Dopiero pierwszy mecz Lecha w piątek

pilki2Dziś o godzinie 20:30 poznański Lech zmierzy się u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Dla Kolejorza będzie to 21 mecz w tym sezonie, ale co ciekawe dopiero pierwszy w piątek.


Piątek od paru lat regularnie towarzyszy Lechowi, bo w tym dniu poznaniacy rozgrywali wiele swoich spotkań. Tymczasem w sezonie 2014/2015 dopiero pierwszy raz tej jesieni Wielkopolanie zaprezentują się w piątek i to w dodatku ostatni raz w tym roku kalendarzowym. Gdyby trenerem Kolejorza wciąż był Mariusz Rumak z pewnością mocno by narzekał na regularne granie w sobotę lub w niedzielę, bowiem były szkoleniowiec Lecha Poznań był zwolennikiem spotkań w piątki dlatego, aby w weekend jego zawodnicy mogli wypocząć.

Piątek godzina 20:30 to mimo wszystko nie jest dobry termin do przyjścia na mecz. Po ciężkim tygodniu pracy nie każdemu chce się przyjść marznąć na stadion po ciemku, przedzierać się przez korki i wracać potem do domu późnym wieczorem często już komunikacją nocną. W dodatku ci kibice, którzy mieszkają na terenie Wielkopolski i dojeżdżają do Poznania baną mają potem problem z powrotem do swoich miejscowości, gdyż pociągi nie zawsze kursują po 23:00 regularnie.


Dzisiejsze spotkanie Lecha z Podbeskidziem podczas którego Kocioł będzie nieczynny przez co należy przygotować się na prawdziwą chłodną i jesienną stypę rozpocznie się o godzinie w której w zeszłym sezonie poznaniacy rywalizowali najczęściej, bo aż 19 razy na 43 mecze. W ubiegłych rozgrywkach Kolejorz rywalizował w piątki 7-krotnie w tym 4 razy u siebie. Właśnie w piątek Wielkopolanie ostatni raz pokonali Podbeskidzie Bielsko-Biała triumfując w marcu 2:1.

Z kolei w sezonie 2012/2013 poznaniacy także grali w piątek 7 razy, w 2011/2012 aż 13 razy, w 2010/2011 przez mecze w europejskich pucharach zaledwie 4 razy, a w ostatnim mistrzowskim sezonie 2009/2010 tylko 3 razy i to bez żadnego konkretnego powodu. Dziś Lech Poznań ostatni raz w 2014 roku i pierwszy raz od 16 maja, czyli od przegranej potyczki z Lechią w Gdańsku 1:2 zaprezentuje się w piątek. Wieczorem podopieczni Macieja Skorży po raz ostatni tej jesieni zagrają też o tak późnej godzinie.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


4 komentarze

  1. Piniu pisze:

    Szkoda, że tak mało meczów o tej porze. Ja tam zawsze lubię meczyki wieczorem w piątek przy bułgarskiej, w sobotę potem można odsapnąć, a w zanadrzu jeszcze pozostaje niedziela 🙂

  2. tomasz1973 pisze:

    Mam nadzieję, że mi nie spierdolą weekendu.

  3. matiKKS pisze:

    Ja jakoś lubię mecze o tej porze. Wyjazd około 15:30 powrót 1-2 w nocy, fajne spędzony czas a potem 2 dni wolnego.

  4. Czytelnik pisze:

    Jak zwykle oglądam inny mecz , gdzie Podbeskidzie muruje bramkę czy stawia autobus ( popularne tu hasło gdy próbuje się usprawiedliwić słabą grę Lecha) ? Obrona to tykająca bomba.