Stopniowy powrót Ceesaya

ceesay27-letni obrońca, Kebba Ceesay już ponad rok odpoczywa od profesjonalnej piłki, ale w wydaje się, że jego problemy wreszcie się kończą. Jeśli nie wydarzy się nic złego Gambijczyk będzie wiosną solidnym wzmocnieniem Kolejorza.


Kebba Ceesay ostatni raz wystąpił w „niebiesko-białych” barwach 25 listopada 2013 roku w wygranym meczu na wyjeździe z Cracovią 6:1. Gambijczyk przy bramce dla krakowian w 61. minucie nieszczęśliwie upadł na ziemię uszkadzając kompleks tylno-przyśrodkowy stawu kolanowego. Natychmiast przeszedł operację po której wznowił treningi w marcu. W pewnym momencie wydawało się, że Ceesay wróci do gry jeszcze w trakcie sezonu 2013/2014, ale ostatecznie postanowił sobie odpuścić zeszłe rozgrywki, aby latem lepiej przygotować się do trwającego sezonu.

Niestety prawemu obrońcy Kolejorza ponownie zaczęły doskwierać bóle. 27-latek musiał przejść kolejny zabieg wzmacniający tym razem stabilność stawu kolanowego. Ceesay nie przeszedł go w Polsce tylko w Szwecji, gdzie mieszka na stałe jego rodzina. Druga operacja przebiegła pomyślnie i już we wrześniu Kebba wykonywał lekkie ćwiczenia pod okiem trenera od przygotowania fizycznego, Andrzeja Kasprzaka. Od ładnych kilkunastu dni Gambijczyk ćwiczy nawet z całym zespołem i choć już dawno został zgłoszony do rozgrywek, to w tym roku kalendarzowym na pewno nie zagra.

Stan zdrowia prawonożnego defensora jest na szczęście dobry, dlatego Gambijczyk z każdym kolejnym tygodniem ćwiczy na coraz to większych obrotach. – „Wiemy jak długo Ceesay nie grał i jak mozolnie dochodzi do pełnej sprawności. Z punktu medycznego wszystko wydaje się w tej chwili w porządku.” – oznajmił drugi trener Lecha Poznań, Tomasz Rząsa. – „Kebba z nami trenuje, ale jest to powolny powrót do pełnej sprawności.” – dodał asystent Macieja Skorży, który wraz ze sztabem szkoleniowym nie chce zbyt szybko wprowadzać Kebby Ceesaya do gry.

W tej chwili trenerzy Kolejorza dmuchają na zimne i nie chcą zbyt mocno eksploatować jednego z największych pechowców w zespole w ostatnich miesiącach. Były piłkarz Djurgardensu Sztokholm w końcowce jesieni tylko wchodzi w pełne treningi, ale do gry i mocniejszych treningów jest przewidziany dopiero zimą. Gambijczyk bez przeszkód ma bowiem rozpocząć przygotowania z pierwszą drużyną do rundy wiosennej sezonu 2014/2015. – „Kebba Ceesay przeszedł już cały etap wejścia do pierwszego zespołu pod okiem Andrzeja Kasprzaka. Ciężko jest jednak wychwycić różnicę pomiędzy treningiem indywidualnym a w grupie.” – stwierdził Tomasz Rząsa, który nie wie, jak Kebba Ceesay zareaguje, gdy wejdzie w jeszcze w mocniejszy trening.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


14 komentarzy

  1. GROSZKINS pisze:

    Wracaj do zdrowia Kebba.

  2. Sadami pisze:

    Mam pewne obawy, że po takiej przerwie Kebba nie wróci już do tego poziomu, który prezentował. Na pewno trzeba jednak trzymać kciuki za jego powrót, bo zawsze był jednym z najpewniejszych punktów defensywy, a na dziś przy braku optymalnej dyspozycji Kędziory nie ma żadnego godnego zmiennika.

  3. baczi_kks pisze:

    Bedzie mocnym wzomcnieniem na wiosne o ile dojdzie do pelnej sprawnosci i formy. Ilu juz bylo takich pilkarzy ktorzy po rocznej przerwie byli juz pozniej tylko tlem dla samych siebie. Trzymam kciuki za niego by mu sie udalo!!! Super gosc

  4. KKs7 pisze:

    bedzie wzmocnieniem, ale najpierw niech wygryzie Kendiego, a to może nie być łatwe

  5. Giacore pisze:

    Jeśli wróci do formy to spokojnie nam pomoże szczególnie, że może grać również na środku obrony jak i na prawej. Dobrze, że będzie miał Kendi rywalizację tego też mu potrzeba.

  6. Pawelinho pisze:

    Trochę czasu minie za nim wróci do optymalnej formy ale tego potrzeba przede wszystkim dużej cierpliwości.

  7. Pawelinho pisze:

    *ale do tego

  8. RobertLech!!! pisze:

    Świetny gracz jak na naszą ekstraklasa ,kontuzja zabrała mu możliwość dalszego rozwoju, prawdopodobnie był by już za granicą ,jeśli wróci do optymalnej formy lub zbliżonej to jak 4 transfer.

  9. Fabler pisze:

    Szkoda Kebby bo przed kontuzją był naprawdę dobrym grajkiem. Gdy tak sobie przypomnę jego mecze to teraz idealnie by się nadawał na środek obrony i w parze z Arajuurim (tym z meczu z Górnikiem) tworzyłby solidną defensywę.

  10. czuk91 pisze:

    Z tego co pamiętam Kebba był lepszy w ofensywie niż w defensywie. Często mieliśmy do niego pretensje o elektryczność, więc z tym spokojem w defensywie bym nie szalał 😉

  11. stowoda pisze:

    zgadzam się @czuk91. Kibole zapomnieli jak to często Kebba spóżniał się i robiły się dziury na prawej stronie. A przecież obrońca , wbrew tej dziwnej modzie, to gracz BRONIĄCY BRAMKI. I głównie z tego rozliczany, a w obronie Ceesay nie powalał swoją grą. Na pewno fajnie że wraca bo to lepsza alternatywa dla Kendziego (odpukać) niż wołowaty Wołąkiewicz.
    Przypominam też mój pomysł… Ceesay jako defensywny pomocnik. Na bank lepiej grałby, byłby konstruktywniejszy od Trały.

  12. tomasz1973 pisze:

    Rok przerwy swoje zrobił, nie zdziwię się jak już nigdy nie zagra tak jak poprzednio, oby nie!

    I transfer-młody Łotysz
    II transfer -powrót Cebaba
    III transfer-włączenie zawodnika z II zespołu

  13. Fabler pisze:

    Dlatego na ŚO byłby idealny. Z tego co pamiętam to grał dobrze na tej pozycji. Od Kamyka, w formie będzie sporo lepszy. Nawet mimo tego nowego co ma do nas przyjść

  14. Dawid pisze:

    @tomasz1973 – ja bym na III transfer typował powrót Wilusza 🙂

    co do Kebby – jeżeli zimą odnajdzie formę sprzed kontuzji to mamy ciekawą sytuację na prawej obronie 🙂

    środek obrony? owszem… ale ze względu na jego chętne podłączanie się do akcji ofensywnych wolę go na boku 🙂