Urs Fischer – nielubiany trener pod ogromną presją

Za 3 dni Lech Poznań zagra z FC Basel. Jeśli Kolejorz gdzieś upatruje słabszej strony w ekipie Mistrza Szwajcarii to na pewno taką może być trener „czerwono-niebieskich”.


W ubiegłym sezonie do szóstego z rzędu mistrzostwa doprowadził FC Basel portugalski trener, Paulo Sousa. 45-letni szkoleniowiec doszedł też z zespołem do 1/8 Ligi Mistrzów oraz do finału Pucharu Szwajcarii w którym FC Basel sensacyjnie przegrało na własnym stadionie z FC Sion aż 0:3. W tej chwili Portugalczyka, któremu kibice Mistrza Szwajcarii zawdzięczają bardzo wiele już w Bazylei nie ma. Paulo Sousa postanowił skorzystać z oferty Fiorentiny co zmusiło władze FC Basel do szukania kogoś odpowiedniego na jego miejsce.

Kandydatów było wielu, a zarząd rywala FC Basel dość niespodziewanie postawił na Szwajcara, Ursa Fischera. 49-letni szkoleniowiec podpisał umowę z FC Basel 18 czerwca. Władze Mistrza Szwajcarii postanowiły powierzyć funkcję trenera Fischerowi, bo jak uznały – „jest to najlepszy człowiek do kontynuowania projektu pod nazwą FC Basel”. Zaskakujący manewr władz klubu z Bazylei mocno zdenerwował kibiców. Ci podczas prezentacji nowego trenera wywiesili transparent o treści – „Fisher, nie jesteś jednym z nas”.

Fischer, nie eine von uns – fot: argauerzeitung.ch

null


Urs Fischer – fot: bluewin.ch
null

O ile potem zwykli kibice jakoś dali się przekonać do Ursa Fischera, to jednak fanatycy wciąż patrzą na niego krzywo. Powód? Fischer to były obrońca i zasłużony zawodnik FC Zurich, a więc klubu, którego FC Basel nie lubi. Fischer w barwach drużyny z Zurychu i Sankt-Gallen rozegrał w lidze szwajcarskiej ponad 540 meczów. Zaliczył również 4 spotkania w reprezentacji Szwajcarii. Pracę trenera rozpoczął oczywiście w rodzimym klubie FC Zurich, gdzie początkowo szkolił młodzież. Dopiero potem przebił się do pierwszego zespołu. Sezon 2010/2011 miał niezły, jednak z czasem było gorzej.

Urs Fischer został w końcu zwolniony i przeniósł się FC Thun. W rozgrywkach 2013/2014 wprowadził ten klub do fazy grupowej Ligi Europy. Z kolei w ubiegłym sezonie zajął 4. miejsce w lidze szwajcarskiej za FC Zurich, Young Boys Berno i oczywiście FC Basel. Władze Mistrza Szwajcarii co prawda powierzyły funkcję trenera Fischerowi, ale zabezpieczyły się na wypadek gdyby nielubiana postać przez kibiców nie dała sobie rady. 49-letni szkoleniowiec podpisał bowiem umowę tylko na dwa lata, zatem nie będzie problemu, by w razie złych wyników go zwolnić.

Dla Ursa Fischera prowadzenie FC Basel to największe wyzwanie w jego na razie średnio bogatej trenerskiej karierze. Fischer zaczął dobrze, ponieważ od dwóch zwycięstw w trwającym już sezonie 2015/2016 szwajcarskiej ligi. Najważniejszy jest jednak awans do Ligi Mistrzów, a jeśli nielubiany przez kibiców szkoleniowiec FC Basel odpadłby z Lechem Poznań mógłby już totalnie rozwścieczyć i tak niezadowolonych fanatyków. Ten sezon pucharowy pokazuje, że nowym trenerom na razie idzie ciężko. Niedawno odpadł choćby Ludogorets Razgrad, a gdyby teraz FC Basel poległo z niżej notowanym Lechem Poznań sytuacja wyglądałaby jeszcze ciekawiej.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski

>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<




1 Odpowiedź

  1. pawlo111 pisze:

    Kolejny ewentualny słaby punkt, który można wykorzystać.