Dajcie z siebie absolutnie wszystko

lechJutro po południu Lech Poznań zmierzy się w bitwie o piłkarski Puchar Polski z Legią Warszawa. Na takie mecze jak finał PP inne kluby czekają latami. My jesteśmy Kolejorzem i go wspieramy zasługując na finał, a przede wszystkim na zwycięstwo w nim.


Siedem lat czekania. Już siedem lat cały Lech, cała Wielkopolska, cały Poznań i wszyscy kibice czekamy na Puchar Polski, który odzyskał dawny blask. W tym sezonie po raz pierwszy w historii Kolejorz awansował do finału drugi rok z rzędu. Bój na Narodowym w poniedziałek, 2 maja 2016 roku będzie dziewiątym finałem Lecha Poznań w którym po raz szósty zagramy z Legią Warszawa broniącą na dodatek trofeum. Do tej pory naszej drużynie dwa razy udało się pokonać „Wojskowych”. Trzy razy lechici polegli w tym dwa z rzędu, choć w 2011 roku w Bydgoszczy i przede wszystkim rok temu na Narodowym, kiedy poznaniacy prowadzili wcale nie musieli przegrać.

Teraz czas na realizację przysłowia „do trzech razy” sztuka tym bardziej, że tej wiosny po serii wcześniejszych naszych wygranych górą była Legia. Sezon 2015/2016 jest dla Lecha Poznań pełen rozczarowań, ale wciąż da się go uratować tak jak choćby rozgrywki 1987/1988. W nich Kolejorz zajął dopiero 9. miejsce w lidze, nastawił się na Puchar i ostatecznie zdobył go ogrywając w Łodzi po karnych zespół z Warszawy. Pięknie byłoby to powtórzyć, ale do tego potrzeba powrotu starego Lecha Poznań z wybranych meczów w ostatnich kilkunastu miesiącach.

Trzeba pamiętać, że obecną drużynę wciąż tworzy wielu zawodników, którzy po pięciu latach przerwy odzyskali tytuł Mistrza Polski, po sześciu latach Superpuchar Polski i po pięciu latach wrócili do Europy. Teraz cudownie byłoby zamknąć miniony okres zdobyciem szóstego Pucharu Polski po siedmiu latach na który czekamy długo, zdecydowanie za długo jak na nasze możliwości. Poniedziałkowy finał to dla Lecha Poznań konfrontacja o WSZYSTKO! Po tak fatalnym ligowym sezonie zmiany muszą nastąpić i nastąpią, ale zanim do tego dojdzie jest do wygrania bardzo ważne trofeum dające przepustkę do gry w europejskich pucharach będące głównym celem Kolejorza.

Po to na Bułgarską są sprowadzani zawodnicy, aby osiągali tutaj sukcesy. Po to na Bułgarską przyszli tacy gracze jak Nicki Bille Nielsen czy Vladimir Volkov, żeby w meczu o ogromną stawkę przy wypełnionych trybunach znieśli presję i poprowadzili nasz klub do sukcesu. Oni nie pękną tak samo jak piłkarze, którzy przeżyli zeszłoroczny finał i którzy mogą odegrać w poniedziałek kluczową rolę. Chodzi tu przede wszystkim o Karola Linettego, Tomasza Kędziorę, Paulusa Arajuuriego, Szymona Pawłowskiego czy Łukasza Trałkę mającego wielką szansę podnieść kolejny Puchar, który będzie nas cieszył tak samo jak ten zeszłoroczny za Mistrzostwo Polski.

Dla Gergo Lovrencsicsa, a także paru innych zawodników w tym choćby dla Karola Linettego czy Marcina Kamińskiego będzie to już jeden z ostatnich meczów w „niebiesko-białych” barwach. Tym piłkarzom do wygrania wszystkiego w Polsce brakuje właśnie Pucharu Polski. Liczymy, że w poniedziałek po południu piłkarze zepną się jak na wiele innych meczów z Legią Warszawa, nie popełnią takich błędów jak w dwóch ostatnich spotkaniach, jako pierwsi wyjdą na prowadzenie i nie oddadzą go już do końca spotkania. Walka, determinacja i wszelkie inne cechy wolicjonalne muszą stać na najwyższym poziomie. Do trofeum zostało raptem 90 minut, które trzeba rozegrać na pełnym skupieniu w każdej formacji, nawet na moment nie wątpić w zwycięstwo, w swoje umiejętności, nie poddawać się tylko dążyć do realizacji celu.

Lechici całą ligę muszą zostawić z tyłu głowy. W poniedziałek wcześniejsze spotkania nie będą miały znaczenia, nikogo one nie będą interesowały. Piłkarze, którzy jesienią umieli ograć na wyjazdach Fiorentinę i dwukrotnie Legię 1:0 oraz 3:1 nie zapomnieli nagle jak się gra w piłkę. Wielu kibiców w nich wątpi co jest zrozumiałe, dlatego każdy z zawodników i przede wszystkim cały zespół jako jedność ma szansę pokazać, że wszyscy, którzy w nich zwątpili mylili się. W poniedziałek wiele będzie zależało także od kibiców. Bez względu na wynik, przebieg spotkania i inne wydarzenia każdy kto wybiera się na Narodowy musi dać z siebie wszystko. Rezultat jest niezależny od nas, jednak jakość dopingu i wsparcie dla zespołu w tym ważnym momencie już tak.

Lech Poznań to przede wszystkim fanatyczni kibice, którzy na Narodowym 2 maja znów mają świetną szansę pokazania swojej siły w liczbie ponad 10,5 tysiąca głów. Za Kolejorza będzie trzymała kciuki cała Wielkopolska oraz wiele innych klubów z Ekstraklasy, które nie przepadają za Legią Warszawa. Jeśli mamy wygrać na Narodowym sprawiając tym samym niespodziankę zróbmy to RAZEM!

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



54 komentarze

  1. Tytan pisze:

    Jak tam spotkanie z pilkarzami? Nawrot cos Twittuje ale bez szczegolow. Podobno sa smiechy. Macie jakies info?

  2. Marcel pisze:

    To mój 5 raz na finale PP, oby 3 szczęśliwy! Dla tej chwili warto żyć! Zapomnijmy na ten 1 dzień o koszmarach z tego sezonu, dajmy z siebie wszystko „Na trybunach śpiew, na boisku walka!” i świętujmy na powrocie!

  3. mario pisze:

    coś czuję, że jutro będę długo pił… :)))

  4. tylkoLech pisze:

    Bardzo dobry tekst.
    Dajcie z siebie wszystko, uwierzcie w końcu w siebie i dajcie nam kibicom trochę radości w tym depresyjnym sezonie.

  5. TerrorMachine pisze:

    Takie spotkanie z grajkami było potrzebne ! Stanowczo wyraziliśmy po co jadą do Warszawy
    Dzięki wszystkim którzy poświecili chwile i przyszli
    Tylko Lech Poznań !

    • KKS pisze:

      Moglbys zdradzic wiecej szczegolow? Ilu kiboli dotarlo o jak to powitanie wygladalo? Niestety nie moglem byc, ale wiem jak wazna byla ta mobilizacja.

  6. Pawlik80 pisze:

    Chciałbym ,aby skład na finał bym podobny jak z lechią ,czyli hamulcowy Trałka na ławie i zamiast słabego fina w meczach z legia Urban wystawił Kadara ,a opaskę kapitana powierzył Nickiemu .
    A jeśli chodzi o doping to skupmy się na dopingu dla Kolejoorza ,a nie na pozdrowieniach dla ległej ,legła na nas tyle nie bluzga skupia się na dopingu dla swojej drużyny i lepiej na tym wychodzi…

    • KKS pisze:

      Legia na nas nie bluzga? 60% ich „dopingu” na klozetowej w meczach „jak kazdy inny” z Lechem to wlasnie bluzgi na Kolejorza.

  7. Przemo86 pisze:

    Jakieś szczegóły spotkania z piłkarzami?, nie wszyscy mogli być choćby z powodu pracy. Jutro na pełnej wiksie z dopingiem. Pokażemy moc!

  8. damgor84 pisze:

    Odnośnie kontraktu Kamińskiego, to nadal cisza.
    Niestety chyba cisza przed burzą 🙁

  9. KKS pisze:

    Zero litosci polamcie tym kurwom kosci!!! Brawo dla kiboli za celna mobilizacje! Tylko LP!!!

  10. boro pisze:

    Ktoś słyszał nagranie z autobusu ,nie wal w ten autobus palo jebana ´ chyba głos Tralki. Co my kurwa mamy za pilkarzy.

  11. boro pisze:

    Ktoś słyszał nagranie z autobusu chyba głos Tralki . Masakra co my mamy za pilkarzy.Na ExtremeSupporters filmik

    • Ndb pisze:

      Nie mamy żadnych szans na Puchar. Jak wielokrotnie podkreślał Piotr Rutkowski każdy piłkarz jest selektywnie wybierany i w 100% musi odpowiadać mentalnie temu co charakteryzuje Lecha Poznań. A niestety Lecha Poznań charakteryzuje mizeria.
      PS. Walenie w autokar jest równie słabe jak mental piłkarzy wiec skąd takie oburzenie. Tylko rura wyladowuje się na rzeczach martwych niezależnie czy to pozytywne czy negatywne emocje

    • JERICHO pisze:

      Bez przesady, przecież nie walą w autokar młotkami tylko rękami. Blachy autokaru raczej nie są szklane i się nie stłuką od paru puknięć. Jestem oczywiście przeciwko niszczeniu mienia, ale w tym przypadku raczej takiego ryzyka nie było.

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      Ndb@: nie opowiadaj człowieku bzdur! Kibole, którzy boją się wlasnego cienia i proszą parodystów o zaangażowanie- tego jeszcze nie było! A reakcja Trałki, znamienna. Boi się reakcji trybun i tyle. Czuje się częścią raczej szatni niż Kolejorza! Dziwne? Hmm chyba raczej powszechne wśród skórokopów. Piłkarz zaangażowany w życie klubu tak by nie zrobił. Takich jest mało.

  12. strejlal pisze:

    Jak jutro przegramy to zero litości dla nich wszyscy wyp… A bez różnicy jeśli chodzi o wynik, Trałka wyp…!!! TO ma być kapitan? Jakby zarząd miał jaja to by go zawiesił za te słowa przed finałem.

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      oczywiście. Bez kibiców nie ma klubu, nie ma piłki. Kiedy na trybunach zasiądą baby robiące na drutach, będzie to definitywny koniec tego sportu w Polsce. A co do Trałki to za całokształt powinien stracić opaskę kapitańską!

  13. boro pisze:

    Teraz widac jak te cioty szanuja kibiców .

  14. powiatowy pisze:

    hipokryzja Panowie. Sami po sobie niekiedy jedziemy, my Kibice, bez umiaru, i tego wielu nie zauważa w swoim zacietrzewieniu i udowodnieniu, że „ja jestem lepszym Kibolem”, a teraz wielkie larum…

  15. Marcin2 pisze:

    najgorsze jest na końcu …”że im się tak chciało”

  16. "że im się tak chciało" pisze:

    Bo panom piłkarzom jusz się dawno nie chcę , oni już z Lechem nie wiąrzą przyszłości , jeszcze kilka meczy i wolni.Szkoda przed wakacjami się przemęczać , już po pucharze.

  17. Pawelinho pisze:

    To ile będzie w końcowym rezultacie tego spotkania nie jest tak ważne jak samo zwycięstwo Lecha na tym tęczowym tworem w finale PP.

  18. kuba pisze:

    Pan kapitan podsumował dziś wszystko z fotela autokaru.To cały obraz tej drużyny z tego sezonu.Dno i kompletna żenada

  19. Judi pisze:

    Dla „Kapitana” jesteśmy pałami jeb*nymi… no ładnie.

  20. kibol pisze:

    Ależ te pajace mają nas w du*ie.

  21. kibol z IV pisze:

    pan piłkarz trałka …już dał z siebie wszystko , absolutnie wszystko….tego nie widać ale słychać ! Obyś był jutro taki „odważny” – „kapitanie”…

  22. Marcin2 pisze:

    Najbardziej obawiam się tego żeby Nicki który umieścił te nagranie (nie zna polskiego) nie miał teraz prze*** u reszty…

    • Judi pisze:

      Spokojnie, Nicki to nie jest człowiek, który łatwo da sobie podskoczyć, zrobił to nieświadomie, przecież nie rozumie jeszcze polskiego, ale dobrze, że ten filmik jest, krąży po internecie, bo to jest tylko dowód na to, jak piłkarze Nas traktują. Jeszcze to soczyste zdanie na końcu ” Że im się tak chciało”…

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      kurwa mać, niech spierdalają! Powinien zostać Jasmin, Nicki, Volkova trzeba wykupić, Kadar, Pawłowski, Tetteh ewentualnie reszta wypierdalać!

  23. wagon pisze:

    Po co się przejmować każdym powiedzianym słowem, liczą się czyny czyli zdobyty puchar,
    Albo grzeczni chłopcy albo chaty które palną coś głupiego

  24. Przemo86 pisze:

    Na filmik z autokaru brak słów, widać ich podejscie do nas kibiców. Jak jutro dadzą dupy mentalnie to zabrać ich z nami do pociągu w podróż powrotną, jutro się okaże kto ma jaja a kto jest mentalną pizdą

  25. Olo pisze:

    Wyluzujcie majty troche. Wszyscy jutro z Lechem!

  26. Anonim pisze:

    Trałka i inne najemne psy nigdy nie będą legendą ani ikoną tego klubu. Do tego trzeba mieć jaja i charakter, a nie puste wydmuszki. Aż mi się kurwa odechciewa jutro jechać , jak widzę to nagranie.

  27. Anonim pisze:

    Trałka i inne najemne psy nigdy nie będą ikoną i legendą tego klubu. Do tego trzeba mieć jaja i charakter na boisku i poza nim. Nie da się być kapitanem kiedy są kamery i frajerem kiedy wydaje się, że ich nie ma.

  28. Przemo86 pisze:

    Jesteście wszyscy pewni że to Trałka na filmiku? u nie pojawia się ciut wątpliwości tylko do kogo innego przyrównać ten głos…

  29. El Companero pisze:

    zamiast zajmowac się jakimś okrzykiem z autokaru, lepiej sie ludzie skupcie na tym co bedzie z Lechem gdy jutro wtopimy z tęczowymi. Rewolucja kadrowa, w którą nie wierzę. Czy rok bez pucharów podziała orzeźwiajacą na prezesów? Watpię. I przypominam wszystkim, ze nie jesteśmy jutro faworytem tego meczu. Jeśli mamy go wygrac to tylko po walce na całego każdego z piłkarzy. Nie ma mowy o odpuszczaniu nawet na metr. A w kadrze zespołu znajdzie się kilku zawodników, którzy nie są odporni na jakies niepowodzenie. Z tęczowymi mozna nawet wygrac grając w 10 dobrze się asekurujac i broniąc. Zresztą spodziewam się ostrożnej i nudnej gry z obu stron. Wygrajmy środek pola – mamy przecież lepszych zawodników w tej strefie – a wtedy łatwiej bedzie się grało. Legia postara sie nas wciagnąc i kontrować jak w ostatnim meczu ligowym. Oby nasi się na to nie nabierali. No i koniecznie skonczyc z tymi podaniami obroncow do siebie wzdłuż boiska. Niech walą loby do Nickiego, ktory sie jakos powinien przedrzeć i porozpychać. A dzis w Cafe Futbol Borek z Kołtoniem i Leśnym juz sobie wsadzili puchar do gabloty legii…Oni są bardzo pewni zwycięstwa. O Lechu mówią lekceważąco- no ale nasi sobie sami na to zasłużyli swoja grą. Jutro o 17:50 poznamy odpowiedz na pytanie co dalej z tą drużyną.

    • bartikk pisze:

      Ja bym się skupił nad tym co będzie gdy zdobędziemy ten puchar. Bo jutrzejsza porażka może okazać się zwycięstwem dla klubu, a tak gdy wygramy to Rutki uznają że sezon nie był stracony, że nie potrzeba zmian, że trener dobry a i piłkarze sobie radzą skoro awansowali do euro pucharów. Tak więc porażka może przynieść dla nas o wiele więcej dobrego

  30. bartikk pisze:

    Kapitan pokazuje gdzie ma i co znaczą dla niego kibice.
    W normalnym klubie zostałby on ukarany a nawet odsunięty od drużyny, Ale u nas nawet niektórym kibicom jego zachowanie nie przeszkadza…

  31. Szakal pisze:

    Żadne media w kraju nam nie sprzyjają, tylko te regionalne.

  32. Fanzklin pisze:

    Tralka jutro nie moze zagrac w oierwszym skladzie ! Skoro tak powiedzial w strone Kibola to widac z psychicznego punktu , ze Lecha i Kiboli ma gdzies. Taki gracz na boisku nie da z siebie wszystkiego.

  33. Byly pisze:

    Trałka na boisku-pozorant. Bez niego gramy w jedenastu.

  34. aaafyrtel pisze:

    dlaczego taki mecz nie może być w gdańsku albo innym wrocku… przecież ten basen faworyzuje lokalną ległą, oni nie musza się telepać przez pół kraju, kiboli mają swoich, a u nas nawet odjazd pociągu z kibolami był prawie do końca niewiadomą…

  35. Lipa pisze:

    Po co to pierdolic , ze prowadziliśmy rok temu . Niby Tak nie wiele brakowało , tak dobrze graliśmy …Bramkę na 1:0 strzelił jodlowiec .

  36. kibol68 pisze:

    zobaczycie ze trała jutro jako pierwszy bedzie gryzł trawe jak prawie w kazdym meczu,zeby tak wszyscy chcieli

    • Byly pisze:

      Kiedy ostatnio gryzł trawę? Przypomnij.

    • Col.Mortimer pisze:

      To ja już wolę aby zaczął grać w piłkę, a nie w gryzienie trawy. Poza tym Trałka jest nacenzurowany po meczu u nas gdzie własnie Marciniak jego i Tetteha nie wywalił z boiska, wiec teraz ciśnienie na to będzie spore.Tego się obawiam.

  37. Kibic pisze:

    Jutro wszyscy trzymamy kciuki za Lechem. Do tej ,,afery podsłuchowej,, nie przywiązywałbym żadnej wagi. Słowa urwane z kontekstu. Ty się nad czymś koncentrujesz a ktoś ci wali w blachę. Każdy mógłby się wkurwić.

  38. arek z Debca pisze:

    He,he. Po kabarecie w Krakowie stracilem szacunek do tych niby pilkarzy. Slowa kapitana pokazuje jaki oni maja stosunek do kibicow. Zapomnieli dla kogo graja i kto w glownej mierze lozy na ich sowite wyplaty. Mam szacunek jedynie dla kilku, ktorych nie bylo w Lechu albo nie grali jak np Jasiu, wyedy gdy hanbili barwy jak Skorza juz im nie pasowal. Reszta moze wyp….i zaden puchar tego nie zmieni.

  39. kksLP pisze:

    Zamienię koszulkę XL na większą. Gdyby ktokolwiek z Was posiadał za duża proszę pisać! Dogadamy się na banie albo już pod wejściem na obiekt

  40. seniorka pisze:

    Ja w nasz zespół nie zwątpiłam. Wiem, że dadzą z siebie absolutnie wszystko.
    Co do wczorajszego „motywowania” zespołu przed wyjazdem do Warszawy. Walenie w autobus, czy wyzwiska raczej dodatkowych skrzydeł im nie dodadzą;)

  41. seniorka pisze:

    c.d. Trałka głupio powiedział, więc został zjechany, ale przeprosił i na tym powinno się skończyć.