Byli lechici ponownie zawitają na Bułgarską

zwyciestwoW niedzielę, 5 października, o godzinie 18:00 Lech Poznań zagra u siebie z rewelacyjnym tej jesieni, GKS-em Bełchatów, który jest na razie na 2. miejscu w tabeli i wyprzedza Kolejorza o 5 punktów.


Niedzielny pojedynek będzie też powrotem na Bułgarską trzech zawodników. Dwóch z nich ma zresztą bardzo dobre wspomnienia związane z poznańskim Lechem, a jeden z tego grona z pewnością będzie chciał wiele udowodnić.

Pierwszym byłym lechitą w drużynie GKS-u Bełchatów, który po ponad 8 latach wróci na Bułgarską jest Arkadiusz Malarz. 34-letni obecnie golkiper występował w Poznaniu wiosną 2006 roku, ale mając za konkurentów Krzysztofa Kotorowskiego oraz Waldemara Piątka nie zrobił tu zbyt wielkiej kariery. Malarz zaliczył w „niebiesko-białych” barwach tylko dwa występy i to w przegranych meczach z Legią w Warszawie oraz z Odrą Wodzisław w Poznaniu odpowiednio 1:3 i 1:2. Później podstawowy obecnie bramkarz GKS-u, który wygryzł ze składu Emilijusa Zubasa grał w niezłych greckich klubach w tym m.in. Panathinaikosie Ateny, Larissie, OFI Kreta, AO Xanthi czy w cypryjskim AEL-u Limassol. Od sezonu 2013/2014 Arkadiusz Malarz występuje w Bełchatowie, gdzie jest bardzo ważną postacią zespołu.

Drugim byłym lechitą w GKS-ie i przede wszystkim podstawowym stoperem jest Błażej Telichowski, który przed tym sezonem zasilił „Brunatnych” przechodząc z Podbeskidzia Bielsko-Biała. Błażej Telichowski jest wychowankiem Polonii Nowy Tomyśl skąd wiosną 2002 roku trafił do Lecha. „Telich” szybko się rozwijał i już jesienią zadebiutował w pierwszej drużynie z Poznania. Lewonożny defensor w sezonie 2003/2004 znajdował się w kadrze drużyny, która za Czesława Michniewicza sięgnęła po Puchar oraz Superpuchar Polski. W tych rozgrywkach jak i w kolejnych „Telich” występował jednak rzadko, ale w sezonie 2005/2006 stał się czołową postacią Lecha Poznań. Były reprezentant młodzieżówki nigdy nie imponował szybkością i miał dziwny styl biegania, lecz wiele nadrabiał grą głową, ustawianiem się czy walecznością. Błażej Telichowski w sezonie 2005/2006 zanotował 26 ligowych występów w których zdobył 3 gole. Po wejściu Amici w Kolejorza lewonożny obrońca dostał ofertę nowej umowy, jednak ta go nie satysfakcjonowała. „Telich” chciał zarabiać więcej, zatem przy Bułgarskiej podziękowano temu zawodnikowi.

Błażej Telichowski powędrował do Dyskoboli Grodzisk Wielkopolski, gdzie grał regularnie. Zdobył też dwa Puchary Ligi i jeden Puchar Polski. Później klub z Grodziska przeniósł się jednak do Warszawy i wtedy kariera „Telicha” mocno się zatrzymała. Telichowski bez powodzenia ciułał się po niżej notowanych klubach. Miał dwa podejścia do Polonii Warszawa, a także do Arki Gdynia, Zagłębia Lubin, Górnika Zabrze i Polonii Bytom. W każdym z tych klubów Błażej Telichowski najczęściej grzał ławę i średnio zaliczał kilka spotkań na sezon. Wyjątkiem były właśnie zeszłe rozgrywki 2013/2014 w których rosły obrońca zanotował aż 33 ligowe występy w których zdobył 3 gole co było jego najlepszym wynikiem w karierze. Trzecim z byłych lechitów w GKS-ie Bełchatów jest 33-letni Bartosz Ślusarski. Lewonożny snajper w obecnym sezonie strzelił już 3 bramki i za cztery dni z pewnością postara się powiększyć swoje konto.

Bartosz Ślusarski trafił do Lecha Poznań wiosną 2000 roku z Huraganu Pobiedziska, zaś swój debiut w Ekstraklasie zaliczył w wieku 19 lat 5 marca w wygranym meczu z Zagłębiem Lubin 2:0. Trzy dni później „Ślusarz” w pucharowym pojedynku z Pomeranią Police strzelił pierwsze dwa gole dla „niebiesko-białych”, a 11 marca zdobył swoją pierwszą bramkę w Ekstraklasie w pamiętnym, aczkolwiek przegranym spotkaniu z Pogonią w Szczecinie 3:4. Z kolei 15 marca Bartosz Ślusarski wszedł na boisko z ławki, natomiast Lech Poznań po jego golu w 85. minucie ograł na Bułgarskiej Amikę Wronki 2:1. „Ślusarz” nie dokończył tamtej konfrontacji, gdyż za drugą żółtą kartkę po strzelonej bramce musiał opuścić boisko.

Lewonożny snajper ważnych trafień na swoim koncie dla Lecha Poznań miał zresztą dużo więcej. W kwietniu 2003 roku Kolejorz przegrywał do 77. minuty z Widzewem Łódź 0:1, ale strzelając dwa gole w trzy minuty ostatecznie wygrał 2:1, a jedno trafienie zaliczył wtedy nie kto inny jak Bartosz Ślusarski. Silnie zbudowany napastnik kilkanaście lat temu strzelił również zwycięską bramkę z Pogonią Szczecin czy golem w 90. minucie dał Kolejorzowi remis w domowej potyczce z Wisłą Płock. Później „Ślusarz” szukał szczęścia w Dyskoboli Grodzisk Wielkopolski, Portugalii i Anglii. Po powrocie z Wysp podpisał kontrakt z Cracovią, jednak jesienią 2010 roku przez Jurija Szatałowa został zesłany do rezerw.

Zawodnikowi emocjonalnie związanemu z Lechem pomocną dłoń podał ówczesny prezes Kolejorza, Andrzej Kadziński, który zdecydował o wykupieniu „Ślusarza”. To m.in. dzięki jego golom z Polonią Warszawa i Podbeskidziem Bielsko-Biała poznaniacy awansowali w 2011 roku do finału Pucharu Polski, lecz najlepszym sezonem dla Bartosza Ślusarskiego nie tylko w barwach Lecha Poznań, ale także w karierze był 2012/2013. W nim silnie zbudowany napastnik strzelił 11 ligowych bramek znacząco przyczyniając się do zdobycia wicemistrzostwa Polski. To dzięki golom „Ślusarza” Kolejorz triumfował dwa lata temu nad Podbeskidziem w Bielsku, w Kielcach z Koroną czy w Bełchatowie z GKS-em.

Bartosz Ślusarski ostatni, oficjalny mecz w „niebiesko-białych” barwach zaliczył 6 grudnia 2013 roku (Lech Poznań – Wisła Kraków 2:0), zaś ostatnią bramkę strzelił w spotkaniu Cracovia Kraków – Lech Poznań 1:6, które odbyło się 25 listopada 2013 roku. Lewonożny piłkarz spędził w Kolejorzu w sumie 6,5 roku notując 148 występów (116 w Ekstraklasie) i strzelając w nich 34 gole (27 w Ekstraklasie). Bartosz Ślusarski jako kibic Kolejorza zawsze zostawiał na boisku wiele serca. Nie można było jemu odmówić ambicji i determinacji, ale jego bolączką była dynamika, niskie umiejętności i przede wszystkim fatalna skuteczność. Między innymi przez nią i przez niewykorzystane setki Wielkopolanie nie wygrali wielu meczów, a w 2012 roku przegrali z Legią Warszawa aż 1:3. Zimą 2014 roku po tzw. aferze jarocińskiej KKS Lech Poznań rozwiązał ze „Ślusarzem” umowę, która obowiązywała do 30 czerwca. 33-letni napastnik przeniósł się do I-ligowej Arki Gdynia i w 15 meczach zdobył 5 goli. Od tego sezonu ponownie występuje i zalicza trafienia w T-Mobile Ekstraklasie.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


22 komentarze

  1. fan123 pisze:

    Ślusarz i Murawski to były pewnie kolejne ofiary „Rumakowania” i „Cyrakowania”. Prawdy się pewnie jednak nigdy nie dowiemy

  2. mól pisze:

    Szkoda tylko, że nigdy nie dowiemy się co było przyczyną usunięcia ślusarza i murasia z zespoły, skoro nie było to jedno piwo…?!

  3. RobertLech!!! pisze:

    Nawrzucali Cyrkowi ,niby byli głosem całej drużyny ale tylko oni się odważyli mu powiedzieć to co chciał cały zespół a czy to prawda i co chcieli powiedzieć tego się nie dowiemy.

  4. mòl pisze:

    @RobertLech-przeczytaj, co napisałeś…?
    Co powiedzieli, to jest ważne!

  5. lpo pisze:

    Ślusarski w ostatnim meczu dostał dwie żółte kartki i w efekcie czerwoną wiec nie zagra. Ciekawe czy przypadkiem czy celowo…

  6. maro pisze:

    @lpo
    To, że dostał dwie żółte to nie znaczy, że nie zagra. Co innego jakby dostał od razu czerwoną.

  7. bajzel pisze:

    …ładnie podsumowalisie ślasarza,niskie umiejetnosci i fatalna skutecznosc,ten co to pisał to zna sie na piłce jak Wesołowski na sexsie!

  8. Banan84 pisze:

    Mi się wyrył gdzieś w pamięci jeden obrazek po Ślusarskim. Mecz z Pogonią u siebie i i sytuacja w której miał z kilku metrów trafić w pustą bramkę … niestety wiemy jak było

  9. Kosi pisze:

    za taki komentarz nic nie wnoszacy w dodatku do dyskusji nijaki „bajzel” powinien zostac wypierdolony ze strony na zbity ryj. Troche sie dziwie, ze redakcja tak se pozwala

  10. tomasz1973 pisze:

    bajzel
    A było/jest inaczej?
    Gdyby Ślusarski nie miał problemów z dynamiką, a szczególnie ze skutecznością, zrobiłby karierę w Europie, a z tego co pamiętam, po za rocznym okresem dobrej gry w portugalskiej Leiri, reszta jego pobytu w europejskich drużynach była tak ekscytująca, że można ją określić dwoma słowami–podpis i ława.

  11. undertheskin pisze:

    @ bajzel Chodzi o niskie umiejętności techniczne, bo wirtuozem techniki to Ślusarski nigdy nie był i wszyscy to wiemy, więc się nie czepiaj.

  12. undertheskin pisze:

    A skuteczność… Na tyle sytuacji, jakie miał to mógł mieć spokojnie dwa razy więcej bramek w karierze.

  13. RobertLech!!! pisze:

    mól naucz się czytać ze zrozumieniem.

  14. Kuba pisze:

    Zawsze lubiłem Ślusarza i dalej lubię. Mam nadzieję, że strzeli ze dwie bramy w niedzielę, ale Lech odpowie pięcioma 🙂

  15. tomek27 pisze:

    Slusarz to piłkarz idelany wlasnie dla takiego GKS , jakies tam umiejetnosci jak na nasza lige ma . Na pewno nie na zespol ,który walczy w pucharach ,ale wlasnie taki sredniak ligowy jest idelany dla niego . Uwazam ,ze w Lechu w ostatnich latach mielismy gorszych napadziorow jak np. Ubiparip

  16. chabeta(KRÓL kompromitacji) pisze:

    BŚ18 jest większym kibolem Lecha niż niejeden odwiedzający te stronę.
    Pamietam go jako młodego szczyla jak siedział na „7” i kastę zdzierał.

  17. mól pisze:

    @RobertLech!!!-jebnij się w ten pusty łeb!!!
    Jak nie wiesz, co powiedzieli, to Ty nic nie napisałeś-mam nadzieję, że teraz ZROZUMIAŁEŚ!!!

  18. RobertLech!!! pisze:

    Spokojnie dziecko bo się zagotujesz i przeziębisz i zaległości w szkole sobie narobisz , nadal polecam Ci czytanie ze zrozumieniem przed pisaniem bo się ośmieszasz, ale pomogę Ci moja wypowiedz niosła za sobą następujące przesłanie , że nie wiadomo czy doszło w ogóle do sytuacji w której Ślusar i Muraś nawrzucali Cyrakowi a nawet jeśli doszło, to i tak się nie dowiemy co mu powiedzieli , nigdzie w mojej wypowiedzi nie było zawarte ,że nie jest ważne o czym była ta rozmowa.

  19. mól pisze:

    @RobertLech!!!-idź wytrzyj sobie dundla! Ty jednak masz problemy.
    Mi chodziło o treść rozmowy, bo tylko to było przyczyną konfliktu. Nie kto do kogo się zwracał (to nawet pisali w Azji) tylko co do kogo kto powiedział.
    Zrozumiałeś tumanie ze zbiorczej szkoły gminnej w Kąkolewie Dolnym???
    Kibicem Lecha jestem od 1971!!!

  20. oj! pisze:

    …kto jest najwiekszym kibicem Lecha?no kto?……przypomina mi to jak pewne ugrupowanie które uzurpuje sobie prawo do bycia Polakiem i patriotą,reszta to hołota

  21. RobertLech!!! pisze:

    Mól totalny z Ciebie tuman i nieuk ,także tu zakończę rozmowę.

  22. mól pisze:

    @RobertLech!!!-pocałuj mnie w przedział…kałowy!!!