Wokół meczu Lecha z Cracovią

lechNiedzielny mecz Lech – Cracovia zakończony wynikiem 1:1 przeszedł już do historii, a ten rezultat ma także przełożenie na wiele statystyk. Są to liczby przede wszystkim negatywne, a więcej o tym poniżej.


Trzeci mecz w plecy

Trzeci mecz z rzędu i trzeci w plecy. Na 9 możliwych punktów z bardzo słabymi rywalami Lech ugrał tylko 3 punkty co jest kompromitacją całej drużyny. Znów na Bułgarską przyjechał podrzędny rywal i po raz trzeci z rzędu bez trudu wywiózł sobie stąd punkty. Brak słów na co robią kopacze.

Passa niepolepszona

Wczorajszy mecz z Cracovią był jubileuszowym 50 spotkaniem obu ekip w historii. Na 50 meczów w historii Wielkopolanie górą byli tylko w 19 konfrontacjach. 9 razy padł za to remis, a 22 mecze wygrała Cracovia. Bilans bramek również przemawia zresztą za ekipą z ul. Kałuży i wynosi 77:69. Lepiej wygląda za to statystyka domowych pojedynków Kolejorza z „Pasami”, choć ta nie została wczoraj poprawiona. W stolicy Wielkopolski rozegrano jak dotąd 20 ligowych spotkań. 11 z nich wygrali piłkarze z Bułgarskiej, 5 razy padł remis, a 4-krotnie w Poznaniu triumfowała Cracovia. Bilans bramek korzystny mają lechici – 32:18.

Znów z golem

Do wczoraj tylko raz na 49 meczów zdarzyło się, że nie został strzelony żaden gol. Tak było bardzo dawno, bo w 1952 roku, a niedzielę sytuacja sprzed wielu, wielu lat nie powtórzyła się. Cracovia zdobyła bramkę po pierwszej swojej akcji w meczu i po pierwszym celnym strzale. Z kolei Lech wyrównał w 1. minucie drugiej połowy co zdarza się bardzo rzadko.

Frajerstwo do potęgi

Gdyby Lech ograł wczoraj słabą Cracovię wskoczyłby na 6. miejsce w tabeli. Traciłby tylko oczko do Legii i trzy do liderującej Wisły. Nic takiego nie miało jednak miejsca, ten zespół po raz kolejny się sfrajerzył i udowodnił brak jaj.

Pierwszy pauzuje

Pierwszym lechitą, który będzie pauzował w tym sezonie został Tomasz Kędziora. Prawy obrońca Kolejorza ujrzał wczoraj czwartą żółtą kartkę i przeciwko Jagiellonii nie zagra.

Lech bez Trałki wciąż nie istnieje

Poniższy bilans mówi wszystko, a niestety nie jest pewne czy Łukasz Trałka zdąży się wykurować na mecz z Jagiellonią…

Mecze Lecha Poznań bez Łukasza Trałki w sezonie 2012/2013:

Zhetysu Tałdykorgan – Lech Poznań 1:1
Khazar Lankaran – Lech Poznań 1:1
Widzew Łódź – Lech Poznań 0:1
Jagiellonia Białystok – Lech Poznań 0:1
Bilans: 2-2-0

Mecze Lecha Poznań bez Łukasza Trałki w sezonie 2013/2014:

Jagiellonia Białystok – Lech Poznań 2:0
Korona Kielce – Lech Poznań 1:0
Lech Poznań – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1
Lechia Gdańsk – Lech Poznań 2:1
Lech Poznań – Pogoń Szczecin 0:0
Bilans: 1-1-3

Mecze Lecha Poznań bez Łukasza Trałki w sezonie 2014/2015:

Lech Poznań – Pogoń Szczecin 1:1
Ruch Chorzów – Lech Poznań 0:0
Lech Poznań – Cracovia Kraków 1:1
Bilans: 0-3-0

Jest podobnie jak rok temu

Poniższa statystyka jasno pokazuje, że jest już minimalnie lepiej niż rok temu po 7. kolejkach. Jest lepiej choćby ze względu na niewielką stratę to najgroźniejszego rywala w walce o tytuł, którym na pewno nie jest obecny lider. Dwanaście miesięcy temu Kolejorz przerżnął główne trofeum już po 8. kolejce, gdy tracił do Legii 9 punktów. Jak się zaraz nie weźmie do roboty może przegrać mistrzostwo nieco później (w okolicach 10, 11. kolejki).

9. Lech Poznań 10 pkt. 2-4-1, gole: 11:7 (5 punktów straty do Wisły)
8. Lech Poznań 9 pkt. 2-3-2, gole: 7:8 (6 punktów straty do Legii)

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


1 Odpowiedź

  1. wagon pisze:

    teraz jest totalne dno a zdobycz punktowa lepsza oraz mniejsza strata do legii