Nowi przed debiutami

volkovSkład Lecha Poznań na mecz z Termaliką Nieciecza jest w tej chwili jedną wielką zagadką. Praktycznie tylko przy obsadzie bramki nie ma żadnego znaku zapytania, gdyż mocnym numerem 1 jest Jasmin Burić.


Kibiców Mistrza Polski najbardziej ciekawi, czy w niedzielę od początku zadebiutują Sisinio Gonzalez Martinez, Vladimir Volkov oraz Nicki Bille Nielsen. Debiut Hiszpana jest wielce prawdopodobny, ale dopiero po wejściu z ławki rezerwowych. Większe szanse na grę od początku mają Czarnogórzec i Duńczyk. Przede wszystkim zawieszony jest Tamas Kadar, a w Lechu Poznań nie ma innego nominalnego lewego obrońcy. Tym samym szanse od pierwszej minuty być może otrzyma Vladimir Volkov, który przez brak okresu przygotowawczego może jednak nie być w stanie grać na równym poziomie przez pełne 90 minut.

Sytuacja nieco inaczej wygląda w przypadku Nickiego Bille Nielsena. Duńczyk o miejsce w wyjściowym składzie rywalizuje z Dawidem Kownackim. Na jego minus działa czas. 28-latek jest w Lechu Poznań od niecałych trzech tygodni. W Hiszpanii rozegrał tylko 74 minuty dokładając jeszcze do tego kilkadziesiąt minut w sparingu w Chrobrym Głogów. Nowy snajper późno trafił do Kolejorza, lecz Jan Urban liczy na niego już od pierwszych wiosennych spotkań. – „Nicki to barwna postać. Jest wesołym, sympatycznym i otwartym chłopakiem. To ważne, by szybko zaaklimatyzować się w nowym środowisku. On ma jednak strzelać bramki i po to go tu sprowadziliśmy. Sam jestem ciekaw jak będzie wyglądał.” – przyznał trener, który musi niebawem zdecydować – Nielsen czy Kownacki od początku.


Klub zdecydował się sprowadzić Nickiego Bille Nielsena oraz Vladimira Volkova na Bułgarską ze względu na ich doświadczenie, charakter i boiskową waleczność. Obaj piłkarze mają podobne cechy, ale według Jana Urbana reprezentant Czarnogóry to mimo wszystko trochę inny zawodnik. Sztab szkoleniowy jeszcze nie poznał 30-latka, dlatego mimo pauzy Tamasa Kadara niedzielny występ od pierwszej minuty byłej gwiazdy m.in. Partizana Belgrad czy Sheriffa Tiraspol nie jest pewny w stu procentach. – „Volkov to trochę smutas. Na razie obserwuje gdzie trafił, z kim gra, jaki jest klub i jaki jest trener. Nie mam zbyt wielu informacji na jego temat. Widziałem tylko kilka jego tatuaży. Więcej dowiem się o nim po paru rozegranych spotkaniach.” – powiedział Jan Urban.

Po okresie aklimatyzacji w Poznaniu i drużynie Lech powinien mieć sporo pociechy z Vladimira Volkova. Jego boiskowa zadziorność, a także bogate doświadczenie prędzej czy później wyjdzie na plus. Również Tamasowi Kadarowi, który wiosną regularnie ma być ustawiany na lewej stronie obrony jeśli oczywiście wygra rywalizację. Węgier z pewnością łatwo miejsca w zespole nie odda, gdyż walczy o wyjazd na Mistrzostwa Europy we Francji. Taka rywalizacja oczywiście cieszy trenera Kolejorza.- „Liczę, że Volkov pomoże drużynie. Rywalizacja w obronie jest mocna i na pewno będą grali najlepsi. Nie będę się sugerował tym, czy ktoś walczy o Euro czy nie. Zawsze będą występowali najlepsi.” – podkreślił Urban, który jeśli postawi w niedzielę na Volkova od początku i ten nie zawiedzie być może na dłużej pozostanie w pierwszej drużynie.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<




11 komentarzy

  1. sailor pisze:

    Trzymam Urbana za słowo i mam nadzieję, że nie będzie na siłę wystawiał w składzie Kamińskiego kosztem Wilusza.

  2. KENT pisze:

    Nick Bille, ma wspaniałe warunki fizyczne, tylko musi w siebie uwierzyć, a nam to pokazać. Kużwa mam nadzieję że się nie mylę ale od początku wierzę w niego, dla mnie może nawet grać w tym stroju krowy byle by strzelał gole.

  3. jaro sier pisze:

    a ja tak z innej beki może ktoś mnie wyjaśni co jest grane z tą ofertą pracy dla piłkarza w PUP

  4. Pawelinho pisze:

    Liczę na udany debiut Volkova i Nielsena przeciwko Termalice. Co do składu to obstawiam, że Urban wystawi skład mocno zbliżony do tego:

    Burić – Kędziora, Arajuuri, Kamiński, Volkov – Tetteh, Trałka – Pawłowski, Linetty, Lovrencsics (Sisi?) – Nielsen

    A jak będzie zobaczymy w niedzielę przed ogłoszeniem składów.

  5. asdat0r pisze:

    @jaro sier
    Chodzi o formalności – obcokrajowców można zatrudnić dopiero po tym, jak się okaże, że na rynku pracy nie ma odpowiednich polaków na dane stanowisko 🙂 Taki trick!

  6. arek z Debca pisze:

    A co sie atanie jesli zglosi sie np jakis ukrainski pilkarz, hehe. Mysle, ze jednaki Nicki nie wyjdzie w pierwszym skladzie. Chce rowniez zobaczyc Wilusza kosztem Kamyka.

  7. arek z Debca pisze:

    PS mialo byc polski pilkarz….

  8. JR (od 1991 r.) pisze:

    „A co sie atanie jesli zglosi sie np jakis ukrainski pilkarz, hehe.”

    To się w takiej ofercie pracy pisze np. wymagane rozegranie 30 meczów w Primera Division czy jakiś inny wymóg pod ściąganego kandydata i pozamiatane.

  9. seniorka pisze:

    Chciałabym, aby w I połowie wystąpił Kownaś i na dobry początek strzelił gola.
    Rozbawił mnie Urban, mówiąc o Volkovie: „Nie mam zbyt wielu informacji na jego temat. Widziałem tylko kilka jego tatuaży”. Mówi też, że trochę z niego smutas. Też odniosłam takie wrażenie oglądając jego wywiady. Ale może po paru meczach i przy reszcie chłopaków, a szczególnie przy Nickim, rozkręci się.
    Nicki – widać, że to wesołek i kontaktowy koleś. Byle tylko zdobywał bramki, a wszyscy go pokochają.

  10. jaro sier pisze:

    a teraz wiem

  11. Rogacz73 pisze:

    Też bym wolał zobaczyć Wilusza zamiast Kamyka ale zarząd negocjując przedłużenie z Marcinem może wywierać presję żeby nie zrażać go do zostania w Poznaniu a poza tym Janek może mu bardziej ufać – jesienią nie zawodził za bardzo.
    Kownaś trochę Billemu poprzeczką sparingami podniósł i dobrze. Volkov to się musi mega ogarniać bo Kadar go wymiecie z tej obrony jak ostatnio przeciwników na boisku.
    No i koniecznie bez Gergo – to już lepiej z Sisim albo Kownasiem albo Gajosem albo nawet Lisem na skrzydle.