Wszystkie mecze Lecha z Łęczną w Poznaniu

leczna3Za trzy dni Lech Poznań zmierzy się na Bułgarskiej z beniaminkiem ligi, Górnikiem Łęczna, który w niedzielę na pewno nie będzie faworytem.


Historia starć obu klubów nie jest zbyt długa o czym szerzej pisaliśmy wczoraj. Górnik Łęczna został bowiem założony w 1979 roku, zatem piłkarze tego zespołu gościli przy Bułgarskiej zaledwie sześć razy. Lech Poznań w dotychczasowej historii lubił rywalizować z tym klubem zarówno u siebie jak i na wyjazdach. Do tej pory w stolicy Wielkopolski odbyło się sześć spotkań pomiędzy tymi drużynami.

Ich bilans przemawia oczywiście za Kolejorzem i wynosi 5-1-0, gole 11:1. Na szczeblu Ekstraklasy poznaniacy wygrali z łęcznianami wszystkie cztery domowe spotkania a w trzech starciach z kolei nie stracili żadnej bramki. Wykorzystując zbliżającą się potyczkę „niebiesko-białych” z Górnikiem przypominamy ostatnie domowe boje z „Dumą Lubelszczyzny”.

Pierwszy mecz obu klubów w Poznaniu odbył się w marcu 2001 roku. Lech trenowany wówczas przez Adama Topolskiego (dopiero później przejął go Bogusław Baniak) bronił się wtedy przed spadkiem do III-ligi i w obecności prawie 10 tysięcy widzów zremisował z Górnikiem 0:0. W kolejnym sezonie 2001/2002 poznaniacy powrócili do Ekstraklasy, a jednym z klubów z którym się rozprawili u siebie był właśnie Górnik. Gracze Bogusława Baniaka w październiku 2001 roku pokonali u siebie łęcznian 1:0 po golu Krzysztofa Michalskiego.


Kolejne starcie miało już miejsce w Ekstraklasie. Jesienią 2003 roku Lech grał słabo i dopiero pod wodzą Czesława Michniewicza robił kroki do przodu. 17 października 11 lat temu do Poznania przybył sensacyjnie liderujący w tabeli, Górnik Łęczna. Klub ze wschodu został w Wielkopolsce niemiłosiernie zlany aż 1:5. Hat-tricka ustrzelił wtedy Piotr Reiss, a po golu dołożyli jeszcze Krzysztof Piskuła oraz Bartosz Ślusarski. W pewnym momencie „niebiesko-biali” prowadzili już 3:0.

W kolejnym spotkaniu rozegranym w maju 2005 roku Lech znów wygrał w Poznaniu z Górnikiem Łęczna 3:0 i znów po dwóch golach Piotra Reissa i jednym trafieniu byłej gwiazdy „Dumy Lubelszczyzny”, Pawła Bugały. Rok później w słonecznym kwietniowym dniu i tuż przed Wielkanocą Lech Poznań zwyciężył na Bułgarskiej po przeciętnych zawodach Górnika Łęczna 1:0. Jedyna bramka padła tuż przed końcem I połowy, a jej autorem został Błażej Telichowski, który popisał się celną główką po wrzutce ze stałego fragmentu gry.

Natomiast ostatni mecz Lecha z Łęczną w Poznaniu i przy okazji także w historii miał miejsce 28 kwietnia 2007 roku (zdjęcia z tego spotkania możecie obejrzeć wchodząc do działu „Fotorelacje”). Pojedynek sprzed ponad 7 lat (fragment na zdjęciu w newsie) był niezwykle wyrównany, jednak znów lepsi byli gospodarze i to po golu prawdziwego kata Górnika, Piotra Reissa w 22. minucie gry. Co ciekawe opiekunem „Dumy Lubelszczyzny” był wówczas pracujący obecnie w poznańskim Lechu, Krzysztof Chrobak. Starcie sprzed 7 lat, które obejrzało ponad 10 tysięcy ludzi zakończyło się w ulewie. Z obecnych graczy Lecha, którzy wtedy wystąpili pamięta je Krzysztof Kotorowski, a ze strony Górnika Veljko Nikitović.

Wszystkie domowe mecze Lecha Poznań z Górnikiem Łęczna:

2000/2001, Lech Poznań – Górnik Łęczna 0:0 (II-liga)
2001/2002, Lech Poznań – Górnik Łęczna 1:0 (II-liga)
2003/2004, Lech Poznań – Górnik Łęczna 5:1
2004/2005, Lech Poznań – Górnik Łęczna 3:0
2005/2006, Lech Poznań – Górnik Łęczna 1:0
2006/2007, Lech Poznań – Górnik Łęczna 1:0

U siebie: 5-1-0, 11:1

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<