Ważne 9 dni

Dziś wieczorem Lech Poznań rozpocznie maraton bardzo ważnych 3 meczów w 9 dni. W pewnym stopniu będzie to przedostatni etap sezonu 2015/2016, który pokaże z jakimi nadziejami przystąpimy do walki w ostatniej części rozgrywek.


Już o 20:30 poznański Lech zmierzy się na Bułgarskiej z dołującym Śląskiem Wrocław, we wtorek, 5 kwietnia, o godzinie 18:00 w rewanżu 1/2 Pucharu Polski zagra na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec, a na koniec maratonu w meczu 30. kolejki spotka się w sobotę, 9 kwietnia, o 18:00 z Górnikiem w Łęcznej. Awans do finału jest dla Kolejorza absolutnym priorytetem tak samo jak zdobycie 6 punktów w 2 najbliższych kolejkach. Jeśli tak się stanie Lech Poznań będzie miał spore szanse na awans z 6 na 4. miejsce pozwalające grać choćby tuż przed finałem PP z liderem i to u siebie.

O tym, czy Kolejorz będzie czwarty dużo zależy od dzisiejszej potyczki Górnika Zabrze z Pogonią Szczecin. Jeśli „Portowcy” stracą punkty wtedy zwycięski Lech Poznań będzie bliżej celu, gdyż za tydzień Pogoń Szczecin zagra z Legią Warszawa i o pełną pulę też nie będzie jej łatwo. – „Przed nami kolejne ważne mecze. Jesteśmy w stanie dostać się do pucharów poprzez ligę, dlatego chcemy wygrać oba najbliższe ligowe spotkania, które są niesamowicie ważne. Będąc w pierwszej czwórce zagramy przecież cztery mecze w grupie mistrzowskiej u siebie.” – przypomniał Jan Urban.

Nie da się jednak ukryć, że najkrótszą drogą „niebiesko-białych” do europejskich pucharów jest zdobycie Pucharu Polski. Żeby odzyskać go po 7 latach tak naprawdę wystarczy Wielkopolanom remis w rewanżu z I-ligowcem i wygrana w finale najprawdopodobniej z Legią Warszawa. Droga przez puchar do II rundy eliminacyjnej Ligi Europy jest krótka, ale bardzo trudna. Mimo ostatnich słabych wyników Zagłębia Sosnowiec w lidze we wtorek I-ligowiec z pewnością o tym zapomni chcąc pokusić się o niespodziankę.

Trener Lecha mimo wyniku 1:0 z Poznania nie lekceważy rewanżowego starcia na Stadionie Ludowym na którym jego zespół we wtorek ma zagrać tak jakby było 0:0 i chcąc awansować dalej musiał wygrać. – „Zagłębiu ostatnio nie idzie w lidze, ale wiem jak trudne będzie spotkanie w Sosnowcu. Zagłębie wie, że tworzy historię tego klubu, dlatego rywal na pewno będzie zmotywowany. W Sosnowcu jak zwykle będzie gorąco.” – zaznaczył Jan Urban, który w przeszłości był przecież piłkarzem Zagłębia.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



8 komentarzy

  1. Lechita62 pisze:

    Czy my już z Zagłębiem Sosnowiec nie zagramy o LE? Legia trzyma już jedną rękę i cztery palce drugiej na koronie MP. To nawet gdyby wygrali PP to miejsce w LE otrzymuje przegrany finalista PP. Dobrze mi się wydaje? Oczywiście nie oznacza to, że Pucharu można nie zdobyć.

    • JR (od 1991) pisze:

      niestety finalista PP nie awansuje z automatu do LE w przypadku zdobycia przez zdobywcę PP równocześnie MP. W takim przypadku awans uzyskuje zespół 4 z ligi!

  2. JR (od 1991) pisze:

    a ja będę ściskał kciuki z Kolejorza na stadionie w Łęcznej…

  3. JR (od 1991) pisze:

    *za Kolejorza

  4. Ekstralijczyk pisze:

    Tutaj nie ma co kalkulować , 3 mecze to 3 zwycięstwa. Każdy inny wynik będzie bardzo rozczarowujący.

  5. fan pisze:

    Oczywiście liczę że tak się nie stanie, ale awans w PP może dać nawet porażka w Sosnowcu, pod warunkiem, że nie więcej niż jedną bramką różnicy i że Lech strzeli przynajmniej jedną, czyli może przegrać np. 2-1, 3-2 itd.

  6. stowoda pisze:

    Sprawdziłem:
    1- Zagłębie Sosnowiec TEŻ gra 3 mecze w 10 dni ( dziś w Lidze z Miedzią, z nami, 10.3 z Bełchastowem!)
    2 – pozostali rywale to potencjalni spadkowicze -Kiepscy – 15 miejsce, Łęczna – 14 miejsce
    3 – Lech to Mistrz Polski (jeszcze)
    No bez jaj !

  7. 06damian pisze:

    1 ważny dzień już za nami kolejny raz w ryj . może ta banda do góry zobaczy jak się zapełnia stadion 30 tysiącami ludzi. pierdolić to umie rewelacyjnie nabiera się na to full wiary ale że transferów zrobić nie umie broni się półsłówkami jak pajac . jeszcze rok i plan 2020 wypalił sto procent