Reklama

Ponownie zejść na ziemię i wziąć się do roboty

kibiceW sobotę w prestiżowym i ważnym meczu dla układu tabeli Lech Poznań zagra z Lechią Gdańsk. Przed zbliżającym się starciem ponownie apelujemy do piłkarzy o zejście na ziemię i wzięcie się do roboty.


Kibice już dawno zwątpili w ten zespół i w wielu piłkarzy, którzy w nim grają. Na szczęście cała drużyna nie zhańbiła się do końca i nie zawiodła nas w dwóch ostatnich meczach. Jesteśmy naprawdę wdzięczni za wygranie spotkania w Krakowie, który nigdy nie był dla nas szczęśliwy. Takie zwycięstwo nad Wisłą cieszy mocniej niż pogrom GKS-u Bełchatów, Piasta Gliwice czy innego średniaka. Trzeba przyznać, że lechici zaplusowali odwróceniem losów ostatniego pojedynku. Otwarcie należy również stwierdzić, że poznaniacy zapewne straciliby punkty gdyby trenerem nadal był Mariusz Rumak.

Trzy punkty na Reymonta cieszą, lecz nikt nie powinien popadać w euforię. Tylko minimalizm i strata punktów w potyczkach z Legią Warszawa, Koroną Kielce, Podbeskidziem Bielsko-Biała i Śląskiem Wrocław sprawia, że nie jesteśmy teraz liderem. O takich meczach jak z Pogonią Szczecin, Piastem Gliwice czy z Cracovią Kraków już nawet nie wspominamy, choć także ich żal, bo we wszystkich tych starciach Lech Poznań po frajersku stracił punkty. Kolejorz nadal na 18 meczów ma tylko 7 zwycięstw, dlatego do euforii daleko. Owszem, jest postęp, jednak cały czas niewielki.

Zawodnicy podobnie jak po spotkaniu z Górnikiem Zabrze są zadowoleni i to oczywiście dobrze, ale ponownie należy zejść na ziemię i wziąć się do roboty. Głęboko wierzymy, że większość piłkarzy mających w tej chwili problemy zdrowotne dojdzie do pełni sił i przede wszystkim serio potraktują najbliższą konfrontację. Mecz z Lechią Gdańsk ma naprawdę wielką stawkę. Nie chodzi wcale o trzy punkty czy o pokonanie nielubianego rywala. Nie chodzi nawet o zachowanie miejsca na podium i gonienie dwóch wyprzedzających nas zespołów. Chodzi o honor, uniknięcie kompromitacji i przede wszystkim o spokój aż do 14 lutego.

Ten rok jest nieudany i pechowy dla Lecha Poznań, ale „niebiesko-biali” mają wielką szansę zakończyć go udanie i muszą to wykorzystać. Zwycięstwo nad Lechią Gdańsk jest szalenie ważne i absolutnie nikt nie może jeszcze myśleć o wakacjach czy o ulgowym potraktowaniu tego boju. Czas zejść na ziemię, wziąć się do roboty i ograć „biało-zielonych” dla świętego spokoju na całą zimę. Lechu – nie spieprz tego, co ostatnio zrobiłeś. Idź za ciosem i załatw w sobotę po 18:00 spokój dla całego klubu i wszystkich osób z nim związanych na równe dwa miesiące. Niech 3 punkty w weekend będą udanym zakończeniem nieudanego roku, a zwycięski jesienny hat-trick, który jest przecież rzadkością o czym pisaliśmy wczoraj niech będzie dobrym prognostykiem na nowy 2015 rok.

PS. Nawet w wypadku remisu/porażki nie będziemy nic pisać i narzekać. Po prostu. Wierzymy nie tyle co w ten zespól (gdybyśmy napisali, że w niego wierzymy byłoby to kłamstwo) a w trzy punkty, ponieważ sportowo jesteśmy lepsi i wystarczy odrobina cech wolicjonalnych oraz profesjonalizmu, żeby zapewnić nam wszystkim dookoła spokojną zimę.

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


12 komentarzy

  1. Dawid pisze:

    szczerze, konsekwentnie i słusznie…

    można by być ewentualnie zadowolonym po powrocie na podium gdyby nie te liczne kompromitacje…

  2. gawlik pisze:

    Sadayew na ataku , byli gracze zawsze chca gryzc trawe w meczach przeciwko druzynie ktoa ich odstrzeliła

  3. arek pisze:

    Zejsc na ziemie powinni nie tylko pilkarze ale tez niektorzy kibice, ktorzy po dwoch zwyciestwach zaczeli mamrotac na tym forum o mistrzu.

  4. BRAGA pisze:

    Jest szansa na przeskoczenie Śląska? W wypadku jego porażki a naszego zwycięstwa?
    Prawda jest taka, że jeżeli na prawdę Skorża nas przygotuje do Jesieni i pucharów normalnie jak normalny trener, gdzie taki Stjarnan czy Zalgiris przyjada do nas na turystyczną wycieczkę to w lidze będzie Legła i Lech i długo długo nic. Te 2 zespoły powinny tą ligę zmiażdżyć, a 3 zespół powinien mówić że wygrał Mistrza bo nasza 2 jest nieosiągalna. I taka jest prawda. Wystarczy tylko wyłożyć te 1-1,5mln euro na transfery i dobrze przygotować zespół. Nic więcej.

  5. El Companero pisze:

    ze niby kto mamrotal? Podaj przyklady chłopie. Masz na myśli jakiegoś 10 latka?

  6. mól pisze:

    Wszyscy ci którzy po 2 zwycięstwach piszą o mistrzu-to mamroty!

  7. arek pisze:

    El Companero, zajrzyj chociazby do watku „Czolowka niespodziewanie zlapana”, a i podobne opinie pojawily sie takze po relacji z meczu z Wisla w watku glownym. A co do metryki uzytkownikow to nie mam takiej mozliwosci zeby to sprawdzic, kolego.

  8. Marecki60 pisze:

    Nasza szansa na Mistrza na dzień dzisiejszy jest czysto matematyczna. Wynik meczu z Lechią jest otwarty i według mnie jedyne co jest w miarę pewne to to, że nie padnie bezbramkowy remis. Jakoś nie wierzę w super wzmocnienia po tej rundzie (obym się mylił). Dla mnie na dzień dzisiejszy najważniejsze jest, żeby w razie zakwalifikowania się do Pucharów Lech nie zrobił znowu siary.

  9. stowoda pisze:

    Już sam nie wiem czy nie lepsza byłaby PORAŻKA, bo teraz coś za bardzo uwierzono, że jest OK.
    Boję się że Zarząd może ponownie uwierzyć, że jednak nie trzeba nic robić, a skład jest na Majstra bo :remis na wyjezdzie z Ległą, Śląskiem i wygrana ze Skisła.Czyli czołówka nam nie podskoczy ( w rewanżu u siebie Kiepscy, Jaga i CWeLe0 a ci co blisko – np Górnik – odhaczeni.
    Tego myślenia się boję i ponownego „przełożenia” wzmocnień na lato „bo przecież trzeba wkomponowywać młodych” i „zaufać doświadczonym graczom”.
    No i przeraża „stawianie na Czeczena” przez Skorżę!

  10. MaPA pisze:

    Zarzad,piłkarze jak i my kibice nie powinniśmy w ogóle ziemi opuszczać by na nią powracać.No ale przy tej mizerii jaką serwują nam piłkarze to dwie wygrane uważane są za sukces.

  11. gruh pisze:

    @stowoda – przecież takie decyzje jak kupowanie czy sprzedawanie zawodników nie zapadają z dnia na dzień. Jeśli mają kogoś kupić zimą to machina ruszyła już z 2 miesiące temu i nie zmienią nagle zdania. Raczej bym się martwił o lato żeby znowu nie było że nagle przyjdzie dobra oferta na czołowego zawodnika a oni nie zdążą znaleźć dla niego zastępcy tak jak było z Teo. :/

  12. Pawelinho pisze:

    Mały postęp jest ale mecze takie jak Piastem, Podbeskiedziem czy też z Koroną w ogóle nie powinny mieć miejsca.