Grali rywale z Ligi Europy (05-09.11)

ligaeuropyW dniach 8-9 listopada w swoich ligach grały kluby rywalizujące z Lechem Poznań w grupie I Ligi Europy. Wczoraj wieczorem 3 punkty zgarnęło Belenenses Lizbona z którym Kolejorz spotka się jeszcze w tym miesiącu.


Zanim rozpoczniemy przegląd jak pucharowym rywalom szło w ligach warto zwrócić uwagę na mecz 4. kolejki Ligi Europy pomiędzy Belenenses Lizbona a FC Basel. Szwajcarzy wygrali na wyjeździe 2:0. Obie drużyny wystąpiły w tym spotkaniu w najmocniejszych składach. Mecz w Lizbonie obejrzało zaledwie 4802 kibiców co i tak było rezultatem powyżej średniej ligowej. Co ciekawe Urs Fischer w pojedynku z Portugalczykami nie dokonał żadnej zmiany.

Belenenses Lizbona – FC Basel 0:2 (0:1)
Bramki: 45.Janko – k. 64.Embolo
Widzów: 4802
Skład Belenenses: Ventura – Amorim, Silva, Goncalo Brandao (29.Tonel), Ferreira – Pinto, Sousa (67.Tiago Caeiro) – Kuca (83.Nunes), Tiago Silva, Sturgeon – Leal.
Skład FC Basel: Vaclik – Lang, Suchy, Akanji, Safari – Xhaka, Elneny – Embolo, Zuffi, Bjarnason – Janko.

W niedzielę niemiłą niespodziankę swoim kibicom sprawiło FC Basel, które przegrało u siebie z Grasshoppersem Zurych 2:3. Mistrz Szwajcarii przegrywał już 0:2, w drugiej połowie wyrównał, ale ostatni cios i tak należał do graczy z Zurychu. Mimo tej porażki FC Basel jest oczywiście pierwsze. Ma 37 punktów w 15. kolejkach i świetny bilans 12-1-2, gole: 37:18. Grasshoppers zajmuje 2. lokatę tracąc do FC Basel aż 10 oczek.

FC Basel – Grasshoppers Zurych 2:3 (0:2)
Bramki: 62.Calla 74.Embolo – 19.Ravet 25.Suchy – sam. 80.Dabbur
Widzów: 31669
Skład: Vaclik – Lang, Suchy, Akanji, Safari (87.Traore) – Kuzmanović (72.Xhaka), Elneny – Calla, Zuffi, Boetius (82.Ajeti) – Embolo.

W poniedziałek wieczorem najbliższy rywal Lecha w LE, Belenenses pokonało u siebie ostatnią w tabeli Tondelę 2:1. Dzięki tej wygranej lizbończycy po 10. kolejkach są na 10. miejscu. Do tej pory „niebiesko-biali” wywalczyli 13 punktów notując bilans 3-4-3, gole: 12:22. Belenenses nadal ma najwięcej straconych bramek w Lidze Sagres.

Belenenses Lizbona – Tondela 2:1 (1:0)
Bramki: 20.Tiago Silva 72.Tiago Caeiro – 87.Piojo
Skład: Ventura – Geraldes, Tonel, Silva, Ferreira – Dias (74.Pinto), Sousa – Dalcio (58.Sturgeon), Tiago Silva, Kuca – Tiago Caeiro (83.Betinho).

Tymczasem w niedzielę Fiorentina z którą Lech Poznań nie zagra już w tej edycji pucharów utrzymała prowadzenia w Serie A. „Viola” wygrała na wyjeździe z Sampdorią Genua 2:0 po golu Josipa Ilicica z karnego i Nikoli Kalinicia, któremu asystował nie kto inny jak Ilicić. Słoweniec jest ostatnio w świetnej formie.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com


>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<




1 Odpowiedź

  1. Blocx pisze:

    Belenenses jest słabe i musimy ich pokonać, a wtedy w ostatnim meczu z Basel doping musi ponieść naszych piłkarzy.