Nie ma miejsca na potknięcie
Wieczorem o 20:30 Lech Poznań zagra na wyjeździe z Cracovią Kraków. Jeśli obie drużyny nie skompromitują się wkrótce w ćwierćfinale Pucharu Polski wówczas zmierzą się tej wiosny jeszcze dwa razy.
Póki co Kolejorz musi skupić się przede wszystkim na ligowym meczu. Lechici w tym sezonie grają na wyjazdach słabo, zaś Cracovia mimo 13. miejsca w tabeli u siebie radzi sobie całkiem dobrze. Poznaniakom przyjdzie dziś zagrać na obiekcie, który nigdy nie był dla nich szczęśliwy. Stawka meczu z „Pasami” jest jednak większa niż tylko trzy punkty, bowiem jeśli podopieczni Macieja Skorży zwyciężą dziś dwoma golami, to co najmniej do niedzieli będą liderować w tabeli T-Mobile Ekstraklasy i zrobią kolejny ważny krok do zdobycia Mistrzostwa Polski.
Jedną z przeszkód do osiągnięcia tego celu będzie po 20:30 ofensywnie grająca Cracovia, która wraz ze sparingami nie wygrała już od siedmiu meczów, a aż pięć spotkań przegrała. Mimo to, 43-letni szkoleniowiec „niebiesko-białych”, Maciej Skorża docenia klasę piątkowego przeciwnika. – „W porównaniu z jesienią Cracovia gra wiosną bardzo dojrzałą piłkę. W ostatnim spotkaniu z Podbeskidziem krakowianie nie zagrali już tak dobrze jak ze Śląskiem, ale taktycznie są na pewno lepiej uporządkowani niż jesienią.” – stwierdził Maciej Skorża.
Mimo niekorzystnej historii starć Lecha Poznań z Cracovią Kraków zespół Kolejorza ostatnią wizytę przy Kałuży wspomina świetnie, ponieważ w listopadzie 2013 roku wygrał tam aż 6:1. Dziś lechitom w zgarnięciu pełnej puli może pomóc dziwny system preferowany przez „Pasy”. Ustawienie 1-3-5-2 delikatnie mówiąc nie sprawdza się w polskich warunkach o czym Skorża dobrze wie. – „Cracovia ma swoje słabe strony. System z trzema obrońcami nie funkcjonuje zbyt dobrze i mam nadzieje, że będziemy umieli wykorzystać słabą stronę rywala.” – powiedział trener Kolejorza.
Niestety sporym minusem dla poznaniaków może okazać się dzisiaj murawa. Kto oglądał niedawny bój Cracovii ze Śląskiem ten widział, jak prezentuje się trawa w Krakowie. Wielkopolanie zagrają wieczorem na podmokłym pyrowisku, jednak trener nie zamierza narzekać. – „Boisko nie może być naszym wytłumaczeniem i musimy dostosować się do gry na nim. Murawa na pewno będzie jednak problemem, bo po ziemi i krótkimi podaniami ciężko będzie grać. Liczę na inteligencję zawodników, którzy czasem będą mieli trochę inaczej podać piłkę.” – odparł na koniec opiekun Lecha Poznań.
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
LECH DO BOJU !!!
Dzisiaj Trałka musi uważać na kartki, bo ma jedną do pauzy, a za tydzień Jagiellonia, więc najlepiej niech właśnie z Jagą złapie tą kartkę, wtedy będzie spokój przed Legią.
Oby jak najmniej frajerskich remisów. A tak przy okazji trzeba wykorzystać słabą formę tęczowych na początku roku, ale przy okazji trzeba też zachować spokój czyli robić swoje, a nie pompować balonik jak to robią tęczowi.
troche odskocze od tematu. czy mozna kupic juz osobno bilety na mecz lech legia ? bez jagii ?
Trzeba wygrać. Ciekawi mnie tylko ile zmian w składzie zrobi Skorża? Widziałbym dzisiaj Keite na boisku. Skoro tak dobrze sobie radził podczas wewnętrznego meczu powinien dostać szansę.
@oswe, można kupić mecz na Lech-Legia bez pakietu z Lech-Jagiellonia dopiero po meczu z jagą czyli 6 marca.
Oprócz Keity , chciałbym dzisiaj zobaczyć jeszcze na boisku Djouma.
Stawiam na 3 zmiany w składzie w porównaniu do meczu z Ruchem, Keita za Pawłowskiego, Heniek za Barrego i pewnie Jevtic za Serafina, chociaż co do Jevtica nie jestem pewny czy faktycznie jest gotowy na 100% do gry no ale ostatnio u nas zdarzają się cudowne ozdrowienia. Swoją drogą jak tak patrze na naszą ławkę i nasz skład to podzielam zdanie Podolińskiego, oby potwierdziło się to na boisku dzisiaj i w kolejnych kolejkach.
Chciałbym też zobaczyć Keitę dzisiaj na boisku ale jeśli faktycznie boisko jest w takim stanie to techniczni piłkarze nie pograją sobie dzisiaj, więc Gergo z Formellą najlepiej…
Nawiazujac do trawy. Ogolnie te nowe stadiony sa albo chujowo zaprojektowane albo utrzymanie murawy na tych obiektach przerasta polskich greenkipperow? Wiekszosc albo chyba wszystkie nowe stadiony maja powazny problem z trawa. Gdansk, Wroclaw, Poznan na Leglej tez syf itd.
oswe, jak już sie udzielasz, dam Ci szybka lekcje.
Nazwę Lech na tej witrynie zawsze piszemy z WIELKIEJ litery.
Nie obchodzi mnie jak i w jakim rozmiarze, ale dzisiaj musimy wygrać. kurwiska z szaletowej musza zacząć czuć nasz oddech na plecach.
no nie ma innej opcji niz 3pkt!
Limit potknięć to już wyrobili z nawiązką. Jak policzyć pewne stracone punkty z Legią,Koroną,Śląskiem i Podbeskidziem to przy naszym terminarzu byłaby autostrada do MP.
@xxx
Z ta autostrada nie przesadzajmy, bo tęczowi też pisali o autostradzie, a po dwóch meczach wszystko się sku..iło na maxa, a jest jeszcze mecz z Podbeskidziem BB. Najważniejsze, że odrobiliśmy przez ich indolencję boiskową straty z poczatku rundy. Jeśli dziś ogramy Cracovię to za tydzień jest Jaga, którą tez pykniemy z rozpedu, Zawisza. Do meczu z tęczowymi możemy mieć już przewage nad nimi, czego sobie i Wam życze! Dzis choćby zwycięstwo 0-1 dla Kolejorza na wyjezdzie, więcej nie oczekuje na trudnym terenie!
Ja mam tylko nadzieję że Skorża nie wystawi obok Trałki Jevtića bo Lech na tym traci .. To nie jest pozycja dla niego ..
Nie wiem na czym większość tu piszących opiera swą pewność w zwycięstwo Lecha w dniu dzisiejszym w Krakowie ? Jak dla mnie Lech w obecnej rundzie rozegrał 180 minut meczu o stawkę , z czego przyzwoicie , zagrał w 45 minutach natomiast Cracowia w pierwszym meczu pokazał super piłeczkę przez pełne 90 minut , z Podbeskidziem też jedno 45 minut było w miarę poprawne . Tak więc drużyna z 9 remisami , najprawdopodobniej zremisuje w Krakowie bo takie wyniki najczęściej ma na wyjeździe w tym sezonie , a zdaje się w sezon to Oni jeszcze nie weszli jeśli spojrzeć na dotychczasową grę co innego Cracowia. Co do gonienia ległej no to już ją dogoniliśmy ( sami sobie jesteśmy winni wynikom z Piastem, Podbeskidziem czy Pogonią )bo w normalnej sytuacji bylibyśmy już ją przegonili , a teraz po porażce w LE niestety zacznie nam odjeżdżać do meczu w Poznaniu . Obym się mylił , a Lech dziś wygrał i został liderem.
Ole bo u nas projektanci stadionów to idioci. Kiedyś porównywałem koszt budowy stadionu w Gelsenkirchen i u nas. Stadion Schalke 61 tys. pojemności, wysuwana murawa poza stadion, zamykany dach (więc w każdej chwili możemy stadion przekształcić w potężną halę na której mogą być: gale, koncerty i inne tego typu pierdoły co powoduje zarabianie stadionu na siebie bez niszczenia murawy). Koszt tego stadionu 191 mln euro (191 x 4,2= 802 mln. zł). Koszt budowy naszego kurnika to oficjalnie 746 mln zł gdzie jest o 20 tys. mniej miejsc bez wysuwanej murawy (której koszt to coś ok. 30 mln zł) i zasuwanego dachu. Jak by policzyć wszystkie fuszerki i wymiany muraw to stadiony są w tej samej cenie.
Wydaję mi się, że nie musimy wygrywać co najmniej dwoma bramkami. Do lidera wystarczy chyba każda wygrana oprócz 1:0 możecie to sprawdzić?
@baczi_kks
Przy 1:0, przegrywamy bramkami, przy 2:1 jesteśmy równo z Legią w bramkach. Przy innych zwycięstwach lider.
Jeżeli myślimy o sukcesie w tym sezonie to nawet remis w Krakowie będę traktował jako wpadkę.Limit frajersko traconych punktów się wyczerpał.A to czy po tej kolejce będziemy przez chwilę liderem mi zwisa.Liderem powinniśmy zostać w 37 kolejce i to byłoby ważne.
Oczekuję coraz lepszej gry Lecha i mam przeczucie ,że w pierwszej połowie będzie po meczu.
z coraz lepszą grą może być problem, murawa w Krakowie jest słaba (Lech PoznN na profilu TT ja własnie zaprezentował). Oby to tak źle tylko wyglądało…
Spokojnie. Wygramy
Zero postępu od momentu kiedy Maciuś został trenerem. Tak to niestety wygląda