Na stadionie: Gdzie twoje berło, gdzie twoja korona?!
7 czerwca Lech Poznań rozegrał swój ostatni mecz na Bułgarskiej w którym zdobył 7 Mistrzostwo Polski. Po miesiącu 10 lipca stadion ponownie wypełnił się kibicami Kolejorza, którzy znów byli świadkami kolejnego wielkiego sukcesu!
Żenujący wicemistrzowie
Legia Warszawa nie wykorzystała całej puli biletów, ale jak na ten okres roku i tak pojawiła się w Poznaniu w niezłej liczbie. Około 1150 osób, którzy dotarli do stolicy Wielkopolski pociągiem specjalnym to jednak jedyny plus legionistów wczoraj. Goście zaprezentowali się żenująco pod względem wokalnym. Wchodząc na stadion bluzgali na Lecha, a już w środku przed meczem śpiewali o mistrzu przy stole. Na dodatek w trakcie spotkania zamiast dopingować swoją drużynę siedzieli coraz ciszej z każdym kolejnym straconym golem. Po pierwszej połowie i przed rozpoczęciem drugiej sektor gości skandował – „Legia grać, ku*wa mać”! Kibice przyjezdnych śpiewali jeszcze o ssaniu pały. Nie było tym razem przyśpiewek o niepokonanym klubie czy niepokonanym mieście. Legioniści wywiesili na Bułgarskiej kilka fan oraz transparenty – „Uwolnić Maćka” (kibic Legii siedzi już 3 rok w areszcie bez żadnych dowodów), „Nie będzie litości dla banderowców. 11.07.43 Pamiętamy” odwołujący się do rzezi wołyńskiej i cieszący się z upadku Widzewa.
Kibice Legii Warszawa pod koniec meczu pokazali jak bardzo są dla nich ważne sukcesy. Praktycznie liczą się tylko one. „Wojskowi” dostawali łomot, więc po trzeciej bramce i po rzuceniu paru petard w kierunku murawy po prostu wyszli ze stadionu. Zdjęli fany i z opuszczonymi głowami zaczęli opuszczać sektor. Kocioł skandował w tym czasie – „Idźcie do domu, my nie powiemy nikomu”, natomiast na innych trybunach kibicom trudno było powstrzymać śmiech. Kibice Legii zachowali się żenująco, ale jest to tylko i wyłącznie ich sprawa.
Mistrzowska siła
Tanie bilety, mecz z Legią i o kolejne trofeum. To musiało się skończyć kompletem i się skończyło. Sprzedaż wejściówek trwała blisko miesiąc. Ostatnie bilety rozeszły się tuż przed spotkaniem, zatem na Bułgarskiej znów mieliśmy wielką fanatyczną ucztę. Kocioł tradycyjnie zapełnił się najszybciej ze wszystkich trybun. Inne zapełniały się w wakacyjnym tempie, ale do pierwszego gwizdka obiekt był już wypełniony. Przed meczem nie zabrakło mistrzowskich okrzyków i śpiewania na dwa głosy z trójką „Kto mistrzem jest, kto mistrzem jest? – oczywiście, że KKS!”. Superpuchar Polski był organizowany przez PZPN, więc przed meczem nie został odśpiewany hymn Lecha. Doping stał wczoraj na bardzo wysokim poziomie. Kocioł regularnie przypominał Legii kim jest Lech i kim jest Legia. Królowały przyśpiewki „Gdzie twoje berło, gdzie twoja korona?!”, „Do nienawiści” oraz „Jeden jest Mistrz Polski”. Każda strzelona bramka coraz mocniej napędzała śpiewy czyniąc kolejny wieczór na Bułgarskiej niezapomnianym. Na początku drugiej połowy na dole II trybuny odpalono piro co bardzo cieszyło oko. W Kotle wywieszono jeszcze dwa transparenty w tym jeden o treści: „Pamiętamy ukraińskie ludobójstwo na Polakach z Wołynia !!! ’43”.
Kolejorz na tronie w kolejnej koronie!
Im było bliżej końca meczu o Superpuchar Polski tym stadion był radośniejszy. Po golu na 3:0 praktycznie rozpoczęło się świętowanie kolejnego trofeum dla Lecha Poznań. Kocioł zarzucił nawet przyśpiewkę „pierwszy gol, drugi gol, trzeci leci”. Po końcowym gwizdku zapanowała radość, choć nie aż tak mocna jak 7 czerwca. Zawodnicy Legii natychmiast zeszli do szatni. Niektórzy nawet zbiegli z niej w podskokach. Mimo wielkiego wstydu i upokorzenia, którego doznali raz jeszcze pojawili się na murawie, by odebrać pamiątkowe krążki za kolejne 2. miejsce. Lech ustawił się w szpalerze, a po chwili sam odebrał z rąk Zbigniewa Bońka i uwaga! Macieja Wandzela z Ekstraklasy SA, który swego czasu powędrował z Lecha do Legii, gdzie pomaga prezesowi wicemistrza Polski prowadzić klub małe trofeum. Udział w ceremonii przy dźwięcznym utworze Tiny Turner – Simply The Best wzięli trenerzy i zawodnicy, którzy wystąpili w boju o SPP 2015. Cały stadion na stojąco oklaskiwał Mistrzów Polski i zdobywców Superpucharu Polski. Po krótkiej ceremonii zawodnicy udali się z okolicznościową paterą pod Kocioł. Kibice podziękowali piłkarzom za kolejne chwile radości, a także odśpiewali „Puchar jest nasz” oraz „Mistrza już mamy, na Ligę Mistrzów czekamy!”. Na sam koniec przy hymnie klubu piłkarze stanęli do wspólnej fotografii pod Kotłem i zrobili rundę honorową dookoła stadionu.
Z nadzieją w przyszłość
Sezon 2014/2015 był piękny:
Mistrzostwo Polski
Superpuchar Polski
Finał Pucharu Polski
Finał Okręgowego Pucharu Polski (rezerwy)
Mistrzostwo Polski Juniorów Młodszych
Wicemistrzostwo Polski Juniorów Starszych
Bez wątpienia był to jeden z piękniejszych sezonów dla Lecha Poznań, ale to nie koniec. Celem Kolejorza jest powrót do Europy po 5 latach przerwy i temu jest teraz wszystko podporządkowane. Kibice skandowaniem – „Mistrza już mamy, na Ligę Mistrzów czekamy” dali jasny przekaz czego oczekują. Klub musi grać w Europie do grudnia żeby zrobił kolejny krok naprzód. Wszyscy mamy nadzieję, że nie tyle co za miesiąc, a za 1,5 miesiąca znów będzie miał miejsce cudowny dzień z kompletem ponad 40 tysięcy kibiców będących świadkami niezapomnianego i fanatycznego wieczoru na Bułgarskiej! Do puch zebrano w piątek 15795 zł i pod tym względem musi być lepiej. Po kolejnym zdeptaniu Legii Warszawa czas teraz na kolejne mecze i kolejne wyzwania. RAZEM walczymy o kolejne trofea, ale póki co cieszmy się z dubletu!
#MistrzJestJEDEN
Ponad 100 zdjęć z meczu o Superpuchar Polski 2015:
Autor zdjęć: Krzysztof Krause
Trybuny Lech – Legia 3:1 (10.07.2015):
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
Dla takich chwil warto żyć!
To był piękny sezon, dodatkowo awans DWL 🙂
Na boisku wiadomo-Lech pokazał ze „jeden jest Mistrz Polski”.
Na stadionie spotkali się najlepsi kibice w Polsce,oraz Warszawiacy którym do tej pory wydawało się ze są najlepsi,ale uciekając po 3 bramce w akompaniamencie szydery ze strony kiboli Kolejorza chyba do nich dotarło ze są frajerami.
My zaprezentowaliśmy się rewelacyjnie i stworzyliśmy wspaniała atmosferę,kibice z Warszawy nawet do momentu ucieczki wyglądali żałośnie.Nie przymierzając kibice ze Stargardu Szczecińskiego byli na bułgarskiej głośniejsi.
Legła Warszawa,na każdym polu.
Piłkarze przegrali.Kibice uciekli.Nie ma większej Kurwy od Warszawskiej legii!!!
Tak się kończy jak się nie ma w sobie pokory i szydzi z reszty, to coś pięknego, że nasz ukochany klub – nasi piłkarze doprowadzili do takiego upadku tej kurwy warszawskiej ale radość ma praktycznie cała Polska i to mówi samo za siebie.
W TV kolejny raz dopingu Lecha nie bylo slychac wyraznie, momentami w ogole. Ogolnie takie zamulanie z wyraznie slyszalnymi okrzykami teczowych. Nie wiem czy to ta cholerna akustyka czy TV tak rozstawia mikrofony.
te kurwy z tv jak zwykle pod ległą.przeciez widzicie co sie dzieje prawie na kazdym meczu.jak sie promuje tych cweli ze wschodu.mam nadzieje ze awansujemy do grupy ligi mistrzow i na wschodzie zapanuje załoba a u nas wielkie swieto pilkarskie.
Sezon niezwykły i trzeba to powiedzieć MAMY DRUŻYNĘ mogąc góry przenosić ( coś jak za Smudy-Peszko, Rengifo, Lewy,Maniek, Kiki, Bosy,Kotor, Muraś,Dima,Ivan,Semir,Panama, Tanevski i ich pamiętny pogrom Grasshopersu czy mecz z Austrią i Udinese). Drużynę „skaleczoną” przez rybaków i glodną sukcesów! No i mamy TRENERA, a nie amatora czy stażystę! Już teraz można do historii zapisać nazwiska – tych co zdobyli Majstra, tych co grali w Superpucharze.
No po prostu pięknie i oby ten sen trwał i trwał jak najdłużej ! Oby na trybunach ( jak w 2009) 20 000 kiboli to było absolutne minimum. Aby Poznań, Wielkopolska były czymś WYJĄTKOWYM na tej mapie piłkarskiego marazmu i ściskania dupy!
Trzymam kciuki… już we wtorek…..
dzień dobry… idę powoli ale już niebawem się u was pojawię.
Wspaniały sezon. Wielkie gratulacje i podziękowania dla całego klubu!
Mam tylko prośbę do kibiców Lecha, już dziś, jak przyjdą porażki (a przyjdą!) bądźmy zawsze razem z naszym klubem. Zawsze!!!
Kolejorz – jeszcze raz dzięki!!!
Mam pytanko co to była za przyśpiewka coś z pisco polo jak teńczowi wychodzili?I czy dobrze słyszałem kur..szajs lechia gdańska od warszawiakow?
do @You – Lech nazbierał sobie na koncie niekiepski kredyt więc… bez strachu, ma z czego wydawać to znaczy- kibole TERAZ wiele mogą Lechowi wybaczyć i spokojnie podejść do jakiejś porażki, bo kibol LECHA bardziej pamięta CO DOBRE niż co złe. Normalne jak to w życiu – jak masz debet to nie halo, nie ma z czego już brać!
Przelewa się wtedy kiedy NAPRAWDĘ klub strasznie błądzi ( np ostatnie wybory trenerów- Srakero i Rumaczysko).
Niezapomniany piękny wieczór. Lech idzie w dobrą stronę. Nagle wszystko wygrywamy. Co się zmieniło? Trener. To się nazywa dominacja totalna. A dokładnie jej początek. Tak grają Mistrzowiee!!!!
Warszawska polewka wyszli ze stadionu jak pikniki w Bydgoszczy! 😀