Bez lekceważenia
O 18:00 zespół Lecha Poznań zagra na wyjeździe z Zawiszą Bydgoszcz. Dla Kolejorza będzie to piąte ligowe spotkanie w tej rundzie i trzecie wyjazdowe w którym Wielkopolanie będą mieli szanse na pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w 2015 roku.
Sobotni pojedynek będzie bojem ostatniej drużyny w tabeli, która w tej chwili do bezpiecznej lokaty traci aż 10 punktów z zespołem plasującym się na pozycji wicelidera walczącym o główne trofeum. Faworyta tego starcia wskazać nietrudno, choć Kolejorz zagra tym razem na wyjeździe, gdzie akurat wiedzie się mu zwykle słabo. W dodatku Zawisza Bydgoszcz obok Lecha Poznań i Lechii Gdańsk jest najlepiej punktującym zespołem tej wiosny, który w lidze jako jedyny nie stracił w tym roku nawet gola. Trzeba jednak pamiętać, że Zawisza to nadal główny kandydat do spadku, który w tym sezonie strzelił najmniej bramek w Ekstraklasie podczas gdy Lech najmniej ich stracił.
Statystyki nie będą jednak dzisiaj grały tylko piłkarze, a akurat zawodnicy obu drużyn znajdują się obecnie w niezłej formie, zatem Zawiszy Bydgoszczy absolutnie nie można lekceważyć. – „Bardzo skrupulatnie analizowaliśmy Zawiszę i nasi analitycy oglądali na żywo jego mecze. Nowi zawodnicy w Zawiszy wnieśli nową jakość. Nie stracili jeszcze wiosną gola, ale w ofensywie też grają inaczej. Czwórka ofensywnych graczy ciekawie ze sobą współpracuje.” – przyznał Maciej Skorża. – „Zawisza jako drużyna gra dobrze z tyłu i będziemy musieli dobrze ze sobą współpracować, aby stworzyć sporo sytuacji strzeleckich i wygrać ten mecz.” – dodał trener Kolejorza.
W dotychczasowej historii Lech Poznań zaliczył w Bydgoszczy bilans 7-6-6, gole: 27:27. Ostatnia wizyta „niebiesko-białych” na stadionie Zawiszy, która miała miejsce na początku maja 2014 roku zakończyła się triumfem Wielkopolan 2:1. Niestety prowadzący tamte zawody sędzia z Warszawy w końcówce doprowadził do nerwówki wyrzucając niesłusznie z boiska Huberta Wołąkiewicza i dyktując rzut karny dla rywala. Podopieczni Macieja Skorży muszą więc przede wszystkim wyjść jako pierwsi na prowadzenie i kontrolować to spotkanie, bo tylko to na pewno pozwoli im zrealizować cel jakim są trzy punkty.
Wiosną bydgoski Zawisza nie stracił jeszcze gola, a akurat szybko strzelona bramka przez Lecha Poznań może popsuć całą taktykę gospodarzy. Ta z pewnością będzie podobna do tej, którą stosuje większość naszych przeciwników jak choćby ostatnio Jagiellonia Białystok. Bramka na 1:0 dla Lecha może ułatwić poznaniakom zadanie, ale oczywiście nie musi. – „Mental Zawiszy jest teraz silny. Po stracie bramki wcale może nie być łatwiej. Może być wręcz przeciwnie. Ja jednak liczę, że strzelimy tyle bramek, ile będzie potrzeba, by wygrać ten mecz.” – powiedział na koniec Maciej Skorża zdający sobie sprawę z istotności dzisiejszej konfrontacji.
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
MECZE KOLEJORZA:
Skorza poruszyl temat tego ze znowu przydzielili nam do meczu arbitra z teczowego miasta , redakcjo zrobcie takie zestawienie jak to wygląda w tym sezonie z przydzialem sedziow dla nas i dla tirówki? Na jednej ze stron w tabeli uwzgledniajacej pomyłki sędziowskie jesteśmy liderem ligi , może to nie przypadek?
@gawlik.Niedługo Skorża będzie narzekał że ma za ciasne stringi i to będzie wytłumaczeniem przegranego meczu. Paranoja.
Zawiszy nie można lekceważyć. To jest druga drużyna na wiosnę. Liczy się ich forma teraz a nie to co grali jesienią.
@stefek Że ty lubisz nosić taką bielizne to nie znaczy że wszyscy taką noszą, a po za tym Skorża jak dotąd rzadko przegrywa
@stefek popraw stringi bo ci w rowek sie wrzynają i na łeb ci pada
Po prostu Lech musi zrobić swoje i wygrać z Zawiszą pomimo tego, że warszafka rzuca Kolejorzowi kłody pod nogi. Bo tylko tak można pokazać charakter i honor, które te mendy nie mają.
*którego
Skorża powiedział prawdę o robieniu „zawieruchy” wokół Lecha przez media a zwłaszcza przez te pieski z nc”minus” przed meczem z nimi. przypomnijcie sobie co zrobili ze 3 lata temu jak Lech z Rumakiem jechał na ł3 (pociski w strone Trały i nie tylko), potem wyciągane jakies chamskie zagrania, potem zamieszanie transferowe wokół Karola i Kownasia i nie tylko, teraz znów… zawsze tak będą robić, bo się na dobre obawiają nas i chcą, by tej tęczowej ladacznicy nic się nie stało.
@gawlik
jak to jest z sędziami tęczowymi to nie wiem, ale juz o nas mogę Ci napisać ile i kto nam sędziował z Mazowieckiego ZPN – w nawiasie podałam oceny wystawione przez nas sędziom w poszczególnych meczach:
Szymon Marciniak (Płock), 4 mecze: Lechia(2); Cracovia(2); Łęczna(4); Piast(4);
Paweł Raczkowski (Warszawa) 4 mecze:Wisła(4); Ruch(1); Zawisza(4); Cracovia(4);
Tomasz Kwiatkowski (Warszawa) 4 mecze: Jaga(4); PP-Wisła(5); Śląsk(5); Lechia(5)
Krzysztof Jakubik (Siedlce) 1 mecz: Korona(3)
i do tego Paweł Gil (Lublin) 1 mecz: Piast(4);
jak widać z powyższego czy az tak mocno nas
jak widać Kwiatkowski wcale aż takiej kichy nie odwala, Marciniakowi i Raczkowskiemu zdarzyły się wpadki, Jakubik z Korona był przeciętny, a Gilowi też się nie gwizdało „dziwnie”…
I powiem to po raz kolejny – niech WlkpZPN weźmie się solidnie za robotę, bo to jest w ich gestii, niech szkolą, szukają wspierają i zmierzą się z cieniami z przeszłości. Po prostu trzeba tylko chcieć,
WlkpZPN to siedziba starych prykow z czasow komuny. Nie maja zadnego glosu i przebicia, siedza poslusznie i cicho bo ich jedynym zmartwieniem jest trzymanie stolkow i przywilei az do smierci. Sedziowie by sie szybko znalezli ale tym Wielkopolski zwiazek nie jest zainteresowany.
jesli ktos usprawiedliwia sie tym ze Zawisza to calkiem nowy zespol to ja rozdziwiam pape i mowie o co chodz!!! To niby co?!?! Rumaka w ciagu miasiaca montuje nowa pake za damski ch.. z nagonki i Lech ma sie tego bac! Moze zadam inaczej to pytanie – w takim razie kogo Lech nie musi sie bac?
Tu nie ma co filozofowac. Tylko zwyciestwo.
@arek
no to juz masz odpowiedź dlaczego tylu sędziów jest z mazowieckiego, dlaczego Lech nie ma wsparcia ze strony OZPNu itd… Chyba cos z tym „fantem” trzeba zrobić – młodzieży zamiast narzekać pokażcie co potraficie :-))
Fajne macie te teksty o sędziowaniu. Sędziego Musiała powinniście więc na rękach nosić że nie wyrzucił z boiska Sadajewa za przebiegnięcie się po zawodniku Jagiellonii. No ale jak widać łatwiej wam dojrzeć kontrowersyjną sytuację z meczu Legii niż z waszego.
Nie wiem ile Zawisza musi wygrać spotkań , żeby wszyscy zaczęli się liczyć z nami. Z legią też wygramy i Wam pomożemy.