Wokół meczu Lecha z Podbeskidziem

lechSobotni mecz Podbeskidzie – Lech zakończony wynikiem 4:1 dla gospodarzy przeszedł już do historii, a ten rezultat ma także przełożenie na wiele statystyk. Są to liczby przede wszystkim negatywne. Więcej o tym poniżej.


Pogorszony bilans

Lech po raz pierwszy w historii przegrał dziś w Bielsku. Ogólny bilans 13 starć przemawia jednak za drużyną Lecha Poznań. Kolejorz wygrał z „Góralami” 6 meczów (2 w PP), 3 razy przegrał i zanotował 4 remisy (1 w PP). Łączny bilans goli jest już gorszy – 16:15 w tym ligowy 10:11.

1:5

Bilans Lecha Poznań z Podbeskidziem Bielsko-Biała w tym sezonie to 0-0-2, 1:5. „Górale” nie wygrali u siebie od 2 czerwca. Aż do dziś.

Urban znów przegrywa

Bilans Jana Urbana w meczach z bielszczanami dziś się pogorszył. Teraz to 3-1-2, gole: 10:7. Jan Urban gościł pod Klimczkowiem 2-krotnie. Raz wygrał 2:1, a podczas kolejnych dwóch wizyt przegrał. W tej statystyce wliczona jest dzisiejsza porażka.

Podoliński ma patent

Robert Podoliński pierwszy raz rywalizował z Janem Urbanem i pierwszy raz wygrał. Przy okazji po raz pierwszy w swojej karierze pokonał Lecha. Wcześniej zaliczył dwa remisy prowadząc Cracovię (1:1 i 0:0).

Dwumecz na minus

Lech jest już po ośmiu dwumeczach w tym sezonie. Ma korzystny bilans z Pogonią, Lechią, Koroną, Zagłębiem i Termaliką. Równy z Wisłą i niekorzystny z Piastem oraz z Podbeskidziem (po dwie porażki).

Pierwsza asysta

Dziś pierwszą asystę w tym sezonie zaliczył Tamas Kadar. Z kolei Dawid Kownacki ma już na swoim koncie w trwających rozgrywkach sześć bramek (pięć w lidze).

Nie gonimy

Lech przegrał dziś drugi wyjazdowy mecz z rzędu. Zamiast gonić czołówkę (Piast, Pogoń i Cracovia straciły punkty) znów się od niej oddalił. Jeszcze w tej kolejce może spaść na 6. miejsce. Bilans 9-4-10, gole: 29:31 to wstyd.

Gole w sezonie 2015/2016

Ekstraklasa (29 bramek w 23 meczach)
8 – Kasper Hamalainen
5 – Szymon Pawłowski, Dawid Kownacki
3 – Maciej Gajos
2 – Marcin Robak
1 – Darko Jevtić, Dariusz Formella, Marcin Kamiński, Karol Linetty, Łukasz Trałka, Nicki Bille Nielsen

Puchar Polski (5 bramek w 4 meczach)
2 – David Holman
1 – Paulus Arajuuri, Szymon Pawłowski, Rafał Grodzicki (samobójczy)

Liga Europy (6 bramek w 8 meczach)
1 – Karol Linetty, Denis Thomalla, Łukasz Trałka, Tomasz Kędziora, Maciej Gajos, Dawid Kownacki

Liga Mistrzów (4 bramki w 4 meczach)
2 – Denis Thomalla
1 – Kasper Hamalainen, Barry Douglas

Superpuchar Polski (3 bramki w 1 meczu)
1 – Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Karol Linetty

Gole ogółem

9 – Kasper Hamalainen
6 – Szymon Pawłowski, Dawid Kownacki
4 – Maciej Gajos
3 – Denis Thomalla, Karol Linetty
2 – Marcin Robak, David Holman, Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Łukasz Trałka
1 – Darko Jevtić, Dariusz Formella, Barry Douglas, Paulus Arajuuri, Nicki Bille Nielsen
+ 1 gol samobójczy – Rafał Grodzicki

Asysty w sezonie 2015/2016

Ekstraklasa
4 – Karol Linetty
2 – Gergo Lovrencsics, Szymon Pawłowski, Barry Douglas, Kasper Hamalainen, Maciej Gajos
1 – Marcin Robak, Łukasz Trałka, Darko Jevtić, Paulus Arajuuri, Kebba Ceesay, Dariusz Formella, Denis Thomalla, Tamas Kadar

Puchar Polski
1 – Gergo Lovrencsics, Darko Jevtić, Łukasz Trałka

Liga Europy
2 – Gergo Lovrencsics
1 – Barry Douglas, Szymon Pawłowski, Marcin Kamiński

Liga Mistrzów
1 – Łukasz Trałka, Barry Douglas

Superpuchar Polski
1 – Kasper Hamalainen, Darko Jevtić

Asysty ogółem

5 – Gergo Lovrencsics
4 – Karol Linetty
3 – Darko Jevtić, Łukasz Trałka, Szymon Pawłowski, Barry Douglas
2 – Kasper Hamalainen, Maciej Gajos
1 – Marcin Robak, Paulus Arajuuri, Marcin Kamiński, Kebba Ceesay, Dariusz Formella, Denis Thomalla, Tamas Kadar

Żółte kartki w sezonie 2015/2016:

Ekstraklasa
8 – Łukasz Trałka
5 – Barry Douglas, Darko Jevtić
4 – Tamas Kadar, Karol Linetty
3 – Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Abdul Aziz Tetteh, Paulus Arajuuri
2 – Dariusz Dudka, Kebba Ceesay, Dariusz Formella
1 – David Holman, Gergo Lovrencsics, Kasper Hamalainen, Szymon Pawłowski

Puchar Polski
1 – Marcin Kamiński, Kebba Ceesay, Abdul Aziz Tetteh, Łukasz Trałka, Tomasz Kędziora

Liga Europy
5 – Karol Linetty
2 – Dariusz Dudka
1 – Jasmin Burić, Dariusz Formella, Denis Thomalla, Kebba Ceesay, Tamas Kadar, Łukasz Trałka, Gergo Lovrencsics

Liga Mistrzów
2 – Karol Linetty
1 – Dariusz Formella, Tomasz Kędziora, Darko Jevtić, Dariusz Dudka, Denis Thomalla, Tamas Kadar, Marcin Kamiński, Barry Douglas

Superpuchar Polski
1 – Barry Douglas, Marcin Robak, Tamas Kadar

80 żółtych kartek, w 40 meczach, 19 zawodników:

10 – Karol Linetty
9 – Łukasz Trałka
7 – Barry Douglas, Tamas Kadar
6 – Darko Jevtić
5 – Tomasz Kędziora, Dariusz Dudka, Marcin Kamiński
4 – Kebba Ceesay, Abdul Aziz Tetteh, Dariusz Formella, Paulus Arajuuri
2 – Gergo Lovrencsics, Denis Thomalla
1 – Jasmin Burić, Kasper Hamalainen, David Holman, Marcin Robak, Szymon Pawłowski

Czerwone Kartki w sezonie 2015/2016:

Ekstraklasa
1 – Dariusz Dudka (bezpośrednia)

Liga Europy
1 – Karol Linetty (za dwie żółte)

Liga Mistrzów
1 – Tomasz Kędziora (bezpośrednia)

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<




26 komentarzy

  1. stendi pisze:

    Piłkarze przeszli dzisiaj obok meczu, zero zaangażowania!!!

  2. torreador pisze:

    Patrząc na na dwa ostatnie mecze nasuwają mi się dwa wnioski:
    1. obrona gra tak słabo, że każdy atak przeciwników może skończyć się straconą bramką.
    2. nabytki zimowe: Sisi, Volkov, Wilusz, póki co kompromitacja

  3. RobertLech!!! pisze:

    Już to napisałem, ale chętnie się powtórzę – bez Trałki nasz środek to parodia i nie przypadkiem w sezonie mistrzowskim mecze bez niego w składzie były głównie przegrane lub zremisowane.

  4. wagon pisze:

    Przypomina się ostatni sezon Rumaka i przegrana z Pogonią 5:1, a póżniej było już tylko lepiej
    Kompromitacja dzięki której padają mity: o Wiluszu, o Jevticiu, o posadzenia posadzeniu Trałki na ławce
    Na plus Kadar, Sisi- bo mu się chciało, Kownaś i Pawłowski
    Zlekceważyli rywala a jak się otrząsnęli było już za późno

  5. BartiLech pisze:

    Szkoda cokolwiek pisac. Dla mnie sezon juz prawie stracony. Celem teraz czworka w ekstraklasie i zdobycie PP

  6. BartiLech pisze:

    Ja do konca sezonu licze na :
    Mily prezent na 19.03
    Czworka w ekstraklasie
    Zdobycie PP

  7. zinek pisze:

    Narazie wszystko przemawia na nie , ciekawe jak Urbanowi nie uda się awansować do pucharów kto go zastąpi?

  8. Asa pisze:

    Lech w tym meczu nie miał żadnego pomysłu ani założeń taktycznych.

    Lech prezentuje brak szybkości,ambicji,zaangażowania,agresji.
    Panie trenerze może tym pseudo zawodowców trzeba dać cały tydzień wolnego może wówczas będzie im się chciało biegać.
    Czas na radykalne decyzję.
    Lovrencic,
    Jewtic,
    Gajos do rezerw.

  9. JRZ pisze:

    torreador. Volkov w nowej drużynie zagrał tak naprawdę pierwszy mecz od nie wiadomo kiedy i to o stawkę a Wilusz zagrał w najbardziej chujowym meczu od październikowego z Cracovia. Dajmy im zagrać chociaż te 3-4 mecze i wtedy wyciągajmy pierwsze wnioski.

  10. Bender pisze:

    Dzisiejszy mecz (porażka w nim) idzie na konto trenera, którzy przekombinował. Rozbił zgrana parę Arajuuri-Kamiński, zdemontował środek pola nakazując grać daleko od bramki rywala Gajosowi, wreszcie wrzucił na bardzo głęboką wodę Sisiego, który w warunkach mocnego osłabienia środka pola musiał zagrać ekonomiczniej, niż w normalnej sytuacji. Roszady nie wypaliły, mleko się rozlało, hejt na forum się sączy. tak to działa.
    Szokujące dziś było oglądanie kolejnych niefrasobliwych zagrań Arajuuriego. Nie wiem co się stało, ale był to jeden z najgorszych występów tego piłkarza w tym sezonie. Wilusz co najmniej dwa bardzo poważne błędy w pierwszej połowie (przy bramce i przy mocnym strzale Możdżenia), w drugiej połowie nie upilnował Szczepaniaka przy trzeciej bramce dla Bielska. kędziora był aktywny w grze do przodu, ale i tak jego stronę zdominował nieoczekiwanie bardzo produktywny Mójta. Para Kedziora-Sisi wyglądała bardzo źle. Słaba postawa Gajosa to przede wszystkim efekt wystawienia go na „ósemce”, a przecież mógł na niej zagrać Jevtić. Helwet jest dziwnie ustawiany – pytanie, czy chodzi o to, że po kontuzji nie jest on już w stanie grać tak efektywnie w odbiorze, jak wcześniej, czy też po prostu nie chce (sic!!!) udzielać się defensywnie. Coś złego dzieje się na linii Jevtić-Urban, oby nie było to zapowiedzią rychłego pożegnania się Szwajcara z Lechem… Warto tez odnotować bardzo przeciętny występ Buricia – czyżby znów nadchodził czas Kotorowskiego?
    Gra trójką obrońców wygląda źle, zwłaszcza w… defensywie… Klasyczny przykład to czwarta bramka dla Podbeskidzia i brak asekuracji prawej strony boiska – nie było Kadara, Pawłowski nie zdążył i padł gol. odpuśćmy sobie na razie eksperymenty taktyczne – nie potrzeba nam więcej takich wieczorów w tym sezonie!
    Młodzi do gry – Ligę już właściwie przegraliśmy (należy utrzymać się w czołowej ósemce i ew. liczyć na cuda), priorytetem staje się Puchar Polski. Jest czas na wprowadzanie młodzieży. Wolę Jóźwiaka, Gumnego, ba, nawet Sanockiego, Kurbiela czy Dejewskiego, niż mało produktywnych Sisiego lub Wołkowa!

  11. Marecki60 pisze:

    „Zamiast gonić czołówkę (Piast, Pogoń i Cracovia straciły punkty) znów się od niej oddalił.” Czemu mnie to nie dziwi, ponadto Kolejorz tradycyjnie oddaje punkty potencjalnemu kandydatowi do spadku. Wychodzi, że Lech bez Linettego i Trałki nie umie opanować środka boiska.

  12. Pawelinho pisze:

    Ten mecz po raz kolejny (który to już raz) niestety pokazał, że Lech bez wietrzenia latem szatni w tym składzie mentalno-personalnym już niczego ponad obecny stan nie osiągnie, a tylko jeszcze bardziej będzie się kompromitował lub fundował tego typu sinusoidy czyli raz wysokie zwycięstwo a raz wysokie baty od drużyny, z którą Kolejorz nie ma prawa przegrywać.

  13. roro pisze:

    1) Od dziś skupiamy się na Pucharze Polski 😉
    2) W rundzie finałowej czekają nas tylko trzy mecze w Poznaniu — z czego najbardziej cieszą się karnetowcy. Cieszą się, bo już nie mają siły pluć sobie w brodę. W tym sezonie karnet nie opłacał się jak mało kiedy. I nie chodzi o wyniki, tylko o zaangażowanie piłkarzy.
    3) W wypowiedziach trenera i piłkarzy przed mecz z PBB brakowało chęci, żeby wygrać. „Musimy zagrać na zero z tyłu” i inne teksty. Ale żeby od razu 1:4?

  14. JUMP pisze:

    Przy tak fatalnej grze „LECHA” młodzi nie mają szans!!!! Może środek na parę minut bo to jest mniej ryzykowne- pod presją kibiców. Długo w „Lechu” nie zadebiutuje młody obrońca przy tak fatalnej grze obrońców KUŹWA bronimy Panowie Gajos, Abdul Aziz Tetteh.

  15. Jezol pisze:

    Podobnie jak Skarcilismy termalike, tak teraz zostaliśmy skarceni. Trener podjął ryzyko przy stanie 2:1, grając trojka środkowych obrońców i przesuwajajac bocznych do ofensywy. Poszły kontry bokiem i jeszcze dwie w plecy.
    Trudno czasami ryzyko nie popłaca.
    Może ten mecz nauczy naszych grajków pokory. Nawet do teoretycznie słabszego przeciwnika trzeba podchodzić na 100%
    Czesemi takie lanie może mieć pozytywny efekt. Patrz Podbeskidzie po meczu z Lechia.

  16. inoroz pisze:

    od dwóch kolejek mamy problem z obroną. Mimo wygranego meczy tydzień temu to obrona kulała, dzisiaj rywal bardziej zdeterminowany i przejechał naszą obronę jak po maśle.

  17. torreador pisze:

    JRZ
    Mam nadzieję taką jak TY. Dlatego napisałem „póki co”:)

  18. Czytelnik pisze:

    Nie ma co się pastwić nad drużyną i trenerem. Ja zastanawiam się dlaczego nie grał Lovrencic, czy coś oprócz kontraktu przeoczyłem? Niestety Sisi mnie rozczarował, ilość złych klepek-katastrofalna, to, że biegał i robił wiatr no raczej mnie dziś nie przekonała, abstrachując od fizjonomi, no raczej to nie jest gracz na polską lige aczkolwiek przypominał mi Bogusia Pachelskiego (tylko z postury) jednak nie ta pozycja, no może dam facetowi jeszcze szansę ale uczciwie przyznam no nie powala. Szkoda porażki bo remis był w zasięgu (przynajmniej tak się wydawało na początku drugiej połowy), na obronę naszych grajków jak na spokojnie przeanalizowałem statystyki to nie wyglądało to źle (poza wynikiem) , może jednak niech nie grają pięknie a skutecznie.

  19. Piotr pisze:

    Janek! Janek U Janek Urban U U

  20. Kuzyn pisze:

    Cóż. ..widzę że tym pajacykom Janek U. też już sie znudził. Ewenement – kilkunastu pajacy znalazlo sobie sposób na zmiany trenerów mając w nosie dobro klubu.

  21. El Companero pisze:

    ludzie, naprawdę liczycie na zdobycie PP? Z taką grą? Przeciez jak nam Zagłebie nie strzeli 2 bramek to teczowi zrobią z nas omlet u siebie na narodowym.

  22. Mati pisze:

    Przez takich typow jak Urban z banda ,mam dość sportu na jakiś czas .

  23. Mouze pisze:

    @Jezol Naście poprzednich podobnych kompromitacji ich tego nie nauczyło wiec nie liczył bym ze teraz będzie inaczej….Tym bardziej ze z wypowiedzi pomeczowych można wywnioskował ze nic wielkiego się nie stało…
    @Czytelnik hmm dlaczego nie grał Lovrencisc?Moze przeoczyłeś fakt ze w poprzednim meczu zagrał wielkie G,bo w całym sezonie gra jedno wielkie G?
    Kpina jest to ile meczy Wegier ma rozegrane w tym sezonie biorąc pod uwagę żenadę jaka pokazuje.
    I żeby w klubie nikomu nawet przez myśl nie przeszło oferowanie mu jakiegokolwiek kontraktu!

    • Poznaniak pisze:

      Też wciąż się nie mogłem nadziwić jak to jest, że Gergo wciąż wychodził w pierwszej jedenastce pomimo słabej postawy. Nabił tyle bezproduktywnych minut że, aż głowa boli.
      Grał bo nie miał konkurentów? To tak a propos szerokiej kadry 😉

      I w końcu była zmiana z Góralami, ale Sisi wcale nie okazał się lepszy… nie wykorzystał szansy i kto wie co teraz z tym nieszczęsnym skrzydłem?
      Teraz pozostaje stawiać na Jóźwiaka.

  24. wuwu55 pisze:

    Lech stoczył się do poziomu dna tabeli i będzie dostawał oklep od Górali i innych, którzy , jak to mówią nasi kopacze po meczu, „są po prostu lepsi”. Każdy zawodnik Kolejorza, który uważa, że Podbeskidzie jest lepsze, niech się tam przeniesie (jeśli go tam będą w ogóle chcieli).

  25. Poznaniak pisze:

    „Lech po raz pierwszy w historii przegrał dziś w Bielsku.”
    Kiedyś musiał być ten pierwszy raz. Bolesne, że akurat teraz jak walczymy niby o obronę tytułu.
    Horyzont się oddala…
    Do tego w takim stylu…

    A wokół meczu – to chyba najważniejsza informacja jakiej jeszcze brak to jak szybko na boisko wróci Kill Bill?