3 węgierski akcent w Lechu i 55 obcokrajowiec
22-letni pomocnik David Holman pozytywnie przeszedł testy medyczne i dołączył już do drużyny Lecha Poznań przebywającej od wczoraj na zgrupowaniu w Turcji.
David Holman jest już 55 obcokrajowcem w historii Lecha Poznań z 32 kraju i drugim w historii piłkarzem z Węgier. Pierwszym zawodnikiem z tego państwa zatrudnionym w Kolejorzu był Gergo Lovrencsics, który po 2,5 roku pobytu w stolicy Wielkopolski doczekał się swojego rodaka w zespole. 27-letni boczny pomocnik i aktualny reprezentant swojego kraju nie był jednak pierwszą postacią z Węgier zatrudnioną w Kolejorzu.
W latach 30-tych, a konkretnie od jesieni 1936 roku do wiosny 1938 roku szkoleniowcem Lecha Poznań (wtedy klub nazywał się KS KPW Poznań) był Laszlo Marcai. Węgier, który pracę w Kolejorzu rozpoczął w dość młodym wieku prowadził wówczas „niebiesko-białych” w lidze okręgowej, lecz bez większych sukcesów. Lechici przegrywali bowiem rywalizację z innymi poznańskimi klubami szczególnie słabo radząc sobie z najgroźniejszymi przeciwnikami, czyli z HCP Poznań oraz Legią Poznań.
W blisko 93-letniej historii Kolejorza w naszym klubie grali już piłkarze ze wszystkich kontynentów z wyjątkiem Azji, choć w 2005 roku na testach przebywał u nas japoński obrońca Ryuji Michiki. Pierwszym zagranicznym graczem w historii Lecha był Argentyńczyk, German Dario Rodríguez, który przybył do Poznania wiosną 1991 roku. Z obcokrajowców najwięcej występów w „niebiesko-białych” barwach ma Dimitrije Injać, a najwięcej goli Artjoms Rudnevs. Co ciekawe Bleriot Heuyot Tobit z Kamerunu zagrał tylko w jednym spotkaniu.
55 obcokrajowców Lecha Poznań z 32 krajów:
5 – Serbia
3 – Argentyna
3 – Bośnia i Hercegowina
3 – Bułgaria
3 – Nigeria
3 – Peru
3 – Zimbabwe
2 – Chorwacja
2 – Macedonia
2 – Ukraina
2 – Stany Zjednoczone
2 – Gambia
2 – Finlandia
2 – Węgry
1 – Brazylia
1 – Gwinea
1 – Kamerun
1 – Panama
1 – Rosja
1 – Rumunia
1 – Senegal
1 – Kolumbia
1 – Zambia
1 – Słowacja
1 – Szkocja
1 – Białoruś
1 – DRK
1 – RPA
1 – Łotwa
1 – Holandia
1 – Norwegia
1 – Szwajcaria
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
Łotwa 1? A Cernomordijs?
Jak go uprawnią do gry i zgłoszą do rozgrywek wtedy dopisze się go do listy.
No tak. Czyli Holman już podpisał i jest zgłoszony, że jest na liście?
Holmana zatwierdzą niebawem, a Cernomordijsa nie wiadomo kiedy i czy w ogóle, bo to nie zależy od nich tylko od UEFA/FIFA.
Dzięki za info. Chodzi o przynależność klubową? Szkoda by było, gdyby coś poszło nie tak z Łotyszem, bo ponoć nie jest z pierwszej łapanki.
W momencie wypożyczenia Łotyszy obaj nie byli pełnoletni, zatem Lech Poznań musiał spełnić szereg warunków, aby potwierdzić ich do gry. Teraz mają już te 18-lat i liczą, że szybciej dostaną zgodę na rejestrację.
Długa lista. Widać, że scouting działa. Lubię takie ciekawostki.
szkoda, że w artykule nie wspomniano jako ciekawostkę o Selcinoviciu 🙂 obcokrajowiec i piłkarz Lecha, który o ile mnie pamięć nie myli poza wizytą na testach medycznych w Poznaniu nie był 🙂
Na oficjalnej ani słowa o zakontraktowaniu Holmana. Nadal przechodzi testy 🙂 To juz 3 czy 4 dzień 😉
To samo jest na tm.de, według którego Holman nadal jest piłkarzem węgierskiego Ferencvárosu.
Ile meczów brakuje Luisowi do prześcignięcia Dimy na liście graczy z największą ilością spotkań?
Dlaczego sytuacja z Łotyszami trwa tak długo. Założę się, że gdyby chodziło o jakiś zachodni, wielki klub to mogliby grać od wakacji zeszłego roku.
Bardzo fajny artykuł. Pamiętam ze podobny był już wcześniej. Ostatnio go szukałem i nie mogłem go jakoś znaleźć.
bdb artykuł, lubię taki zastrzyk bądź co bądź jednak wspomnień
Fajny artykuł. Nasz scauting powinien szukać piłkarzy też np. w Ameryce, bo tam też zdarzają się perełki za frytki szkoda tylko, że ostatnio jest to mało popularny kierunek na naszej liście scoutingowej
Ja też lubię artykuły z dużą ilością statystyk , jednak chciałbym aby powstał , taki artykuł np. pod tytułem i oczywiście w tematyce ” Ile Ci drogi kibicu obiecałem przed startem ligi , a ile zrealizowałem” gdzie można by było rozliczyć , złotousty zarząd . Swoją drogą w zeszłym tygodniu była wiadomość , że najczęściej informacje o nowym transferze Lecha podawane przez obecnych właścicieli są w poniedziałek , dziś jest poniedziałek , a poza rekonwalescentem Holmanem nikogo więcej na horyzoncie nie widać . Dlatego może ktoś kiedyś spróbuje opisać w kilku słowach o obietnicach złożonych , a nie zrealizowanych przez zarząd.
’W blisko 93-letniej historii Kolejorza w naszym klubie grali już piłkarze ze wszystkich kontynentów z wyjątkiem Azji’ Ale jak to, przecież grał tu Możdżeń xD
Bardzo fajny artykuł.
Pamietam tego Rodriqueza – to byl chyba napadzior, a jego debiut przypadl akurat na poczatki mojego zainteresowania klubem i chodzenia na Bulgarska na Lecha.
A negocjacje odnośnie pozostałych transferów wciąż trwają 😛
Nie grali też zawodnicy z Australii i Oceanii .
Dobry artykuł Długi:) Czekam na więcej. Z tym trenerem węgierskim to fajna ciekawostka, o której nie miałem pojęcia.
Gift Muzadzi i Secou Drame – sie dzialo kiedys 🙂
To byli muziny jak sie patrzy, kochalem ich…
I gdzie te transfery?
Szacun dla redakcji za takie ciekawostki!
Raul – komentarz z gatunku „płaszcza i szpady” dobre, bardzo dobre to było 🙂