Akademia cały czas ważna

mlodziezW Lechu Poznań jak w żadnym innym polskim klubie stawia się na młodzież, bo to ona jest przyszłością klubu i to na na jej sprzedaży za granicę Kolejorz ma się bogacić.


Szkolenie młodzieży w Lechu Poznań stoi na najwyższym poziomie w Polsce i pod tym względem Kolejorz nie ma sobie równych. Klub przywiązuje ogromną wagę do szkolenia już najmłodszych dzieciaków, którzy za kilka, kilkanaście lat mają stanowić o sile pierwszej drużyny i w przyszłości być sprzedani za wielkie pieniądze do lepszych lig. To Mariusz Rumak wprowadził do pierwszego zespołu Karola Linettego czy Dawida Kownackiego, a teraz za sportowy rozwój tej dwójki będzie odpowiadał Maciej Skorża, który w dotychczasowej karierze trenerskiej nigdy nie bał się odważnie stawiać na utalentowanych juniorów. Młodzież i wychowankowie to przyszłość Kolejorza o czym wszyscy w klubie głośną mówią.

O istotności piłkarskiej akademii dobrze zdaje sobie sprawę sam Maciej Skorża, który zamierza oczywiście aktywnie działać w sprawach młodzieży. – „Wiem jak ważna dla tego klubu i dla jego strategii jest akademia. Jeśli tylko będę w czymś potrzebny i pomocny, to absolutnie pomogę. Na pewno będę blisko współpracował z dyrektorem akademii, Markiem Śledziem.” – oznajmił 42-letni szkoleniowiec. – „Na świecie pierwszy trener generalnie nie ma wpływu na akademię, ale Lech to wyjątkowy klub, więc jeśli będę miał sugestię i spostrzeżenia, to włączę się w pomoc akademii.” – dodał nowy szkoleniowiec Lecha Poznań.

Maciej Skorża na trenowaniu młodzieży zna się zresztą doskonale, bowiem w połowie lat 90-tych swoją karierę rozpoczynał właśnie od szkolenia juniorów. Pracował choćby w Legii Warszawa, z kadrą U-21 czy w Amice Wronki z którą 12 lat temu wywalczył Mistrzostwo Polski. – „Jako trener wyszedłem właśnie z piłki młodzieżowej i mam doświadczenie jeśli chodzi o pracę z młodzieżą. Bardzo będę dbał oto, aby jak najlepsi piłkarze z akademii trafiali do pierwszego zespołu.” – zapowiedział trener Lecha Poznań, Maciej Skorża, który pracę z pierwszą drużyną rozpocznie jutro i być może już podczas wrześniowej przerwy na kadrę przyjrzy się na treningach paru zawodnikom z rezerw.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


10 komentarzy

  1. GuitarMan pisze:

    Mam nadzieję, że w czasie reprezentacyjnej przerwy zaprosi paru wyróżniających się, perspektywicznych chłopaków na treningi i kogoś weźmie na stałe do pierwszej drużyny.

  2. sas pisze:

    Nie oglądam juniorów bo nie mam jak ale niektórzy piszący tutaj co jakiś czas wstawiają info o ich postępach i z tego wiem że kilku młodym można dać szansę nawet gry w pierwszej drużynie. Raz że to zachęciłoby do jeszcze intesywniejszych treningów i dało kopa moralnego a naszym kopaczom otworzyłoby oczy i dało do zrozumienia że jak nie będą gryźć trawy w meczach to wylądują na trybunach

  3. Ninę pisze:

    Tylko trener pokroju Pana Carvalho z rocznika 2005 może dać jakość i sportowy rezultat naszemu klubowi. Trzeba zacząć szukać takich trenerów którzy maja taka pasje i wiedzę jak on. To inna rzeczywistość…nie ujmuje żadnemu z trenerów którzy pracują w tym klubie ale przy tym człowieku to nie macie wiedzy

  4. Ninę pisze:

    Kompleksowe szkolenie…..krok po kroku…z perspektywa na przyszłość….tylko tak można zbudować świetnych zawodnikow

  5. Dawid pisze:

    liczę na to, że Skorża stawiając na zdolnych, młodych nie da im najmniejszego pretekstu do zmiany klubu…

  6. czuk91 pisze:

    Z tego co czytałem po śmietniku to wcale z tą naszą młodzieżą tak dobrze nie jest…

  7. Giacore pisze:

    Praca z młodzieżą się opłaci. Mamy ogromne sito i najważniejsze jest, aby utrzymać w klubie tych najlepszych. Wiadomym jest też to, że będą się mylić a zawodnicy będą odchodzić do innych klubów.

  8. Emiliano1991 pisze:

    Rezerwy to na razie wielki zawód. 4 mecze i 3 porażki. Nawet Klichowicz zgasł.

  9. TOMO pisze:

    Kniat powinien już wylecieć. Dużo mówi, mało robi.

  10. TOMO pisze:

    Nie mówiąc już o tym, że nikt przy nim nie robi postępów. Wszyscy juniorzy zgaśli, łącznie z Kurbielem