Na stadionie: Nigdy się nie poddawaj

Po ponad 5 latach, a na Bułgarskiej po ponad 6 poznański Lech znów zagrał z zaprzyjaźnioną Arką Gdynia. Mecze przyjaźni z „Arkowcami” zawsze są wyjątkowe, a ten niedzielny bez wątpienia przejdzie do historii obu klubów tak samo jak frekwencja tego spotkania.


W niedzielę miała miejsce kolejna edycja akcji „Kibicuj z Klasą” dzięki której na Inea Stadionie zasiadło 18393 młodych kibiców w tym głównie uczniów podstawówek i gimnazjów nie tylko z Wielkopolski, ale także z województwa pomorskiego, lubuskiego czy łódzkiego. Jest to absolutny rekord akcji, która oczywiście będzie kontynuowana w następnej rundzie. Wielu z tych kibiców dotarło do Poznania autokarami. Zamknięta została nawet jedna nitka Bułgarskiej od ulicy Marcelińskiej do Grunwaldzkiej, która służyła jako parking. Mecz z gdynianami poprzedził zgodowy przemarsz kibiców, który przeszedł od ronda Jana-Nowaka Jeziorańskiego, ulicą Grunwaldzką aż na stadion.


null

Krótko po odśpiewaniu hymnu Lecha Poznań przez prawie 40 tysięcy ludzi w Kotle została ukazana oprawa z okazji 20-lecia zgody z Arką. Oprawa składała się z kartonów w barwach obu klubów, które na piętrze ułożyły napisy „Lech” i „Arka”. Całość ozdobił dobrze widoczny transparent „Nigdy się nie poddawaj. Nigdy nie zostaniesz sam” między którym były herby, a także niebieskie, białe, znów niebieskie i żółte świece dymne. Całość przy przyśpiewce „Kibicowski Świat” wyszła wręcz doskonale. Po oprawie i wywieszeniu fan w tym Arki oraz KSZO zgodowy doping był równie dobry. Nie brakowało też m.in. „pozdrowień” policji i Lechii z którą Arka niebawem zagra w derbach.

null


W przerwie oczekiwanie na drugą połowę urozmaicił kibicom pokaz akrobatyczny widoczny na poniższych zdjęciach i w fotorelacji z tego spotkania. Całość przy odpowiedniej ścieżce dźwiękowej trwała kilka minut.

null
null

W drugiej połowie w Kotle został wywieszony transparent „Poznań przeprasza za tęczowego Jacka” z wizerunkiem prezydenta Poznania ubranego w spódnicę i trzymającego tęczową flagę oraz penisa. Nie zabrakło także odpowiednich okrzyków skierowanych do prezydenta, który regularnie kompromituje nasze miasto w oczach Polaków zgadzając się m.in. na marsze zboczeńców w których sam uczestniczy czy na wywieszanie jakiś tęczowych flag.

null

W niedzielę na Bułgarskiej zasiadło oficjalnie 39539 osób co jest 9 wynikiem na oficjalnym meczu, który odbył się na Inea Stadionie otwartym prawie 6 lat temu. Była to też 2 w historii frekwencja na meczu z Arką w Poznaniu. Rekord padł 11 września 1974 roku, gdy bój z gdynianami na innym stadionie zobaczyło 40 tysięcy ludzi. Atmosfera w niedzielę była iście fanatyczna. Dla takich meczów bez dwóch zdań warto żyć, warto było go przeżyć i warto było w ciepłe oraz słoneczne popołudnie przyjść na Bułgarską.

Trybuny i oprawy:

Po końcowym gwizdku piłkarze obu drużyn podeszli pod trybuny. Arka podziękowała swoim kibicom za doping podchodząc pod prawą część Kotła. Z kolei lechici zanim podeszli pod Kocioł przybili jeszcze piątki z kibicami z trójki. Tradycyjnie pod sektory fanatyków przyszedł również trener Nenad Bjelica, który zawsze będzie dziękował kibicom za wsparcie i za doping przez pełne 90 minut.

Autor zdjęć: Krzysztof Krause

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



8 komentarzy

  1. KKs7 pisze:

    Nenad w innych klubach też dziękował za doping kibicom?

  2. pyrlson pisze:

    Panie niech pamietaja,ze „Kolejorz” ma barwy Niebiesko-Biale, nie Bialo-Niebieskie.No chyba, ze wisialy na wstegach do gory nogami :).

  3. Bolek pisze:

    Z pojazdem na Jankesa to trochę słabo…

  4. kb55 pisze:

    Dla mnie hasło „Nigdy się nie poddawaj” jako główne motto klubu jest defetystyczne. Sugeruje, że ciągle jestesmy w opresji, słabsi wobec przewagi przeciwnika, jak żołnierze Westerplatte. Czasami może to i prawda, ale trzeba myśleć pozytywnie.

  5. arek z Debca pisze:

    Szacun dla redakcji za ten tekst. Szacun dla Uszola. Kto byl w kotle ten wie. Za mlodu to byl wariat ale teraz jako dziadek hehe, to rowny gosc.

  6. krom pisze:

    Znowu kibice z Kotła dzielą kibiców, a potem się dziwią, że ludzie nie dają pieniędzy na oprawy.