Przedmeczowa analiza Lech – Wisła
Jutro w godzinie rozgrywania meczów Ligi Mistrzów poznański Lech zmierzy się z Wisłą Kraków. Stawką tego spotkania jest awans do 1/8 Pucharu Polski.
Bój dwóch czołowych polskich ekip na tym etapie rozgrywek zdarza się niezwykle rzadko, ale jednak jutro któraś z drużyn odpadnie. Dość mocnym faworytem do awansu jest Lech, a tym bardziej, że Wisła prawdopodobnie nie wystąpi w środę w najmocniejszym składzie. Choćby dlatego dokładne przeanalizowanie rywala jest praktycznie niemożliwe.
Mocne strony Wisły
Od początku sezonu Wisła gra praktycznie jednym i tym samym składem w dość nietypowym ustawieniu 1-4-1-4-1. Jej najmocniejszą stroną jest środek pola w którym błyszczy Semir Stilić doskonale uzupełniany przez Macieja Jankowskiego, Łukasza Gargułę oraz Rafała Boguskiego. Co ciekawe żaden z nich nie jest nominalnym skrzydłowym, a największym atutem krakowian jest właśnie techniczna gra w środku pola. Prawdopodobnie w środę Franciszek Smuda nie wystawi tych wszystkich piłkarzy od początku, zatem niekoniecznie atak pozycyjny może być największą bronią gości. Jeśli jednak od pierwszej minuty zagra Semir Stilić bądź Łukasz Garguła lechici będą musieli uważać szczególnie przy stałych fragmentach gry.
Słabe strony Wisły
W środę na kilkadziesiąt procent nie zagra kapitan i ostoja defensywy Wisły, Arkadiusz Głowacki, który przed bojem z Legią Warszawa miał spore problemy, zagrał na siłę i pogłębił swoją kontuzję. W Wiśle niespecjalnie ma go kto zastąpić, gdyż Michał Czekaj często jest wzmocnieniem rywali, zaś najnowszy nabytek krakowian, Richard Guzmics nie zdążył nawet jeszcze zadebiutować i nie jest zgrany z drużyną. Ponadto nie wiadomo jak wygląda sytuacja zdrowotna innych piłkarzy „Białej Gwiazdy”. Franciszek Smuda już wcześniej mówił, że „nie może być na wszystkich weselach” i wielce prawdopodobny półrezerwowy skład Wisły w środę będzie najsłabszą stroną Wisły. Priorytetem dla wiślaków będą raczej weekendowe derby z Cracovią.
Jak może zagrać Wisła?
Wisła z pewnością nastawi się na stałe fragmenty gry i na kontry w przypadku jeśli nie wystąpi od pierwszej minuty w najsilniejszym składzie. Z kolei jeśli krakowianie wyjdą na mecz w najmocniejszym zestawieniu na pewno zagrają ofensywnie i atakiem pozycyjnym tak jak w sierpniu, gdy po fatalnych błędach obrońców wygrali u nas 3:2. Dopóki Franciszek Smuda nie poda oficjalnego składu nie ma co przewidywać jak zagra w środę Wisła. Jest to największa niewiadoma przed tym meczem.
Jak powinien zagrać Lech?
Ameryki nie odkryjemy jeśli napiszemy, że Lech powinien zagrać w środę tak jak w minioną sobotę. Atak pozycyjny funkcjonował dobrze tak samo jak cała drużyna jeżeli chodzi o cechy wolicjonalne. Sam Maciej Skorża mówił po meczu z Zawiszą, że bardziej niż z sześciu goli cieszy się z widoku zdeterminowanego zespołu. W środę trzeba to kontynuować i zagrać czujniej w defensywie. Jutro lechici na pewno zagrają w optymalnym i najsilniejszym zestawieniu co z pewnością wyjdzie poznaniakom na dobre.
Nasz typ
Nie ma innej możliwości jak zwycięstwo w środę. Bez względu na to czy Wisła zagra w najmocniejszym składzie, półrezerwowym czy juniorami i tak zwycięży Lech. W zespole coś drgnęło i nie chodzi tu wcale o ostatnie gole czy umiejętności sportowe. Jutro zadowoli nas każde zwycięstwo, ale fajnie będzie jeśli znów uda się wygrać okazale. Mimo wszystko wynik 2:1 lub 3:1 uznamy za pozytyw. Liczy się awans i solidny mecz w którym krakowianie mogą jednak strzelić gola, dlatego trzeba atakować przez całe spotkanie, by utrzymywać bezpieczną przewagę.
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
MECZE KOLEJORZA:
Dla mnie wystarczy skromne 1-0…niestety na meczyk nie popatrze bo bede w pracy, ale mam nadzieje ze Lech wyjdzie na to spotkanie pewny siebie, z wiarą i wszyscy bedą walczyli na 100% – wtedy o wynik mozemy być spokojni. Dobry wynik, bezbłedna gra w obronie i za tydzie na pełnej qrwie do Warszawy;D
Niech zagrają z zaangażowaniem i determinacja a wtedy o wynik można być spokojnym.
trzeba wszystkie siły rzucić na Puchar, bo w lidze ciężko będzie z tą kadrą wywalczyć 2 miejsce. 3 jest w miarę realne. Zdobycie Pucharu to zawsze jest coś, daje satysfakcję i rundę wyżej w el. LE.
Oby redakcja miała rację.
Skład Wisły nieważny, muszą zagrać, tak jakby na przeciw mieli I zespół, nawet jeżeli zagrają juniorami z CLJS.
Wisła przyjeżdża w mega rezerwowym składzie na Lecha. To jest naszym obowiązkiem awans i pewna wygrana
Bieszczad – Żemło, Czekaj, Guzmics, Guerrier – Zajac, Uryga, Dudka, Lech, Sarki – Stępiński
Takim składem prawdopodobnie wyjdzie jutro Wisła.