Bramkarze – podsumowanie sezonu

gostomskiW całym sezonie 2015/2016 w bramce Kolejorza stało trzech różnych bramkarzy. Ten trzeci wskoczył między słupki na ostatnie kilkanaście minut ostatniego meczu i zachował czyste konto.


Tym zawodnikiem był oczywiście Krzysztof Kotorowski, który w niedzielę oficjalnie zakończył swoją bogatą sportową karierę. Jego występ 15 maja był przy okazji pierwszym za kadencji Jana Urbana. Do tej pory szkoleniowiec Kolejorza stawiał tylko i wyłącznie na Jasmina Buricia, którego w sezonie 2015/2016 wreszcie omijały kontuzje i który przez całe rozgrywki był najsilniejszym punktem zespołu.

Już jesienią Bośniaka nie miał problemów z urazami przez co mógł grać regularnie. Jasmin Burić na 38 meczów wystąpił w 33. Opuścił 5 spotkań nie przez urazy, a za sprawą rotacji, którą stosował Maciej Skorża. 29-latek zanotował jesienią między słupkami 2970 minut. W 33 meczach puścił 28 goli zachowując czyste konto w 15 spotkaniach. To właśnie dzięki niemu Lech Poznań w końcówce rundy miał serię 6 ligowych wygranych z rzędu.

W 9 ostatnich pojedynkach w 2015 roku Jasmin Burić puścił zaledwie 3 bramki, jednak w 2 przegranych meczach z FC Basel oraz Piastem w Gliwicach. Wiosną trenerzy oczywiście pozostawili Bośniaka w bramce, który znajdował się w dobrej dyspozycji, choć już nie był tak skuteczny w interwencjach jak w drugiej połowie zeszłego roku. Puścił 24 gole. Zachował wiosną 5 czystych kont. Mimo złych wyników kibice często wybierali Buricia najlepszym piłkarzem w danym spotkaniu.

Tymczasem jesienią zmiennikiem „Jasia” był Maciej Gostomski. 28-letni golkiper w 5 spotkaniach puścił 8 goli 2-krotnie zachowując czyste konto (w Pucharze Polski z Olimpią Grudziądz oraz Ruchem Chorzów). „Gostek” aż 5 bramek puścił w konfrontacji z Cracovią w której zagrał tragicznie powodując w prosty sposób rzut karny pod koniec pierwszej połowy w zupełnie niegroźnej sytuacji. Poza tym, 2 razy dał się pokonać w Bazylei w pojedynku fazy grupowej Ligi Europy oraz w spotkaniu z Piastem Gliwice na Bułgarskiej w którym Kolejorz przegrał 0:1.

W sezonie 2015/2016 poznański Lech miał w bramce stabilizację i m.in. dzięki interwencjom Jasmina Buricia awansował w ogóle do górnej ósemki i nie stracił więcej bramek. W nowych rozgrywkach za sprawą przyjścia Matusa Putnockiego rywalizacja między słupkami będzie jeszcze ostrzejsza co tylko może zwiększyć poziom. Warto dodać, że trzeci dotychczasowy bramkarz, Mateusz Lis prawdopodobnie na rundę jesienną 2016/2017 zostanie wypożyczony do innego klubu.


1. Jasmin Burić
Mecze w lidze: 35
Mecze w pucharach: 11
Mecze w PP, SPP: 6
Czas gry: 4666 (52 mecze)
Żółte kartki: 1
Puszczone gole: 52
Czyste konto: 20

27. Krzysztof Kotorowski
Mecze w lidze: 1
Mecze w pucharach: 0
Mecze w PP, SPP: 0
Czas gry: 13 (1 mecz)
Żółte kartki: 0
Puszczone gole: 0
Czyste konto: 1

33. Maciej Gostomski
Mecze w lidze: 2
Mecze w pucharach: 1
Mecze w PP, SPP: 2
Czas gry: 450 (5 meczów)
Żółte kartki: 0
Puszczone gole: 8
Czyste konto: 2

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



7 komentarzy

  1. J5 pisze:

    Trudno Jasia winić za te bramki. Głównie odpowiedzialność ponosi tragiczna obrona

  2. leftt pisze:

    I to koniec pozytywów.

  3. Pawelinho pisze:

    W sumie bramkarzy można podsumować w ten sposób, że Burić i długo, długo bardzo długo nikogo kto byłby wstanie zagrozić pozycji Bośniaka w roli bramkarza nr 1 w Lechu.

  4. serti pisze:

    Ja osobiście jestem b. pozytywnie zaskoczony, że Jasiu kontuzji nie złapał – nie postawiłbym na to złamanego centa ….

  5. deel pisze:

    Krótko. Gdybyśmy mieli bramkarza to nie skończyli byśmy sezonu tak nisko.

  6. inowroclawianin pisze:

    Buric ma za soba udane wystepy w minionym sezonie. Byl najlepszym zawodnikiem Lecha, gdyby nie on byloby jeszcze gorzej. Po zmianie Kotora na Putnocky’ego powinno byc jeszcze lepiej. W przyszlosci mozna pomyslec o powrocie Bieszczada z Bytovii. Pozycja bramkarza w Lechu jest niestety jedyna do ktorej w sumie nie mozna miec zastrzezen, reszta tragedia.

    • senior pisze:

      poważnie to mówisz? Buric zbawcą LECHA, no może na tle mizerii innych to Buric błyszczał ,ale bramkarz to nie tylko obrona tego co trzeba, w końcu po coś go tam postawiono,,ale także umiejętne wprowadzanie piłki do gry po udanej interwencji,tudzież po otrzymaniu podania od obrońcy.Niestety te elementy gry w wykonaniu Burica to tragedia, t r a g e d i a. Wykop Burica to najczęściej 95% świeca w czasie ktorej cała przeciwna drużyna mogła ustawić szyki obronne i jeszcze napić się kawy.Podań ,wyrzutu ręką to ,chyba się nie mylę ,10-20% na cały sezon.I gra na przedpolu,każdy rzut rożny to trauma dla Burica,ten chłopak nie wie co to gra na przedpolu i każdy z przeciwnej drużyny nie miał najmniejszych trudności z ogrywaniem tego bramkarza.Dlatego uważam że biorąc pod uwagę całokształt umiejętności które powinien reprezentować klasowy bramkarz Buric jest co najwyżej średniakiem.