Tak zimą Lech tracił w sparingach. Henriquez zawalił najwięcej

pilkazimaPodczas zimowych przygotowań do rundy wiosennej, piłkarze Lecha Poznań rozegrali w Turcji łącznie sześć sparingów. Ich bilans jest w miarę niezły, bowiem Kolejorz zaliczył 3 zwycięstwa, 2 remisy i 1 porażkę notując bilans bramkowy 13:6.


Zimą bramkarze Lecha Poznań kapitulowali łącznie 6 razy w 3 różnych spotkaniach zachowując w 3 innych meczach czyste okno. Kolejorz 3 bramki stracił w pierwszych połowach i kolejne 3 w drugich odsłonach. Połowa goli dla rywali padła po stałym fragmencie gry w tym 2 po rzutach karnych (przeciwnicy mieli w sumie 3 jedenastki).

Co ciekawe udział przy 4 z 6 trafień dla rywali miał lewy obrońca, Luis Henriquez, który przecież wygrał rywalizację z Barry Douglasem. Panamczyk spowodował rzut karny w starciu z Ordabasy, miał swój udział przy drugiej straconej bramce w meczu z Anży i obu w pojedynku z Levskim w którym jeszcze wyleciał z boiska za czerwoną kartką.

Pozytywem jest fakt, że aż 5 z 6 goli padło w przypadkowy sposób. Choćby pierwsza stracona bramka tej zimy to czysty kuriozum. Z kolei za pierwszego gola straconego w potyczce z Anży nie ma kogo winić, bowiem był to zwykły pech. Tak naprawdę tylko bramka zdobyta na 2:1 dla Levskiego w ostatnim sparingu przyniosła defensywie złe świadectwo.

Minuty i stracone gole w zimowych sparingach:

3 bramki w I połowach, 3 bramki w II połowach

01 – 10 – 1
11 – 20 – 0
21 – 30 – 1
31 – 40 – 1
41 – 50 – 0
51 – 60 – 1
61 – 70 – 0
71 – 80 – 1
81 – 90 – 1

Tak rywale strzelali w zimowych sparingach:

Lech – Ordabasy 1:2

22 min. – Głową do Kotorowskiego odgrywał jeden z obrońców. Bramkarz Lecha próbował złapać piłkę i ją opanować, ale nie dał rady. Dopadł do niej Kazach, który zdobył gola na 1:0 – (Bednarek/Kotorowski)
51 min. – Piłkarza Ordabasów zahaczył w polu karnym Henriquez. Po przypadkowym faulu rywale wyszli na prowadzenie. Lis nie wyczuł mocnego strzału w sam środek bramki – (Henriquez)

Lech – Anży 2:2

80 min. – Dośrodkowanie w pole karne z rzutu wolnego i w sporym zamieszaniu do siatki Lisa trafił Komkov – (-)
87 min. – Seria błędów obrony na nierównej murawie. Piłkarz Anży przedarł się środkiem, Lis nie opanował piłki i Rosjanie na raty zdobyli drugiego gola – (Arajuuri/Drewniak/Henriquez/Lis)

Lech – Levski 2:2

9 min. – Przy dośrodkowaniu z lewej strony Henriquez faulował rywala w polu karnym. Sędzia wskazał na 11 metr, a rywale po strzale z karnego objęli prowadzenie – (Henriquez)
36 min. – Ładna wrzutka Levskiego z lewej strony i piłkę głową do siatki z paru metrów pakuje jeden z Bułgarów – (Kamiński/Henriquez)

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


12 komentarzy

  1. KotorFan pisze:

    Dlatego moim zdaniem Douglas wyjdzie na Pogoń, a nie Henriquez. Ktoś na 90minut podał składy pierwszej (rezerwa) i drugiej (pierwszy skład) połowy i w tej drugiej był właśnie Douglas. Myślę, że Skorża chciał postawić na Henriqueza, ale czerwona kartka z Levski Sofia przeważyła na korzyść Barry’ego.

  2. KotorFan pisze:

    Składy sparingu z Unią oczywiście, wyglądało na nie-fake.

  3. truskawa pisze:

    Najważniejsz ze na stoperze nia ma już kurdupli, bo z całym szacunkiem dla Huberta ale on na środek obrony był za niski i za wątły, teraz jak jest zdrowy Kamiński i Arajurri w gazie powinno być lepiej, chociaż Kamiński jest elektryczny ale przy asekuracji Paulusa powinno być dobrze. Szkoda że Jasiu nie może bronić, bo do Gostka nie mam zaufania mimo że faceta lubie.

  4. czuk91 pisze:

    Wydaje mi się, że Douglas i tak będzie grał w pierwszym składzie. Dlaczego? Za jakiś czas podejrzewam, że do pierwszej jedenastki wejdzie Kadar, który będzie grał prawdopodobnie obok Paulusa. Przy tak silnym i nieco wolnym środku obrony przydałoby się 2 mobilnych, szybkich i ofensywniej nastawionych bocznych obrońców, a takimi niewątpliwie są Douglas, Kendi czy Cessay. Luisa lubię ale wolę go na rezerwie.

  5. oko pisze:

    Pierwsza stracona bramka to nie kuriozum tylko Super Kotor czyli karykatura bramkarza. 40 lat ciężkich treningów i co? i … błąd jakiego by nie zrobiła zwykla gimnazjalistaka grająć w dwa ognie

  6. Shizerr pisze:

    Jeszcze przed sparingami pisałem, że w pierwszej jedenastce powinien grać Barry. Popełnia on błędy w obronie ale daje nam w ataku dużo jakości, w każdym meczu jest aktywny. Henriquez nie dość, że rzadziej podłącza się do akcji ofensywnych to w obronie popełnia więcej błędów od Douglasa. Szkot również najlepiej bije rożne i ma najlepszy strzał z rzutów wolnych w naszej drużynie.

  7. Anonim pisze:

    Też jestem ciekaw kto wyjdzie na lewej obronie że śledziami i wcale nie jestem przekonany, że to będzie Luis. Jeśli dobrze kojarzę to obu kończy się latem kontrakt więc mają o co walczyć. Miejmy nadzieję, że ta rywalizacja wyjdzie obu na dobre.

  8. poz pisze:

    Ja bym miał rozwiązanie.Na wyjazdach niech gra Luis,a u siebie Barry.U siebie gramy atakiem pozycyjnym i jest dużo rzutów wolnych,a Barry jest lepszy w ofensywie.Z kolei na wyjazdach więcej się bronimy,a tu lepszy jest Luis.

  9. F@n pisze:

    Nie wiem skąd wzięło się „Henriquez mało daje w ofensywie” itp. Ktoś napisał i każdy podłapał.
    Nie chce mi się pisać wywodów, udowadniać, więc powiem g**** prawda.

  10. 07 pisze:

    Moim zdaniem na lewej obronie mamy nadal problem , bo Luis nie jest wystarczająco dobry w ofensywie, a sparingi pokazały, że w defensywie gra coraz gorzej… Douglas natomiast nie daje odpowiedniej jakości a nawet ilości spotkań. Uważam ,że w Szczecinie wyjdzie Luis , ale jak do przerwy reprezentacyjnej coś spieprzy to wyskoczy ze składu już na zawsze. Skończyło się pierd….ie i lelum polelum w Lechu.

  11. tomasz1973 pisze:

    Czyżby Panama miał zamiar przejąć schedę po Wołąkiewiczu?
    Ale jeżeli on wygrał rywalizację z Daglasem, to ja nie mam pytań jeśli chodzi o obecną formę Szkota, coś mi się wydaje, że niebawem zobaczymy na lewej obronie Kadara.

  12. boro pisze:

    Koscielny jest jego budowy a 100 razy lepszy od Martesackera. Czy wiekszy to lepszy i tak malo zwrotny jak nasza dwojka ?