STS nadal sponsorem strategicznym Lecha Poznań (akt.)
O godzinie 12:00 w szatni gości na Inea Stadionie mieszczącym się przy ul. Bułgarskiej 17 odbyła się konferencja prasowa podczas której ogłoszono przedłużenie umowy z firmą STS.
STS jest sponsorem strategicznym Kolejorza od połowy 2013 roku. Nowa umowa będzie obowiązywała przez dwa lata, czyli do końca sezonu 2016/2017.
Karol Klimczak (prezes Lecha): – ”Relacje między Lechem a STS zawiązały się. Przeprowadziliśmy wiele wspólnych akcji I to zaowocowało przedłużeniem umowy. Wspólnie chcemy pociągnąć projekt zwany Lech Poznań. Od początku chcieliśmy dalej współpracować, więc nie było problemów, by się porozumieć. STS to na pewno wymagający partner. Dzięki temu poprawiamy jakość naszej pracy.”
Maciej Skorża (trener Lecha): – ”Jestem zadowolony, że Lech ma sponsora. Ja jako trener będę mógł się skupić tylko na przygotowaniu drużyny. Chcemy teraz wspólnie spełnić oczekiwania zarówno kibiców jak i sponsora. Po kilku miesiącach pracy wiem, że klub jest dobrze ułożony. Jestem przekonany, że Lech będzie miał wszystko, aby osiągnąć sukces. ”
Mateusz Juroszek (prezes STS) – ”Cieszę się, że podpisujemy kolejną umowę. Lech idzie w dobrym kierunku dzięki czemu wynegocjowaliśmy bardzo dobre warunki dla obu stron. Jesteśmy bukmacherem wszystkich Polaków, dlatego też wspieramy kadrę Polski i inne kluby. Przez dwa lata nadal będziemy na koszulkach Lecha. A co będzie dalej zobaczymy w przyszłości. Jesteśmy bardzo zaangażowanym sponsorem. Chcemy, by kibice Lecha razem z nami wspierali ten klub.”
Wkrótce więcej informacji. Zapraszamy.
>> Przeczytaj więcej w dziale Konferencje
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
A już myślałem że ktoś inny
ile dają do budżetu ? wystarczy na jakieś porządne transfery ?
Do tej pory 2.5 mln rocznie bez żadnych premii za wyniki.Mam nadzieje że to się teraz zmieni.
Nie wiem jak jest pod względem finansowym, ale marketingowo dzięki wszystkim akcjom STS jest najlepszym sponsorem Lecha od kilku lat.
Dobrze, ale nie mogli od razu poinformować o przedłużeniu zamiast okrywać to tajemnicą? Śmieszne..
2.5 mln za rok w takim klubie na pozycji strategicznego to kpina
Karol Linetty ma pociągnąć projekt z STS-em ? ( Słowa Klimczaka ) czyli jest nadzieja że nie odejdzie :))
2,5 mln zł? Czyli jeden Bielik= 4 STSy.
Brawo premie za wynik sportowy jest.
hm… czyżby Karol został na kolejny rok? Prezio o składzie osobowym na tę konferencję: bo aktywnie będą uczestniczyć w tym długofalowym projekcie…
ooo… no to koralik ma problem Fortuna nie przedłuży umowy z tęczowymi….
z tego co mowili to Kolejorzowi wpadnie duzo wiecej kasy. Ciekawe czy ten Linetty jednak zostanie :))
Legła ogólnie ma problem bo od tego roku po pepsi arenie mają 6 mln złotych do tyłu a nikt nie garnie się do ich nazwy stadionu.
To jest to „haha”?
Najwiekszym sponsorem Lecha jest kibic. Sam mecz z tecza przyniosl na czysto przeszlo 1 mln zl. Wyniki=wiecej kibicow=wieksze zyski. Ale tu trzeba madrze inwestowac w mlodziez i madre transfery, a ostatnio zaden mlody nie zostal wprowadzany do zespolu a z ostatnich trzech transferow to tylko pozytek jest z Kadara. Po odejciu Teo kazdy widzial, ze trzeba bylo wzmocnic atak a nie pakowac sie w jakies Holmany.
Ja bym Karola sprzedał póki jest cos warty i nie złapał ciężkiej kontuzji bo z jego zdrowiem zaraz się to może zdarzyć a na boisku szału nie robi..
@arek Nie zgadzam się, nie tak dawno zadebiutował Zulciak.
a ja bym chciał, żeby zarobki w Lechu były na tyle wysokie, żeby taki Kamiński, Linetty, czy Gergo dłużej się zastanawiali, czy nie warto zrezygnować z pierwszej okazji wyfrunięcia do II Bundesligi albo rezerw Totenhamu. Po porażce w finale pisze się, że Legła ma doświadczony zespół, a u nas są młodzi „perspektywiczni”. Co z tego, skoro zanim Kamiński stanie się Bosackim, a Kownacki Reissem, wyfruną na zachód (albo nawet wschód), żeby sobie lepszą furę kupić. Gdyby skład Lecha był stabilny, to za 2-3 lata rzeczywiście moglibyśmy coś odegrać i w Polsce i w Europie. Teraz nasze 2 miejsce w lidze jest bardziej wynikiem słabości przeciwników niż naszego potencjału. Po zakupach Kadarów, Holmanów czy innych Djumów sądzę, że lepszym „transferem” będzie podwyżka dla obecnych grajków.
Juroszek mówił, że to jest najwyższa oferta sponsorska z prywatnego biznesu czyli będzie teraz około 5 mln złotych za sezon.
STS mocno urósł dzięki Lechowi i widać, że chcą pociągnąć współpracę.
Oby tylko pieniądze dobrze inwestowano W SUKCESY, a nie tylko w „mielenie słomy” i działania pozorowane typu Holman czy ping-pong z Ubiparipem.
Klub MUSI być silny nie tylko w gębie i deklaracjach. I NASTWAIONY NA SUKCES SPORTOWY a nie tylko liczenie słupków.
Będzie SUKCES to będzie co liczyć w tych słupkach i rubrykach- winien/ma.
Fajnie, że STS chce dalej współpracować z Kolejorzem.
Kominy płacowe to akurat najgorsza rzecz jaką widzieliśmy swego czasu w Lechu. 3 letnie kontrakty po 400 tys. euro ciągną się do teraz (Ubiparip). Największym bodźcem do pozostania w Lechu będzie sukces sportowy, czyli trofeum i regularna gra w pucharach. Organizacyjnie nie ma na co narzekać, jest chyba najlepiej w Polsce, brakuje tylko sukcesu sportowego. Z czego to wynika? Zastanawiam się nad tym i przychodzi mi tylko jedna odpowiedź – trener.
To zastanów się jeszcze raz.
@kibicinowroclaw to teraz żeś błysnął.
no tak bo ktoś tutaj chciał zamiast transferów wyższe płace
ale cieszę się że się ze mną zgadzasz ;D
@kibicinowroclaw – sukcesu sportowego nie zagwarantują drogie transfery piłkarzy, dla których gra w Lechu jest jedynie przygodą w karierze, a nie osiągnięciem jakiegoś celu. Choćby Lech grał w LM, to i tak taki Kadar czy Hama bez zastanowienia pójdą do innego klubu, który da im wyższą kasę. Wysokie kontrakty są złe wtedy, gdy nie przystają do sytuacji finansowej samego klubu oraz gdy zarobki nijak się mają do wkładu danego piłkarza (regularnie grający Polak nie może zarabiać mniej od siedzącego na ławie obcokrajowca). Dlatego baza wynagrodzenia nie powinna być zbyt duża, natomiast kwoty do podniesienia z boiska powinny skłaniać do pozostania w klubie. Tylko wtedy uda się coś zbudować na dłuższy okres czasu, a nie do pierwszego okienka transferowego. Obawiam się, że gdyby Lech obecnie jakimś cudem sięgnął po mistrzostwo i awansował do LM, to za pół roku połowa składu zaczynałaby szukać możliwości transferu do jakiegokolwiek klubu, który do większą kasę, choćby grał w II lidze niemieckiej czy angielskiej bez jakichkolwiek szans na puchary.
Slavus, tu nie tylko o zarobki chodzi ale o gre w lepszel lidze, rozwoj, lepsi trenerzy, regularne wystepy w lidze europy czy LM. Do tego dochodzi tez lepszy standard zycia. Takiemu Hamalainenowi to sie nie dziwie, ze chce zmienic srodowisko. Mieszkanie w bloku na Wojskowej nie mozna nazwac nawet odrobina luksusu. Takie sa realia w Lechu.
Zamiast kominów płacowych Lechowi jest potrzebna wyrównana kadra, wtedy sukcesy same przyjdą. U nas jest problem jak ze składu Trałka wypadnie , a o napastniku nie wspomnę.
Słabe ogniwa powinny być eliminowane selekcją naturalną, jesteś słaby nie grasz.
Jeżeli będziemy spełniać ten warunek to można wtedy myśleć o pozyskiwaniu graczy o jeden level lepszych.
Czy to jest o „ha ha”?
@ slavus zgadzam się, jednak aktualna sytuacja finansowa klubu nie pozwala na wyższe kontrakty i nie zmieni tego awans do pucharów na jeden na 5 lat, musi być powtarzalność to raz, dwa więcej osób na trybunach oraz wyższe umowy sponsorskie bo z tego składa się budżet klubu