Na stadionie: Nie ku*wa ani żaden Śląsk

Piątkowy mecz Lecha Poznań z Jagiellonią Białystok jeszcze przez jakiś czas będzie wspominany przez kibiców. Wszystko ze względu na bardzo dobry doping i fanatyczną wrzawę po pierwszym golu.


W tym sezonie mecze o 20:30 rzadko odbywają się przy Bułgarskiej. Mimo niekorzystnej godziny głównie dla kibiców spoza Wielkopolski zainteresowanie spotkaniem z Jagiellonią było spore. Wielu ludzi nakręcało się na mecz dopiero dzień przed i w piątek przez co niektórzy mieli problemy z kupnem biletu przez internet. Mimo lekkiego chłodu trybuny stadionu zapełniły się wczoraj dość szybko. W dźwięczny sposób odśpiewano hymn odtworzony tym razem z głośników w całości i już wtedy można było poczuć moc Bułgarskiej.

Przed spotkaniem była tradycyjna prośba, aby dziewczyny udały się na piętro Kotła. Wczoraj zbyt szybko część osób wyrwała się z rzuceniem serpentyn za co była mała zjebka. Po pierwszym gwizdku sędziego Kocioł ponownie rzucił serpentyny na murawę, a potem rozpoczął się bardzo głośny doping. Mimo kopaniny na boisku nie schodził on z wysokiego poziomu przez całą pierwszą połowę. Jaga przybyła do stolicy Wielkopolski autokarami i samochodami w 320 osób. Białostoczanie mieli ze sobą cztery fany i bęben dzięki któremu byli choć trochę słyszalni. Goście próbowali dopingować swój zespół, jednak nie dali rady przebić się przez Kocioł ani razu.

W drugiej odsłonie gości nie było słychać już wcale, natomiast Kocioł nie zwalniał tempa mimo niekorzystnego wyniku. Pod koniec wytwarzał też presję na zawodnikach domagając się coraz głośniej bramki. Niestety inne trybuny nie włączyły się wczoraj do dopingu. Wręcz przeciwnie. Już w pierwszej połowie pojawiły się gwizdy. W końcu w 86. minucie idealnie z daleka przymierzył Douglas i wtedy stadion wręcz eksplodował. W ostatnim czasie kibice reagowali po golach mało żywiołowo. W piątek w końcu się to zmieniło, a po trafieniu Szkota mieliśmy na Bułgarskiej prawdziwy szał radości oraz dźwięczną, fanatyczną wrzawę.

Trzy minuty po bramce Barrego lechici otrzymali rzut karny. Pewnie na gola zamienił go Kędziora dzięki czemu można było poczuć rzeczywistą moc przyśpiewki „Cała Polska zna nasz kibicowski świat”. Ostatecznie Kolejorz za sprawą walecznej gry do końca wygrał mecz za tzw. „6 punktów” mocno plusując u kibiców swoją determinacją do końca. Lechici zrobili wczoraj wszystko, by przyciągnąć na stadion kibiców. Po spotkaniu zawodnicy dostali gromkie brawa i krótko odśpiewali wraz z Kotłem „Cała Polska zna nasz kibicowski świat”. Dwójka krótko potem zaśpiewała również m.in. „Nie ku*wa ani żaden Śląsk ani Pogoń śledzie. Na całe gardło krzyczmy wraz Mistrzem Polski będzie Lech!”.

W piątkowy wieczór na trybunach Inea Stadionu oficjalnie zasiadło 18523 ludzi. Nieco gorzej wyszła tym razem akcja z flagami, balonikami i transparentami na kijach. Flagi były właściwie tylko w Kotle, a baloników szło dostrzec niewiele. Z pewnością część z Was zapyta zaraz, co się stało z oprawą rozkładaną przed mecze? czyli foliami na piętrze dwójki, pasami materiału i niebieskim transem na dole. Delikatna sprawa. Może jeszcze ujrzycie tę choreografię. Może.

>> Fotorelacja z meczu Lech Poznań – Jagiellonia Białystok 2:0 (70 zdjęć)

Trybuny Lech – Jagiellonia 2:0

Kibicowsko na Bułgarskiej – poprzednie mecze:

Sezon 2014/2015:

> Kibicowsko: Lech – Ruch 2:1 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Lechia 1:0 + FOTO i VIDEO
> Kibicowsko: Lech – Górnik 3:0 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Podbeskidzie 1:1 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Jagiellonia 4:2 d. + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Górnik Ł. 1:0 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – GKS 5:0 + FOTO i VIDEO
> Kibicowsko: Lech – Wisła 2:0 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Zawisza 6:2 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Cracovia 1:1 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Pogoń 1:1 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Stjarnan 0:0 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Wisła 2:3 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Kalju 3:0 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Piast 4:0 + FOTO

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


26 komentarzy

  1. fanzklin pisze:

    Nie było jednak zapowiedzianej oprawy ?

  2. madoo pisze:

    Gwizdy w czasie meczu to coś czego nigdy nie zrozumiem. No ale ok, na mecz przychodzą różni ludzie.
    Takiej radości po bramce dawno nie było. Mega emocje, bo ciężki mecz. Wolałbym, żeby wcześniej rozstrzygali spotkania, ale takie też są potrzebne, ta moc po golu to było to, po co się przychodzi na stadion.

  3. Jahu pisze:

    fanzklin – umiesz czytac?

  4. piotrekk_994 pisze:

    a to dzięki za wytłumaczenie co z tą oprawą ;p

  5. bajzel pisze:

    ….dla mnie doping był super!ciarki przechodza mi do dzisiaj ….kibice to jednak dwunasty zawodnik !nie da sie ukryc,tak trzymać!nie moge się się Ległej!

  6. Kibic pisze:

    Jeżeli tak stawiacie sprawę, że może zobaczymy oprawę to ja powiem tak, może jeszcze kiedyś wrzucę do puszki na te prawy, których ostatnimi czasy wogóle nie ma.

  7. Bronx pisze:

    Właśnie. Zapomnijcie o puszkach jak będziecie tak odpowiadać na pytanie o brak oprawy.

  8. fanzklin pisze:

    Pytam, bo tu w zapowiedzi było napisane , że będzie oprawa,byłem w pracy i byłem bardzo ciekaw jej, ale nie wiem co się stało , że jej nie ma.

  9. Matys pisze:

    Bronx – Popieram

  10. Kosi pisze:

    Idzicie z pretensjami o brak oprawy do policji i tego starucha co piastuje funkcje zamykacza

  11. legolas pisze:

    Szkoda oprawy ciekawe z jakich przyczyn się nie pokazała.

  12. inowroclawianin pisze:

    Doping w drugiej połowie miazga. Z perspektywy Kotła Jaga przez cały mecz nieslyszalna, ale było widać że coś dopingowali. Oby zawsze był taki doping jak wczoraj w drugiej połowie. Było super:-)Nasze pikniki mogłyby wykazać trochę więcej inicjatywy i chęci do zabawy. W Szczecinie i na Tęczy jakoś potrafią się zaangażować.

  13. miras pisze:

    @ inowroclawianin gdyby nie te pikniki to by tej miazgi na końcu nie było

  14. inowroclawianin pisze:

    @miras- to mnie rozbawiles tym stwierdzeniem i nie tylko mnie zapewne:-)))

  15. lukasz pisze:

    Pikniki czy prawdziwi kibole kase do klubu przynoszą taką samą.A doping na meczu to już inna para kaloszy

  16. inowroclawianin pisze:

    @lukas- i my o dopingu właśnie:-)

  17. omega pisze:

    Gwizdy były na grę na czas Barana i innych piłkarzy Jagi ,którzy symulowali i zwalniali grę. Nie słyszałem takowych na Naszych piłkarzy.

  18. Mouze pisze:

    Doping taki jaki mecz.Przez 80 minut niemrawo,a ostatnie 10 petarda.To pokazuje tylko niestety,ze doping jest prawie całkowicie zależny od wyniku.

  19. inowroclawianin pisze:

    @Mouze – jeśli Twoim zdaniem doping był niemrawy to chyba byłeś na innym meczu.

  20. MrBean pisze:

    @Redakcjo taka mała uwaga, Lech karnego wywalczył. Karne otrzymują azjaci.

  21. Alternativa pisze:

    Albo się robi porządną relację z trybun, albo się tylko wkurza ludzi takimi stwierdzeniami, że może ta oprawa jeszcze kiedyś przejdzie. W piątek była gotowa, ale jej nie pokazano, wypada napisać z 2 zdania dlaczego, prawda KKSLECH?

  22. Mouze pisze:

    @inowroclawianin po ostatnich wydarzeniach przeniosłem się na środek pietra,i stwierdzam ze do strzelenia pierwszej bramki i na pietrze,i na parterze było słabo/przeciętnie,no chyba ze doszliśmy do miejsca gdzie taki doping nas zadowala…
    Ps:Ciekawa sprawa z nagłośnieniem na pietrze,które rzekomo zostało naprawione dlatego nie dołożono głośników na piętro.Jak się okazuje,nie zostało i na pietrze nadal guzik słychać…
    Dobry doping wygląda jak ten w ostatnich 10 minutach,wcześniejsze 80 to poziom jakiejś Wisły Kraków,a nie najlepszych kibiców w Polsce…
    Ps2: Co do oprawy,to widocznie zbieramy na zbiorkach tyle kasy ze możemy sobie pozwolić żeby oprawę po prostu zadeptać,bo wychodząc ze stadionu było widać ze z elementów oprawy nie zostało praktycznie nic…

  23. inowroclawianin pisze:

    @Mouze- ja byłem na dole po środku i w drugiej połowie było super. Z doświadczenia wiem że na piętrze dużo gorzej dopingują. Co do nagłośnienia to sie nie wypowiadam.

  24. Catalyst_Dwojka pisze:

    Wąsaty eSBek Henryk Szlachetka ze swoją policyjną świtą doczepił się do oprawy, na którą częściowo się nie zgodzono, więc zapadła decyzja o rezygnacji z choreografii.
    Doping dobry ale dopiero od 75 minuty, jak stadion łaskawie wstał i podłączył się do śpiewów, wcześniej stypa.

  25. undertheskin pisze:

    Nie, żebym miał ochotę się mądrzyć, ale jak już się coś pisze, to warto by wiedzieć co to znaczy. Na tym stadionie nie było żadnej choreografii bo to słowo dotyczy ruchu ludzkiego, a nie martwych przedmiotów.

  26. Catalyst_Dwojka pisze:

    Co to czepianie się pojedynczych słówek, wnosi do sensu całej sprawy i zablokowania oprawy przez ludzi którzy niedawno lizali wręcz tyłki w zamian za spokój na stadionie, a teraz kopnęli wszystkich w d… ?