Wypowiedzi trenerów po meczu:
Wypowiedzi obu trenerów po meczu. Szkoleniowca gości, Artura Derbina i opiekuna gospodarzy, Jana Urbana na pomeczowej konferencji prasowej po spotkaniu 1/2 finału piłkarskiego Pucharu Polski sezonu 2015/2016, KKS Lech Poznań – Zagłębie Sosnowiec.
Artur Derbin (trener Zagłębia): – „Podeszliśmy ze zbyt dużym respektem dla Lecha. Dopiero po przerwie graliśmy wyżej, piłką i graliśmy z większą wiarą oraz determinacją. Za ten mecz należy się chłopakom szacunek i mamy dobrą pozycję wyjściową przed meczem u nas w Sosnowcu. Wiedzieliśmy, że będzie to inne spotkanie niż w Gdyni. Dziś zagraliśmy odważniej niż z Arką. O ile w pierwszej połowie kreowanie gry nam nie wychodziło, to już w drugiej było znacznie lepiej. Niestety przeciwnik nie pozwalał nam na płynne rozgrywanie piłki. W rewanżu musimy wyjść pewni siebie i nie mieć szacunku do przeciwnika. Zagramy wtedy o spełnienie swoich marzeń i o grę na Narodowym.”
Jan Urban (trener Lecha): – „Puchar rządzi się swoimi prawami. Graliśmy z niżej notowanym przeciwnikiem, ale na boisku był to równorzędny rywal. Pierwsza połowa była okej. Druga nas nie satysfakcjonowała, ponieważ poszliśmy na wymianę ciosów, a stracona bramka skomplikowałaby sytuację. Szkoda tej okazji w końcówce. Wynik 1:0 to rezultat pucharowy. Nie wiem, czy Łukasz Trałka dojdzie do zdrowia na mecz z Legią. Ma skręcony staw skokowy. Dziś zagraliśmy tym co było, bo kilku zawodników jest chorych.”
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Zamiast wystawić najsilniejszy skład w tej chwili i nie kalkulować ( tak tak wiem Legia w sobotę bla bla) wyrobić sobie przewagę to znowu kombinowanie i rotowanie na siłę. Teraz w rewanżu trzeba spiąć dupy i wystawić najmocniejsza jedenastkę ale obawiam się ze i tak Janek zacznie cudować.
A kto niby miał zagrać? Tetteh, Arajuuri i Gergo rozchorowani, Nicki Bille dopiero wraca po chorobie. Tak naprawdę z pierwszego składu Urban dobrowolnie odstawił na ławkę tylko Kadara.
Zakład ze ci niby rozchorowani wrócą na Legie w ogóle skąd info ze rozchorowani? Kędziora tez rozchorowany bo nawet jeśli tak to myślę ze w ofensywie dalby dużo więcej niż Cessay a i w obronie byłby pewniejszy.
Z tego co pamiętam, ale może się mylę bo nie jestem prawnikiem:
Tetteh nie mógł grać ze względu na przepisy PP.
Regulamin pozwala na występ max.3 osób z poza UE.
W e-klasie może grać już 4.
Pierwsza połowa 《okej》?nie wiem czy się śmiać czy ?płakać?
Jeżeli to co pokazali w I połowie dla trenera jest OK to małe oczekiwania ma trener Urban No chyba, że miał na myśli, iż Kolejorz grał w ośmiu bo Kownacka, Sisi i Keba byli biegającymi po boisku koszulkami
A Ty coś za jeden,że o naszym piłkarzu piszesz Kownacka?Tak nazwali go ległoniści gdy ich olał.Ty ległonistą chyba nie jesteś więc puknij się w łeb zanim napiszesz takie coś.
JRZ pierdolisz jak potłuczony. wygrali? wygrali !!! maja zaliczke? maja!! nie stracili bramy? nie stracili !! w rewanzu zagraja juz z wyleczonymi zawodnikami, wypoczeci po przerwie na repre i to gowniane Zagłebie ktore z 5 metrow strzela 10 metrow obok bramki rozwala !!
tyle w temacie ! wiec przestan psioczyc jak stara baba na straganie.
Jak nie daj Boże odpadną a lubią przegrywać i odpadać z niżej notowanymi rywalami będziesz miał odwagę tutaj wrócić?
Cieszmy się, że nie potrafili z tych 5 m wcelować w dość duży obiekt, jakim jest bramka, bo musiałbyś teraz w nieco innym tonie pisać swą wypowiedź, JRZ ma 100% racji.
mateo kolejny ku.wa milosnik „repry”
Co to jest repra czlowieku bo chyba niedoksztalcony jestem lub nie ide w parze z rozwojem naszego jezyka ? To jakis nowy skrot myslowy ?
mateo ty minimalisto przybij sobie piątkę z Rutkowskimi.
Skąd pewność że do rewanżu kontuzjowani zagrają?
Z doopy, tak jak to że po przerwie na reprezentacje będą wypoczęci. Zapomniało się ilu to mamy reprezentantów?
Lepiej się pomódl żeby kolejni tak jak Trałka nie wylecieli do składu reha na dłużej, bo minimalistyczna kadra nie przewiduje godnych zastępców. „Gramy tym co mamy” :))
Masz całkowitą rację Bronks,dokonali cudu grając w siedmiu, bo ja bym jeszcze dodał Dutkę który partolił wszystko .Przy takiej postawie to baty od Ległej.
Kurw…a Mecz wygrany. mamy kilku ważnych piłkarzy kontuzjowanych. Mało tego za 4 dni gramy bardzo ważny mecz z ległą. Czego się spodziewaliście? gryzienia trawy?!!! Mecz ok. wynik też
Tak gryzienia trawy,bo oni powinni gryźć trawę niezależnie od tego z kim graja,czy jakim składem graja,a to ze za 4 dni graja z Legia z niczego ich nie zwalnia.
Do czego to doszło żeby kibice tłumaczyli darmozjadów z olewania obowiązków,kibiców i klubu……..
Nic dodać nic ując Mouze.
Tak spodziewałem się gryzienia trawy, właśnie przez tych co najbardziej zawiedli- Sisi, Kebab, Dudka, Kownacki–chyba na tle I ligowca można postarać sie o to, aby pokazać, że jednak do tego Lecha się nadaję, chociaż na rezerwowego. Zresztą ci zawodnicy z legia nie powinni powąchać trawy, więc na PP powinni wypruć z siebie flaki.
Tyle w temacie.
@Lolo – a to rezerwowi nie muszą gryźć trawy jak dostają szansę na grę?
Ewenement na skalę światową.
Podobno mamy taką wyrównaną kadrę i tylu uniwersalnych zawodników? Dudka, Sisi… 😀
A mecz był do bani – przechodzili go – bo biegać chciało się raptem paru.
Pewnie o czymś takim jak pressing nie słyszałeś.
A ofensywa na 4 dni przed Legią to tragedia!
Olej to niestety była gra Sosnowca w obu połowach, a naszą raczej na minus
Dobrze, że wygrali małym nakładem sił. W Sosnowcu na spokoju będą ich kontrować jak w Chorzowie. My nie umiemy grać z drużynami, które stawiają autobus i grają z kontry (patrz Jagiellonia czy Podbeskidzie). Także jest ok. Co innego boisko, na którym po prostu nie da się grać i w sobotę pewne są babole…
Chyba meczu nie widziałeś, bo Zagłebie nie postawiło żadnego autobusu. To nasi grali na zaciągniętym ręcznym hamulcu.
przerażający jest ten szpital w Lechu a najbardziej przerażające jest to, że leczy ich pseudo klinika.
W danej sytuacji wynik do przełknięcia, w sobotę jednak trzeba się spiąć i ograć słoiki a wtedy będzie jeden z lepszych o ile nie najlepszy tydzień w tym sezonie. Ruch,Zagłębie,Słoiki vs Lech 0-3
olali ten mecz chyba nie chcą zagrac na narodowym powinno być ze 3-0 a była padaka
Panowie co niejaki Sisi robi w tej drużynie. Co mecz to jest najsłabszy na placu. Lepiej dać szanse naszym juniorom z Jóźwiakiem na czele i innymi z drużyny Ivana Djurdjevica.
Może szlifuje hiszpański Urbanowi jako native-speaker?
Panowie co niejaki Sisi robi w tej drużynie. Co mecz to jest najsłabszy na placu. Lepiej dać szanse naszym juniorom z Jóźwiakiem na czele i innymi z drużyny Ivana Djurdjevica.
Tak jak mówi Urban – zagrał tym co było. A, że to, „co było”, zagrało na zero z tyłu i strzeliło bramkę, to tylko dziękować.
Niestety, w Poznaniu panuje grypa i wielu ludzi choruje. Módlmy się zatem, żeby Ci z infekcjami wykurowali się do soboty, tak aby mogli zagrać z legią.
Murawę już wymieniają dzisiaj, więc spokojnie, na sobotę będzie. Pewnie PZPN dołożył się do murawy, bo za chwilę mecz kadry.
A mecz jest wygrany do zera i to cieszy. Poziom niestety nie, ale na wyjeździe wystarczy raz ukąsić i powinno być dobrze.
Trzeba będzie uważać w sobotę,bo sędzia może drukować.
„(…)Druga nas nie satysfakcjonowała, ponieważ poszliśmy na wymianę ciosów(…)”
Gówno prawda panie trenerze–jak wystawia pan do meczu swoich przydupasów typu Sisi, do tego młota Dudkę i bezmózga Kebaba, to musi tak być.
Zniknęło z Lecha w ostatnich miesiącach tylu paralityków i pizdeczek,że głowa mała,a popatrz ile tego jest jeszcze do pożegnania.Kto to sprowadził,kto wydał oszczędzany do bólu szmal na tych graczy?Krasnoludek,oldboy i wiatrak z dredami-to są piłkarze na PP ale przeciwko Brdzie Przechlewo,a nie gołębiom czy nie daj Boże Legii.
Prawda. Mogł dać od początki Vlada na skrzydle z przodu a za nim Kadar – np. kosztem bezproduktywnego Sisinio. Kędziora też był chory że grał Cessay? To chorych wystawiamy na rezerwę? Kabaret, do tego nieśmieszny.
@tomasz1973
Nie bierzesz pod uwagę kontuzji, drobnych urazów, infekcji i do tego kilku wypożyczonych zawodników, Urban musi kleić drużynę na kolejne spotkania z tego co jest pod ręką. Dlatego po prostu musisz zaakceptować, że w tym sezonie raczej już nie zobaczysz efektownej gry i wielu bramek co mecz, jeśli będę grać tak jak sosnowcem ale jednak wygrywać mecz po meczu to jak to biorę, małe lub większe rewolucję powinny być po sezonie, ale wiemy jak to jest z Rutkami.
Jak dostaną się do eliminacji LE to też będzie tak samo? Też będzie gra tym co mamy?
Bo dotychczas z tego tytułu nie wzmacniali drużyny, a jeśli już to tak ospale że przychodził już Sierpień.
RobertLech
Nie chodzi nawet wynik i styl, wynik jest ok, ale o chęci tych 3 zawodników. Przecież oni olali ten mecz, nawet jak nie mam umiejętności, tak jak Dudka, to się staram. Kebab nagle zapomniał jak sie piłki dośrodkowuje? Przecież to jakaś parodia wczoraj była w jego wykonaniu, na dodatek o ma w dupie szybki powrót. Nie dość że w obronie jak był to robili z niego wiatraka, to jak zagalopował się pod drugą bramkę, to stwierdzał, że jest zmęczony i trucht w kierunku bramki bronioonej wystarczy, jego nonszalancja zakrawa na liścia.
Sisi nawet jak już ruszył do przodu, to albo miał łeb wbity w ziemię, albo czekał na przeciwnika, żeby użyć swojej niebiańskiej techniki, a że ma ją taką jak moja zmarła babka, jak wyciągała wiadro wody ze studni, to nagle głupieje i podaje na oślep w tył. To ma być zawodnik mistrza Polski?
jeżeli maja grać takie wynalazki, to na mecze z I ligowcami niech Urban weźmie z 3 juniorów, będzie większy pożytek.
Slowa trenera Zaglebia:
” W rewanżu musimy wyjść pewni siebie i nie mieć szacunku do przeciwnika”
Z pewnoscia brak szacunku do przeciwnika to klucz do sukcesu.
Swoją droga zagraliśmy mocno okrojonym składem, mając w głowie kolejny arcy ważny mecz z tirówką w lidze, a trener Zagłębia i reszta „komentatorów” zachwyca się przegraną Sosnowca 0:1. W rewanżu wyjdziemy silniejszą jedenastką strzelimy gola i tyle będzie z tego ujadania, no ale do tego momentu muszą sobie poszczekać.
Te same tłumaczenia będą po meczu z tęczowymi? No bo kontuzje, bo infekcje, bo murawa krzywa, bo oszczędzamy się na inny ważny mecz… bo gramy tym co mamy. Profesjonalne podejście.
I tak co roku te same tłumaczenia jak tylko drużyna zamiast walczyć spaceruje.
Upraszczasz wszystko pod swoje oczekiwania a życie jest inne, nie mam zamiaru Cię uświadamiać ile czynników ma wpływ na grę, wyniki itd. Fakty są takie, wygraliśmy 4 mecz pod rząd, a Urban ma dobre wyniki odkąd do nas przyszedł.
Niczego nie upraszczam jeśli nie trzeba, ale specjalnie dla ciebie uproszczę:
Jako kibol Kolejorza i mistrza kraju, potentata finansowego w Polsce i w szkoleniu młodzieży, oczekiwania mam adekwatnie MISTRZOWSKIE. W chodzonego to sobie niech grają oldboje dla frajdy – a nie zawodowcy za ciężkie pieniądze. Pieniądze od nas kiboli/kibiców, sponsorów (są tu dla nas kibiców) i telewizji (zarabiającej przecież na kibicach). Na stadionie wybudowanym za ciężko zarobione moje, twoje i innych poznaniaków, a także Wielkopolan pieniądze.
Urbana szanuje za to, że zespół rozbity przez Skorżę i minimalistycznie prowadzony przez zarząd potrafił wyprowadzić z dna. Każde zwycięstwo cieszy, ale 1:0 po przechodzonym meczu z I-ligowcem to żaden powód do chluby.
Nie mam zamiaru Cię uświadamiać jak to się zemści w przyszłości na drużynie, frekwencji oraz budżecie klubu.
I właśnie w tym problem, że my żadnym potentatem nie jesteś – tirówka też nie. W naszej ekstraklasie wystarczy więcej zaangażowania i już „potentaci” wtapiają mecze, Termalica-Azjaci, PBB – Lech – dwa przykłady z brzegu. Ja po prostu mam adekwatne oczekiwania do sytuacji, kontuzje złapało dwóch kluczowych zawodników: Pawłowski i Linetty, nie zagrali w tym meczu świetny ostatnio Kadar i jeden z lepszych w meczu z Ruchem Tetteh, a 3 dni wcześniej graliśmy mecz w lidze. Stąd nie oczekiwałem fajerwerków tylko korzystnego wyniku i takim to spotkanie się zakończyło.
Problem przegrywania ze słabszymi ekipami które mają ambicję i chęć walki jest znany na całym Świecie. Najlepszy obecnie przykład to Anglia 🙂 Także Lech nie jest tu żadnym wyjątkiem.
Sprawa stara jak świat – jak się nie przykładasz do pracy jak trzeba, to na twoich plecach słabsi ale ambitniejsi mogą lepsze jabłka zrywać. A pieniądze też trzeba umieć wydawać.
PS. Co do Linettego – to, że złapał kontuzję to żaden przypadek. Problem z żebrami? Ciekawe skąd 😀
On sam się o to prosi – jest najczęściej faulującym zawodnikiem Lecha. I nie są to zwykle faule delikatne, choć może nie złośliwe. Na boisku nie grają zwykle panienki – a często większe niż on byczki, które nie zawsze są miłosierne i przebaczające.
RobertLech całkowicie się z Tobą zgadzam. Borek i ten drugi niby komentator byli bardzo stronniczy. Lech zagrał swoje. Strzelił gola z tyłu na zero a za chwilę mecz z tirówką. Tylko Trałki szkoda