Rezerwowi dali radę. Lech – Amkar 2:0

pilkaW sparingowym meczu rozegrany dziś o godzinie 16:00 w Belek, piłkarze Lecha Poznań pokonali Amkar Perm 2:0 (1:0). Kolejorz zagrał dzisiaj w mocno odmłodzonym i rezerwowym składzie, ale mimo to, zdołał pokonać Rosjan.


Mecz rozpoczął się od chaosu w środku pola. Obie drużyny szybko chciały przejąć inicjatywę, ale grały bardzo niezdarnie. W 7. minucie rywale byli bliscy objęcia prowadzenia. Do piłki dośrodkowanej z prawej strony najwyżej wyskoczył jeden z Rosjan, który strzałem głową przeniósł futbolówkę tuż nad poprzeczką. W odpowiedzi w 13. minucie ostro z rożnego dośrodkowywał Douglas. Na długim słupku stało dwóch lechitów, jednak żaden nie zamknął tej wrzutki. Cztery minuty później na strzał z woleja zdecydował się zawodnik Amkara, który pewnie wyłapał Gostomski. W 19. minucie faulowany w polu karnym był Sadaev. Sędzia wskazał na wapno, a jedenastkę mocnym strzałem pod poprzeczkę zamienił na gola Holman. W 31. minucie zakotłowało się pod bramką lechitów. Źle kryty po rzucie rożnym był jeden z Rosjan. Oddał strzał głową, który świetnie sparował Gostomski. Cztery minuty później kapitalnym prostopadłym podaniem popisał się Holman, lecz Sanocki nie zdążył dojść do futbolówki. Od tamtej pory aż do 41. minuty dominował Amkar, ale w 42. minucie prawą stroną pociągnął Sanocki. Był faulowany w polu karnym, sędzia podyktował jedenastkę, którą zmarnował Holman uderzając w poprzeczkę. W samej końcówce pierwszej odsłony rywale mieli rzut wolny po którym piłka trafiła w boczną siatkę. Już w doliczony czasie gry z kontrą wyszedł Sadaev. Lech miał po niej rzut rożny z którego nie wyszło nic ciekawego. Niedługo potem sędzia zakończył pierwsze 45 minut tego sparingu.

Druga połowa rozpoczęła się od ataków zespołu z Permu. W 48. minucie minimalnie niecelnym strzałem z dystansu popisali się Rosjanie. W 53. minucie było już 2:0. Lewą stroną przedarł się Sadaev, który płasko podał piłkę do Formelli. Młody pomocnik tylko dołożył nogę i futbolówka, która przeleciała jeszcze po rękach bramkarz wpadła do siatki. W 58. minucie po akcji Amkara prawą stroną zakotłowało się w polu karnym poznaniaków. Na szczęście czujnie zachował się Bednarek, który wybił piłkę. Od tamtej chwili gra zrobiła się ostra i bardziej wyrównana. Amkar zagrażał bramce Lecha tylko po stałych fragmentach. W 80. minucie Kotorowskiego w bramce obudzili Rosjanie. Kolejny raz w tym meczu oddali strzał z daleka i to bardzo groźny. Na szczęście golkiper Lecha Poznań był w tej sytuacji na posterunku. Amkar nie spoczął jednak na laurach i po chwili próbował strzelić gola po stałych fragmentach. Kolejorz w końcówce środowego meczu towarzyskiego ograniczył się tylko do kontr. Sporo walczył i agresywnie odbierał piłkę przez co pojawiły się kartki. W 87. minucie lechici wyprowadzili kontrę po której zmarnowali setkę. Sadaev podał futbolówkę z prawej strony pola karnego na środek do Kownackiego. Ten stojąc tuż przed bramką opanował piłkę i oddał niecelny strzał marnując tym samym doskonałą okazję. Ostatecznie Kolejorz grający dziś w bardzo młodym i eksperymentalnym składzie pokonał rosyjski Amkar Perm 2:0, który na dodatek kończył ten mecz w „10” po czerwonej kartce za chamskie zachowania jednego z piłkarzy.

Po zakończeniu spotkania obie drużyny rozegrały towarzyską serię rzutów karnych. Lepsi okazali się rywale, którzy zwyciężyli 6:5. W szóstej serii karnego zepsuł Gostomski podczas gdy golkiper z Permu wykorzystał jedenastkę.


Jak padły gole?

20 min. – Faulowany w polu karnym był Sadaev. Sędzia wskazał na wapno, a jedenastkę mocnym strzałem pod poprzeczkę zamienił na gola Holman.
53 min. – Lewą stroną przedarł się Sadaev, który płasko podał piłkę do Formelli. Młody pomocnik tylko dołożył nogę i futbolówka, która przeleciała jeszcze po rękach bramkarz wpadła do siatki.

(W 41. minucie David Holman zmarnował rzut karny – trafił w poprzeczkę)

KKS Lech Poznań – Amkar Perm 2:0 (1:0)
Bramki: 20.Holman – k. 53.Formella
Żółte kartki: Douglas, Sadaev, Gawron, Bednarek – Gol, ?, ?
Czerwona kartka: 90 min. – gracz Amkara (za brutalny faul)
Skład Lecha: Gostomski (46.Kotorowski) – Cernomordijs (71.Kamiński), Bednarek, Kadar, Douglas – Drewniak, Serafin (61.Gawron) – Sanocki (71.Pawłowski), Holman, Formella (71.Kownacki) – Sadaev.
Trenerzy: Maciej Skorża – Gadzhi Gadzhiev
Pogoda: +16°C, słonecznie

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


104 komentarze

  1. JRZ pisze:

    tylko tyle. Karne marnowali Hamalainen, Jevtic i Kamiński a „super egzekutor” Wolakiewicz swojego karnego z Wisłą strzelił i w Lechu chyba nigdy z 11 metrów się nie pomylił. Co do młokosa to po to są te karne żeby podczas meczu wykonywał je ten który czuje się najpewniej w tym elemencie a nie pierwszy lepszy młokos jak to napisałeś. W sumie niektórym by to nawet pasowało żeby nasi na wiosnę stracili 3-4 punkty przez zjebane karne bo można by ponarzekać i dopierdolić się do zawodnika i trenera. Koniec rozmowy.

  2. Ziomus pisze:

    Właśnie podczas tych „treningow” mają wyselekcjonować osobę, która będzie je wykonywała w meczach o punkty. Nie wiem jaki z tym macie problem. Tak jest i koniec.

  3. tylko tyle pisze:

    Co z tego ze jeden z drugim na treningu ( luźna gierka, czysty umysł itd ) będzie miał skuteczność 100% a podejdzie do jedenastki podczas meczu ( presja trybun, wyniku itd ) i pudło to jest loteria jak każdy gada. Już mieliśmy kilku mistrzów treningu.

  4. fanzklin pisze:

    Pięknie Mój Kolejorzu !, 22 lutego nie mogę się doczekać 🙂