Lata bez Ligi Mistrzów (III)

lm2W połowie lipca Lech Poznań rozpocznie walkę o awans do elitarnej Ligi Mistrzów, a w drugiej połowie sierpnia może być pierwszym polskim klubem od 19 lat, który otworzył bramy raju i dostanie się do Champions League.


Ostatnim rodzimym klubem, któremu udało się awansować do LM był w 1996 roku łódzki Widzew. Ówczesny Mistrz Polski po wyeliminowaniu Brondby Kopenhaga rywalizował w grupie ze Steauą Bukareszt, Atletico Madryt oraz Borussią Dortmund. Od tamtej pory panuje posucha, a Polska z wyjątkiem krajów, które nigdy nie miały swojego klubu w Lidze Mistrzów to państwo najdłużej czekające na ponowne znalezienie się w elicie. W najbliższych dniach przypomnimy wszystkie lata w których Mistrz Polski zawodził, zabrakło mu szczęścia, umiejętności, a czasem trochę współczynnika. Nasz okazjonalny cykl będzie składał się łącznie z 3 części. Od 1997 aż do 2014 roku. Oby już tego obecnego 2015 wszyscy kibice w Polsce nie wspominali przez pryzmat kolejnej zmarnowanej szansy.

Po nieudanej bitwie o LM w latach 1997-2008 Widzewa Łódź, ŁKS-u Łódź, parę razy Wisły Kraków, Polonii Warszawa, Legii Warszawa czy Zagłębia Lubin w latach 2009-2014 w bój o piłkarski raj włączył się jeszcze Lech Poznań i Śląsk Wrocław. Zanim jednak Kolejorz ruszył walczyć o Champions League w 2009 roku ponownie o awans grała krakowska Wisła. Jej występ skończył się jednak wielką kompromitacją i to pod wodzą Macieja Skorży. Mistrz Polski po raz drugi w historii odpadł już w II rundzie eliminacyjnej hańbiąc się w dwumeczu z Levadią Tallinn. Na Suchych Stawach ekipa „Białej Gwiazdy” zremisowała 1:1, by w Estonii przegrać 0:1. Dla ówczesnego mistrza była to przykra sprawa, bowiem właśnie w sezonie 2009/2010 wprowadzono reformę za sprawą której teoretycznie łatwiej było się dostać do LM.


Rok później Ligę Mistrzów szturmował Lech Poznań. Po wygraniu w Azerbejdżanie za sprawa gola Artura Wichniarka 1:0 u siebie Kolejorz przegrał z Interem Baku 0:1. Na szczęście w karnych dopisało mu szczęście. Karnego najpierw wykorzystał Krzysztof Kotorowski, a potem obronił jedenastkę. Ze Spartą Praga lepiej nie było. W obu spotkaniach „niebiesko-biali” przegrali po 0:1.


W 2011 roku znowu do LM próbowała się dostać Wisła. Krakowianie po ograniu Skonto Ryga 1:0 i 2:0, a także Litexu Łowecz 2:1 i 3:1 pokonali potem APOEL Nikozja 1:0 po bramce Patryka Małeckiego. W rewanżu na Cyprze „Biała Gwiazda” poległa 1:3, choć od LM dzieliło ją raptem kilka minut. Polacy przy stanie 0:2 potrafili strzelić kontaktową bramkę, jednak ostatni cios w końcówce i tak należał do rywala.


Dwanaście miesięcy później kompletnie zawiódł Śląsk Wrocław. Czarnogórców z Podgoricy jeszcze wyeliminował (2:0 na wyjeździe i 0:1 u siebie), ale ze szwedzkim Helsingborgiem poległ gładko. 0:3 w Polsce i 1:3 na wyjeździe można uznać za małą kompromitację.


W 2013 i 2014 roku Mistrzem Polski była Legia Warszawa. Dwa lata temu po wielkich trudach i z wielkim szczęściem przeszła II i III rundę kwal. LM ogrywając w dwumeczu The New Saints 4:1 i potem remisując z Molde w Norwegii 1:1 oraz u siebie 0:0. W ostatniej fazie eliminacyjnej „Wojskowi” osiągnęli bardzo dobry wynik remisując w Bukareszcie 1:1. W rewanżu Steaua szybko strzeliła jednak 2 gole co okazało się zabójcze. Legia zremisowała co prawda z Rumunami 2:2, ale to nie wystarczyło do osiągnięcia celu.

Z kolei rok temu Legia w II rundzie eliminacyjnej Champions League zremisowała w Warszawie z St. Patricks Athletic 1:1, lecz na wyjeździe pokazała, kto jest lepszy i wygrała aż 5:0. W przedostatniej fazie kwalifikacyjnej „Wojskowi” mierzyli się z Celticiem Glasgow. Wygrali oba mecze 4:1 i 2:0 co i tak okazało się za mało, by awansować do fazy Play-Off. W rewanżu przez kilka minut zagrał Bartosz Bereszyński, który powinien pauzować za kartki. Legia została ukarana walkowerem, zremisowała w dwumeczu ze Szkotami 4:4, jednak odpadła za sprawą gola strzelonego przez Celtic na wyjeździe.

Tym samym mimo wielu prób zarówno bardziej udanych jak i tych bardzo złych Mistrz Polski już od 19 lat nie może dostać się do Ligi Mistrzów. Oczywiście najbliżej futbolowego raju była Wisła Kraków, która w niezwykłych okolicznościach przegrywała odpowiednio w Grecji i na Cyprze. Natomiast od kiedy wprowadzono reformę w ostatniej rundzie eliminacyjnej Champions League grały tylko 2 kluby. W 2011 roku Wisła Kraków i w 2013 warszawska Legia. Obie ekipy usłyszały hymn Ligi Mistrzów, bowiem faza Play-Off jest już sponsorowana przez UEFA.

Źródło: inf. własna
Autor: Marcin Hamasiak
Fot: KKSLECH.com

>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<




8 komentarzy

  1. fan123 pisze:

    Poprawcie proszę Budapeszt na Bukareszt 🙂

  2. Siódmy majster pisze:

    Obraz nędzy i rozpaczy.Festiwal niemocy,pecha i polskiego piekiełka.Kolejorzu zamień tę mizerię w euforię.To naprawdę możliwe!

  3. bernaldo pisze:

    Wisła z Levadią grała w Sosnowcu a nie na Suchych Stawach

  4. kkslech jak fotka.pl pisze:

    Kolejna propaganda redaktorka, który nadaje się do trzepania penisa Piotrowi R., a nie do pisania artykułów. Kilka minut Bereszyńskiego kompletnie nie miało znaczenia, bo on nie miał prawa się pojawić nawet na ławce, ignorancie. Na chuj piszesz artykuły o czymś, o czym nie masz zielonego pojęcia? Teraz już wiesz, spedalony kłamczuchu, dlaczego ta strona jest najczęściej wyśmiewaną przez debilizm redaktorka witryną w sieci, chociaż ciężko te wordpresowo-joomlowe gówno nazwać witryną. Zwyczajny blog dla chorych psychicznie napinaczy spod znaku dwóch homoseksualnych kozłów.

  5. Siódmy majster pisze:

    Do frajera powyżej-najbardziej wyśmiewany to jest twój tato bo cię zrobił.To nie jest witryna dla takich debili jak ty.Znikaj stąd chamie abyśmy nie musieli zniżać się do twego poziomu odpisując na twoje chorobliwe majaczenia.Widzisz gnido? Kraść nie warto bo może się trafić bereszyński.

  6. tomasz1973 pisze:

    Bereszyński jest pokraką, która rozjebała legiijny system, myśleli, że po raz kolejny kradnąc zawodnika załatwią 3 tematy- pozyskają młodego(niby) zdolnego grajka, zarobią kasę na sprzedaży i pr-ową zagrywką pokażą jacy to oni wielcy….
    Co z tego wyszło–kupa i to wielka i śmierdząca, a skutki mogą ciągnąć się za legia jeszcze długo.Rozdmuchane do granic możliwości kontrakty średnich grojków, przepłacanie przy zakupach, i wielkie ego, śmesznych ludzi typu koralik, Ziro, Rzeźniczak, Duda, a także pokaźny fundusz sędziowski, przy wielkich długach wobec ITI i straconej szansie na kasę z LM rozsadzą ten komunistyczny klubik od środka.
    Nie ma grajka na poziomie, nie ma Benfiki, nie ma LM…….pozostał smród i poczucie kary za te wszystkie lata, za bufonade za złodziejstwo, za tytuł zabrany Górnikowi, za układy, za sędziów, za ……(dopisz sobie co uważasz, bo jeszcze tego dużo)

  7. do kkslech – Pisz, pisz. Właściwie zostało tobie tylko to i oglądanie kurwy w tv. Długo czekaliśmy na zmianę twojego ip i kolejny post w tym stylu. Teraz od § art. 216 par 2 KK już się nie wywiniesz 🙂

  8. do Moderator pisze:

    „Właściwie zostało tobie tylko to i oglądanie kurwy w tv.” – Niestety tu na wschodzie nie mamy LechTV.

    „eraz od § art. 216 par 2 KK już się nie wywiniesz :)” – byłeś już na policji? Luuubisz to!