Młodzież będzie sprawdzana także zimą

Lech Poznań jutrzejszym meczem z Pogonią Szczecin zakończy pierwszy mikrocykl treningowy podczas październikowej przerwy na zgrupowania reprezentacji narodowych.


W środę pod nieobecność sześciu kadrowiczów, kilku piłkarzy kontuzjowanych i rekonwalescentów na zajęciach pierwszego zespołu pojawiło się siedmiu juniorów. Wiktor Witt, Kamil Szubertowski, Piotr Rymar, Marcin Gawron, Niklas Zulciak, Jakub Serafin oraz Krzysztof Gładosz wzięli udział w łącznie pięciu jednostkach treningowych i teraz część z nich będzie miała okazję sprzedać swoje umiejętności w jutrzejszym sparingu z Pogonią Szczecin (początek o 13:00 we Wronkach). Póki co nie wiadomo jednak, którzy z grupy siedmiu juniorów zagrają z „Portowcami” i przede wszystkim w jakim wymiarze czasowym. Trzeba bowiem pamiętać o niedzielnym pojedynku rezerw w III-lidze z Polonią Środa Wielkopolska w którym młodzi będą potrzebni Patrykowi Kniatowi.

Głównym powodem czasowego przesunięcia aż siedmiu młodzieżowców do pierwszego zespołu były oczywiście kontuzje oraz wyjazd sześciu piłkarzy na zgrupowania kadr, ale treningi juniorów z pierwszą drużyną mają pomóc sztabu szkoleniowemu pierwszego zespołu także bliżej przyjrzeć się potencjalnym przyszłym gwiazdom Kolejorza. – „Mamy tutaj taką akademię, że grzechem byłoby z niej nie korzystać. Cały czas bacznie będziemy przyglądać się chłopakom, którzy z nami trenują.” – powiedział asystent Macieja Skorży, Dariusz Żuraw. – „Jest teraz taka sytuacja, że wielu piłkarzy przebywa na reprezentacji, więc my młodych zawodników pomału będziemy wprowadzać do kadry pierwszego zespołu.” – dodał drugi trener Lecha Poznań.

Natomiast już niebawem Maciej Skorża na stałe włączy do pierwszego zespołu jednego z młodych piłkarzy trenującego od środy z pierwszą drużyną. Ci, którzy jesienią nie załapią się do seniorskiego Kolejorza nie muszą od razu czuć się przegrani. W listopadzie będzie przecież kolejna przerwa na kadrę, a na dodatek zimowy okres przygotowawczy do rundy wiosennej tradycyjnie zostanie podzielony na dwie części. Jedną krajową i drugą zagraniczną, która będzie składała się z zagranicznego obozu. – „Zimą na pewno większość młodych piłkarzy dostanie szanse podczas pierwszego cyklu okresu przygotowawczego.” – poinformował asystent Macieja Skorży, który w styczniu i lutym będzie chciał wprowadzić kolejnych juniorów na stałe do pierwszego zespołu Lecha Poznań.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


10 komentarzy

  1. fan pisze:

    Redakcjo, a według was który ma największe szanse na włączenie do I zespołu? Macie swojego „faworyta”?

  2. KKSLECH.com pisze:

    Ta decyzja już zapadła. Jest jednak prośba, by na razie tego nie pisać.

  3. klikus pisze:

    @fan z wczoraj: „Serafin wystąpił w niedawnym sparingu z Jarotą Jarocin i miał w nim udział przy jednym z goli. Kibicom radzimy bardziej zwrócić uwagę na tego pomocnika, bowiem jest on naprawdę blisko pierwszego zespołu.”

  4. RobertLech!!! pisze:

    Ważne ,że młodzi dostali znak ,że nikt ich nie olewa a trener pierwszego zespołu daje szansę tym wyróżniającym się , w innych zespołach ekstraklasy nie wygląda to tak kolorowo.

  5. T. pisze:

    A propos młodzieży polecam filmik z lech.tv o drużynie trenowanej przez Ivana Djurdjevica.

  6. GROSZKINS pisze:

    Bardzo dobra decyja,niech się młodzi ogrywają.

  7. k.b pisze:

    czytam Wasz artykuł sprzed kilkunastu dni ( dokładnie sprzed 25 dni ) o naszych młodych zawodnikach z II zespołu i coś mi się nie zgadza . Cytat z tego artykułu : ” to przeciętniaki sportowo-mentalne i nie da się wprowadzić na ekstraklasowy poziom kogoś, kto nie radzi sobie na IV-froncie i regularnie tam przegrywa.” lub ” Gawron, Rymar czy Serafin świetnie wyglądali pod skrzydłami Marka Śledzia, ale pod skrzydłami Patryka Kniata sprawiają wrażenie jakby przygaśli i zatrzymali się w rozwoju piłkarskim” , ” w zespole Lecha II Poznań panuje obecnie cyrk na kółkach, który jest gronem wzajemnej adoracji, poklepywania się po plecach i dalszym ciągiem błazenady ” , „Jednym słowem żenada i trzy kilo błota w kaloszach. Rezerwy w siedmiu meczach strzeliły tyle samo goli, ile ostatni klub w tabeli. W dodatku te trzy bramki padły w spotkaniach w których przezajebistym juniorom udało się ugrać cztery marne punkty w marnej lidze.” itd, itd dla ciekawych podaję linka :

    https://kkslech.com/2014/09/14/iii-ligowe-rezerwy-kolejny-cyrk-na-kolkach/comment-page-1/#comment-276939

    Ostatnio są ochy i achy nad tymi samymi zawodnikami . Zaraz jeden z nich zostanie włączony do kadry I zespołu . Czy przez niespełna miesiąc coś się tak diametralnie zmieniło ? Czy może te zachwyty dzisiejsze są na wyrost ? A może artykuł sprzed miesiąca był „wyssany z palca” i napisany przez kogoś zupełnie nie znającego się na tym co dzieje się na zapleczu Kolejorza. Bo czytam wypowiedzi MS – zachwyt nad młodymi, czytam powyższy artykuł – zachwyt nad młodymi, widzę wypowiedź II trenera w Lech TV – zachwyt nad młodymi . I czytam tamten artykuł , po którym mieliście prywatną wojenkę z Kniatem na łamach portalu z wypisywaniem na FB jakiś żali – i czegoś tu nie rozumiem. Wytłumaczy mi to ktoś bo się pogubiłem . . . ?

    Wg mnie chyba jednak ten wynik ( a chyba on był tak uwypuklony w poprzednim tekście ) nie ma rzeczywiście znaczenia w rezerwach. Jak Kniat i spółka będzie dostarczał godnych zawodników do I zespołu to w dupie mam czy wygrają z jakąś notecianką czy inowrocławiem i czy będą w tabeli na 3 czy 11 miejscu. Ważne żebyśmy mogli za jakiś czas cieszyć się z kolejnego Zulciaka , Rymara czy Serafina.

    Do redakcji – będę wdzięczny za chociaż jedno zdanie odnośnie moich wątpliwości powyżej. Bo naprawdę jako wieloletni kibic , trochę się pogubiłem i przestaję Was rozumieć. Ale dalej lubię i czytam, bo macie bezpośrednie i ciekawe teksty .

    pozdrawiam

    k.b.

  8. Tadeo pisze:

    @k.b. Całkowicie zgadzam się z Twoim komentarzem , co do prowadzenia drużyny rezerw przez trenera Kniata i osiąganych tam przez niego bardzo mizernych wyników. Uważam ze trener Kniat to kopia nieudacznika Rumaka. Dlatego Zarząd powinien jak najszybciej również się z nim pożegnać. Czyż nie było założeniem że drużyna z III ligi ma jak najszybciej awansować do II ligi i być zapleczem pierwszej drużyny. Obawiam się że z trenerem Kniatem ten plan może być trudny do zrealizowania.

  9. Kuba pisze:

    @k.b.
    Miesiąc może dużo zmienić – vide Lech i Skorża…
    w sferze mentalnej – czasem wystarczy jedna konkretna rozmowa i jeden mecz i wiele sie zmienia…

  10. Kosi pisze:

    Post k.b. pachnie prowokacja. Na szczescie nie udana