Gra bez piłki efektywniejsza
W 57 meczach zeszłego sezonu poznański Lech zwykle częściej niż rywale utrzymywał się przy piłce, ale to nie miało większego przełożenia na wyniki. Wręcz przeciwnie. Większe posiadanie piłki przez Kolejorza częściej równaznaczne było z porażką.
Od początku zeszłych rozgrywek Kolejorz sporo grał piłką co niestety rzadko przekładało się na dobre wyniki. Rywale nauczyli się taktyki ówczesnego Mistrza Polski. Murowali dostęp do własnej bramki, grali mocno defensywnie, agresywnie i z kontry. Optyczna przewaga na nic się zdawała. Sytuacja zmieniła się dopiero po odejściu Macieja Skorży i po przyjściu Jana Urbana.
W paru jesiennych meczach za jego kadencji Wielkopolanie toczyli równorzędne boje ze swoimi przeciwnikami, a czasem byli nawet optycznie gorsi od swojego rywala, lecz wygrywali mecze. Taka sytuacja miała choćby miejsce we Florencji, Warszawie, Szczecinie, Gdańsku czy Kielcach. Wiosną pod tym względem było jeszcze ciekawiej, choć zwykle niezbyt pozytywnie dla samego Lecha.
Poznaniacy wygrali raptem 2 wiosenne spotkania z 11 w których mieli większe posiadanie piłki. Z kolei mając niższe posiadanie futbolówki łącznie 7 razy zwyciężył w 4 meczach w tym z Termaliką Nieciecza 5:2. W całym zeszłym sezonie „niebiesko-biali” 39 pojedynków kończyli z wyższym posiadaniem piłki od przeciwnika. 16 z mniejszym i w 2 spotkaniach mieli 50%. Oba te mecze Kolejorz wygrał nie tracąc gola.
Posiadanie piłki w 57 meczach sezonu 2015/2016:
jesień:
+ 10.07, Legia Warszawa (d): 53% – 47%
+ 14.07, FK Sarajevo (w): 52% – 48%
+ 18.07, Pogoń Szczecin (d): 63% – 37%
+ 22.07, FK Sarajevo (d): 57% – 43%
+ 25.07, Lechia Gdańsk (d): 51% – 49%
+ 29.07, FC Basel (d): 51% – 49%
+ 01.08, Wisła Kraków (w): 53% – 47%
+ 05.08, FC Basel (w): 54% – 46%
+ 08.08, Korona Kielce (d): 51% – 49%
+ 11.08, Olimpia Grudziądz (w): 55% – 45%
+ 14.08, Zagłębie Lubin (w): 59% – 41%
+ 20.08, Videoton Fehervar (d): 55% – 45%
+ 23.08, Piast Gliwice (d): 57% – 43%
+ 27.08, Videoton Fehervar (w): 52% – 48%
+ 30.08, Termalica Nieciecza (w): 62% – 38%
+ 12.09, Podbeskidzie Bielsko-Biała (d): 58% – 42%
+ 17.09, Belenenses Lizbona (d): 52% – 48%
+ 20.09, Jagiellonia Białystok (w): 58% – 42%
+ 23.09, Ruch Chorzów (d): 65% – 35%
+ 26.09, Górnik Zabrze (d): 67% – 33%
– 01.10, FC Basel (w): 45% – 55%
– 04.10, Cracovia Kraków (w): 46% – 54%
+ 17.10, Ruch Chorzów (d): 63% – 37%
– 22.10, ACF Fiorentina (w): 36% – 64%
– 25.10, Legia Warszawa (w): 38% – 62%
= 28.10, Zagłębie Lubin (w): 50% – 50%
+ 31.10, Śląsk Wrocław (w): 60% – 40%
– 05.11, Fiorentina (d): 39% – 61%
+ 08.11, Górnik Łęczna (d): 55% – 45%
+ 19.11, Zagłębie Lubin (d): 52% – 48%
– 22.11, Pogoń Szczecin (w): 47% – 53%
+ 26.11, Belenenses Lizbona (w): 57% – 43%
– 29.11, Lechia Gdańsk (w): 42% – 58%
+ 02.12, Wisła Kraków (d): 61% – 39%
– 05.12, Korona Kielce (w): 49% – 51%
– 10.12, FC Basel (d): 45% – 55%
+ 13.12, Zagłębie Lubin (d): 54% – 46%
+ 20.12, Piast Gliwice (w): 53% – 47%
+ (28)
– (9)
= (1)
wiosną:
– 14.02, Termalica Nieciecza (d): 45% – 55%
+ 20.02, Podbeskidzie Bielsko-Biała (w): 60% – 40%
+ 28.02, Jagiellonia Białystok (d): 70% – 30%
+ 02.03, Górnik Zabrze (w): 55% – 45%
– 06.03, Cracovia Kraków (d): 49% – 51%
– 12.03, Ruch Chorzów (w): 42% – 58%
– 15.03, Zagłębie Sosnowiec (d): 46% – 54%
+ 19.03, Legia Warszawa (d): 58% – 42%
+ 01.04, Śląsk Wrocław (d): 54% – 46%
+ 05.04, Zagłębie Sosnowiec (w): 51% – 49%
+ 09.04, Górnik Łęczna (w): 52% – 48%
– 15.04, Legia Warszawa (w): 48% – 52%
– 19.04, Piast Gliwice (d): 49% – 51%
+ 23.04, Pogoń Szczecin (w): 52% – 48%
+ 28.04, Lechia Gdańsk (d): 57% – 43%
– 02.05, Legia Warszawa (w): 47% – 53%
+ 08.05, Cracovia Kraków (w): 58% – 42%
+ 11.05, Zagłębie Lubin (w): 52% – 48%
= 15.05, Ruch Chorzów (d): 50% – 50%
+ (11)
– (7)
= (1)
Ogółem 2015/2016:
+ (39)
– (16)
= (2)
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Trudno jednoznacznie orzec…
Grając bez piłki, nie sposób strzelić bramkę, czyli… zapunktować 😉
Ja widziałem że Kolejorz ma przewagę to można było w ciemno stawiać, że przerąbie.
Zasada masz piłkę to wygrywasz u nas działa bo nie przekłada się na sytuacje. Od klepania w poprzek i do najbliższego jeszcze nikt nie wygrał
Kilkuletni problem Lecha.
Mając przewagę , nie potrafi tego wykorzystać.
Czas najwyższy to zmienić , bo ileż to można.