1:2, zaś Pogoń Szczecin w zeszłym sezonie była jedynym klubem, który triumfował na Bułgarskiej. Goście oddali wtedy dwa celne strzały i zdobyli dwa gole.

Tymczasem wiosną, a dokładniej w drugiej tegorocznej kolejce poznaniacy pojechali do Szczecina po trzy punkty, którymi mieli gonić czołówkę. Lech na mecz z Pogonią wyszedł z Dimitrije Injaciem w składzie i Kasperem Hamalainenem w ataku, gdyż pauzować za kartki musiał Łukasz Teodorczyk. Wielkopolanie lutowego pojedynku nie rozpoczęli źle, bowiem normalnie atakowali i stwarzali groźne sytuacje. Nagle w 15. minucie piłka z prawej strony trafiła na środek pola karnego do Marcina Robaka i ten z bliska zdobył gola. W 31. minucie po kopii sytuacji było już 2:0, a w 38. minucie 3:0 po kontrowersyjnym rzucie karnym podyktowanym przez słynnego Pawła Gila. Kolejorz grał nadal, a Pogoń nadal strzelała. W 44. minucie czwartą bramkę strzelił Marcin Robak, który znów otrzymał futbolówkę z prawej strony i z bliska trafił do siatki. Po zmianie stron znów atakował Kolejorz i w 59. minucie zdobył wreszcie honorową bramkę. 21 luty nie był jednak dniem „niebiesko-białych” i w 72. minucie czwarty raz po podaniu z prawej strony i po strzale z bliska na listę strzelców wpisał się Marcin Robak. Kolejorz przegrał więc 1:5 po najgorszym spotkaniu w karierze Huberta Wołąkiewicza, który nie potrafił upilnować Robaka w żadnej sytuacji. W dodatku fatalny dzień miał również Luis Henriquez, który nie dawał rady blokować dośrodkowań. Lech Poznań nie przegrał w ostatnim meczu z Pogonią Szczecin, bo był słaby tylko po prostu fatalny dzień miał jego kapitan. Wynik 1:5 do dziś jest dla Kolejorza mocno niesprawiedliwy i bardzo krzywdzący. W statystyki z tej potyczki lepiej w ogóle nie spoglądać.

24 maja 2014 roku Lech Poznań ponownie mierzył się z Pogonią Szczecin na Bułgarskiej i to już pod koniec zmagań grupy mistrzowskiej. Kolejorz miał wówczas jeszcze matematyczne szanse na tytuł, ale przede wszystkim gdyby wygrał zostałby wicemistrzem kraju. Gracze Rumaka intensywnie atakowali do 50 minuty, jednak byli nieskuteczni i w dodatku świetnie bronił Radosław Janukiewicz. Od tamtej pory Wielkopolanie spuścili z tonu i w dodatku mogli ten mecz jeszcze przegrać w końcówce przez cofnięcie się do defensywy co nie powinno mieć miejsca. Poznaniacy mocno wtedy zawiedli. Wystarczyło po 50 minucie dalej atakować, bowiem prędzej czy później świetnie dysponowany Radosław Janukiewicz na pewno by skapitulował. Z lechitów w pewnym momencie zeszło jednak ciśnienie, a zespół sprawiał wrażenie jakby się obraził na to, że nie może pokonać bramkarza Pogoni Szczecin i nie wierzył w mistrzostwo będące głównym celem. Ostatecznie Lech zremisował u siebie z Pogonią w Poznaniu 0:0 przez co na prestiżową wygraną nad „Portowcami” czeka już dość długo.

35. kolejka T-Mobile Ekstraklasy 2014/2015 – 24 maja 2014, godz. 15:30
KKS Lech Poznań – MKS Pogoń Szczecin 0:0 (0:0)
Żółte kartki: Możdżeń – Rudol, Lisowski, Ława
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów: 28116 (1200 kibiców Pogoni)
KKS Lech: Kotorowski – Kędziora, Arajuuri, Wołąkiewicz (68.Kamiński), Henriquez – Możdżeń, Linetty – Pawłowski (78.Kownacki), Hamalainen (62.Lovrencsics), Claasen – Teodorczyk.
Rezerwowi: Gostomski, Bednarek, Kamiński, Injać, Lovrencsics, Kownacki, Formella.
MKS Pogoń: Janukiewicz – Rudol (46.Lisowski), Golla, Dąbrowski, Koj (62.Ława) – Rogalski, Murawski – Murayama (84.Bąk), Akahoshi, Kun – Robak.
Rezerwowi: Kudła, Hernani, Walski, Lisowski, Bąk, Małecki, Lawa.
Kapitanowie: Wołąkiewicz – Rogalski
Trenerzy: Mariusz Rumak – Dariusz Wdowczyk
Pogoda: +24°C, pogodnie

Statystyki meczu Lech Poznań – Pogoń Szczecin:

Bramki: 0 – 0
Strzały: 17 – 9
Strzały celne: 4 – 2
Strzały niecelne: 13 – 7
Faule: 11 – 15
Żółte kartki: 1 – 3
Czerwone kartki: 0 – 0
Rzuty rożne: 10 – 10
Zmiany: 3 – 3
Spalone: 0 – 1
Posiadanie piłki: 67% – 33%
Liczba zawodników w kadrze meczowej: 18 – 18

23. kolejka T-Mobile Ekstraklasy 2013/2014 – 21 luty 2014, godz. 20:30
MKS Pogoń Szczecin – KKS Lech Poznań 5:1 (4:0)
Bramki: 15, 31, 38, 44 i 72.Robak – 59.Kownacki
Żółte kartki: Rudol, Popara, Robak – Injać, Wołąkiewicz, Kownacki, Henriquez
Sędzia: Paweł Gil (Lublin)
Widzów: 11568 (1020 kibiców Lecha)
MKS Pogoń: Janukiewicz – Rudol, Golla (72.Ouedraogo), Hernani, Lewandowski – Rogalski (61.Popara), Ława – Murayama (55.Bąk), Akahoshi, Małecki – Robak.
Rezerwowi: Kudła, Kun, Popara, Ouedraogo, Kozłowski, Bąk, Kort.
KKS Lech: Gostomski – Kędziora (46.Możdżeń), Wołąkiewicz, Kamiński, Henriquez – Trałka, Injać – Pawłowski (78.Formella), Claasen (46.Kownacki), Lovrencsics – Hamalainen.
Rezerwowi: Kotorowski, Bednarek, Arboleda, Zgarda, Możdżeń, Kownacki, Formella.
Kapitanowie: Ława – Wołąkiewicz
Trenerzy: Dariusz Wdowczyk – Mariusz Rumak
Pogoda: +4°C, pochmurno, mokro

Statystyki meczu Pogoń Szczecin – Lech Poznań:

Bramki: 5 – 1
Strzały: 11 – 16
Strzały celne: 7 – 7
Strzały niecelne: 4 – 9
Faule: 14 – 20
Żółte kartki: 3 – 4
Czerwone kartki: 0 – 0
Rzuty rożne: 1 – 11
Zmiany: 3 – 3
Spalone: 2 – 0
Posiadanie piłki: 40% – 60%
Liczba zawodników w kadrze meczowej: 18 – 18

8. kolejka T-Mobile Ekstraklasy 2013/2014 – 20 września 2013, godz. 20:30
KKS Lech Poznań – MKS Pogoń Szczecin 1:2 (1:0)
Bramki: 31.Arboleda – 53.Frączczak 58.Robak
Żółte kartki: Teodorczyk, Trałka, Ślusarski – Frączczak, Golla, Pietruszka, Murayama
Sędzia: Paweł Pskit (Łódź)
Widzów: 17063 (1500 kibiców Pogoni)
KKS Lech: Kotorowski – Kędziora (16.Możdżeń), Wołąkiewicz, Arboleda, Henriquez – Lovrencsics, Trałka, Linetty, Claasen – Teodorczyk (74.Drewniak), Ślusarski.
Rezerwowi: Gostomski, Możdżeń, Drewniak, Formella, Hamalainen, Pawłowski.
MKS Pogoń: Janukiewicz – Frączczak, Golla, Dąbrowski, Lewandowski (75.Pietruszka) – Rogalski (90.Quedraogo), Ława – Murayama, Akahoshi, Tchami (78.Bąk) – Robak.
Rezerwowi: Kudła, Lisowski, Pietruszka, Bąk, Edi, Quedraogo, Djousse.
Kapitanowie: Kotorowski – Ława
Trenerzy: Mariusz Rumak – Dariusz Wdowczyk
Pogoda: +11°C, pochmurno, mżawka

Statystyki meczu Lech Poznań – Pogoń Szczecin:

Bramki: 1 – 2
Strzały: 17 – 6
Strzały celne: 6 – 2
Strzały niecelne: 11 – 4
Faule: 22 – 26
Żółte kartki: 3 – 4
Czerwone kartki: 0 – 0
Rzuty rożne: 10 – 2
Zmiany: 2 – 3
Spalone: 0 – 1
Posiadanie piłki: 54% – 46%
Liczba zawodników w kadrze meczowej: 17 – 18

Źródło: inf. własna
Autor: Marcin Hamasiak
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


5 komentarzy

  1. Giacore pisze:

    Dobrze by było odgryźć się za poprzedni sezon i teraz zatrzymać 3 pkt na bułgarskiej. Mam nadzieję, że kopacze sami rozumieją, że teraz mistrzostwo to główny cel i nie ma już wymówek grania co 3 dni.

  2. mike pisze:

    jak tak dalej pojdzie to nawet ligi nie dokonczymy wiec cala liga moze sobie odpuscic – na Ukrainie WOJNA!!!

  3. 1909 pisze:

    wszystkie mecze z Pogonia z zeszlego sezonu byly kompromitacja przede wszystkim niejakiego Rumaka, w owym czasie wuefisty KKS Lech

  4. inowroclawianin pisze:

    Jutro tylko wygrana i marsz po MP!

  5. 1948 pisze:

    dlaczego Frączczak nie zagra ?? przez kartki ?? ciekawe…. pozdro