Krótka historia starć z Bośniakami

Za 17 dni w Sarajevie piłkarzy Lecha Poznań czeka pierwszy mecz w eliminacjach do Ligi Mistrzów 2015/2016. Kolejorz pierwszy raz w swojej historii zawita do Bośni i Hercegowiny, ale nie Bałkany.


W 1988 roku poznański Lech wyeliminował albańskie Flamurtari Vlore wygrywając 3:2 i 1:0, zaś dwa lata później ograł grecki Panathinaikos Ateny 3:0 oraz 2:1. Kolejorz nigdy nie miał jednak okazji rywalizować z klubem z kraju wywodzącego się z byłej Jugosławii. Inne polskie zespoły już tak, ale z drużynami z miast leżących na terenie obecnej Bośni i Hercegowiny rozegrały dotąd tylko trzy dwumecze.

Latem 1963 roku w fazie grupowej Pucharu Intertoto sosnowieckie Zagłębie trafiło na Velez Mostar. U siebie nie miało problemów z pokonaniem klubu z Bałkanów wygrywając z nim 4:1, jednak na wyjeździe nasi rodacy zostali sprani przez Velez 1:4. Pierwszy dwumecz pozostał więc rozstrzygnięty, jednak drugi i trzeci był już szczęśliwszy.

Dwa lata później ponownie w fazie grupowej Pucharu Intertoto z największym wrogiem FK Sarajevo, a więc z kolejowym klubem Zeljeznicar mierzyła się Gwardia Warszawa. Na wyjeździe Polacy przegrali 1:2, by u siebie wziąć rewanż na ekipie z Sarajeva i wygrać 2:1. Na kolejny dwumecz trzeba było czekać wiele, wiele lat.

W rundzie wstępnej sezonu 2000/2001 na Zeljeznicar Sarajevo wpadła krakowska Wisła. W pierwszym wyjazdowym spotkaniu Polacy zremisowali 0:0, lecz na Reymonta zespół „Białej Gwiazdy” zwyciężył 3:1 i awansował dalej. Tym samym polska drużyna nigdy nie przegrała w dwumeczu z klubem leżącym na terenie dzisiejszej Bośni i Hercegowiny, ale też przy okazji nigdy nie wygrała na wyjeździe.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski

>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<




1 Odpowiedź

  1. kibol z IV pisze:

    Nie wiem czy ktoś już o tym wspominał ale , do Lecha z FK Sarajevo przyszedł swego czasu Haris Handzić 🙂