Finał PP: Lech vs. Legia – zapowiedź

lechlegiaJuż w poniedziałek, 2 maja, o godzinie 16:00 na PGE Narodowym, Lech Poznań zmierzy się w finale Pucharu Polski 2015/2016 z Legią Warszawa. Dla Kolejorza jest to absolutnie najważniejsza konferencja w tych rozgrywkach. Zwycięzca zgarnia wszystko albo nic.


Sezon 2016/2016 jest dla Lecha Poznań pełen wzlotów i upadków. Upadki widzimy w tabeli Ekstraklasy w której na 3. kolejki przed końcem ustępujący Mistrzowie Polski zajmują dopiero 7. miejsce. Szanse Kolejorza na załapanie się do europejskich pucharów poprzez ligę są iluzoryczne. Jeśli Lech Poznań chce latem zagrać na arenie międzynarodowej musi zdobyć Puchar Polski na który w stolicy Wielkopolski czekamy już 7 długich lat. Dla Kolejorza jutrzejszy mecz będzie 9 finałem pucharu krajowego i 6 z Legią. Do tej pory „niebiesko-biali” 2-krotnie pokonali warszawian w decydującym meczu i 3 razy przegrali w tym 2 z rzędu. Lech Poznań, który po raz 1 w swojej historii dotarł do finału 2 rok z rzędu świetnie pamięta zeszłoroczny finał, a przede wszystkim jego przebieg. Wówczas prowadził 1:0, miał wiele sytuacji, których nie wykorzystał, a potem nagle stanął i poległ. To siedzi w głowach całego zespołu, który będzie chciał się zrewanżować „Wojskowym” nie tyle co za 2 przegrane tej wiosny w lidze, a właśnie za zeszłoroczny pojedynek na Stadionie Narodowym.

Trener Lecha Poznań, Jan Urban nie będzie mógł jutro skorzystać z usług Sisiego oraz Marcina Robaka, którzy wciąż nie są gotowi do gry. Pozostali i przede wszystkim podstawowi zawodnicy są gotowi do boju o Puchar Polski. Małe zmartwienia przed finałem ma z kolei opiekun Legii Warszawa, Stanisław Czerczesow. Ostatnio problemy zdrowotne mieli defensywni piłkarze – Michał Pazdan oraz Jakub Rzeźniczak.

Arbitrem finałowych zawodów w stolicy będzie międzynarodowy sędzia, Szymon Marciniak z Płocka. Jutro faworytem do zwycięstwa według bukmacherów będą stołeczni. Średni kurs na wygraną Legii Warszawa wynosi 1.95, na remis 3.25, a na triumf Lecha Poznań 3.70. W poniedziałek na Stadionie Narodowym w Warszawie może zjawić się nawet 51 tysięcy osób w tym ponad 11 tysięcy kibiców Kolejorza. Ci, którzy zostaną jutro w domach będą mogli obejrzeć „niebiesko-białych” w akcji na otwartym Polsacie lub na Polsacie Sport. My zapraszamy za to do śledzenia naszego tradycyjnego przedmeczowego i meczowego raportu NA ŻYWO! z tego spotkania. Pierwszy meldunek prosto ze Stadionu Narodowego pojawi się na KKSLECH.com już około godziny 14:20. Początek finału piłkarskiego Pucharu Polski sezonu 2015/2016, KKS Lech Poznań – Legia Warszawa w poniedziałek, 2 maja, o godzinie 16:00 na Stadionie PGE Narodowy mieszczącym się przy al. Ks. J. Poniatowskiego 1 w Warszawie. W razie wygranej Kolejorz zgarnie milion złotych i zapewni sobie prawo startu w II rundzie eliminacyjnej Ligi Europy 2015/2016.


Przewidywane składy:

KKS Lech: Burić – Kędziora, Arajuuri, Kamiński, Kadar – Tetteh, Trałka – Lovrencsics, Linetty, Pawłowski – Nielsen.

Legia: Malarz – Jędrzejczyk, Rzeźniczak, Lewczuk, Hlousek – Jodłowiec, Borysiuk – Guilherme, Prijović, Kucharczyk – Nikolić.

Mecz: KKS Lech Poznań – Legia Warszawa
Rozgrywki: Finał Pucharu Polski 2015/2016
Termin: Poniedziałek, 2 maja, godz. 16:00
Stadion: PGE Narodowy, al. Ks. J. Poniatowskiego 1, Warszawa
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)
Miejsce gospodarzy:
Miejsce gości:
Poprzedni mecz: Legia – Lech 1:0
Domowa forma gospodarzy:
Wyjazdowa forma gości:
Bukmacherzy 1 x 2: 3.70 – 3.25 – 1.95
Relacja live: Raport KKSLECH.com od 14:20
Transmisja tv: Polsat, Polsat Sport
Przewidywana frekwencja: ok. 51000
Prognozowana pogoda: +14°C, pogodnie
Nasz typ: 1

Niepewni (Lech):

Nieobecni (Lech):

Sisi – rekonwalescencja
Marcin Robak – rekonwalescencja

Niepewni (Legia):

Jakub Rzeźniczak – uraz
Michał Pazdan – uraz

Nieobecni (Legia):

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



35 komentarzy

  1. GROSZKINS pisze:

    Ameryki nie odkryje ,ten mecz musimy wygrać.

  2. inoroz pisze:

    Mimo tego frajerstwa którą odpierdalają piłkarze to wszystko w lidzie układa się bardzo dobrze. Piast pcha kurewki na drugie miejsce. Piłkarzyki spiąć dupy i zrobić wszystko, żeby wygrać PP i trzymać kciuki do końca sezonu za Piast.

  3. Pawelinho pisze:

    Nie ważne jaki wynikiem zakończy się ten finał PP. Ważne jest to, aby to Lech wygrał, a nie ten tęczowy wojskowy twór sportowy (twts w-wa).

  4. Ltsk pisze:

    Mam nadzieje ,że jutro wszyscy będziemy świadkami historii na podstawie której powstanie film Droga po Puchar II Niech Zwycięża Lech!

  5. expert pisze:

    cala wawa trzesie dupa ze zostanie z palcem w nocniku.

  6. Tytan pisze:

    A my co robimy?

  7. legolas pisze:

    Tylko nie Tetteh-Trałka, to moja jedyna prośba przed finałem, niczego innego w składzie nie oczekuję…

  8. wagon pisze:

    No to SuperPuchar Lech gra w Gliwicach

    • wagon pisze:

      Moje oczekiwania się spełniły legia ma w głowach mecz z Piastem, nie są w stanie podejść do tych dwóch spotkań z taką samą motywacją

  9. Guralesko pisze:

    Liczę że jednak trala nie zagra a w jego miejsce Linetty

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      Turban chyba nie pokaże jajec. Niestety. Tylko pressingiem i wygranie środka pola można pokonać tęczę.

  10. keczup pisze:

    zero litosci polamcie tym kurwaaa kosci,jazda z kurrwwwami KOLEJORZ jazda z kurrwwami

  11. KoL pisze:

    Czy na finale PP (w sektorze Lecha) obowiązują bezwzględnie miejsca na biletach czy…
    „samo życie” i prawo silniejszego?

  12. 1972 pisze:

    poznan my z wami stolice rozpierdalamy.

  13. 1972 pisze:

    2-1 dla lecha

  14. torreador pisze:

    Wygrajmy PP, a Piast MP i wtedy cała Polska będzie świętować stulecie pewnego tęczowego klubu:)

  15. BartiLech pisze:

    Będzie się działo ! Lech PP Piast MP – plan na najbliższe 2 tygodnie 😉

  16. seniorka pisze:

    Ja tam rezygnuję z tego miliona:)) Niech tylko przywiozą Puchar do Poznania.

  17. foxi85 pisze:

    Ostatni mecz, który może rozjaśnić ten wyjątkowo ujowy, mizerny sezon… KOLEJORZ do boju! tirówa do gnoju! Amen

  18. kksL pisze:

    Zamienię koszulkę XL na większą. Gdyby ktokolwiek z Was posiadał za duża proszę pisać! Dogadamy się na banie albo już pod wejściem na obiekt…

  19. Azol pisze:

    Bylem cieprpliwy, czekalem, czekalem od roku. Ale czy k… Marcin Robak uslysze ze jest w koncu gotow do gry?????

  20. arek z Debca pisze:

    A ja nawet w TV nie obejrze meczu. Nie chce sie wkurw…i przeklinac patrzac na te paly.

    • JR (od 1991) pisze:

      ja będę oglądał oczywiście, pomimo wkur… na Trałkę i resztę tych patałachów. Powoli zastanawiam się co będzie dalej, bo zdobycie Pucharu nie powinno powstrzymać zmian w Kolejorzu.

  21. stowoda pisze:

    Osłabienie bo… nie może zagrać Sisi. To najlepszy dowcip od wielu dni.

  22. Tytan pisze:

    Bezpiecznej podrozy dla tych juz w drodze i tych co dopiero wyruszaja. Dla tych w pociagach i tych w samochodach i innych sytuacjach 🙂 Zycze Wam usmiechnietych geb w drodze powrotnej oraz mega kaca jutro!

  23. F@n pisze:

    Burić – Kędziora, Kamiński, Kadar, Volkov – Tetteh – Gergo, Karol, Darko, Szymek – Nielsen. Ewentualnie Volkov na skrzydło, Paulus na obronę i Gergo na ławkę.

  24. F@n pisze:

    Jeżeli zagramy z Tettehem, Trałką i Karolem to tak czy siak coś stracimy a i nic nie strzelimy 😉

  25. Byly pisze:

    Nielsena nie ma w składzie! To „tylko” kara, czy konsekwencja kłótni, które coraz częściej zdarzają się na boisku (Kownacki-Kędziora, Nielsen-Kędziora, Kamiński-Arajuuri; a może Trałka -Nielsen)?

  26. Przemo86 pisze:

    Wie ktoś czemu nie ma Nickiego?

    • Byly pisze:

      Urban mówi, że wczoraj coś go zakłuło w łydkę; czy na pewno nie-„w d… ?

  27. Konin pisze:

    Hej kibice Amiki:)
    Pokazaliście zupełny brak honoru:
    1. Kibicujecie Amice Poznań bo WAm ktoś wmówił że to Lech a takiego klubu po prostu nie ma.
    2. Pan piłkarz kapitan Waszej ulubionej drużyny przedstawił swój stosunek do ludzi ktorzy płaca za Jego oglądanie .
    HAHAHAHAH żal mi Was 🙂

  28. Konin pisze:

    Pozdrowienia la moderatora Od PAN Z KOINA KTÓRY IBICUJE LEGII a nie tworowi z Wronek, którego nawet kapitan własnej drużyny nie szanuje HAHAHAH