Wokół meczu Lecha z Fiorentiną
Czwartkowy mecz Fiorentina – Lech zakończony wynikiem 2:1 dla Kolejorza przeszedł już do historii, a ten rezultat ma także przełożenie na wiele statystyk. Są to liczby przede wszystkim pozytywne. Więcej o tym poniżej.
Polepszony bilans
Jak dotąd polskie kluby z włoskimi spotkały się łącznie 65 razy w 7 różnych rozgrywkach. Polacy aż 32 razy rywalizowali z Włochami w Pucharze UEFA, 15 razy w Pucharze Zdobywców Pucharów, 6 razy w Lidze Europy, 4 razy w Lidze Mistrzów, 4 razy w Pucharze Intertoto oraz 2 krotnie w Pucharze Miast Targowych i Pucharze Europy Mistrzów Krajowych. Bilans tych wszystkich starć jest dla polskich klubów bardzo niekorzystny – 9-20-36, gole: 59:118. Bilans słaby, ale Kolejorz go polepszył.
Pierwsze i historyczne zwycięstwo
Lech w 5 meczu z Włochami po raz pierwszy z nimi wygrał. 3 raz prowadził jednak na włoskiej ziemi. Brawo!
2009, Lech – Udinese 2:2, 1:2 (PU)
2010, Juventus – Lech 3:3, 1:1 (LE)
2015, Fiorentina – Lech 1:2 (LE)
Fiorentina już nie lubi Polaków
Fiorentina pierwszy raz przegrała dziś z polskim klubem. Świetnie, że jest nim Lech, który na dodatek wygrał we Florencji.
1970, Ruch – Fiorentina 1:1, 0:2 (PMT)
1999, Fiorentina – Widzew 3:1, 2:0 (LM)
2015, Fiorentina – Lech 1:2 (LE)
Na razie awans
Lech w 12 meczach Ekstraklasy zdobył 6 punktów, ale w 3 spotkaniach Ligi Europy ma już 4 oczka. Jeśli Kolejorz 5 listopada nie przegra u siebie z Fiorentiną wówczas na poważnie włączy się do walki o awans. Na razie i tak jest na 2. pozycji.
1. FC Basel 6 5:3
2. Lech Poznań 4 2:3
3. Belenenses Lizbona 4 2:5
4. ACF Fiorentina 3 6:4
W końcu
Lech pierwszy raz w tym sezonie nie licząc boju o SPP prowadził 2 golami i nie wypuścił wygranej. Tego właśnie poznaniakom było trzeba. Na dodatek w czwartek Kolejorz zwyciężył już w tym sezonie w pucharach po raz 5 i 3 na wyjeździe. Lechici we Florencji zagrali tak jak wielu rywali w Ekstraklasie przeciwko naszej drużynie. Defensywnie, z kontry i to przyniosło efekt.
Są punkty, jest kasa
Lech za dzisiejsze zwycięstwo we Florencji otrzyma od UEFA 360 tys. euro. Łączna premia od UEFA za ten sezon wynosi już blisko 3,3 mln euro.
400 tys. euro – za udział w el. LM
2,4 mln euro – za awans do LE
120 tys. euro – za remis z Belenenses
360 tys. euro – za wygraną z Fiorentiną
Suma: 3 mln, 280 tys. euro
1 zwycięstwo lub pierwsze 2 remisy w grupie LE nie są punktowane. Kolejorz zgromadził już jednak 4 oczka, zatem do swojego współczynnika otrzymuje 1.000. Teraz nasz klubowy współczynnik na nowy sezon to 10.350. Od 4. kolejki każdy remis jest warty 1.000 punkt, a zwycięstwo 2.000.
Szokujący kop
Na takiej wygranej można zbudować coś na przyszłość. Lech odniósł piękny wynik nawiązując do fazy grupowej z 2010 roku. Teraz kibice Kolejorza nie muszą już wspominać Manchesteru czy Juventusu tylko mogą Fiorentinę. Ostatni w Ekstraklasie Lech grający bez wielu podstawowych piłkarzy ograł na wyjeździe lidera Serie A. Co prawda Włosi też zagrali zmiennikami, ale tu nie ma porównania. Kadra „Violi” jest wyceniana na ponad 130 mln euro.
Gole
Ekstraklasa
3 – Kasper Hamalainen
2 – Marcin Robak
1 – Darko Jevtić, Dariusz Formella, Dawid Kownacki, Szymon Pawłowski, Marcin Kamiński
Puchar Polski
2 – David Holman
1 – Rafał Grodzicki (samobójczy)
Liga Europy
1 – Karol Linetty, Denis Thomalla, Łukasz Trałka, Tomasz Kędziora, Maciej Gajos, Dawid Kownacki
Liga Mistrzów
2 – Denis Thomalla
1 – Kasper Hamalainen, Barry Douglas
Superpuchar Polski
1 – Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Karol Linetty
Asysty
Ekstraklasa
2 – Denis Thomalla
1 – Marcin Robak, Łukasz Trałka, Darko Jevtić, Paulus Arajuuri, Szymon Pawłowski
Puchar Polski
1 – Gergo Lovrencsics, Darko Jevtić
Liga Europy
2 – Gergo Lovrencsics
1 – Barry Douglas, Szymon Pawłowski, Marcin Kamiński
Liga Mistrzów
1 – Łukasz Trałka, Barry Douglas
Superpuchar Polski
1 – Kasper Hamalainen, Darko Jevtić
Żółte Kartki
Ekstraklasa
4 – Łukasz Trałka
3 – Barry Douglas, Tomasz Kędziora
2 – Darko Jevtić, Dariusz Dudka
1 – David Holman, Karol Linetty, Gergo Lovrencsics, Dariusz Formella, Tamas Kadar, Paulus Arajuuri, Marcin Kamiński
Puchar Polski
1 – Marcin Kamiński, Kebba Ceesay, Abdul Aziz Tetteh
Liga Europy
3 – Karol Linetty
1 – Jasmin Burić, Dariusz Formella, Denis Thomalla, Dariusz Dudka, Kebba Ceesay, Tamas Kadar, Łukasz Trałka, Gergo Lovrencsics
Liga Mistrzów
2 – Karol Linetty
1 – Dariusz Formella, Tomasz Kędziora, Darko Jevtić, Dariusz Dudka, Denis Thomalla, Tamas Kadar, Marcin Kamiński, Barry Douglas
Superpuchar Polski
1 – Barry Douglas, Marcin Robak, Tamas Kadar
Czerwone kartki
Ekstraklasa
1 – Dariusz Dudka (bezpośrednia)
Liga Europy
1 – Karol Linetty (za dwie żółte)
Liga Mistrzów
1 – Tomasz Kędziora (bezpośrednia)
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
Lech Poznań wielki KLUB…
gdzie jest ta legia,szpakowski gdzie jest ta legia,szpakowski prawie zawal
Ja przez cały mecz Legii nie usłyszał em o historycznym zwycięstwie naszego Lecha!!! Wstyd panowie komentatorzy!!!
Ja przez cały mecz Legii nie usłyszał em o historycznym zwycięstwie naszego Lecha!!! Wstyd panowie komentatorzy!!!
Do Louis, Mówili w pierwszej połowie, Strejlau chwalił lecha gdzieś koło 10 minuty
Miałem na myślisz Szpakowskiego i Żewlakowa
Mnie rozjebał Ondrzej 😀 Słyszałem w meczu ze 30 x tylko Ondrzej i Ondrzej ;D
Przez gardło im długo nie bedzie mogło przejść, że pierwszy polski zespół ograł włoski na ich terenie i to na dodatek lidera. Co jutro powiedzą w teleexpresie, nie wspominając co wesz(L)oki napiszą przeciez juz mieli uszykowany artykuł. Czarny dzień warszawskich mediów
@Louis
Na Eurosport Strejlau wielokrotnie podkreślał zwycięstwo Lecha, a w podsumowaniu na koniec meczu wręcz podkreślił jaką sensację sprawił Lech we Florencji wygrywając z liderem Serie A :-))
Jezu, w końcu! Oby to był dobry prognostyk na przyszłość! 🙂
Wiecie czemu krasnoludki ciągle są roześmiane? Bo je mech łaskocze po jajach:)Mnie nie bo mam 191 cm wzrostu ale papa mi się tak samo śmieje jak im.Kuźwa co za piękny dzień!
KOLEJORZ!!!!!!!!!!!!!!!
Czym wy się podniecacie.Gra dalej wygląda żenująco słabo.Fiorentina grała rezerwami na pół gwizdka i tak pewnie jak by się bardziej postarali to wynik byłby jak zwykle.W lidze znowu będą baty bo tłumaczenie że przecież ograli Włochów.Jeszcze kilka dni temu psy na nich wieszaliście a teraz liżecie ich…każdy wie gdzie
mike-takie są prawidła.Jak ktoś zasługuje na zjebkę to się go jebie,jak na pochwałę,to się chwali.Fiorentina grała rezerwami ale my też.Więc w czym problem?Każda profesjonalna drużyna zawsze chce wygrać mecz i Viola też chciała tylko jej nie szło tak jak nam w lidze nie idzie nawet jak mamy przewagę.Ogranie lidera serie A na jego terenie jest ogromnym sukcesem i bardzo Cię proszę nie umniejszaj go naciąganymi teoriami.A z Legią to się jeszcze okaże.Czekasz na baty aby triumfować-a nie mówiłem?Poczekaj,akurat teraz jest okazja aby batów nie było.Ta wygrana to iskra,która miejmy nadzieję rozpali wielki pożar w szeregach kolejnych Kolejorza.
rywali Kolejorza
Jak lech gra słabo to trzeba krytykować a jak wygrywa to chwała im .Taki jest świat bezwzględny czy rezerwy i pierwszy skład ważne jest zwycięstwo.Zawsze pierwszy skład może być rezerwowy i na odwrót.Niech trener rotuje składem i wygrywa mecze.Puchar Polski musi być nasz.