Reklama

Rywalizacja ciągle trwa

treningTrenerzy Lecha Poznań pierwszy raz od wielu, wielu, wielu miesięcy mają do swojej dyspozycji praktycznie wszystkich zawodników. Żaden z piłkarzy nie narzeka w tej chwili na poważniejszy uraz i nie jest wyłączony z gry na dłuższy czas.


W drużynie Kolejorza jest jednak kilku rekonwalescentów, którzy obecnie dochodzą nie tyle co do zdrowia a do formy. Tydzień temu Maciej Skorża zarotował, by dać szansę występu zmiennikom i niebawem będzie chciał zrobić to samo. Wrócić do gry ma choćby Kebba Ceesay, który prędzej czy później pojawi się w pierwszym składzie. Gambijczyk jak i inni zawodnicy rzadziej dostający szanse cały czas znajdują się w rytmie meczowym m.in. dzięki grze w rezerwach czy grom wewnętrznym, które stosuje sztab szkoleniowy. Gry wewnętrzne pomiędzy meczami o stawkę to rzecz rzadko spotykana w innych polskich drużynach, ale w Kolejorzu jest inaczej i wewnętrzne konfrontacje stają się pomału normą w naszym klubie.

W tygodniu lechici zaliczyli jedną z takich gier i to na dodatek bez udziału podstawowych piłkarzy. Kolejorz mógł sobie na to pozwolić, bowiem dysponuje szeroką kadrą, którą od czasu do czasu będą uzupełniać młodzi gracze z rezerw i z ekipy juniorów. – „Organizuję często gry wewnętrzne, bo są one dla mnie dużą kopalnią danych jeśli chodzi o zawodników, którzy ostatnio nie grali. Dodatkowo zawsze zapraszamy na treningi wyróżniających się zawodników z akademii.” – oznajmił Maciej Skorża. – „Po grach wewnętrznych mam pełen obraz tego jakim potencjałem dysponujemy. Gry wewnętrzne będę stosował często i najbliższa odbędzie się już w środę po meczu ze Zniczem.” – poinformował trener poznaniaków.

Poszerzona kadra pierwszego zespołu podczas tej zimy daje sztabowi szkoleniowemu zupełnie nowe możliwości. W obecnej sytuacji w której zdrowi są niemal wszyscy piłkarze trenerzy włączając na treningi paru juniorów mają możliwość wystawienia aż trzech jedenastek w trakcie wewnętrznych spotkań kontrolnych. Lech Poznań m.in. za sprawą szerokiej kadry nie będzie w najbliższym czasie rozgrywał towarzyskich meczów z niżej notowanymi rywalami, które preferował jesienią. – „Na razie odchodzimy od gier wewnętrznych z przeciwnikami, ponieważ dzięki szerokiej kadrze możemy rozgrywać gry wewnątrz drużyny.” – powiedział Skorża. – „Zaangażowanie zawodników podczas gier wewnętrznych stoi na naprawdę dużym poziomie. Jest szeroka kadra i spora rywalizacja o miejsce w składzie.” – dodał na koniec trener Kolejorza będący bardzo zadowolony z wielkiej rywalizacji panującej wśród 30 zawodników.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


2 komentarze

  1. Lech1 pisze:

    Kownackiego i Ubiparipa nie można liczyć, bo z tego drugiego nic już nie będzie, a ten pierwszy miał dobre wejście, ale na dzień dzisiejszy nic nie wnosi do zespołu i jego fani muszą zejść na Ziemie, bo na mega talent się nie zapowiada.

    Także Lech ma jednego napastnika – Sadajewa – a to stanowczo za mało.

  2. kibicinowroclaw pisze:

    Kownas jest mlody, w takim wieku wahania formy to normalka, poza tym znow nabawil sie chlopak jakiegos urazu a to na pewno mu nie pomaga w rozwoju