Oko na grę: Matus Putnocky

putnockyPóźną jesienią 2015 roku ruszyliśmy na KKSLECH.com z nowym cyklem w którym po każdym spotkaniu Kolejorza będziemy baczniej zwracali uwagę na grę wybranego przez nas wcześniej przed meczem zawodnika Lecha Poznań.


Na początku sezonu pod naszą lupę chcemy brać przede wszystkim nowych piłkarzy. Większość już była oprócz m.in. Matusa Putnockiego, którego obserwowaliśmy baczniej dziś popołudniu. Słowak ostatnio zbiera niezłe opinie, wygrał niedawno rywalizację z Jasminem Buriciem i w niedzielnym starciu znów nie zawiódł.

Ocena gry:

Piast Gliwice w przeciągu całego meczu miał tylko 11 strzałów, ale raptem 2 celne. Oba Matus Putnocky wybronił bez problemów. Musiał dość sporo nagimnastykować się po uderzeniach gości z daleka. Na przykład po strzale Martina Bakuty w pierwszej połowie, który przeleciał tuż nad poprzeczką. Słowak podejmował dziś bardzo ryzykowane decyzje. Dwukrotnie zamiast wybijać piłkę wolał wziąć zawodnika Piasta na zwód i podać do najbliższego kolegi. Miał szczęście, bo gdyby stracił piłkę Lech straciłby przez jego zabawy gola. Po przerwie popisał się bardzo ryzykownym podaniem mając przed sobą piłkarza z Gliwic. Putnocky naprawdę dużo ryzykował dziwnymi wyborami, jednak efektywność jego podań była wysoka. Nie był to wielki mecz w wykonaniu 32-letniego golkipera, który zanotował raptem 25 kontaktów z piłką z czego 15 to były podania. Za bój z Piastem dajemy mu pewną czwórkę. Lech wygrał, a Matus Putnocky nie zawiódł niczym specjalnym także się nie wyróżniając.


30. Matus Putnocky
Mecz: Lech Poznań – Piast Gliwice 2:0 (28.08.2016)
Czas gry: 1-90 min.
Pozycja: bramkarz
Żółte kartki: 0
Kontakty z piłką: 25
Faule popełnione: 0
Był faulowany: 0
Podania: 15
Celne podania: 13
Interwencje: 8
Obrony: 2
Piąstkowania: 1
Chwyty: 5
Wybicia: 2
Wybicia celne: 2
Wybicia niecelne: 2

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



9 komentarzy

  1. piotr06 pisze:

    Mam sentyment do Jaśka, ale teraz czas Słowaka. Podoba mi się jego spokój w interwencjach i gra nogami, co jest piętą achillesową Buricia.

  2. Czytelnik pisze:

    Nie chce mi się sprawdzać ale w oficjalnym meczu Lech z nim w bramce chyba jeszcze nie przegrał.

  3. BartiLech pisze:

    To jest jego czas 😉

  4. ejber pisze:

    Trochę mnie dziwi ta krytyczna opinia redakcji bo gra nogami to jest właśnie to, co Putnockyego wyróżnia. Nie dość, że potrafi wziąć napastnika na zamach to w dodatku – albo przede wszystkim – celność jego wykopów oscyluje pewnie w okolicy 80%. A dobrze wiemy, że jak Jasiu wykopuje piłkę to albo w aut albo do nikogo.

  5. arek z Debca pisze:

    Jasiu jak sie nie ogarnie to tak szybko do bramki nie wroci.

  6. 2323 pisze:

    lubie buricia ma dobry refleks zle nie broni tylko chyba zle ustawia obrone jest za cichy troche za chudy na wyjscia do piłki kontuzjogenny i od kilku lat nie zrobił postępu w grze nogami napewno w paru klubach by grał a my sie mozemy cieszyc ze mamy dobrego drugiego bramkarza a nie jakąs firane typu gostomski

  7. ArekCesar pisze:

    Na tą chwilę Putnocky jest lepszy od Burica i nie zawodzi,a do tego pewny przy wrzutkach. Tak trzymać.

  8. Brutus pisze:

    Redakcjo,piłkarz Piasta nazywa się Bukata a nie Bakuta.

  9. Brutus pisze:

    Redakcjo,piłkarz Piasta nazywa się Bukata.