Lech vs. Śląsk – zapowiedź

lechslaskJuż w sobotę, 25 kwietnia, o godzinie 20:30 w meczu 29. kolejki piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy sezonu 2014/2015, Lech Poznań zmierzy się na Inea Stadionie mieszczącym się przy ul. Bułgarskiej ze Śląskiem Wrocław. Kolejorz musi zrobić wszystko, by wyszarpać w swojej twierdzy pełną pulę.


Po dwóch remisach z rzędu przez które Lech stracił szanse na pozycję lidera nastroje nie są najlepsze. Dwa potknięcia martwią tak samo jak gra poznaniaków w dwóch ostatnich meczach, która była słaba, wolna i mało charakterna. Teraz Kolejorz miał kolejny tydzień, by należycie przygotować się do kolejnego wiosennego starcia za tzw. „sześć punktów”. W twierdzy Bułgarska poznański Lech potrafił już ograć wiosną Jagiellonię Białystok i Legię Warszawa, zatem nadszedł czas na pokonanie trzeciego zespołu z czołówki – Śląska Wrocław, któremu Kolejorz może odskoczyć na bezpieczną odległość 8 punktów. WKS w tej rundzie radzi sobie bardzo słabo i do niedawna wliczając Puchar Polski nie wygrał 10 kolejnych meczów. Ekipa z Dolnego Śląska przełamała się dopiero w ostatniej kolejce, ale trudno oczekiwać, aby teraz nagle wystrzeliła z formą i włączyła do walki o Mistrzostwo Polski. Jutro faworytem do zwycięstwa będą gospodarze, którzy kolejny raz grając na Inea Stadionie muszą się z niej wywiązać.

Trener Lecha Poznań nie będzie mógł w sobotę skorzystać z usług pauzujących za kartki Zaura Sadaeva i Darko Jevticia. Inni piłkarze są zdrowi i gotowi do gry wraz z rekonwalescentem Karolem Linettym oraz Muhamadem Keitą, których zabrakło w zeszłym tygodniu w Łęcznej. Z kolei szkoleniowiec Śląska Wrocław, Tadeusz Pawłowski nie wystawi jutro na boisko Lukasa Droppy, Dudu Paraiby i Juanito. Wszyscy są kontuzjowani, a ten ostatni trwający sezon ma nawet z głowy. W minionych dniach problemy zdrowotne miał jeszcze Krzysztof Danielewicz, któremu po meczu z Lechią Gdańsk założono na głowie wiele szwów, jednak ten pomocnik powinien być gotów do gry.

Arbitrem sobotnich zawodów będzie Marcin Borski z Warszawy. Jutro faworytem do zwycięstwa według bukmacherów będą gospodarze. Średni kurs na wygraną Lecha Poznań wynosi 1.70, na remis 3.60, a na triumf gości 4.75. W sobotę na Inea Stadionie zjawi się kilkanaście tysięcy ludzi w tym około 900 kibiców Śląska Wrocław. Kocioł tym razem będzie otwarty. Ci, którzy zostaną w sobotę w domach będą mogli obejrzeć „niebiesko-białych” w akcji w telewizji Canal Plus Sport. My zapraszamy za to do śledzenia naszego tradycyjnego przedmeczowego i meczowego raportu NA ŻYWO! prosto z Bułgarskiej. Pierwszy meldunek pojawi się na KKSLECH.com już o 19:20. Początek meczu 29. kolejki piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy sezonu 2014/2015, KKS Lech Poznań – WKS Śląsk Wrocław w sobotę, 25 kwietnia, o godzinie 20:30 na Inea Stadionie mieszczącym się przy ul. Bułgarskiej 17 w Poznaniu. W razie zwycięstwa Kolejorz odskoczy WKS-owi aż na 8 punktów i zapewni sobie 2. miejsce po rozgrywkach zasadniczych.


Przewidywane składy:

KKS Lech: Gostomski – Kędziora, Arajuuri, Kamiński, Douglas – Trałka, Linetty – Lovrencsics, Hamalainen, Pawłowski – Kownacki.

WKS Śląsk: Pawełek – Zieliński, Celeban, Pawelec, Ostrowski – Hołota, Danielewicz – F.Paixao, Machaj, Pich – Paixao.

Mecz: KKS Lech Poznań – WKS Śląsk Wrocław
Rozgrywki: 29. kolejka T-Mobile Ekstraklasy 2014/2015
Termin: Sobota, 25 kwietnia, godz. 20:30
Stadion: Inea Stadion, ul. Bułgarska 17
Sędzia: Marcin Borski (Warszawa)
Miejsce gospodarzy: 2
Miejsce gości: 4
Poprzedni mecz: Śląsk – Lech 1:1
Domowa forma gospodarzy: 9-4-1, 32:11
Wyjazdowa forma gości: 3-6-5, 22:25
Bukmacherzy 1 x 2: 1.70 – 3.60 – 4.75
Relacja live: Raport KKSLECH.com od 19:20
Transmisja tv: Canal Plus Sport
Przewidywana frekwencja: ok. 22000
Prognozowana pogoda: +14°C, pogodnie
Typ redakcji: 1

Niepewni (Lech):

Nieobecni (Lech):

Zaur Sadaev – pauza za kartki
Darko Jevtić – pauza za kartki

Niepewni (Śląsk):

Krzysztof Danielewicz – uraz głowy

Nieobecni (Śląsk):

Juanito – kontuzja
Dudu Paraiba – kontuzja
Lukas Droppa – kontuzja

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


10 komentarzy

  1. roby pisze:

    Co tu dużo pisać mamy wygrać a jak będzie zobaczymy, co do drużyny Śląska to mi ta drużyna zwisa i powiewa nie wiem dlaczego ale większe emocje budzą we mnie inne ekipy jak Ruch, Górnik Z,Pogoń, Cracovia, Wisła, Legia ale wygrać trzeba 🙂

  2. Pawelinho pisze:

    Po ostatnich wpadkach z Łęczną i Koroną nie widzę innej opcji niż trzy punkty dla Lecha w meczu ze Śląskiem. Ten pojedynek Kolejorz musi wygrać i tyle.

  3. truskawa pisze:

    Ma ktoś może zbędny Voucher na Lech – Śląsk?

  4. kibicinowroclaw pisze:

    gdyby nie te remisy Lech miałby tyle samo punktów co lider z warszawy więc nie przeceniałbym ich, legia jest słabiutka, więc jeżeli Lech złapie wkoncu dobrą formę na pewno ją dogoni, bo chyba chcemy mistrza wywalczonego na boisku a nie oddanego słabą postawą przeciwnika, wiadomo szkoda ale bez przesady nie ma tragedii, jedyne to że gralibyśmy z nimi u siebie

  5. nemo pisze:

    „jedyne to, że gralibyśmy z nimi u siebie”, biorąc pod uwagę chociażby statystykę, jest różnicą zasadniczą. Do tego dochodzą straty finansowe – mecz z Legią u siebie oznacza przecież zarobek, prawdopodobnie największy w sezonie ligowym. Wreszcie, w razie równej ilości punktów po 37 kolejkach mistrzem jest ten, kto był wyżej po rundzie zasadniczej, niezależnie od wyników bezpośrednich spotkań między nimi. Czyli nie tak „jedyne”, niestety…

  6. kibic007 pisze:

    Panowie, jutro bez presji – tylko zwycięstwo!

  7. KKS 1922 pisze:

    sprzedam dwa bilety na jutrzejszy mecz do Kotła 20 zł sztuka lub dwa 30 🙂

  8. dwd pisze:

    Jeśli marzy się Lechowi mistrzostwo, to ostatni moment na wzięcie się w garść i wygrywanie meczy seryjnie, a nie tylko z Lechią, Zawiszą, Ruchem, Piastem czy Jagiellonią i to na dodatek tylko u siebie raz na 3 razy. Chociaż gdyby tak popatrzeć na to z boku, takich szans było już z pięćsetdwadzieściaosiem 🙂

  9. deel pisze:

    Poczekajmy na wynik ległej. Jak oni nie wygrają to jutro obejrzymy na Bułgarskiej kolejny nudny remis. Winni będą Zaur i Jevtić bo pauzowali za kartki 🙁 Kolejorz gra z meczu na mecz coraz gorzej, szanse na majstra straciliśmy tymi ostatnimi remisami – dzięki nim nie zagramy z tęczowymi w Poznaniu. Tak to wygląda. Niestety. Niby blisko ale zarazem daleko. No, ale kibice przyjdą na stadion bo jako jedyni jeszcze wierzą a dzięki temu (kasie) będzie można zatrudnić emeryta Paixao i nikt się nie przyp…li, że nie chcieli dobrze. Moneeeeeyyyyyyy.

  10. greg pisze:

    Panowie i panie kibice , własnie przeczytałem o kiepskich coś co mnie zamurowało.Od kwietnia 1947 do 1951 funkcjonowali jako .. legia wrocław buahahahahahahaha