Lech vs. FC Basel – zapowiedź

lm3Już w środę, 29 lipca, o godzinie 20:45 na Inea Stadionie mieszczącym sie przy ul. Bułgarskiej 17, Lech Poznań zmierzy się w pierwszym meczu III rundy kwalifikacyjnej piłkarskiej Ligi Mistrzów sezonu 2015/2016 z FC Basel. Dla Kolejorza będzie to jedno z ważniejszych domowych spotkań w ostatnich latach.


Lech Poznań w tym sezonie pucharowym nie ma szczęścia w losowaniach. Najpierw trafił na FK Sarajevo, które w zeszłej rundzie było najsilniejszym zespołem obok FK Astana, a teraz wylosował FC Basel. Mistrz Szwajcarii to uznana europejska marka, która zdominowała ligę w swoim kraju. Rywal Lecha Poznań odnosi też znaczące sukcesy na arenie międzynarodowej. W ubiegłym sezonie doszedł do 1/8 Ligi Mistrzów, a dwa sezony temu do 1/2 Ligi Europy. FC Basel słynie z doskonałego szkolenia młodzieży i równie dobrego skautingu. Mistrz Polski od lat czerpie wzorce z tego klubu, a teraz będzie musiał go ograć, aby awansować do ostatniej IV rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów i zapewnić sobie udział co najmniej w fazie grupowej Ligi Europy. Na papierze Kolejorz ma niewielkie szanse, ale pucharowe dwumecze rządzą się innymi prawami. „Niebiesko-biali” mogą pokusić się o niespodziankę, jednak muszą wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności i rozegrać jedno z lepszych meczów w ostatnich latach. żeby wyeliminować znacznie silniejszego rywala.

W środę trener Mistrza Polski, Maciej Skorża nie będzie mógł skorzystać z usług rekonwalescenta Paulusa Arajuuriego, a także kontuzjowanego Dawida Kownackiego. Do zdrowia wrócił za to Karol Linetty i wiele wskazuje na jego występ od pierwszej minuty. Tymczasem w ekipie Mistrza Szwajcarii szkolonej od 18 czerwca przez Ursa Fischera nie zobaczymy jutro na murawie zawieszonego za kartki Waltera Samuela, a także kontuzjowanego Ivana Ivanova, Yoichiro Kakitaniego i Derlisa Gonzaleza, którzy w ogóle nie przylecieli do Polski.

Arbitrem środowych zawodów będzie Anglik, Anthony Taylor. Jutro minimalnym faworytem do zwycięstwa według bukmacherów będą goście. Średni kurs na wygraną Lecha Poznań wynosi 2.60, na remis 3.20, a na triumf gości 2.55. W środę na Bułgarskiej nie należy spodziewać się zbyt imponującej frekwencji. Przez drogie bilety nie będzie jutro kompletu. Za sukces będzie można uznać frekwencję na poziomie około 30 tysięcy. Do stolicy Wielkopolski zawita maksymalnie 500 kibiców ze Szwajcarii. Ci, którzy zostaną jutro w domach będą mogli obejrzeć „niebiesko-białych” w akcji w TVP1 i TVP Sport. My zapraszamy za to do śledzenia naszego tradycyjnego przedmeczowego i meczowego raportu NA ŻYWO! z tego spotkania. Pierwszy meldunek prosto z Bułgarskiej pojawi się na KKSLECH.com już o godzinie 19:15. Początek pierwszego meczu III rundy kwalifikacyjnej piłkarskiej Ligi Mistrzów sezonu 2015/2016, KKS Lech Poznań – FC Basel w środę, 29 lipca, o godzinie 20:45 na Inea Stadionie mieszczącym się przy ul. Bułgarskiej 17 w Poznaniu. Kolejorz nie przegrał na własnym obiekcie w pucharach od sierpnia 2010 i chcąc awansować dalej musi podtrzymać passę.


Przewidywane składy:

KKS Lech: Burić – Kędziora, Kamiński, Kadar, Douglas – Trałka, Linetty – Pawłowski, Hamalainen, Jevtić – Robak.

FC Basel: Vaclik – Lang, Hoegh, Suchy, Safari – Elneny, Xhaka – Bjarnason, Delgado, Gashi – Embolo.

Mecz: KKS Lech Poznań – FC Basel
Rozgrywki: III runda kwalifikacyjna Ligi Mistrzów 2015/2016 (1 mecz)
Termin: Środa, 29 lipca, godz. 20:45
Stadion: Inea Stadion, ul. Bułgarska 17
Sędzia: Anthony Taylor (Anglia)
Miejsce gospodarzy:
Miejsce gości:
Poprzedni mecz:
Domowa forma gospodarzy: 1-0-0, 1:0
Wyjazdowa forma gości:
Bukmacherzy 1 x 2: 2.60 – 3.20 – 2.55
Relacja live: Raport KKSLECH.com od 19:15
Transmisja tv: TVP Sport, TVP1
Przewidywana frekwencja: ok. 26000
Prognozowana pogoda: +16°C, pochmurno
Typ redakcji: Under 2,5

Niepewni (Lech):

Karol Linetty – problem z mięsniem

Nieobecni (Lech):

Paulus Arajuuri – rekonwalescencja
Dawid Kownacki – kontuzja stawu skokowego

Niepewni (FC Basel):

Nieobecni (FC Basel):

Ivan Ivanov – kontuzja
Yoichiro Kakitani – kontuzja
Derlis Gonzalez – kontuzja
Walter Samuel – pauza za kartki

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<




31 komentarzy

  1. blamo pisze:

    Nikt nie oczekuje od naszych piłkarzy cudów, ale musi być walka na całego. Patrzę na te nazwiska z ich defensywy i szału nie robią.

  2. KKS pisze:

    Mysle, ze jednak Thomalla w ataku. Nie zdziwilbym sie gdyby zamiast Pawlowskiego wystapil Gergo. Lech bedzue nastawiony na szybkie kontry i uwazna defensywe.

  3. MaPA pisze:

    Najważniejsze aby nie stracić gola.No i jakiegoś strzelić.Wiem że to banały ale taka jest prawda.

  4. metaxa pisze:

    Prawda jest taka, że wcale nie musimy strzelać jutro żadnej bramki. Grunt żeby nic nie stracić. Wynik 0:0 biorę w ciemno.

  5. kibicinowroclaw pisze:

    Skorża podbij Bazylee !!

  6. tomek27 pisze:

    metaxa
    No ostatnio Jaga i Slask pokazaly ile wart jest wynik 0-0. Ja tam w ciemno bym nie bral .może pokusza się o jakas skromna wygrana ,nawet ze stracona bramka ,typu 2-1

  7. fak pisze:

    nie stracić bramki…. kurcze, jakże brak Pauliusa

  8. Pawelinho pisze:

    Będzie ciężko, ale jestem jakoś dziwne spokojny o to, że Kolejorz zwycięży w pierwszym meczu.

  9. truskawa pisze:

    1-0 po walce i pełnym zaangażowaniu. „Szwajcarzy” też mają swoje problemy kilku im wypadło kontuzje, jeden nie gra za kartki, najlepsi odeszli, nowy trener i zapewne zmiana systemu gry. Są do pokonania więc walka i jeszcze raz walka!

  10. Mary pisze:

    Nic nie będę brać w ciemno, nic dziś nie będę wróżyć 🙂 Do boju Kolejorz. Wygrajcie to.

  11. Krakow pisze:

    http://youtu.be/k7iNmrylQ44 Co prawda z drugiej strony błoń ale życzę szczerze jak najlepiej dla naszej piłki

  12. inowroclawianin pisze:

    @kibicInowrocław- jak chcesz to możesz jutro z nami jechać, mamy 2 wolne miejsca. Daj znać.

  13. lesny pisze:

    @truskawa
    Walter Samuel który nie gra za kartki ma 37 lat i zwykle grzeje ławę , wiec to żadne osłabienie.Najbardziej prawdopodobny wynik to bezbramkowy remisik , chyba , że padnie bramka w 1 połowie to mecz może być bardziej otwarty.

  14. drobny kanciarz pisze:

    Przede wszystkim nie stracić bramki. Wynik 0-0 nie będzie zły. A może w końcówce Basher coś z wolnego ukuje 🙂

  15. Kvass pisze:

    Ja myślę, że wyjdzie Thomalla zamiast Robaka.

  16. dwd pisze:

    Najważniejsze to żeby nie wyszli na boisko obsrani bo o to najbardziej się boję. Jagiellonia książkowo pokazała w wyjazdowym meczu z Omonoią jak presja potrafi splątać nogi. Wtedy dobry piłkarz technicznie jest na poziomie trampkarza nie potrafiącego przyjąć i odegrać piłki do partnera, który jest 3 metry dalej. Polskie zespoły mają z tym duży problem, legła w play-offach w 2013r. w rewanżu w Warszawie też się obsrała i straciła szybko 2 bramki. Boję, że np. Kędziora, Kamiński czy Jevtić tak się przemotywują, że po prostych błędach mogą się rozstrzygnąć losy awansu już dzisiaj. Aha i jestem mega wku***ny bo właśnie Skenderbeu Korcza pykła sobie Milsami i zagrają w play-offach podczas gdy my musimy grać z najsilniejszymi 🙂

  17. PrzemekCMG pisze:

    Liczę na występ Lovrencsicsa chociaż przez 70 min. Jutro ważna będzie dobra gra skrzydłowych, bo środka pola raczej nie zdominujemy. Stawiam na 1-0 dla nas po twardej walce

  18. seniorka pisze:

    Czytałam niedawno wypowiedź Ryszarda Komornickiego, który przez lata pracował jako trener w lidze szwajcarskiej. Jego zdaniem Lecha stać na wygranie dwumeczu z Basel. Przedstawia przy tym warunki jakie trzeba spełnić, aby było to możliwe. I tak, cyt: „Jeśli Kolejorz zagra na 90 procent, to na pewno nie wygra. Grając przeciwko Bazylei trzeba nastawić się na wojnę. Przeciwnikowi nie wolno okazywać za dużo szacunku. Nie wolno grać asekuracyjnie. Nie ma się czego bać! Nie wolno jednocześnie oczekiwać, że Bazylea będzie słaba, zmęczona, albo dokona rotacji w składzie. Słabości Szwajcarów trzeba obnażać, a ich butę – ukarać. Bo nie taki diabeł straszny, jak go malują”.
    Komornicki nieraz w roli trenera ogrywał Basel i przekazuje jak to robił, cyt: „Jeśli będę z podziwem patrzył na Gashiego czy Embolo. to oni strzelą mi trzy bramki. Dlatego od pierwszego gwizdka trzeba zapomnieć o szacunku i rzucić się na Bazyleę, chcieć ją zniszczyć. Zamiast podziwiać gwiazdy trzeba pokazać im, że jesteśmy lepsi. Zamiast silić się na wielki futbol, wybijaliśmy rywalom z głowy chęć grania. Walka, walka, walka – to była nasza recepta na sukces. Piłkarsko byliśmy słabi, ale potrafiliśmy podciąć im skrzydła. I dzięki temu udawało się zwyciężać. Teraz Lech musi zrobić to samo”.
    Tak więc drogi Kolejorzu – do boju, na wojnę – od samego początku rzućcie się na Basel i zniszczcie ich.

  19. kksjanek pisze:

    Juz nie mogę sie doczekać tego meczu, mam nadzieje ze sprawimy niespodziankę.

  20. JR (od 1991) pisze:

    oglądając skróty zauważyłem, że nigdy nie zniechęcają się i walczą o każdą piłkę, nawet jak odbija się od poprzeczki idą do końca. Wiadomo, że Lech nie ma siły na mega-walkę przez 90 i więcej minut, dlatego trzeba stosować odpowiedni rytm gry, ale nie można im oddać inicjatywy i trzeba wzajemnie się asekurować. Natomiast nie obawiam się, że „gwiazdy” Basel swym „blaskiem” mogą kogokolwiek olśnić, żadne to gwiazdy. Do boju Kolejorz!

  21. KKS pisze:

    Wymarzony wynik 1:0 dla Lecha, wtedy bramka strzelona w rewanżu stawia nas na bardzo dobrej pozycji…

  22. truskawa pisze:

    @leśny
    Walter Samuel może ma 37 lat, ale doświadczenie takiego zawodnika w grze pucharowej jest bezcenne. Zresztą dla dobrze prowadzacego się piłkarza nie jest to przeszkoda(Pirlo, Lampard, Klose). W Twojej Legii większość zawodników ma 30 lat i więcej, a mimo to uważacie że jesteście #PolskiBayern. Brzyski ma 33 lata (w styczniu 34) a mimo to uważacie że powinien grać w reprezentacji.
    Nie ulega wątpliwości, że klub z Bazylei jest słabszy obecnie niż jeszcze w maju. Za sport . pl „Stoper Fabian Schar odszedł za 4 mln euro do Hoffenheim, pomocnik Fabian Frei – do Mainz (3,6 mln euro), a napastnik Marco Streller zakończył karierę. – Ten ostatni był liderem drużyny” Jak widać po kwotach i nazwiskach ogóry to nie były. Zmiennicy musza się wkomponować w drużynę, drużyna musi się przestawić na system gry nowego trenera. W tym właśnie upatruję szansy Kolejorza. Obecnie obstawiam 40/60 (Lech -Basel) przy pełnym zaangażowaniu i determinacji i wzniesienia się na wyżyny 50/50. Szybko strzelona bramka ustawi mecz, zasieje niepewność w szeregi klubu ze Szwajcarii i otworzy drogę do strzelenia kolejnych goli dla Kolejorza.
    Tak ja to widzę!

  23. tomek27 pisze:

    truskawka
    50/50 , no bez przesady , może tak oceniasz ,ale jest to ocena raczej kibica Lecha niż obiektywna . Mysle ,ze ocena bukow jest bardziej adekwatna , czyli 1,45 do 2,8 zl ( bet 365 ), cos ok. 35/65

  24. goool! pisze:

    Jestem optymistą i uważam, że Lech wygra różnicą dwóch bramek. Raczej 3:1 niż 2:0. Liczę zwłaszcza na boki (Gergo – a potem Darek+Szymon). Nie przypuszczam, żeby zagrał Karol – no chyba, że połówkę.

    A z drugiej strony określenia „pierwsza bramka ustawi mecz” to prawie tak samo jak : „derby rządzą się swoimi prawami”… Co to za teksty !!??? Na uzasadnienie i na zbicie tej tezy można podać dziesiątki przykładów. Gra się do końca i wtedy rozlicza za efekt. W innym przypadku, przy wyniku 0:1 można odgwizdać koniec meczu. NSNP!!!

  25. truskawa pisze:

    @tomek27
    Nie wiem których buków sprawdzałeś ale ja wszedłem na 3 pierwszych lepszych i tak obstawić można: totolotek Lech-Basel 2,75 – 2,55, bet-at-home 2,72 – 2,51, STS 2,90 – 2,70
    A jeśli chodzi o moja opinię, masz rację pewnie nie jestem obiektywny, ale nikt kibicowi nie zabrania wierzyć:)

  26. slesh pisze:

    2:0 łazi mipo głowie od paru dni. Biorę zamiast słoneczka nad morzem

  27. tomek27 pisze:

    truskawka
    Zle cie zrozumialem , myslalem ,ze mówisz o awansie …

  28. truskawa pisze:

    @tomek
    Spoko, wiem tylko że jak dziś bedzie dobry wynik, to za tydzień już go nie oddamy!

  29. tomek27 pisze:

    Zalezy co dla kogo jest dobrym wynikiem , ja np. 0-0 bym nie chciał . Statystyki tez nie sa po naszej stronie, czy my awansowalismy dalej ostatnie lata grając drugi mecz na wyjeździe ? Przypomina mi się Udine, Braga i Brugge i zawsze baty

  30. F@n pisze:

    Przede wszystkim to wysoki pressing, gra na 1,2 kontakty. Jazda na dupach i kreatywność + skuteczność oraz koncentracja w obronie.

    @tomek27, a drui mecz u siebie? Sparta, Zalgiris, AIK, Stjarnan. To nie ma znaczenia. Albo grasz dobrze, albo źle.

  31. uli pisze:

    Jestem o tyle „mądrzejszy” od Was że dzieki uprzejmosci kolegi który pracuje w CH obejrzalem sobie mecz Basel z Grasshopper. To jest niestety zupełnie inna półka. Bardzo szybka, kombinacyjna piłka oparta na zmiennosci pozycji i uniwersalnych graczach. Ale wiadomo: to jest sport. Ostatnio wszystko Szwajcarom wychodziło, ale kiedys, choc na chwile, musi przestac. Moze dzis?