Młodzi w natarciu. Poznaj ich + FOTO
Pierwszy zespól Lecha Poznań od środy przez wyjazdy sześciu zawodników na zgrupowania reprezentacji narodowych oraz kontuzje kilku podstawowych piłkarzy trenuje w nieco innym gronie.
W pierwszym tygodniu podczas październikowej przerwy na kadrę szansę pokazania się na treningach pierwszego zespołu otrzymało aż siedmiu młodych graczy ćwiczących na co dzień pod okiem Patryka Kniata i występujących w III-ligowych rezerwach.
W gronie szczęśliwców mogących pracować teraz z pierwszą drużyną są Wiktor Witt, Kamil Szubertowski, Marcin Gawron, Piotr Rymar, Niklas Zulciak, Jakub Serafin i Krzysztof Gładosz. Cała siódemka ma od 17 do 20-lat i coraz śmielej puka do seniorskiego Kolejorza. Część z nich miała już w przeszłości okazję brać udział w zajęciach pierwszego Lecha Poznań, a niektórzy wystąpili w niedawnym sparingu z Jarotą Jarocin i zagrają także w weekendowym meczu kontrolnym z Pogonią Szczecin.
Młodzi dostawali szansę trenowania pod okiem Macieja Skorży, dostają i w dalszym ciągu będą dostawali. Na dodatek jeszcze tej jesieni jeden z obecnych na ostatnich treningach juniorów na stałe zostanie włączony do pierwszej drużyny Lecha Poznań. Dziś krótko przedstawimy sylwetki siedmiu piłkarzy, którzy coraz śmielej pukają do pierwszego zespołu.
Wiktor Witt (środkowy obrońca)
Ten piłkarz jest wychowankiem Lecha Poznań i pochodzi ze Skórzewa. Sprawuje funkcję kapitana drugiego zespołu. Wiktor Witt skończył w czerwcu 20-lat. Od dłuższego czasu jest ostoją defensywy rezerw Kolejorza grając najczęściej na środku obrony. Witt co jakiś trenuje z pierwszą drużyną, ale do tej pory nie dał rady przebić się na stałe do pierwszego zespołu. Prawonożny zawodnik urodzony w 1994 roku jest jednym ze starszych piłkarzy, którzy dostali szansę od Macieja Skorży. Dla niego to jedna z ostatnich okazji, by zaistnieć w seniorskim Lechu.
Kamil Szubertowski (lewy obrońca/pomocnik)
Kamil Szubertowski to jeden z najzdolniejszych juniorów Lecha Poznań. Jest to piłkarz lewonożny pochodzący z Szamotuł i mający 175 cm wzrostu. Szubertowski urodzony w 1997 roku jest młodzieżowym reprezentantem Polski. W czerwcu tego roku wraz z zespołem juniorów młodszych zdobył Mistrzostwo Polski i krótko potem przeskoczył jeden szczebel szkolenia wskazując od razu do drużyny rezerw. 17-letni Szubertowski słynie ze sporej dynamiki i bardzo dobrze czuje się w grze ofensywnej.
Marcin Gawron (defensywny pomocnik)
Marcin Gawron (rocznik 1996) to środkowy pomocnik mogący występować jako „6” lub „8”. Pochodzi z Kościana i ma 180 cm wzrostu. W Młodej Ekstraklasie zadebiutował już w wieku 16-lat. Gawron był kapitanem zespołu, który w czerwcu bieżącego roku doszedł do półfinału Centralnej Ligi Juniorów Starszych.
Piotr Rymar (defensywny pomocnik)
Piotr Rymar (rocznik 1996) od tego sezonu jest na stałe włączony do kadry drużyny rezerw. Już w sezonie 2012/2013 występował w Młodej Ekstraklasie, zaś w zeszłych rozgrywkach stanowił o sile drużyny juniorów starszych. Piotr Rymar jest defensywnym pomocnikiem mającym 18-lat, 180 cm wzrostu i pochodzącym z Dębna.
Niklas Zulciak (ofensywny pomocnik)
Niklas Zulciak jest Niemcem i wychowankiem SV Viktorii Preußen 07 skąd trafił do FSV Frankfurt, a przed sezonem 2013/2014 do akademii Lecha Poznań. 20-letni filigranowy ofensywny pomocnik mający tylko 173 cm wzrostu w zeszłym sezonie III-ligi rozegrał 18 spotkań w których zdobył 3 gole. Pewien czas temu Zulciakowi groził koniec kariery przez chorobę układu pokarmowego, ale młody lechita uporał się z nią. Teraz ponownie puka do pierwszego zespołu. Niedawno wyróżnił się w sparingu z Jarotą Jarocin w którym rozegrał przyzwoite 45 minut.
Jakub Serafin (ofensywny pomocnik prawy/środek)
Jakub Serafin to piłkarz urodzony w 1996 roku i pochodzący ze wsi Stawiguda pod Olsztynem. Serafin z tygodnia na tydzień robi coraz to większe postępy. Jeszcze w zeszłym sezonie wyróżniał się w ekipie juniorów starszych, ale teraz pomału rezerwy robią się dla niego za ciasne. 18-letni zawodnik imponuje techniką, lekkością w grze ofensywnej i dobrym przeglądem pola. Serafin wystąpił w niedawnym sparingu z Jarotą Jarocin i miał w nim udział przy jednym z goli. Kibicom radzimy bardziej zwrócić uwagę na tego pomocnika, bowiem jest on naprawdę blisko pierwszego zespołu.
Krzysztof Gładosz (środkowy napastnik)
Krzysztof Gładosz to rówieśnik Dawida Kownackiego (rocznik 1997) o specyficznej historii. Gładosz pochodzi z dalekiego Lublina, a do akademii Lecha Poznań został ściągnięty dopiero wiosną 2013 roku z BKS-u Lublin. Mimo 17-lat bramkostrzelny napastnik mierzy już 186 cm. Piłkarz ten robi ogromne postępy praktycznie z każdym kolejnym miesiącem. W tym sezonie strzelił dla Lecha Poznań liderującego w CLJS już 13 goli, dlatego zaczął niedawno dostawać coraz więcej szans w III-ligowej drużynie rezerw. Teraz przyszedł czas na pierwszy zespół.
Krzysztof Gładosz pierwszy z prawej
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
Po prezentacji, na twitterze, zadałem Skorży pytanie o młodych – linkując mu wpis do Was sprzed jakichś 2 mc 🙂
Bardzo mocno liczę, że będziemy grać coraz więcej swoją młodzieżą, bo to jest wieloaspektowy projekt, który może mieć praktycznie same plusy.
Jeszcze młody prawy obrońca i ciekawe alternatywy są na wszystkie pozycje.
Powodzenia im życzę z całego serca.
Jeden spod Olsztyna a inny z Lublina. A z Poznania juniorow nie ma?
A czytać nie potrafisz?
@Kosi- najważniejsze że są to POLACY.
Przypominam: Kamyk-Konin, Kendzi-Zielona Góra, Linetty-Damasławek. Jedynie Kownaś ( Drewniaka nie liczę) to produkt poznański (mimo że zaczynał w GKP Gorzów Wlkp w Lechu od 8 roku życia) ..
Poza tym w końcu Lech to klub z Wielkopolski !
To też coś znaczy.
@Kosi – dla ciebie bardziej liczy się to skąd pochodzi niż prezentowany poziom? Może nie z samego Poznania, ale jest tu trzech chłopaków z regionu, jakbyś nie zauważył..
@Kosi nie narzekaj; Krzysiek Gładosz to wielki talent, więc trzeba się cieszyć że trafił do Lecha. Ja jestem z Lublina i znam go osobiście i myślę, że wykorzysta swoją szansę co najmniej jak Kownaś 😉
@Kosi no i nie ważne skąd się pochodzi, ważne komu się kibicuje 🙂 HEJ LECH! 😉
Nie ma co się podniecać dopóki któryś z nich czegoś nie zagra w pierwszym Lechu.Malo już było takich młodych talentów?Zaryzykować,dać szanse i zobaczyć co z tego wyjdzie.
Dla Witta i Zulciaka to chyba ostatnia szansa, fajnie by było gdyby ją wykorzystali, nawet gdyby mieli nie wybić się ponad ligową solidność. Pozostali mają jeszcze trochę czasu, ale to świetnie, że już pukają do pierwszego zespołu.
Tak w ogóle to co z Kurbielem? Obniżył loty, czy po prostu uznano, że to jeszcze nie ten moment?
A umowy podpisane? Czy znowu trafią do Legii
Mogę się założyć że za trenera Rumaka połowa z nich skończyłaby jak np. Cyfert. Jak szkoleniowcem został Skorża to mam wrażenie że się rozwiną i to znacznie.
Rozumiem że dla tych chłopaków to wyróżnienie ale co dalej?.Obawiam się że nikt ich nie weżmie do meczowej 18-stki chyba że kontuzje,kartki itd wyeliminują 3/4 zespołu to wtedy mają szansę.Np.taki Bednarek dostał 1 mecz i na tym koniec.Nie wiem czy jest gorszy od Arajurrego ale Fin nie zachwyca.Potem dziwimy się że odchodzą.
Moze i talent maja ale jak nie pokaza charakteru to przepadna i w Lechu nie bedzie dla nich miejsca. Mecz z korona jest dobrym momentem zeby dac jakiemus szanse, chyba, ze nie sa gotowi.
@Stowoda – Kownacki jest akurat z Gorzowa Wielkopolskiego 🙂
bardzo liczę na całą siódemkę… mam nadzieję, że chociaż jeden lub dwóch z nich dostanie szansę w tym sezonie na pokazanie się w pierwszym składzie 🙂
mnie martwi że Skorza nie zainteresował się Klichowiczem. Wiadomo zawodnik najstarszy w rezerwach ale mimo to bramki strzela seriami. Moze ktos zwóci uwagę trenerowi że jest tam taki zawodnik, ktory trafil do Lecha własnie po to zeby trafic do 1 zespolu. Mysle ze 23-latni zawodnik nie gralby zle , zreszta Vojo i Formella tez nie zbawiają klubu. Kilka szans bym mu dał.
Najwięcej nadziei wiążę z Gładoszem, oby dostał szanse w lidze lub PP.
fajny tekst oby takich więcej. O młodych to zawsze można przyjemnie poczytać
przy okazji.. co z planowanym onegdaj założeniem KOBIECEJ sekcji piłki nożnej w Lechu? Chociażby fotki z treningów byłyby ładniejsze 🙂
Ludzie: Olsztyn itd. wam przeszkadza, a Panama, Szwajcaria, Finlandia, Noorwegia itd. nie. Opamiętajcie się. Jakie ma znaczenie miejsce urodzenia piłkarza. Ważneżeby był b. dobrym graczem LECHA
Gładosz i Serafin to piłkarze z potencjałem, jak wyglądają w ich przypadkach kontrakty?
Bardzo dobrze, że młodzi dostają szansę. Potencjał jaki mamy w akademii jest wręcz przeogromny. Muszą czuć się doceniani i obserwowani.
Ogolnie tekst ok natomiast ciezko te zdjecie zidentyfikowac z nazwiskiem. Nie kazdy zyje mlodziezowka, a do serca klientow trzeba jakos dotrzec 🙂 Porzadek z naglowkami i zdjeciamo bylby mile widziany.
Wiadomo, że każdy poznaniak (nie napiszę fan Lecha, Kolejorz ma kibiców w całej Polsce i z nich każdy może chcieć np. chłopaków ze swoich okolic) chciałby żeby grało jak najwięcej ludzi stąd, ale Lech poza tym, że poznański i wielkopolski, powinien być jak najbardziej polski. Samymi chłopakami z Grunwaldu i Starego Miasta grać się nie da. Im więcej polaków tym lepiej, a przykład Kędziory pokazuje, że nie trzeba być szczunem z fyrtla żeby wiedzieć o co chodzi na Bułagrskiej. Moje prywatne życzenie co do akademii: 2 na rocznik grających z czasem regularnie w pierwszym składzie. Będzie to trudne, ale mam nadzieję na takie proporcje już za kilka lat.
@ classic Takie proporcje to już niedługo. Bądź optymistą 🙂
Dobry artykuł oby stanowili sile Lecha za rok
Dobrze się to wszystko zapowiada, ale nie ma się czym jarac, czas pokaże, ilu z nich wypali. Mam pytanie do redakcji, jak trafił do Lecha Zulciak i czy ma coś wspólnego z Polską? Bo jakoś to nazwisko bardziej polskie niż niemieckie. Szkoda że Skorża nie chce wypróbować Klichowicza.
Podoba mi się, że MS daje szanse młodym trenować z 1-szą drużyną, bo jak dotąd kulało to niesamowicie.
Życzę chłopakom jak najlepiej ,oby się przebili.
Wie ktos moze co z tymi dwoma Lotyszami, ktorych przyjeto u nas na prosbe Rudnievsa?
I jeszcze jest jeden zajebisty junior Krystian Sanocki który teraz ma drobny uraz i dlatego nie ma go na treningu.
Uwazam ze za kazdym razem w 18 powinien byc choc jeden z nich i gdy wynik jest juz raczej pewny to 20 minut mozna dac im pograc, zaleznie od tego w ktorej formacji mamy slabsza obsade ze wzhgledu na kontuzje badz kartki.
Do nieobecnych dodać trzeba też Kwasigrocha, chłopaka w wieku Kownasia, grającego regularnie w kadrach PZPNu U-15,16,17 (to napastnik). A w ogóle widać że mocno wzięto sie za szkolenie pomocników i napastników, bo kiedyś to byli sami def.pomocnicy i obrońcy.
Stowoda – na to samo zwróciłem uwagę. Zapowiadają się tłuste lata jeśli chodzi o ofensywnych zawodników, ale młodych obrońców też mamy.
Dymas – mega mi się podoba Sanocki, co go oglądałem, był rewelacyjny.