Trochę mało, by nas w pełni radowało + 80 zdjęć z meczu i video

lechsosnowiecW pierwszym meczu 1/2 finału piłkarskiego Pucharu Polski sezonu 2015/2016, Lech Poznań grający w mocno eksperymentalnym składzie pokonał na własnym stadionie Zagłębie Sosnowiec 1:0 (1:0). Spotkanie, a zwłaszcza druga połowa nie zachwyciła, ale Kolejorz wykonał w nim plan minimum. Strzelił gola, nie stracił bramki i jest o krok od finału pucharu krajowego.


Przedmeczowy raport NA ŻYWO:

Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie

17:15 – Witamy z Bułgarskiej! Na kolejnym w tym sezonie przedmeczowym i meczowym raporcie NA ŻYWO! prosto ze stadionu. Witamy oczekując dziś dużego kroku do stadionu Narodowego.

17:18 – Obie drużyny są już na stadionie. Zagłębie przechadza się po murawie.

17:21 – Jak widać na powyższym zdjęciu trawa nie wygląda już tak dobrze jaki ostatnio.

17:24 – Skład Lecha mocno eksperymentalny, ale podobny do tego, który przewidzieliśmy. W kadrze jest tylko 17 zawodników. Nie ma Arajuuriego i Tetteh. Są Nielsen oraz Jóźwiak.

17:25 – Na stadionie póki co pustki. Czekamy na przyjazd Zagłębia.

17:35 – Poniżej skład Zagłębia. Dość ofensywny.

17:36 – Na murawie zamiast płachty Pucharu Polski jest płachta firmy Lotto.

17:40 – Na murawie są już elementy potrzebne do rozgrzewki obu ekip.

17:41 – Chłodno dziś w Poznaniu. W dodatku od czasu do czasu zawiewa mroźny wiatr. Wiosny nie widać niestety.

17:42 – Z racji zimowej temperatury wielu kibiców przyjdzie na mecz na ostatnią chwilę. Do 14 tys. być może dziś dobije.

17:43 – Bramkarze gości już się rozgrzewają.

17:44 – Na murawie jest m.in. były prezes PZPN, Michał Listkiewicz, a także obecny Zbigniew Boniek.

17:48 – Zagłębie w komplecie na rozgrzewce. Małe gwizdy z trybun.

17:55 – Lech też już się rozgrzewa. W Kotle wywieszono pierwsze fany.

18:03 – To 55 mecz z Zagłębiem w historii i 5 w PP. Do tej pory Lech wygrał raz. Krótko potem zdobył jednak swój pierwszy Puchar Polski w historii (w 1982 roku).

18:04 – Gości wciąż nie ma. Miało być ponad 1000 osób.

18:12 – Pierwsi kibice Zagłębia wchodzą już na stadion.

18:14 – Są nawet głośni.

18:15 – Kwadrans do meczu. Kocioł pełny niemal w połowie.

18:18 – Obie drużyny zakończyły już rozgrzewkę.

18:18 – Mecz na ławce rozpocznie dziś wychowanek Kolejorza, Jakub Wilk, który wraca na Bułgarską po 3 latach.

18:20 – Spiker czyta składy. Za 10 minut zaczynamy.

18:22 – W korki są spore korki, dlatego wielu kibiców wejdzie już po 1 gwizdku. Goście na sektor gości także cały czas wchodzą.

18:25 – Kocioł ruszył już z dopingiem. Jak na środek tygodnia dwójka wizualnie prezentuje się nieźle.

18:29 – Hymn Lecha śpiewają kibice. Obie ekipy już na murawie.

Raport NA ŻYWO z wydarzeń na boisku:

Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie

1 – 15 minuta

1 min. – Lech od początku stara się przejąć inicjatywę.
3 min. – Aj. Jevtić do Kownackiego, lecz ten nie doszedł do piłki. Szkoda.
8 min. – Lech utrzymuje się przy piłce grając w ataku pozycyjnym.
13 min. – Murawa nie sprzyja do gry w piłkę. Skacze na niej bardzo mocno.
15 min. – W końcówce tego kwadransa śmielej zaatakowało Zagłębie.

16 – 30 minuta

16 min. – Burić wypuścił piłkę z rąk po wrzutce z lewej strony. Na szczęście bez konsekwencji.
20 min. – Sędzia nie ogarnia meczu. Każdy wyskok do piłki to faul i rzut wolny dla gości.
24 min. – Volkov w pole karne i Gajos z bliska 2 razy trafia w zawodnika rywali.
30 min. – Z przewagi Lecha niewiele wynika. Akcje są za wolne.
30 min. – Wrzutki Ceesaya kompletnie nic nie wnoszą.

31 – 45 minuta

38 min. – Nic się nie działo, a tu gol dla Lecha! Jevtić wrzucił z lewej strony w pole karne, gdzie tylko nogę dołożył Volkov i jest 1:0!
40 min. – Teraz mecz powinien się otworzyć co powinno ułatwić grę Kolejorzowi.
45 min. – Do przerwy 1:0. Mecz przeciętny. Potrzeba gola na 2:0.

46 – 60 minuta

47 min. – Mierzony strzał Jevticia tuż obok słupka!
49 min. – Niecelny strzał Fidziukiewicza po stracie Dudki.
52 min. – Znów Fidziukiewicz po błędzie Sisiego. Tym razem broni Burić.
55 min. – Kownacki z daleka w sam środek.
55 min. – Gajos z paru metrów prosto w bramkarza!
59 min. – Znów dobra akcja, którą z problemami zatrzymuje Burić.

61 – 75 minuta

61 min. – Mecz na chwilę został przerwany przez dym z rac.
65 min. – Mocny strzał Sisiego blokuje obrońca.
70 min. – Zagłębie gra po przerwie dużo odważniej.
73 min. – Goście wyszli z groźną kontrą po której mieli jeszcze groźniejszy rożny. Co to ma być?!

76 – 90 minuta

80 min. – Mecz robi się chamski i ostry. W dodatku Zagłębie nie odpuszcza i stawia wszystko na jedną kartę.
81 min. – Niestety kontuzjowany Trałka musi zejść.
86 min. – Nie tak powinna wyglądać końcówka.
88 min. – Obie drużyny w końcówce taktycznie nie istnieją.
89 min. – Jóźwiak podaje wzdłuż linii, ale Nielsen nie zamknął akcji.
90 min. – Jeszcze 6 minut.
90 min. – Strzał Nielsena broni Fabisiak.
90+3 min. – Akcja Nielsen-Jevtić. Będzie róg.
90+6 min. – Koniec.


KKS Lech Poznań – Zagłębie Sosnowiec 1:0 (1:0)

Bramki: 38.Volkov

Żółte kartki: Volkov – Vezalov

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork)

Widzów: 12885

KKS Lech: Burić – Ceesay, Kamiński, Wilusz, Volkov – Trałka (81.Kadar), Dudka – Sisi (67.Jóźwiak), Gajos, Jevtić – Kownacki (71.Nielsen).

Rezerwowi: Kotorowski, Kędziora, Kadar, Jóźwiak, Lovrencsics, Nielsen.

Zagłębie S.: Fabisiak – Fonfara, Vezalov, Markowski, Udovicić – Matusiak, Dudek (25.Martinez)- Bajdur, Bartczak (77.Wilk), Pribula (61.Arak) – Fidziukiewicz.

Rezerwowi: Perdijić, Sołowiej, Sierczyński, Martinez, Wilk, Paluchowski, Arak.

Kapitanowie: Trałka – Dudek

Trenerzy: Jan Urban – Artur Derbin

Pogoda: +3°C, pochmurno

Autor zdjęć: Krzysztof Krause

>> Przeczytaj więcej w dziale Raporty przedmeczowe i meczowe

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



178 komentarzy

  1. RUTEK pisze:

    Keba i Sisi kurwa to szrot nie na Lecha nawet nie na 1 lige

  2. v80 pisze:

    wazne ze zwyciestwo, cieszy powrot do zdrowia Nielsena

  3. aliz pisze:

    Wygrana jest i to się liczy – teraz w sobotę tęczowi. W naszej kadrze masakryczne ubytki. Mam nadzieję że to wszytsko za pare dni minie no i TRAŁA aby nic groźnego.

  4. tom62 pisze:

    Powiem tak. Kółko różańcowe mojej 75-cio letniej matki pewnie też by tego meczu nie przegrało.

  5. Slawek1978 pisze:

    Wygrana na stojąco ……Koooolejorz

  6. kks kolo pisze:

    Żal dupe ściska oglądając grę Lecha Ceesey sisi Dudka aut po sezonie najlepszy tralka jevtic

  7. JERICHO pisze:

    Boże przenajświętszy, dziękuję, że to już koniec. Nie wiem co gorsze, nasza gra, popisy pajaca z gwizdkiem czy wysiłki pseudokomentatorskie tego eksperta, który usiłował komentować razem z Borkiem. Na plus zdecydowanie Volkov, szkoda kapitana, mam nadzieję, że to nic poważnego.

    • JERICHO pisze:

      Zapomniałem dodać, ten minimalizm się kiedyś zemści…

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      ten pajac ze studia powiedział coś takiego: Kownacki ma 19 lat i powinien biegać bez przerwy! Kolejny „znafca” tematu. Bez przerwy to może chomik biegać w kołowrotku!

  8. tomasz1973 pisze:

    Żenada do kwadratu!!!!
    Dajcie kurwa spokój z taka grą, Sisi to niech już teraz spierdala z powrot do Korei i niech zabierze ze sobą Caseya i tego drwala Dudka. Kto im pozwala zarabiać pieniądze na grze w pilkę?Przecież oni kaleczą ten piękny sport!
    Na dodatek minimalizm, aż bił z tego boiska, ale właściwie co się dziwić jak gra się w ÓSEMKĘ!
    Aha do Korei, ale do tej z Północy niech zabiorą ze sobą sędziego.
    Oby ten minimalizm i występ 3 psędo zawodników nie zemścił się w rewanżu.

    • Mouze pisze:

      Po tych wszystkich Miedziach,Olimpiach czy Błekitnych spodziewałem się ze i dzisiaj „gwiazdy” z Poznania wyjdą na boisko za kare,i nie myliłem się.Dobrze ze chociaż tym razem wynik do przodu ale kwestia awansu nadal otwarta.
      Z tym ze za Urbana pięknej czy choćby ciekawej piłki nie uświadczymy już się pogodziłem,ale spacerowanie po boisku zawsze mnie doprowadza do gorączki…

    • Poznaniak pisze:

      Mimimalizmu ciąg dalszy… Oszczędzają rezerwowych na Legię 😉
      Biegać chciało się właściwie tylko Jevticiowi i Volkovowi. Nawet Urban przed kontuzją Trałki szykował grę na czas bo chciał dać bardziej defensywnego Kadara za Vlada.

  9. Toruń pisze:

    W pucharach liczy się tylko wynik. Powtórzmy go w rewanżu i będzie pięknie. KOLEJORZ!!!!!!!!!!

  10. Ekstralijczyk pisze:

    No to trzeba będzie w rewanżu wyjść w optymalnym składzie.

  11. liszka pisze:

    Piłkarskie asy Sisi i Dudka trzeba się mocno zastanowić nad ich przyszłością w Lechu narazie katastrofa .Co do meczu wynik minimalistyczny ,ale w rewanżu będzie ciężko.Cieszy powrót Nielsena i martwi uraz Trałki i oby powrócił na Legię.

  12. tylkoLech pisze:

    Przykre, ale prawdziwe – słabe to było.
    Też nie chciałabym oglądać więcej Hiszpana. Patrząc na niego, tęsknię za Formellą. Nasza ofensywa to dzisiaj dnia nie miała. Mała zaliczka jest, ale czeka ich sporo pracy, żeby dotrzeć na Narodowy.
    I jeszcze Tralka, jakby nieszczęść było mało.

  13. Jam pisze:

    Rutkowscy ,Urban nie wstyd Wam firmować takie gówno?

  14. Woj pisze:

    Ten mecz można zadedykować wszystkim, którzy mówią, że jeśli sędzia nie zagwizdał karnego z czapy, albo nie dał czerwonej kartki, to sędziował dobrze. W pewnej chwili statystyka fauli wyglądała 11:1 dla Lecha. Każda stykowa sytuacja była gwizdana w jedną stronę, zawodnicy z Sosnowca mogli z kolei bezkarnie „podszczypywać”, kopać i ciągnąć za koszulki Lechitów. Dodatkowo jeszcze sytuacja z ręką w polu karnym w drugiej połowie – ktoś widział powtórki? Bo mi się wydawało, że zawodnik z Zagłębia nie został trafiony, tylko sobie subtelnie przyjął piłeczkę ramieniem… Dobrze więc, że skończyło się 1:0 dzięki czemu mamy względny spokój przed rewanżem.

  15. seniorka pisze:

    Uff… dobrze, że już koniec. Sędzia poniżej krytyki. Kontuzja Trałki wygląda groźnie. Oby tylko tak wyglądało. Nie lubię krytykować, ale Keba nie powinien już grać. Tragedia!!! On jest zagrożeniem dla nas.
    Coś mówili, że jutro ma być wymiana murawy, czy się przesłyszałam?

  16. jaskoff pisze:

    Z Formelli byłoby więcej pożytku niż z Sisiego. Beznadziejny występ

  17. Jam pisze:

    Niedługo będziemy drżeć o wynik w meczu z III-ligowcami.

  18. aliz pisze:

    Urban się pewnie spodziewał rzeźni, tęczowe przydupasy chcieli wyciąć pół druzyny ale się nie udało. Bardzo Trałki – oby nic groźnego się jemu nie stało. Nie ma co płakać – tak jak pisze redakcja – do pełni szczęścia trochę mało, ale lepszy rydz jak nic. Pewnie za trzy tygodnie będzie lepiej w rewanżu. Poza tym po czorta Lech miał flaki wypruwać? zrobili swoje – wygrali na zero z tyłu i jest ok. W rewanżu troszke więcej jakości i w Sosnowcu będzie dobrze.

  19. RUTEK pisze:

    Keba i sisi wypad z Lecha

  20. Piasek pisze:

    Przeciętny obserwator oglądając ten mecz miałby problem rozróżnić kto gra w której lidze… Chyba trochę nie przystoi, żeby beniaminek I ligi grał jak równy z równym na boisku Mistrza Polski, w niektórych momentach zamykając go na własnej połowie. Z wielką ulgą doczekaliśmy końcowego gwizdka… Skromna wygrana, ale najważniejsze, że na zero z tyłu. W rewanżu trzeba będzie jednak mieć się na baczności i zagrać najmocniejszym składem. Co do oceny poszczególnych zawodników to dla mnie Ceesay na boisku to kryminał. Porażająca ilość start, fatalnych zagrań i nonszalancji. Po sezonie powinien opuścić Kolejorza zabierając ze sobą Dudkę i Sisiego, który się to polskiej ligi po prostu nie nadaje.

  21. kibic007 pisze:

    Poza paroma akcjami oddaliśmy kompletnie inicjatywę w II połowie, szkoda to komentować. Przynajmniej wygrali…
    Nie dziwne, że Sisi tak mało strzela goli, skoro nie strzela, gdy ma okazję, tylko drybluje.

  22. kibic007 pisze:

    Sędzia oceniał sytuację po reakcji, krzyku zawodników. Często czekał kilka sekund i dopiero wtedy gwizdał. Nie był zbyt pewny w podejmowaniu decyzji.

  23. MarioWlkp pisze:

    Są plusy. Na zero z tyłu i prowadzenie do przerwy w dwumeczu. Na szczęście byłem na treningu i nie widziałem całości. Współczuję tym co oglądali. W rewanżu dadzą radę.

  24. JR (od 1991 r.) pisze:

    Kamiński to jednak jeździec bez głowy. Ruszył jak oszalały skrzydłem, już myślałem, że coś będzie po 20 metrowy crossie ten geniusz wycofuje piłkę i to jeszcze nie tylko do tyłu, ale takim łukiem na drugą stronę boiska. Przy maximum pecha mogłaby to być bramkowa akcja Sosnowca, bo ledwo ktoś tam opanował to „podanie” do tyłu.

  25. Al pisze:

    Zęby bolą od takiej gry . Dużo nerwowości . Wynik lepszy niż gra . Argument ” kim mają grać ” mnie nie przekonuje . Są to zawodnicy Mistrza Polski i na tle pierwszoligowca powinni się wyróżniać . Gra dla Lecha zobowiązuje .

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      nic się nie kleiło. Do tego na boisku można pyry sadzić.
      Mimo wszystko miło było oglądać Volkova i Jóźwiaka. Akcja Nicki Bille’go i Jevticia też była ciekawa.

  26. Koler pisze:

    Graliśmy bez: Linettego, Paulusa, Kędziory, Teteha, Pawłowskiego, Lovrencicia na dodatek wyjściowym składzie bez Nielsena i Kadara, więc wynik dobry zwłaszcza że graliśmy na stojąco bez żadnego zaangażowania to pokazuję słabość zagłębia które tak okrojonemu i śpiącemu Lechowi nie potrafili zagrozić. Sędzia też pozwalał im na grę przeciwnie do nas i jeszcze się spinali na ten mecz tak jakby my walczylibyśmy w ostatnim meczu sezonu o mistrzostwo a naszym bezpośrednim rywalem byłaby legia. Dobry mecz Jevticia i Trałki słaby Sisiego i Ceseya fatalny Dudki (fatalny dlatego że tracił piłki w niebezpiecznych miejscach a poprzednia dwójka robiła to na połowie Zagłębia)

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      czy zarządzik rozważa rozwiązanie kontraktu z Dudką? Może jakieś wypożyczenie?

  27. Al pisze:

    @seniorka Słuch masz dobry . Mówili o wymianie połowy murawy i to w wybranych miejscach .

  28. Alcatraz pisze:

    Trzeba zaufać naszej drużynie, że zrealizują cele i w lidze i Pucharze Polski.
    Patrząc tylko na kontekst okoliczności terminu oraz pozycji w lidze w jakich odbywa się ten mecz jestem zaakceptować tak słabe zaangażowanie niektórych piłkarzy.
    Zapominam o meczu.

  29. Chris 65 pisze:

    Dzisiaj kumpel z pracy pytal mi sie jaki wynik bedzie opowidziale ze 1:0 .. Ale bylem przekonany ze Zaglebie bedzie sie bronic autobusem w bramce…A tutaj Lech wygral po mizernej grze a do tego stracil Tralke przed meczem z Legła..ogrze kilku pilkarzy szkoda sie rozwodzic nie mniej jednak rewanz nie bedzie spacerkiem… Ciekawe jak zestawi obrone Urban na Legie bo raczej nie z Wiluszem..

  30. pyra fan kks z breslau pisze:

    pokaz sily to nie byl az zal bylo to ogladac

  31. babol pisze:

    Nie ma co owijać w bawełnę. To była żenada na maksa. Poziom gry naprawdę słabiutki z naszej strony. Uczciwie powiem, że lepiej by się nawet stało gdyby to Sosnowiec wyrównał. Wynik 1-1 byłby zasłużony, a tak piłkarzom jakoś się udało. Rozumiem wszystko, że w sobotę mecz rundy/sezonu z Legią, ale bez przesadyzmu. To nawet na pół gwizdka nie było. Zabrakło wszystkiego, po prostu żenada.

  32. tylkoLech pisze:

    Z legia najbardziej martwi mnie sędziowanie. Oni grają ostro i najczęściej uchodzi im to na sucho. Sami swietnie udają i wymuszają faule, które panowie w czerni skwapliwie im gwizdzą. Podobnie jak dziś Przybył wszystko gwizdal Zagłębiu, czy był faul, czy nie.

  33. JRZ pisze:

    Druga połowa to są jakieś urwa kpiny. Przyjeżdża do nas jakiś wynalazek z I ligi z piłkarzami którzy kilka dni temu byli objeżdżani przez Arkowcow jak tyczki a naszym w drugich 45 minutach odechciewa się grac i oddają im pole. Po raz kolejny i kolejny słabszy przeciwnik i nasza gra to syf.

  34. El Companero pisze:

    mam nadzieję (choć tego nie popieram) że zawodnicy oszczędzali się podświadomie na tęczowych. Ale dziś nie szło oglądać tego widowiska. Sisi i Dudka udowodnili że latem powinni opuścić klub, Ceesay i Kownacki do rezerw. Strach się bać meczu z tęczowymi, no chyba ze zamurujemy i skontrujemy. To może dac efekt. Na takiej murawie człowiek biega jak w głebokim śniegu.Profesjonalka pełną gębą. I dlatego wolalbym murawę pólsztuczną. Piłka chodzi po niej szybiej a zawodnicy biegają jak kuny. Klimczak na trybunie drżał o wynik. Ciekawe co zrobi jesli nie będzie pucharów, bo ani zdobycie PP nie jest pewne ani podium w lidze. No chyba ze jutro Zawisza zrobi niespodziankę.

  35. piotr06 pisze:

    Mecz słabiutki, a wynik taki sobie. Komentarz znafców z Polsatu to żenada do kwadratu. Nie wiem, czy zwrócił ktoś uwagę, że w telewizorze słychac było w zasadzie tylko kibiców z Sosnowca, a naszych prawie wogóle?

    • 07 pisze:

      zwróciłem na to uwagę, ustawili mikrofon przy sektorze gości.

    • seniorka pisze:

      Zawsze tak jest na Bułgarskiej, że gości słychać lepiej – w przeciwieństwie do klozetowej, gdzie mikrofony ustawione są tak, że ryk trybun przebija głosy komentatorów. Zwróćcie na to uwagę.
      W sobotę będzie pewnie podobnie.

  36. 07 pisze:

    Pisałem przed meczem – łatwo nie będzie. No i nie było. Cieszy tylko na 0 z tyłu z ”przemeblowaną” obroną. Za dużo było chaotycznej gry. Rwane akcje. Po części winę ponosi murawa, ale obie drużyny grały na tej samej trawie. Z kibelkami będzie jeszcze gorzej, bo nie ma fizycznej możliwości, aby murawa lepiej wyglądała. Mimo wszystko cieszy skromne 1-0

  37. roby pisze:

    Wynik o.k
    Cessay i Sisi catch , zapakować i wysłąć najlepiej jak najdalej od Poznania.

  38. wagon pisze:

    Mogą się nawet czołgać byle zagrali 2 mają na Narodowym,

  39. smutny pisze:

    wrocilem przamarzniety zal bylo patrzec na ten cyrk beznadzieja sedz czarni dno tylko kibole swietni nasi z 2 i golebie byli swietnie zorganizowani rewanz zapowiada sie ekscytujaco.

  40. ArekCesar pisze:

    Mecz słaby, ale wynik jest korzystny. Może nie rewelacyjny, ale niezły. Teraz trzeba strzelić bramkę na wyjeździe i powinno być dobrze.

  41. Alternativa pisze:

    Zagłębie nieco głośniejsze niż doping Kotła, reszta ludzi ani razu nie raczyła podnieść tyłków, same pojękiwania, gwizdy i ucieczka ze stadionu zanim mecz skończył się na dobre, bo przecież w TV leciała za chwilę Liga Mistrzów. Wymiera, wymiera nam stadion, już nawet na meczach z Legią wsparcie pozostałych trybun poza Kotłem i kawałkiem III jest bardzo znikome.
    To nie przypadek, że goście byli głośniejsi, bo przez sporą część meczu przebijali się z dopingiem także… w Kotle.
    Tym razem TV nic nie przekłamała, tak było.

    • Poznaniak pisze:

      Poziom słyszenia zależy do miejsca siedzenia. A na kanapie słychać lepiej to co zbierają mikrofony. Może przypadkiem, ale zwykle w transmisjach nie wiedzieć czemu kierują mikrofony bardziej do przyjezdnych niż do kotła. Dodaj do tego techników dźwięku którzy na mikserze mogą dowolnie sterować poziomami – np. wg upodobania 🙂

  42. ArekCesar pisze:

    Prawda jest taka, że wiara teraz chodzi do kotła nie żeby drzeć ryja za Lechem tylko dla tanich biletów i żeby powiedzieć, że „byłem w kotle”. Na kolejnym meczu będzie to samo, bo połowa nie będzie nawet znała tekstów.

    • Poznaniak pisze:

      To jest pewne. Przecież nawet tu na forum ile wiary pyta jak zejść z piętra na niższy poziom.
      Tani lans w modzie. Pewnie jeszcze sobie będą fotki na tle opraw pstrykać i szpanować jakimi to są mega kibolami na internetach.

  43. Grunwald ACAB pisze:

    Chyba z konia spadłeś… chyba tv Ci wymiera. Z perspektywy stadionu chuja było ich słychać, wypadli w miare dobrze na tle innych ekip ekstraklapy. Ale to my panowaliśmy na trybunach i pokazalismy (zwlaszcza w 1 polowie) jak sie wspiera zespół. Po 2 twoje wnioski wygladaja jakbys ogladal mecz w tv wiec gówno powinienes miec do powiedzenia w kwestii dopingu..

  44. Marecki60 pisze:

    Z powodu choroby na meczu nie byłem, ale z doświadczenia wiem, że słyszalność dopingu jest uzależniona od miejsca jakie zajmujemy na stadionie. Jedynymi którzy w miarę obiektywnie mogą się wypowiadać na temat porównania głośności Kotła i kibiców przyjezdnych są kibice z 3 trybuny (Czapczyka) w jego środkowej części. Reszta trybun w zależności od sektora lepiej słyszy Kocioł lub przyjezdnych.

  45. JRZ pisze:

    Byłem w kotle i dla mnie Zagłębie niby głośne ale nie można było wyraźnie zrozumieć co śpiewają nie licząc „Zagłębie gol…” pewnie z innych trybun wyglądało to różnie. Moim zdaniem nie zaprezentowali się jakoś przezajebiscie choć słabo tez nie.

  46. Alternativa do Grunwald ACAB pisze:

    Od gówien to siebie wyzywaj pajacu, to raz. Po drugie, byłem w Kotle i doping rozjeżdżał się w rytm… bębnów, w które walił Sosnowiec pod dachem. Wokalnie nie sposób stwierdzić, że wczoraj byliśmy głośniej.

  47. Alternativa pisze:

    Zagłębie lepiej niż przereklamowany wyjazd Ruchu i głośniej niż Górnik na jesieni u nas. Ale to nic dziwnego, pewnie dla nich to znacznie więcej niż wyjazd sezonu, dla ludzi od nas zwykły mecz do odbębnienia, bez żadnej mobilizacji. No i wyszło, jak wyszło, wszyscy przecież czekają „na Legię” i większość nawet nie raczyła przyjść na półfinał.

    • Poznaniak pisze:

      Adekwatny poziom co na murawie, a nawet z większym zaangażowaniem jeśli popatrzymy na kocioł.
      Skoro infekcje mogły dopaść sporu ważnych wysportowanych piłkarzy mogły też kibiców 😉