Wyjść z kłopotów na dobre

lechJutro o 20:30 Lech Poznań zagra u siebie z Górnikiem Zabrze. Jeśli wygra, opuści ostatnie miejsce w tabeli, ale ze strefy spadkowej nie wydostanie się jeżeli wcześniej Podbeskidzie Bielsko-Biała nie przegra.


To co piszemy aż nie mieści się w głowie. Nie było chyba kibica, który przewidywałby, że 26 września Mistrz Polski będzie walczył z Górnikiem Zabrze o odbicie się od dna. Dla klubu to wielki wstyd i kompromitacja, którą można zatrzeć wchodząc jak najszybciej do pierwszej ósemki. – „Bycie na ostatnim miejscu to nic przyjemnego. Nie chcę jednak na to patrzeć tylko na drużynę i jej formę. Obecne problemy porównałbym do turbulencji w czasie lotu z których na pewno wyjdziemy.” – przyznał Maciej Skorża. – „Miałem wiele problemów w poprzednich klubach, ale gdy wyjdziemy z kłopotów będzie to dla mnie ciekawe doświadczenie.” – dodał trener Kolejorza.


Sytuacja w której znalazł się Lech Poznań jest ekstremalna. Zespół prowadzony przez Macieja Skorżę jeszcze nigdy nie był tak nisko, a Kolejorz po raz ostatni znajdował się na ostatnim miejscu w sezonie 1999/2000. Jest to kolejny przykry moment Skorży w Kolejorzu, który dotąd umiał sobie poradzić z kryzysem. Jesienią 2014 roku po przyjściu na Bułgarską wyciągnął Lecha Poznań z drugiej połowy tabeli na 3. miejsce, w kwietniu po 1:3 w Stargardzie Szczecińskim umiał zmobilizować zespół i odpowiednio ustawić, by ten wygrał 5:1, a po przegranym finale Pucharu Polski poprowadził drużynę do zwycięstwa tydzień później na obiekcie Legii Warszawa i do zdobycia tytułu. – „Złe momenty były już zeszłej jesieni, po Błękitnych i po finale Pucharu Polski. Ze wszystkimi poradziliśmy sobie. Z obecnych kłopotów musimy wyjść jeszcze silniejszym i iść dalej.” – powiedział Skorża.

Trwający jesienny kryzys, który zakończy się dopiero wtedy kiedy „niebiesko-biali” zaczną regularnie zwyciężać w lidze nie jest na dobrą sprawę niczym nowym. Każdy kibic cofając się pamięcią szybko przypomni sobie poprzednie rundy jesienne w których Lech Poznań miał różnego rodzaju problemy. Głównie ze strzeleniem bramek co potem przekładało się na wyniki i na miejsce w środku ekstraklasowej stawki. Tej jesieni Kolejorza znów dotknął kryzys, lecz jeszcze bardziej poważny co pokazuje miejsce w tabeli. Dla Macieja Skorży coroczne jesienne kłopoty klubu po lecie to zły znak. – „Co roku Lech ma problemy jesienią. Nad tym trzeba się zastanowić i to trzeba zmienić.” – odparł opiekun Mistrza Polski, którego celem jest jak najszybsze wyjście z kryzysu właśnie za sprawą takich starć jak to z Górnikiem Zabrze.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<




11 komentarzy

  1. zibi pisze:

    Kryzys się skończy kiedy Kolejorz zacznie strzelać bramki. Sytuacji jest bez liku ale nie ma kto tego wykończyć. Teraz byłbym nawet za powrotem Ślusarza, zawsze mu się coś, gdzieś obiło i wpadło a z tej naszej barceloniady h… wychodzi. O Ślusarzu piszę tylko dlatego, że jest tani i to może przekonać księgowego Lecha. Najważniejszy jest budżet!

  2. totopn pisze:

    Miło, że trener zauważył, że jednak jest jakiś problem w grze Lecha na początku rozgrywek i że coś jest do zmiany

  3. zibi pisze:

    @totopn – do zmiany to jest polityka właściciela klubu. Oczywiście moim skromnym zdaniem.

  4. kks kolo pisze:

    Kryzys się skończy jak zarząd pójdzie w hu… i jak nikt nie będzie sprowadzal inwalidów typu Dudka thomalla robak a tego pierwszego to nigdy nie byłem fanem także dla nigdy darek d nie będzie lechita

  5. Pawelinho pisze:

    Ja nadal nie mogę pojąć jak to się stało, że od meczu w SPP z tęczowymi Kolejorz w lidze poza zwycięstwem wymęczono-wywalczonym z Lechią gra tak beznadziejnie. Naprawdę ciężko jest stwierdzić dlaczego wygląda to tak beznadziejnie.

  6. totopn pisze:

    @zibi Trochę ironicznie napisałem. Ciągle mam w pamięci słowa Klimczaka, że kryzysu nie ma. Potem to miotanie się z zamrażaniem pensji, lekceważeniem LE. Dlatego cieszęr się, że Skorża daje do zrozumienia, że nie wszystko jest ok i jest co poprawiać. Wiadomo, że najłatwiej było by wy,ebać zarząd, ale co w zamian?

  7. Dawid pisze:

    @zibi – zgoda co do momentu, w którym będzie można mówić o wyjściu z kryzysu ale co do Ślusarza się nie zgodzę 🙂 nigdy mu nie wybaczę sytuacji z Pogonią w Poznaniu

  8. zibi pisze:

    @totopn – tutaj nie ma co rozumieć inteligentnych wypowiedzi Maćka, tutaj trzeba właściciela klubu, który wie co chce osiągnąć. Wcale nie myślę, że rutek jest „jakiś pojebany” ale ktoś powinien tego człowieka przekonać do odważniejszych ruchów biznesowych w Kolejorzu. Jeśli znajdzie się kasa i zostanie MĄDRZE wydana to będziemy się cieszyć wielkością LECHA przez wiele, wiele lat.

  9. MarioWlkp pisze:

    Wyjść z kryzysu na dobre…hmm Czyli że przełamanie już miało miejsce. Sorry nie zauważyłem. Przełamali się przegrywając z Jagielonią, czy wcześniej przegrywając z kimś innym? Póki co to Oni grają o wyjście ale nie z kryzysu tylko z ostatniego miejsca. Za 10 kolejek jak wejdą, oby, do ósemki to można pisać o jakimkolwiek wychodzeniu. A na razie takie teksty to są nie na miejscu.

  10. totopn pisze:

    @zibi ale właściciel dobrze wie co chce osiągnąć, a raczej wie, że klub nie może przynosić strat, dlatego posadził księgowego na stołu prezesa.

  11. adam pisze:

    Jaki koniec kryzysu ? Na tle tragicznego ruch to byle zespol by wygral. Oni podawali naszym pilkarzom pilki ! Taki poziom! Dopiero mecz z cracovia bedzie bardziej adekewatny