Finlandia poprawia humor w święta
W meczu 26. kolejki piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy sezonu 2014/2015, Lech Poznań wygrał na wyjeździe z GKS-em Bełchatów 2:1 (1:0). Kolejorz nie zagrał dziś jakoś rewelacyjnie i mając mały kryzys w drugiej połowie od razu stracił prowadzenie. Na szczęście „niebiesko-biali” grali do końca, bardziej walecznie i zasłużenie wyszarpali trzy punkty.
Raport NA ŻYWO z wydarzeń na boisku:
Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie
1 – 15 minuta
2 min. – Żywy początek obu drużyn. Obie ekipy od początku chcą atakować.
4 min. – Dwa groźne dośrodkowania lechitów z prawej strony wybili obrońcy.
6 min. – Zablokowany strzał Piecha z około 15 metra.
9 min. – Niezłą wrzutkę Keity z lewej strony powstrzymał Małkowski.
12 min. – Szybka kontra GKS-u i bombę Piecha w ostatniej chwili blokuje Trałka.
16 – 30 minuta
16 min. – Dobre dośrodkowanie z prawej strony, jednak Keitę uprzedził Zbozień.
18 min. – Główkę Arajuuriego świetnie broni Zubas!
23 min. – Na razie szybki, ciekawy i otwarty mecz w Bełchatowie.
26 min. – 1:0! Hamalainen świetnie podaje z lewej strony do niepilnowanego Keity, który w polu karnym przyłożył nogę i zdobył gola.
31 – 45 minuta
31 min. – Lech nie zwalnia tempa po tym golu. Dąży do zdobycia kolejnego i oby to mu się wkrótce udało.
36 min. – Płaski strzał z Formelli z wielkimi kłopotami wybronił Zubas.
39 min. – Tu powinno być 2:0! Serafin dwa razy z paru metrów strzelał na bramkę, ale nie trafił do siatki.
40 min. – Sadaev podaje do Hamy i w ostatniej chwili gospodarzy ratuje kolejny raz Zubas.
44 min. – Grę utrudnia śnieg, który zasypał całe boisko w Bełchatowie. Lechici jakoś jednak sobie radzą.
45 min. – Do przerwy 1:0. Jest nieźle, ale czekamy na kolejne gole. Oby ten śnieg szybko stopniał.
46 – 60 minuta
48 min. – Już trzy stałe fragmenty gry dla GKS-u w tej połowie. Wszystkie bez zagrożenia.
53 min. – Lech na razie szuka rytmu w drugiej części.
55 min. – Świetna akcja Formelli na prawej stronie, podanie na środek i uderzając z bliska minimalnie chybił Hamalainen.
57 min. – Teraz doskonała kontra Hamy, jednak strzał Fina broni Zubas.
58 min. – Pierwszy celny strzał GKS-u broni Gostomski. Uderzał Piech.
59 min. – Teraz celnie w odpowiedzi Douglas i z kłopotami Zubas.
61 – 75 minuta
63 min. – Lech musi szybko strzelić bramkę, bo jednak GKS się odgryza i nie jest to bezpieczny wynik.
66 min. – Tempo meczu mocno spadło, a poznaniacy nie są już tak błyskotliwi z przodu jak w pierwszej połowie.
71 min. – Zrobiła się trochę kopanina. Mecz walki i błędów.
72 min. – No i jest jak zwykle. 1:1. Gostomski co prawda odbił strzał Piecha, ale przy dobitce Wrońskiego był bezradny.
75 min. – NOOO! Arajuuri celnie główkuje po wolnym i jest 2:1 dla Lecha! Jeszcze jeden!
76 – 90 minuta
76 min. – Płaski strzał Szymka broni Zubas. Szkoda.
78 min. – Akcja za akcje! Wrzutkę Zbozienia doskonale odbija Gostomski.
79 min. – Doskonały strzał Formelli z powietrza świetnie broni Zubas!
83 min. – Lech trzyma na razie piłkę na połowie rywala i to ważne.
87 min. – Niech to już się kończy…
90 min. – Sadaev przekombinował w polu karnym, a dobitka Kadara była zła.
90+1 min. – Strzał Pawłowskiego z ostrego kąta broni Zubas.
90+3 min. – Koniec! Uff… a teraz czwartek. Wtedy trzeba wygrać dużo wyżej.
PGE GKS Bełchatów – KKS Lech Poznań 1:2 (0:1)
Bramki: 72.Wroński – 26.Keita 75.Arajuuri
Żółte kartki: Mójta, Małkowski – Trałka, Douglas
Sędzia: Marcin Borski (Warszawa)
Widzów: 4085
PGE GKS: Zubas – Zbozień, Baranowski, Telichowski, Mójta – Baran (83.Witasik), Komolov (67.Wroński) – Mak, Wacławczyk (46.Ślusarski), Małkowski – Piech.
Rezerwowi: Trela, Flis, Witasik, Rachwał, Wroński, Olszar, Ślusarski.
KKS Lech: Gostomski – Kędziora, Arajuuri, Kamiński, Douglas – Trałka, Serafin (84.Kadar) – Formella (89.Zulciak), Hamalainen, Keita (76.Pawłowski) – Sadaev.
Rezerwowi: Kotorowski, Kadar, Henriquez, Sanocki, Drewniak, Zulciak, Pawłowski.
Kapitanowie: Telichowski – Trałka
Trenerzy: Marek Zub – Maciej Skorża
Pogoda: +5°C, pochmurno, przelotny deszcz ze śniegiem
>> Przeczytaj więcej w dziale Raporty przedmeczowe i meczowe
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
93 minuta i pierwsza udana interwencja Douglasa w defensywie…
IMO – mamy Wielkanoc a tu jak na złość JAJ u kopaczy jakoś nie widać…
Skorża też musi mieć nieźle pod główką, skoro znowu Kadara na defensywnego wystawia. Kiedy on zrozumie, że to jest obrońca i w pomocy sobie nie radzi.
Uuuuffffff….
I mamy lidera 😀
Najważniejsze, że nie popsuli Świąt.
Mistrzowie klopsów i baboli na liderze przynajmniej do 22.30
Jagoda uznaje to za „dobre spotkanie gości”? Znowu cofnęli się do obrony i czekali, potem całe szczęście (!) znów objęli prowadzenie…
BTW, Borski sam sobie winien, bo powinien skończyć kilka sekund wcześniej, nie teraz.
Finlandia jest droga, wolę żubrówkę albo krupnik.
Tytuł prze bajeczny 😀 Fajnie ,że wygrana. Meczu nie widziałem , ale wygrana raduję me serce.
He he naglowek redakcjo mistrzostwo swiata
Gra taka sobie tak naprawdę ale najważniejsze jest to, że Lech zdobył trzy punkty oraz wygrał na wyjeździe.
No a teraz… oby Piast zaskoczył.
Po co to było?!?!?!?!?!
Po co znów to cofnięcie się?!?!?!?!?
WAZNE 3 PKT !!!!!!!
Ale te 15 min ,które znów sie zaczęliśmy bronic i grać na 1-0, śmierdziało minimalizmem.
Aha jest TRAŁKA, jest WYGRANA!!!!
Redakcjo – szacun za nagłówek 🙂
Najważniejsze 3 punkty. I tyle ! Bo gra z tak cieńkim Bełchatowem dupy nie urwała !
Można?? można – trzeba tylko chcieć. Dobry mecz, a w Stargardzie nie można było :-(( szlag
Nagłówek newsa naprawdę niezły.
Lidera mamy, za ch**a go nie oddamy 😉
A za tytuł Redakcja powinna dostać Nobla 🙂
wygrana cieszy, ale dzisiaj tylko Trałka i Zaur do Lecha Waleczne Serca sie nadają, tak inni tylko panny
Zubas wybronił GKS w pierwszej połowie , w drugiej połowie stare demony wróciły.
Mimo wygranej mam podobne odczucia jak po poprzednich wyjazdach. Mental tej drużyny jest tak minimalistyczny!!!
Czy oni grają za karę?
Zamiast się sprężyć i wyjść na bezpieczne prowadzenie to oni grają do straty gola i dopiero zaczynają szybciej biegać.
Kiedy taki zespół jak Bełchatów się odkrywa to aż się prosi o skuteczne kontry.
Ręce opadają…
ja nie wiem kiedy oni się oduczą tego szmaciarstwa. Bramka, prowadzimy i stoimy, a potem??? hm… albo zremisujemy albo nie daj co przegramy….
Idzie walczyć?Idzie!Tylko dlaczego raptem 45minut…
Sa 3pkt.
Nikogo nie będę chwalił,bo tylko wykonali swój obowiązek.
Teraz liczy się tylko i wyłącznie czwartek!
Jest Tralka, jest zabawa. Łukasz dbaj o siebie, bo bez Ciebie, ani rusz.
Świetny tytuł.
Cieszy wygrana w końcu na wyjeździe , ale i tak sporo jest do poprawy. Teraz czas na rewanż , i niech sztab dobrze przygotuje taktykę.
Minimalizm jak był tak jest i nie popadajcie w euforie. GKS był słaby i trzeba było go dojechać przy 1-0 ale nasi kopacze jeszcze tego nie rozumieją, że jak się znajdzie frajera to trzeba go lać ile wlezie. Z taką grą w czwartek to nie wiem co to będzie. Więcej takich Łukaszów potrzebujemy najlepiej na każdą pozycję.
To było pewne ze po czwartku się zepną i wygrają choć przy tym długim 1-0 i marnowaniu okazji czułem remis. Taka walka jaka była dziś powinna być co najmniej w kazdym meczu! Teraz w czwartek męczarnie i jak czegoś szybko nie wcisną to po finale.
JokerKKS. To nie był minimalizm bo sytuacje dalej mieli po prostu Bełchatów zaczął grac.
Czemu oni po strzeleniu bramki przestają grać w piłkę? Przecież w futbolu to oczywiste, że po strzeleniu pierwszej bramki dąży się do zdobycia następnej. Gdy ma sie wynik, można pograc piłką, poklepać – wszystko ,tymczasem ciągłe bezsensowne wybicia piłek do przodu…. po co
połówka Finlandii(Arajuri), bo druga połówka(Hama), mimo asysty to max lipa
Redakcjo za dobry tytuł reklama kliknięta :-). Teraz święta będą radosniejsze
do 22.20 Lech liderem. zwyciestwo w Belchatowie bylo obowiazkiem i (!) pierwszym wyjazdowym zwyciestwem z drużyną z dolu tabeli. a jest 26 kolejka. wolę polską wódę. szykować sie na czwartek Formelle i inni nażelowani. kac po kompromitacjach nie mija
Idziemy na majstra!!!
Mamy lidera!!!
Ja tam daję im dzisiaj spokój. Najważniejsze są punkty zdobyte na wyjeździe.
Wszystkim Koleżankom i Kolegom, Redaktorom i Moderatorom życzę radosnych Świąt.
Gratulacje za wygraną! Jednak nasi boczni obrońcy kompletnie poniżej swego normalnego poziomu.Szczególnie razi spadek Kędziory: co podanie to strata praktycznie, wybicia z pola karnego na środek(!!!) przed pole karne- podstawa szkolenia się kłania! Douglas ciągle ślizgający się, dość wolny, ratuje go asysta. Formella, tez dużo głupich strat,gdy można było wyprowadzić kontrę. Na plus Hamalainen, Zaur, Kamiński, Arajuri i Młody.
Dla mnie to Lech pozwolił grać GKS-owi przez swój minimalizm. Oby było lepiej w czwartek.
Sadaev paulus tralka to sa jaja tej druzyny wiecej takich potrzeba
Wygrali i walczyli bo chcieli mieć szybki i luźny trening jutro, a potem wiadomo. Czwartek dniem weryfikacji.
mecz słaby ale przynajmniej wynik dobry. Formella i Keita pokazali że chociaż jaj nie urywają, to obecnie lepsi niż Kownacki i Pawłowski. Słaby znowu Kędziora – oby się ogarnął bo jeden, drugi mecz to można nazwać wypadkiem przy pracy.. piąty z rzędu to już na pewno nie, i na dzień dzisiejszy gdyby Ceesay był w formie sprzed kontuzji to by go ze składu wygryzł.
a teraz nasi kopacze popadną w hurraoptymizm, Skorża wróci do Pawłowskiego czy Kownackiego (jak będą zdolni do gry) i w czwartek odpadniemy.
p.s. żeby nie było że same minusy: Gostomski, Sadajev i Arajuuri na +. Trałka – na wielki plus, kolejny raz się okazało że bez niego ani rusz (co w sumie jest tragiczne – bo umówmy się że to żaden wirtuoz)
i ostatni post mój dzisiaj, Krychowiak w parze w kadrze powinien grać z Trałką, życzę Wszystkim Wesołych Świąt ,
Cały komentarz dotyczący gry Lecha to „Tralka i 3 punkty”. W C+ czytają chyba nasze komentarze bo dzisiaj dało się słuchać komentatorów telewizyjnych.
ZDROWYCH I WESOŁYCH ŚWIĄT!
z taką grą zapomnijcie o awansie do finału PP.Myślałem że będą zapierdalać ale się zawiodłem.Fakt wygrali ale gra jest fatalna tym bardziej po blamażu w Stargardzie.
Dokładnie, komentarz w C+ był dzisiaj na poziomie to można podkreślić. Zdrowych, wesołych Świąt!! :))
Jeden GKS wiosny nie czyni! Ważne zwycięstwo , teraz roznieście Błękitnych i potem powinno być tylko lepiej! Wesołych Świąt! Grajki udanego treningu!
Mam po dzisiejszym meczu tylko jedno do powiedzenia… cieszy wynik, styl niekonieczne. Kto się spodziewał jak Trałka przychodził do Lecha, że będzie tak ważnym piłkarzem? Wydaje mi się, że nikt !!! U mnie za dzisiejszy mecz ma najwyższą ocenę … 6. Bardzo rzadko ktokolwiek ode mnie taką dostaje. Bardzo dobry mecz w jego wykonaniu…wydaje mi się, że zaliczył tylko 1 stratę, utrzymał do końca koncentracje. Oby do końca sezonu nie musiał pauzować to być może zaliczymy udany rok.
Łukasz Trałka >>>jodlowiec
Ważne 3 punkty! Nieważne jak, nieważne kim. Lech musi grać non stop pod presją, bo jak jej nie ma to jest dramat!
Dziś nie było „gwiazdeczki” Kownackiego i gra w ofensywie wyglądała dużo lepiej. Skorża dziś trafił z Keitą. Jednak mankamenty wyjazdowych meczy Lecha nadal bez zmian. Po zdobytej bramce zamiast dobić przeciwnika cofamy się i pozwalamy mu się rozpędzać. W konsekwencji gramy nerwowo i tracimy bramkę. Ok 70 minuty z niektórych piłkarzy zeszło zupełnie powietrze widać, że przygotowanie fizyczne szwankuje.
Lech na czele Ekstraklasy .
motto na dzisiaj z ta finka zajebiste SERAFINEK I TRALA dali8 czadu ciagle nerwy nerwy nerwy z takimi dziadami ALE BYCZEK bez plachty super WESOLYCH SZWIAT
Kolejny mecz kiedy mamy dobić przeciwnika a My się bawimy.
Jak dla.mnie duży minus dla sztabu za zbyt późne.zmiany.
@luis
Mam dokładnie to samo zdanie. Kasper,Keita,Trała po urazach, widać było, że niektórzy gasną i robi się zbyt dużo miejsca na kontry. Niestety reakcja ławki na sytuację boiskową słaba.
Ciekawi mnie Kadar, bo oglądałem cały jego mecz w kadrze i grał b.dobrze,więc albo nie pasuje mu ta pozycja, albo przez podróże( przypomnę, że z Węgier wracał własnym samochodem) i ilość min. spędzonych na boisku jest przemęczony. No nie da się zapomnieć przez kilka dni jak się gra w piłkę.
Na kaca po srodzie …najlepsza sobotnia Finlandia ;). A tak całkiem serio cudów nie było , ważne 3 pkt…do czwartku duzo do poprawy. Wesołych Świąt dla redakcji i wszystkich współtworzacych to forum.
@kibol z IV i pozostałym forumowiczom również Wesołych Świąt
xxx zdecydowanie nie ta pozycja. Może gościu potrafi wyprowadzić piłkę jako ŚO, ale tam jest czas i miejsce. W środku pola tego czasu i miejsca nie ma przez co potrafi grać tylko w tył lub pod nogi rywala. On nie jest defensywnym pomocnikiem, tak jak Stilić nie był napastnikiem (rządy Bakero)… mam nadzieję że Skorża szybciej się zorientuje i przestanie go wystawiać w środku.
najważniejsze są 3 punkty, jako że jest to przełamanie trzeba być zadowolonym, walka do ostatniego gwizdka i defensywa to plusy dzisiejszego spotkania, natomiast przód czyli ofensywa do poprawy i to zadanie na czwartek bo potrzeba nam bramek
Kadar grywa na defensywnym pomocniku chyba bardziej dla ogrania i aklimatyzacji. Trzeba go jakoś wprowadzać do drużyny i ta pozycja jest bezpieczniejsza niż stoper.
Najważniejsze 3 punkty.
Na plus gra Trałki chociaż nie jestem jego fanem oraz Serafina.
Formella przeskoczył Kownackiego też niezły mecz.
Alleluja
CZWARTEK czwartek k…a!!!!! Tylko to mnie interesuje :-)A na razie wesolychi i pogodnych swiat zycze
Wesołych świąt kurde, oby nam szczęście dopisywało 🙂
Cieszy wygrana jednak spodziewałem się osobiście czegoś innego. Mam nadzieję, że w czwartek pokażą więcej agresji. Obawiam się, że szybko strzelą 2 bramki a później defensywka.
Ja nie będę narzekał, mówiłem że będą dziś na dupach jeździć żeby wygrać i tak było. GKS Bełchatów powinien się cieszyć że skończyło się tylko różnicą jednej bramki. WESOŁYCH ŚWIĄT
@giacore
W czwartek to ma być do przerwy 3 po przerwie kolejne 2 dla spokoju!
Dzis w Polsat Cafe futbol wizyta trenera i pilkarza Bekitnych .Bedzie ogolne spuszczanie sie nad zespolem ohy i ahy polaczone z publiczna masturbacja Kowalczyka . Nie powiem , pewnie w wiekszosci zasluzone ale nie o tym chce mowic .Skorza powinien zarzadzic wspolne ogladanie tego programu zeby uswiadomic tym gwiazdeczka co narobili . Ponadto do czwartku pokazywac im wszsystkie artykuly w prasie i internecie zeby wywolac odpowiednia reakcje u tych „profesjonalistow” . Ta reakcja powinien byc gniew i zadza rewanzu , tak zeby wyszli na boisko i mieli jedno w glowach , pilkarsko „zabic ” i zmiesci ich z murawy te druzyne!
W sumie niezły mecz, pierwsza połowa pod pełną kontrolą, szkoda, że nie udało się dołożyć drugiej bramki, bo sytuacji kilka było. W drugiej jak zwykle oddali pole przeciwnikowi, na szczęście udało się szybko odzyskać prowadzenia i za to plus. Najważniejszą są 3 pkt. Wesołych świąt wszystkim
Czemu Lech gra tak skrajnie minimalistycznie? Ile razy wygrywali, żeby zasłużenie przegrać? Dlaczego Skroża po strzeleniu bramki, nakazuje stawianie autobusu i granie na czas bezsensownie wybijając piłkę jak najdalej własnego pola karnego?
dwd, nie wiem czy to Skorża, czy drużyna ma takie DNA, już za Rumaka było to samo.
Wreszcie przełamanie na wyjeździe. Szkoda tych niewykorzystanych okazji, ale najważniejszy jest wynik i 3 punkty. A to cieszy najbardziej.
Walczyli, zagrali lepiej, może w czwartek się uda ?
Martwi Kędziora-chłopak podpisał kontrakt i przestał grać. Nie rokuje to dobrze. Co ciekawe, odżegnywany od czci i wiary, wyśmiewany przez tutejszych „redaktorów” Ajajuuri jest wiodącą postacią. Oby tak dalej. Smutne ale wygląda na to, że Darko J. wyj.bał Lecha i nas przy okazji. Złożył podpis i …boli. Plan na najbliższy czas-nie powiększyć straty do tęczowych i po podziale 1 pkt straty, torby w góre, szable w dłoń. Nie wiem jak ale czuje, że ze stargardem odpadniemy ale Mistrz będzie nasz. Dzięki Darko za pomoc…
Jak tam ile daliście śedziemu?