Postęp, który był marzeniem

skorzaZa 48 godzin o tej porze będzie już po wszystkim i okaże się, czy Lech Poznań po 5 latach przerwy odzyska tytuł Mistrza Polski czy nie. Nikt w Wielkopolsce nie wyobraża sobie jednak, aby 7 czerwca stało się coś złego i Kolejorz nie zdobył 7 mistrzostwa.


Jeszcze kilka miesięcy temu mało kto wierzył, że na kolejkę przed końcem Lech Poznań będzie wyprzedzał Legię Warszawa o 3 punkty i pewnie zmierzał po tytuł. Kolejorz przed przyjściem Macieja Skorży był dopiero na 9. miejscu w tabeli mając 3 oczka straty do Legii Warszawa i aż 5 do lidera, Wisły Kraków, która była wtedy niepokonana, ale teraz nie ma już szans nawet na europejskie puchary. Od kiedy Lecha przejął Skorża wszystko zmieniło się więc o 180 stopni. Poznaniacy pod wodzą 43-letniego szkoleniowca w 29 meczach zdobyli aż 59 punktów notując bilans 17-8-4, 56:26 w tym domowy 11-2-1, 31:9 oraz wyjazdowy 6-6-3, 25:17. Pod każdym względem te statystyki są najlepsze w Polsce, a „niebiesko-biali” drugą drużynę w tabeli od 8. kolejki wyprzedzają aż o 5 oczek.

Bilanse, wszelkie statystyki, a przede wszystkim obecne miejsce Kolejorza w tabeli pokazują jak wielką pracę wykonał nowy sztab szkoleniowy z Maciejem Skorżą na czele. Kolejorz wreszcie nauczył się także wygrywać ważne mecze i to te wyjazdowe jak w Gdańsku czy w Warszawie. Jeśli 7 czerwca mistrz powróci do Poznania po 5 latach przerwy bez wątpienia będzie to zasługa Macieja Skorży. Trener Lecha wydobył zespół z mentalnego kryzysu i to dzięki niemu jesteśmy teraz silniejsi pod najważniejszym względem. – „Lech miał potencjał, by wygrać z każdym. Spodziewaliśmy się trudnych meczów w Gdańsku i w Warszawie, ale wiedzieliśmy, że możemy je wygrać. Nie jestem zaskoczony postawą drużyny, ale jestem zadowolony z niej.” – zaznaczył szkoleniowiec Wielkopolan.

Jeżeli Lech Poznań wywalczy w niedzielę 7 tytuł w swojej historii będzie to oczywiście największy sukces od 5 lat, ale przy okazji nieoczekiwany. Kolejorz po przyjściu Macieja Skorży znajdował się w przebudowie i nadal jest przebudowywany. Tak naprawdę dopiero w ostatnich meczach funkcjonuje wszystko tak jak powinno, choć jak najszybciej trzeba wyeliminować takie sytuacje jakie miały miejsce w kwietniu w Stargardzie Szczecińskim. Te bez wątpienia były jeszcze pozostałością po Mariuszu Rumaku i mało kto po tym co ujrzał wierzył w zwycięską serię Lecha i tytuł. Tymczasem poznaniacy mają na swoim koncie 4 zwycięstwa z rzędu i prawdopodobnie zgarną w niedzielę główne trofeum. – „Cel mistrzostwo postawiłem drużynie zaraz po przyjściu tutaj. Nie jesteśmy jednak jeszcze mistrzami i nie pozwalam drużynie o tym myśleć. A co będzie w niedzielę o 20:00 to się okaże.” – zaznaczył Skorża.

W niedzielę po 18:00 przed Lechem Poznań już ostatni krok. Kolejorzowi do tytułu wystarcza remis, jednak nie po to przyjdzie na stadion ponad 40 tysięcy ludzi, żeby obejrzeć podział punktów z Wisłą Kraków. Presja wciąż jest spora i na dodatek spoczywa na barkach graczy Kolejorza, którzy nie mogą zawieść tysięcy ludzi. To co pokazują ostatnio „niebiesko-biali” zmniejsza ryzyko wpadki do minimum. Nie chodzi nawet o umiejętności piłkarskie tylko o podejście mentalne. – „Zespół zrobił spory postęp jako drużyna. Dobrze radzimy sobie także z presją. W Zabrzu po stracie golu nie zdążyłem nawet nic powiedzieć piłkarzom, a oni już odpowiedzieli na straconą bramkę.” – powiedział Maciej Skorża. – „Jeśli w niedzielę będzie podobna sytuacja, to nikt nie będzie się nie przejmował. Będziemy dążyli do zdobycia pierwszego, drugiego i trzeciego gola.” – podkreślił na koniec trener Kolejorza wierzący w swoich piłkarzy

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


16 komentarzy

  1. u pisze:

    Zobaczymy jak poradzą sobie z presją w europejskich pucharach

  2. JR (od 1991 r.) pisze:

    z regulaminu rozgrywek Ekstraklasy wynika, że przy równej liczbie punktów liczy się w pierwszej kolejności liczba zdobytych punktów w meczach między tymi klubami. Znaczy, że Kolejorz już jest Mistrzem!

  3. JR (od 1991 r.) pisze:

    Jak wynika z regulaminu rozgrywek Ekstraklasy w przypadku uzyskania równej liczby punktów przez dwa lub więcej Klubów, o zajętym miejscu decydują, w kolejności przy dwóch zespołach: liczba zdobytych punktów w meczach między tymi Klubami. Kolejorz już jest Mistrzem?

  4. Pawelinho pisze:

    Tak jak na konferencji przed Wisłą powiedział Maciej Skorża, że MP to dopiero początek, ale pamiętając to co działo się na początku sezonu, a to co dzieje się pod jego koniec to naprawdę jest to duży postęp zarówno mentalny jak i czysto piłkarski.

  5. kruk pisze:

    Jestem za lechem i wiem ze zdobeda majstra a ja bede mogl swietowac z nimi lekko nachlany majstra na starym bo w nich wierze ale nie rozumiem przEdluzenia kontraktu z kotorem na zasadzie ,, zawodnika ,, a nie ,,zawodnika-trenera,, bo jak dla mnie blokuje miejsce mlodym ktorych kolejorz wylapuje z POLSKI i sie sprawdzaja,rozwijaja jak formela,kedziora,kownacki,linety, a nawet kamien , dobra ktos powie kotor wybronil inter baku itp, ale ten baku to byl ostatni dzwonek dla niego i skonczylo sie jak dzis widzimy dzis na rezerwie a on ma 38 lat wiec uwazam ze w roli ewentualnie 4 bramkarza ktory uczy sie pracy z zawodnikami(w koncu nie jednego trenera bramkarzy w lechu widzial) a nie ze znowu mlody chlopak widzi ze ewentualnie bedzie 4 bramkarzem o ile bo czy to sie kalkuluje zeby brac 4 skoro ma sie 3 dobrze oplacanych , a potem legia nam ich podkrada a my dostajemy golikow. Prosze niech na kazdej poz jako 4 bedzie mlodziak z szkulki a nie transfer na uzupelnienie

  6. kruk pisze:

    W koncu podobno wychowuja ich w wiarze w lecha

  7. fan pisze:

    Taka prośba – „Lech” piszemy z WIELKIEJ litery. Pozdrawiam.

  8. RobertLech!!! pisze:

    JR – taka zasada obowiązywała w rundzie zasadniczej, w rundzie mistrzowskiej liczy się pozycja z jakiej się ją zaczynało, a legia była przed nami więc w razie tej samej liczby punktów oni zdobyli by mistrzostwo.

  9. kibol z IV pisze:

    To wszystko zasługa Skorży.To Mistrzostwo które już mamy…nie bójmy się nazywać rzeczy po imieniu 🙂 to kunszt trenerskiego warsztatu , którego tak bardzo brakowało po Mistrzowskim sezonie.
    Niekiedy pewność siebie jest wadą , ale w większości bywa zaletą. Zaletą której w sferze mentalnej tak bardzo brakowało tej druzynie . Tej pewności nauczył ich Skorża , tą pewność dusił w nich Rumak.
    Piłka jest prostą grą…wygrywa ten który zdobędzie więcej goli. Fachowość polega na ciągłej nauce, zaadaptowanej wiedzy i pewności siebie wynikającej z wiary w swe umiejętności. Ktos kto nie jest pewny wygranej , nigdy nie zostanie Mistrzem. Jesteśmy MISTRZEM…Puchar za Majstra jest już w Poznaniu. Czeka na Nas , czeka na Trałkę który uniesie go w geście zwycięstwa…Uniesie bo tego nauczył go Skorża.Na przeciwległym biegunie Nasz poprzedni trener w swych krasomowczych wywodach…gotów był oddać wszystkie medale zdobyte w Lechu…za utrzymanie Zawiszy. Czy tak postepuje ktoś z Lechem w sercu ??? Czy wykładnikiem teraźniejszości jest brak szacunku dla przeszłości ??? Na przeciwległym biegunie po ostatnim przyklepującym spadek meczu były trener opuszcza konferencje prasową …nie udzielając głosu dziennikarzom…Odchodzi jako przegrany , bo tak naprawdę Nigdy nie był zwycięzcą.Mamy trenera , mamy Majstra….nie pędziliśmy po niego na Rumaku , ale zdobyliśmy je w głowie i fachowości obecnego trenera.

  10. inowroclawianin pisze:

    Ja wierzyłem w MP i parokrotnie pisałem to na serwisie, uzalezniajac to od wyników wyjazdowych. Dzięki zdobywaniu punktów również na wyjazdach, dzięki temu przelamaniu zespół będzie chciał jutro postawić kropkę nad „i”. Nigdy nie byłem zwolennikiem Skorży ale przyznaję że on też przyczynił się do poprawy wyników. Czekam na jutro.

  11. dwd pisze:

    A ja miałem dzisiaj dziwaczne sny mianowicie śniło mi się, że straciłem prawo jazdy za 2 promile oraz, że ……… przegraliśmy z Wisłą 4:6. Za każdym razem Wisła obejmowała prowadzenie po naszej odpowiedzi. Widziałem jak w holu między szatniami a wejściem na stadion Kędziora prawie spłakanym głosem krzyczy o tym jak mogliśmy zmarnować taką szansę XD

  12. Lucky pisze:

    @dwd 4:6 ? A nie był to mecz w hokeja przypadkiem? 😉

  13. ekspert menadzer pisze:

    a karola lepiej zeby zostawili, troche ambicji w pucharach, bedziemy wkoncu mistrzem jednego z wiekszych krajow w europie ktury powinien mierzyc w lm do huja

  14. dwd pisze:

    Jeśli chodzi o el. LM, będąc nierozstawionym w III rundzie wcale nie oznacza przysłowiowego „skazania na pożarcie”. Oczywiście jeśli chce się wejść do LM to nie należy kalkulować i patrzeć na rywali, ale myślę, że oprócz Celticu i Salzburga każdy rywal jest spokojnie do łyknięcia tym bardziej, że nie ma jakiejś ogromnej presji i myślę, że to może pomóc bo zazwyczaj tam gdzie jest ogromne ciśnienie, pompowanie balonika – zawsze kończy się tak samo. Jasne, że wszyscy będą oczekiwać awansu, ale nie będzie tak ogromnej presji jaka miała miejsce w Warszawie. Myślę, że możemy powtórzyć wyczyn mistrza szwecji z tego sezonu – Malmoe FF, które z hukiem odprawiło takie marki jak Sparta Praga i Salzburg 🙂

  15. pyra fan kks zbreslau pisze:

    dwd a ja tez dzisiaj mialem sen ze zawiozlem cie palancie na SOR A TAM POWIEDZIELI ZE idebili nie przyjmuja

  16. leftt pisze:

    @dwd

    Celtic nie do łyknięcia?