Najważniejsze jesienne mecze

Lech Poznań niedzielnym meczem z Górnikiem Łęczna wszedł w typowo jesienny i krótki maraton spotkań w którym musi co najmniej zdobyć 4 punkty i awansować do ćwierćfinału Pucharu Polski po to, aby ten sezon nie był do końca przegrany.


Pierwsze spotkanie z małego październikowego maratonu Kolejorz ma już za sobą. W teoretycznie najłatwiejszym pojedynku ograł Górnika Łęczna i resztę lepiej przemilczeć. Teraz przed lechitami bój z rozpędzoną Jagą, która ostatni raz poległa w sierpniu oraz starcie z będącym na fali Śląskiem. Wrocławianie nie przegrali u siebie już od dawna, mają 5 punktów więcej od poznaniaków, dlatego to teoretycznie oni będą faworytem za parę dni. „Niebiesko-biali” nie mogą przegrać niedzielnego meczu tak jak nie mogą przegrać u siebie z Jagą, którą w kwietniu zmiażdżyli na Bułgarskiej aż 6:1. – „Te trzy mecze to jeden z kluczowych momentów. Pierwszy z Łęczną już za nami, a teraz kolejne dwa z Jagiellonią i ze Śląskiem. To jest moment, który może nas przybliżyć do postawionych celów lub mocno skomplikować naszą sytuację.” – powiedział Maciej Skorża.

Jutro o awansie do ćwierćfinału Pucharu Polski w którym czeka już II-ligowy Znicz Pruszków zadecyduje tylko jedno spotkanie. Kto w czwartek przegra ten odpada z rozgrywek, a na to Lech Poznań nie może sobie pozwolić. Przy tej drabince, gdzie w półfinale mamy zwycięzcę pary Błękitni Stargard Szczeciński – Cracovia Kraków dojście do finału pucharu krajowego jest dla Wielkopolan absolutnym priorytetem. Liga także jest szalenie ważna, choć bardziej w perspektywie wiosny. Teraz Lech musi po prostu gonić czołówkę i stopniowo zmniejszać do niej stratę. Szczęście i nastawienie mentalne będzie więc kluczowe w czwartek oraz w niedzielę, bo sportowo poznaniacy na pewno dadzą radę. – „W każdych z tych dwóch meczów musimy dać z siebie wszystko. To jest klucz do tego, żeby drużyna dobrze mentalnie podeszła do każdego z tych spotkań. Muszę mieć pewność, że każdy z zawodników da z siebie wszystko.” – oznajmił trener Kolejorza.

Największym problemem po meczu z Jagiellonią Białystok będzie czas do spotkania ze Śląskiem, który ma więcej czasu na regenerację, gdyż w 1/8 PP rywalizował już we wtorek. Spotkanie we Wrocławiu odbędzie się zaledwie trzy dni po pucharowej potyczce z ekipą Michała Probierza i to w Dzień Zaduszny po Wszystkich Świętych. Lech Poznań wolnego 1 listopada jednak nie dostanie. Tego dnia podobnie jak w piątek odbędzie trening i oby udział w obu tych zajęciach wzięło jak najwięcej zdrowych piłkarzy. – „Nie będzie wolnego po meczu z Jagiellonią, ponieważ pomiędzy dwoma najbliższymi meczami mamy 48h. Ja już wcześniej zapowiedziałem zawodnikom, że wolny czas będzie dopiero w przerwie na reprezentację.” – zaznaczył szkoleniowiec Kolejorza. – „Do meczu we Wrocławiu mamy bardzo mało czasu. Czeka nas podróż i termin nie jest szczęśliwy. Cóż. Musimy jak najlepiej zregenerować się po meczu z Jagiellonią i rozegrać we Wrocławiu dobre spotkanie.” – odparł na koniec Skorża, który właśnie teraz będzie mógł przełożyć swoje doświadczenie na poznański zespół.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


8 komentarzy

  1. Kondziu pisze:

    Wierze w Skorze i jego umiejetnosci. Licze, ze wplynie odpowiednio na pilkarzy ktorzy wlasciwie bez niego powinni byc mocno zmobilizowani na Jage. Chyba nie sa glupi i drabinke widzieli

  2. tomasz 1973 pisze:

    Kondziu
    W ubiegłym roku też widzieli drabinkę, nie była trudniejsza, a skończyli grać w Legnicy, więc z tym samomobilizowaniem to ja nie byłbym taki pewien.

  3. tomek27 pisze:

    Priorytetem jest mecz pucharowy . Lige jeszcze można można podgonić , jest podzial punktów ,a MP i tak nie zdobędziemy ,wiec wszystkie sily na mecz z Jaga

  4. Pyra pisze:

    tomek27 jeszcze nic nie przegralismy, wiec nie rozumiem dlaczego mowisz o braku MP. wszystko przed nami, dzisiaj nie mozemy przegrac, a w maju WSZYSCY NA NARODOWY 🙂

  5. tomek27 pisze:

    Może zle się wyraziłem . Mamy mala szanse na MP . Patrzac realnie na to co gramy, na strate puntktowa i miejsce w lidze ,to jaki mamy skład , na mala mozliowsc wzmocnienia się zima i na glownego kandydata do MP czyli L , szanse ocenial na mniej niż 10%…bliżej 5%

  6. inowroclawianin pisze:

    @tomek27 – grubo przesadziles. Po pierwsze mamy niewielką stratę(będzie podzial), po drugie nawet w obecnym składzie możemy zdobyć MP, wszystko będzie zależało od zaangażowania grajkow i mamy lepszego trenera od Rumakero.

  7. inowroclawianin pisze:

    Szanse oceniam 50/50.

  8. inowroclawianin pisze:

    A i jeszcze jedno, teczowi nie są tacy mocni jak ich w mediach opisują. Są nawet słabsi niż w ubiegłym sezonie.