Nenad Bjelica przed meczem z Górnikiem
W piątek wieczorem trener Nenad Bjelica zakończy pierwszy etap swojej pracy w poznańskim Lechu w tej rundzie. Podczas dzisiejszej konferencji Chorwat przyznał, że jest miło zaskoczony Polską i przy okazji gotowy na sforsowanie defensywy Górnika w najbliższym meczu w Lublinie.
Nenad Bjelica (trener Lecha): – „Nie wiemy w jaki sposób Górnik zagra. Wiemy jednak, jak my zagramy czego oczywiście nie zdradzę. Będziemy wiedzieć w jaki sposób się zachować, gdy Górnik tak jak Arka zagra z nami defensywnie.
– „Zawsze łatwiej jest poprawić defensywę niż ofensywę. Nie uważam jednak, że gramy słabo w ofensywie. Kreujemy sytuacje, a w 4 ostatnich meczach strzeliliśmy 7 goli. Z pewnością przeciwko takim defensywnym zespołom jak Arka trzeba grać inaczej i tak będziemy chcieli grać, ale to wymaga pracy i czasu.”
– „Pracuję już tutaj miesiąc i moje wrażenie są bardzo pozytywne. Jestem zaskoczony zainteresowaniem futbolem w Polsce. Duże jest też zainteresowanie mediów, a Ekstraklasa to bardzo profesjonalna liga. Podczas ostatniego meczu z Arką na stadionie było więcej kibiców niż podczas spotkań, kiedy pracowałem s austriackiej Bundeslidze.”
– „Mam już pomału pomysły, jak wzmocnić drużynę zimą, choć uważam, że jest ona mocna. Zobaczymy, jak rozwinie się sytuacja z Nickim Bille Nielsenem. W tej chwili udał się na kilka dni do specjalisty FC Barcelony. Mam nadzieję, że po powrocie wróci już do treningów. Na razie Piotrowi Rutkowskiemu nic nie mówiłem na temat transferów. Obecny zespół na pewno może być jeszcze lepszy.”
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Z tego co usłyszałem, „Podczas ostatniego meczu z Arką na stadionie było więcej kibiców niż podczas ostatnich pięciu spotkań, kiedy pracowałem w austriackiej Bundeslidze.”
Co do reszty konferencji to niepokoi mnie, że Bjelica widzi Jevtica na skrzydle. Oraz fakt, że nie widział błędu w ustawieniu z Arką.
„Mam już pomału pomysły, jak wzmocnić drużynę zimą, choć uważam, że jest ona mocna.
Czyli co ? z transferów zimowych nici .. ?
A według mnie przekaz jest taki, że z obecnego składu trener Bjelica nie wycisnął jeszcze maxa, a zimą jak będzie trzeba to ma pomysły jak ją wzmocnić.
Uważam, że doskonale już wie jakie klub ma braki zawodnicze o czym świadczy
Mam już pomału pomysły, jak wzmocnić drużynę zimą.
Jednocześnie nie wytyka błędów, nie wskazuje na jaka pozycje będzie chciał wzmocnień by nie demotywować aktualnych dostępnych piłkarzy.
Czyli trener jakich Rutek uwielbia. Zero wydatków.
Czyli kolejna marionetka rutka
Przecież wiedzieli kogo zatrudniają. Wilk w owczarni im nie potrzebny.
W tym aspekcie (do i z klubu) nic się na lepsze na razie nie zmieni.
przestańcie panikować. Mają pomysł na wzmocnienie drużyny w zimie, to znaczy, że w grę wchodzą transfery albo wypożyczenia. Nie mogą mówić o szczegółach we wrześniu. Jedno jednak jest pewne: NB nie pozwoli sobie, by drużyna nie była wzmocniona, bo ten wymóg jest oczywisty nawet dla nas.
Już się nakręcacie. Lech – ty chyba jakiś mało kumaty jesteś. To, że drużyna jest mocna nie oznacza, że nie trzeba jej wzmacniać. Cytując trenera nie potrafisz prostego wniosku wyciągnąć.
Oczywiście, że drużyna NIE jest mocna! Tak tylko trzeba mówić w celach psychologicznych. Sądzę, że Trener ma na tyle silny charakter, że wymusi zmiany w zespole!
Każdy trener który tu przychodził mówił , że ma mocną drużynę .Tą gadkę to już od kilku lat na pamięć znam ;] Panda – taki jesteś kumaty , że może następnym razem zrobię ci analizę całej konferencji
Mocna drużyna – tak, mocna ale tylko w gębie.
0,9 bramki zdobytej na mecz (w lidze). Muszą być poważne przyczyny tego, że ta mocna drużyna ma taką charakterystykę
Jevtic na skrzydle sie nie sprawdza ale miejmy nadzieje ze Bjelica wyciągnie wnioski z ostatniego meczu.Z Arka brakowało mi chęci wydarcia 3 pkt za wszelka cenę czyli charakteru który ma np.Athletico Simeone ale bądźmy dobrej myśli…
A wy naprawdę sądzicie, że trener przyjdzie sobie na konferencję i powie, że ma słaby skład? Osobiście może sobie tak myśleć, ale przecież nie będzie uderzał w morale zespołu, z którym pracuje. Albaniec w Legii stracił kontrolę nad drużyną między innymi dlatego, że publicznie jebał po zawodnikach, podobnie jak rok temu von Heesen w Lechii.
Oczywiście, inny jest przekaz oficjalny, a inne są rozmowy wewnątrz klubu. Będę się martwił, gdy się okaże, że NB i Junior mówią rozbieżne rzeczy.
Oni mówią rozbieżne rzeczy, jednak słowa Bielicy mnie osobiście napawają optymizmem.
Trenera będę oceniał po sezonie najwcześniej. A najlepszą oceną jest to co widzę na boisku, a przede wszystkim tabela. Na dziś w tym temacie nie mam prawa się wypowiadać, bo nowy trener jest dopiero od miesiąca. Można zauważyć postęp w angażowaniu się w grę i w stylu gry. Oglądałem konferencję i facet rzeczowo odpowiada na pytania. Nie obiecuje, nie narzeka. Dajmy mu czas. On wie co robi.
„Mam już pomału pomysły, jak wzmocnić drużynę zimą, choć uważam, że jest ona mocna” dyplomatyczna odpowiedź, ale prawda jest taka że Lech bez odpowiednich wzmocnień nie ma co liczyć na tytuł MP, a tym bardziej dobrej gry w europejskich pucharach.
Dyplomata trzeba byc, bo inaczej sredniowiecze. Nic zlego z jego wypowiedzi nie wynika. Wrecz przeciwnie. Facet ma pomysl na druzyne i jesli wycisnie wszystko co sie da z tej druzyny bez wynikow to beda wzmocnienia.
No wiem, ale generalnie jak mawia klasyk pożyjemy zobaczymy co z tego się urodzi pod wodzą Bjelicy.
Facet wie co mówi
proszę dajmy mu czas
My nie mamy drużyny na mistrza?
Mamy bo ta nasza liga jest strasznie słaba. Nie mamy drużyny, która mogła by ją zdominować i być od początku do końca w czubie tabeli i nie musiała, by się oglądać na innych.
Trenerowi trzeba dać czas by mógł sobie wszystko poukładać, każdy chciał by wyników na już a najlepiej na wczoraj a tak nie zawsze się da.
Trzeba wykazać się cierpliwością.
Patrzmy z optymizmem w przyszłość a nie szukajmy gdzie się da okazji do narzekania.
Oczywiście.
Obejrzałem konferencję całą i przytoczone cytaty trochę się różniły…
Ale co do samej konferencji, miałem wrażenie, że Nenad jest wkurwiony (zapewne na ostatni mecz), nie ukrywam sam się go bałem, po głębszej analizie, doszedłem do wniosku, że jak ja się go bałem prze monitorem to tym bardziej nasze piłkarzyki, a to z kolei daje dobry prognostyk, że będą mega zaangażowani w meczu z Łęczną i będzie wysoki wynik. Brawo Nenad! Autentycznie wierzę, w jego ruchy…
Wystarczy wywalić gajosa, na środek dać Jevtica a na skrzydło jakiegoś młodego i szybkiego … i już mamy drużynę na miarę Majstra. NB chyba wie co mówi gdy twierdzi, że drużyna jest mocna. Wystarczy porównać mecze z Ruchem i z Arką by zobaczyć, że przy odpowiednim ustawieniu można zdominować środek pola i spokojnie wygrywać.
Nenad wie lepiej, jest z druzyna. A te intetnetowe trenerskie madrosci to mozna se gdzies wsadzic. Gosc potrzebuje czasu i pilkarzy, ktorym bedzie sie chcialo.
„pilkarzy, ktorym bedzie sie chcialo” – to nie wszystko jeszcze muszą być lepsi fizycznie i technicznie.
A skąd takich w Lechu wziąć? Za darmo nie dają… a budżet wciąż trzeba bilansować.
Młodzi też jakoś się za bardzo nie wybijają ponad obecny marazm.
Ja to widzę tak.
Trenejro poczeka jakich zawodników wyszuka mityczny scouting , jeśli za bardzo nie będzie w czym wybierać , to spróbuje przekonać zarząd tak jakby do swoich.
Cóż, Nenad dyplomata,
a o wzmocnieniach i tak decyduje zawsze synek lub tata.