Na stadionie: Piłka nożna dla kibiców

Niedzielny mecz Lecha Poznań z Górnikiem Łęczna był chyba najnudniejszy pod względem kibicowskim w tym sezonie. Na stadionie nie działo się kompletnie nic.


Godzina 15:30 to trochę nietypowy termin jeśli chodzi o rozgrywanie meczów przy Bułgarskiej. Z racji jesiennej pogody wielu kibiców dotarło wczoraj na stadion dosłownie na ostatnią chwilę. Jeszcze 15-20 minut przed pierwszym gwizdkiem sędziego trybuny świeciły pustkami i zapowiadał się prawdziwy piknik. Krótko przed meczem miejsca w sektorze gości zajęli kibice Górnika, którzy w liczbie 119 osób przyjechali do Poznania autokarami. Łęcznianie krótko po wejściu zaznaczyli swoją obecność okrzykiem „Jesteśmy zawsze tam”. Zaczęli również skandować „piłka nożna dla kibiców” za co dostali brawa od fanów Lecha Poznań.

Obie grupy kibicowskie skandowały to hasło kilka razy. Z kolei Górnik szczególnie w pierwszej połowie prowadził regularny i niezły jak na swoją liczbę doping. Ze względu na decyzję Komisji Ligi, która zamknęła Kocioł większość kibiców z II trybuny przeniosła się na III trybunę. Zorganizowany doping nie był prowadzony. Kibice Lecha Poznań ograniczyli się tylko do pojedynczych i krótkich przyśpiewek oraz okrzyków. Co jakiś czas dopingować próbowała także IV trybuna i wychodziło jej to nawet nieźle. Kibice Kolejorza sporadycznie dopingowali głównie w pierwszej odsłonie. Po przerwie już większość siedziała i oglądała mecz.

Tym razem nie zawisły żadne fany. Była co prawda jedna, lecz trudno nazwać to faną. Przed meczem na boku trójki została wywieszona mini-fana z wizerunkiem herbu i postacią. Niestety ktoś chyba źle wykonał napisy na tej fanie albo te rozmyły się. Nic z tej fany nie szło wyczytać i była ona kompletnie zbędna. Na dodatek jeszcze przed meczem steward kazał ją zdjąć. Tym samym autorzy małej fany przenieśli ją na sam róg III i II trybuny. Wczorajszy pojedynek przez nieczynny Kocioł był jednym wielkim piknikiem. Atmosfera była jak na stypie i niestety do niej dostosowali się piłkarze. Na szczęście po golu Muhameda Keity zgromadzona widownia nieco się przebudziła.


Po końcowym gwizdku zwycięstwo ucieszyło wszystkich kibiców, którzy zaraz po meczu natychmiast opuścili trybuny. Kiedy lechici podeszli pod III trybunę, by podziękować kibicom za ten mecz tych już tam prawie nie było. Wczoraj na Bułgarskiej zasiadło oficjalnie 14882 ludzi w tym 119 sympatyków z Łęcznej. Jak na ostatnie popisy Kolejorza i mecz z takim rywalem frekwencja była przyzwoita. Trzeba jednak wspomnieć o dość tanich biletach, które obowiązywały na to spotkanie. W dodatku na I trybunie zasiadły spore grupy gimnazjalistów, które pod koniec spotkania same z siebie zaczęły dopingować.

W niedzielę brak dopingu i stypa na trybunach nie podobała się też samym piłkarzom. Kapitan Łukasz Trałka sam z siebie wypowiedział zresztą następujące słowa: – „Dziś brakowało nam Kotła i to zdecydowanie. Brakowało Kotła, który na pewno poniósłby nas do przodu. Mam nadzieję, że II trybuna była zamknięta ostatni raz, a pan wojewoda dobrze to przemyśli.” Co prawda to nie wojewoda zamknął Kocioł a Komisja Ligi, jednak tak czy siak przez brak dopingu i dłuższymi momentami głównie przez grę zawodników szło zasnąć.

Z pewnością zawiedziony wczorajszym meczem może być golkiper Górnika Łęczna, Sergiusz Prusak, który nigdy nie miał okazji występować w „niebiesko-białych” barwach, ale na co dzień jest kibicem Lecha Poznań. Prusak wreszcie mógł spełnić swe marzenie i zagrać na naszym stadionie, lecz niestety nie dane mu było wystąpić przy fanatycznej atmosferze. O meczu z Górnikiem Łęczna czas jak najszybciej zapomnieć zarówno sportowo jak i kibicowsko. W czwartek o 17:45 ekipę Kolejorza czeka kolejne starcie na Bułgarskiej. Tym razem w PP z Jagą podczas którego II trybuna będzie otwarta.

Kibicowsko na Bułgarskiej – poprzednie mecze:

Sezon 2014/2015:

> Kibicowsko: Lech – GKS 5:0 + FOTO i VIDEO
> Kibicowsko: Lech – Wisła 2:0 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Zawisza 6:2 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Cracovia 1:1 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Pogoń 1:1 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Stjarnan 0:0 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Wisła 2:3 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Kalju 3:0 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Piast 4:0 + FOTO

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


15 komentarzy

  1. Franky pisze:

    W czwartek pewnie z 9-10 tysiecy przyjdzie. Ja niestety nie zdaze

  2. inowroclawianin pisze:

    To dobry artykuł szczególnie dla tych osób, które nie doceniają pracy ultrasow i ciągle im coś zarzucają. Teraz pomyślcie jakby to było na meczach naszego kochanego Kolejorza. Ja jako aktywny kibic wiem to od dawna i nie chcę takiej atmosfery jaka była wczoraj, czyli nędza na boisku i na trybunach. PIŁKA NOŻNA DLA KIBICÓW!

  3. ... pisze:

    Wystarczy nie odpalać dziecinnych rac i nie będzie takiego problemu.

  4. inowroclawianin pisze:

    A co te race takiego złego robią? Umarł ktoś od tego? Jakoś w wielu ligach są odpalane i nikt szumu nie robi. W Polsce w latach 90′ też nie było problemu a od paru lat nagle odzywają się osoby którym się to nie podoba. Zupełnie nie rozumiem tego szumu.

  5. strejlal pisze:

    @… dziecinny to ty jesteś. Jak ci sie to nie podoba to sie nie odzywaj i tyle bo jesteś w zdecydowanej mniejszości. Ultras nigdy nie zginie, wszystkich nas nie zamkniecie !!!

  6. Fanatyk Dublin pisze:

    … – wystarczy omijac ten dziecinny stadion szerokim lukiem i problemow miec nie bedziesz . Ten mecz ewidentnie pokazal ze liga bez kibicow, opraw i dopingu jest co najwyzej liga podworkowa .

  7. brazuka pisze:

    moj 7-letni kibol zachodzil w glowe przez czesc meczu:tata czemu niema kotla mocno sie wysilalem zeby mu to logicznie wytlumaczyc bo na poprzednim meczu byl zachwycony (siedzimy na rodzinnym jasna rzecz)

  8. fanzklin pisze:

    niech te głowy z urzędów sobie zobaczą jak to jest mecz bez kiboli. Jeśli chcą teatr to mogą sobie to zobaczyć w praktyce jak to wygląda nędznie.

  9. Mouze pisze:

    @aliz koleżanko,rozumiem ze właśnie tego, właśnie takiej atmosfery bez tych „bandytów co odpalają race” chcesz na stadionie?Moze do niektórych dotrze,ile dla tego klubu znaczą fanatycy,i jaka wartość do Lecha wnoszą.Bo powiedzmy wprost,mecze Lecha bez dopingu są zupelnie nie strawne.Bez dopingu do głosu dochodzi klientela z prostych,która myśli ze w bilet ma wbite zwycięstwo Lecha i efektywna grę…
    Co wolisz @aliz,fanatykow którzy odpalają race i niosący piłkarzy doping,czy ich brak i atmosferę wczorajszego meczu?

  10. brazuka pisze:

    jestem obecnie klientela z prostej a do kotla chodzilem jak byl na 5 jeszcze takze uszanuj wszystkich kiboli

  11. mz pisze:

    @Mouze odpowiem za aliz… Wolę doping bez rac, bo te są po prostu nielegalne. Dodatkowo nie są niezbędne i powodują tylko szkodę (finansową i wizerunkową dla klubu). Wiem, że to i tak do większości tutaj nie dociera.
    Winę za tę stypę ponoszą Ci, co świadomie i prowokacyjnie odpalili race na stadionie, a nie wojewoda czy komisja ligi.

  12. tomasz1973 pisze:

    mz
    Tak sądzisz, winni sa ci co odpalali?
    A dlaczego Ci którzy byli nie stworzyli atmosfery i nie zapobiegli stypie? Bronił im ktoś, czy jak?

  13. Fanzklin pisze:

    Skoro te osoby , które odpalą race powodują negatywny wizerunek dla klubu , to jak nazwać brak dopingu przez pikniki ?!

    W ogóle co to za rozumowanie , że race są nielegalne to nie można ich stosować. Przecież prawo tworzą politycy, którzy do najmądrzejszych nie należą.

  14. Mouze pisze:

    @mz Generalnie koledzy już powiedzieli to co chcialem
    Od siebie dodam tyle:
    -strata finansowa- 30tys zl kary minus około 5 tysięcy karnetów do Kotła.Sam sobie przelicz.
    -strata wizerunkowa- rozumiem ze „Let’s all do the Poznan” to tez strata wizerunkowa dla Lecha?
    Wyobraź sobie,ze kibice z kotła nie maja przymusu dopingowania,i nie ponoszą żadnej winny za stypę,tylko dzięki nim tej stypy na co dzień nie ma.Tak jak napisał tomasz,nikt przybyłym na stadion nie zabronił dopingować i tworzyć atmosferę.No prawie nikt,bo jak jeden odważny na III się podjął próby,to usłyszał od klientów z III ze ma się zamknąć bo oni oglądają mecz.Mecze bez ludzi z kotła wyglądają jak ten niedzielny,zrozum to.
    I na sam koniec,naprawdę myślisz ze jak nie będą odpalane race to władza kibicom odpuści?W takim razie jesteś bardzo naiwny.W niektórych rejonach Polski już zakazali sektorowek, chłopaki z Murowanej Gośliny dostali zakaz stadionowy,wiezienie w zawieszeniu i grzywnę za wywieszenie Lechowej fany która zakłócała sygnał radiowy policji (?!),ludzie dostają zakazy za stanie na przejściach czy nawet nie na swoich miejscach(Bydgoszcz).Władza odpuści tylko i wyłącznie w momencie,kiedy atmosfera na stadionie będzie jak podczas meczu z Gornikiem,to ich cel,wyeliminować fanatyków.
    @brazuka a jak idziesz na mecz to uważasz ze muszą wygrać bo zapłaciłeś za bilet?Pewnie nie,wiec wiesz o jaki tych kibica(który o Lechu nie wie nic)-klienta mi chodzi.Sam chodziłem przez pół roku na III,i stamtąd nadzierałem ryja,a już na pewno nie wychodziłem w środku meczu,bo nie wygrywamy(!!!) a takie sytuacje w niedziele widziałem….

  15. KKS 1922 pisze:

    No właśnie chyba nie którzy myślą że doping z Kotła mają wykupione w pakiecie z biletem, głośny doping ok ale race już nie? na szczęście to nie wy decydujecie o odpalanej pirotechnice…