Beniaminkowie pasują Kolejorzowi

zwyciestwoTrwający sezon 2016/2017 to już 15 rozgrywki od ostatniego powrotu Lecha Poznań do Ekstraklasy. Kolejorz od kilkunastu lat rywalizuje więc z beniaminkami z którymi od lat umie sobie radzić. Zwłaszcza na Bułgarskiej kluby dopiero co poznające Ekstraklasę zwykle nie mają czego szukać.


Lech Poznań w sezonie 2002/2003 sam był jednym z trzech beniaminków i akurat wtedy nie specjalizował się w ogrywaniu nowych klubów w lidze .Od ładnych paru lat jest jednak zupełnie inaczej. Lech Poznań, który od swojego ostatniego powrotu do Ekstraklasy w 2002 roku dwa razy sięgnął po Mistrzostwo Polski lubi rywalizować z beniaminkami i wysoko ich ogrywać. W mistrzowskich rozgrywkach 2009/2010 poznaniacy zwyciężyli we wszystkich czterech meczach notując przyzwoity bilans goli 9:0. W ostatnim mistrzowskim sezonie było tylko ciut gorzej. 5:0 i 2:1 z GKS-em Bełchatów oraz 1:0 i 1:1 z Górnikiem Łęczna.

Z kolei w sezonie 2007/2008 w ośmiu spotkaniach lechici strzelili beniaminkom aż 23 bramki. Za to w rozgrywkach 2005/2006 „niebiesko-biali” aż pięć razy na sześć pojedynków zremisowali, zaś sezon 2004/2005 był najsłabszym od ostatniego powrotu Wielkopolan do Ekstraklasy. W sześciu starciach z beniaminkami Kolejorz zaliczył bilans 1-1-4, 4:10.

Łączny bilans wszystkich konfrontacji z beniaminkami Ekstraklasy od 2002 roku jest oczywiście dla Lecha korzystny. Na 73 mecze Kolejorz górą był 41 razy. 20-krotnie zremisował i poniósł tylko 12 porażek. Bilans goli również jest imponujący – 142 bramki strzelone i tylko 64 stracone. Poznaniacy po raz ostatni polegli u siebie z beniaminkiem w 2004 roku. Wtedy naszym pogromcą okazała się Cracovia triumfując przy Bułgarskiej 2:0. „Niebiesko-biali” we wrześniowej potyczce z Arką Gdynia przerwali serię 5 domowych zwycięstw z beniaminkami z rzędu.

Dzisiejszy mecz Kolejorza na Inea Stadionie jest szczególny, bowiem Lech Poznań podejmie płocką Wisłę z którą nie rywalizował jeszcze dłużej niż z „Arkowcami”, bo od sezonu 2006/2007. „Nafciarze” po raz ostatni gościli na naszym obiekcie, który wyglądał zupełnie inaczej dnia 30 lipca 2006 roku. Wówczas mimo prowadzenia Wisły Płock do 87. minuty 2:1 to jednak Lech Poznań triumfował 3:2.


Sezon 2016/2017 (1)
Lech – Arka 0:0
Bilans: 0-1-0, 0:0

Sezon 2015/2016 (5)
Zagłębie – Lech 2:1
Termalika – Lech 3:1
Lech – Zagłębie 2:0
Lech – Termalika 5:2
Zagłębie – Lech 3:0
Bilans: 2-0-3, 9:10

Sezon 2014/2015 (4)
Lech – GKS 5:0
Lech – Górnik Ł. 1:0
GKS – Lech 1:2
Górnik Ł. – Lech 1:1
Bilans: 3-1-0, 9:2

Sezon 2013/2014 (5)
Lech – Cracovia 1:1
Lech – Zawisza 3:2
Cracovia – Lech 1:6
Zawisza – Lech 1:2
Zawisza – Lech 2:2
Bilans: 3-2-0, 14:7

Sezon 2012/2013 (4)
Lech – Pogoń 1:1
Lech – Piast 4:0
Pogoń – Lech 0:2
Piast – Lech 0:3
Bilans: 3-1-0, 10:1

Sezon 2011/2012 (4)
Lech – ŁKS 4:0
Lech – Podbeskidzie 1:0
ŁKS – Lech 0:5
Podbeskidzie – Lech 0:0
Bilans: 3-1-0, 10:0

Sezon 2010/2011 (4)
Lech – Widzew 1:0
Lech – Górnik 2:0
Widzew – Lech 1:1
Górnik – Lech 2:0
Bilans: 2-1-1, 4:3

Sezon 2009/2010 (4)
Lech – Zagłębie 1:0
Lech – Korona 2:0
Zagłębie – Lech 0:1
Korona – Lech 0:5
Bilans: 4-0-0, 9:0

Sezon 2008/2009 (8)
Lech – Śląsk 1:1
Lech – Piast 1:0
Lech – Lechia 1:0
Lech – Arka 0:0
Śląsk – Lech 0:2
Piast – Lech 1:2
Lechia – Lech 0:3
Arka – Lech 2:1
Bilans: 5-2-1, 11:4

Sezon 2007/2008 (8)
Lech – Ruch 6:2
Lech – Polonia B. 1:0
Lech – Jagiellonia 6:1
Lech – Zagłębie S. 4:2
Ruch – Lech 0:2
Polonia B. – Lech 2:2
Jagiellonia – Lech 4:2
Zagłębie S. – Lech 0:0
Bilans: 5-2-1, 23:11

Sezon 2006/2007 (4)
Lech – ŁKS 4:0
Lech – Widzew 6:1
ŁKS – Lech 1:2
Widzew – Lech 3:2
Bilans: 3-0-1, 14:5

Sezon 2005/2006 (6)
Lech – Korona 0:0
Lech – GKS 1:1
Lech – Arka 1:1
Korona – Lech 1:1
GKS – Lech 1:1
Arka – Lech 0:2
Bilans: 1-5-0, 6:4

Sezon 2004/2005 (6)
Lech – Cracovia 0:2
Lech – Pogoń 1:1
Lech – Zagłębie 2:0
Cracovia – Lech 2:0
Pogoń – Lech 3:1
Zagłębie – Lech 2:0
Bilans: 1-1-4, 4:10

Sezon 2003/2004 (6)
Lech – Górnik Ł. 5:1
Lech – Górnik P. 1:0
Lech – Świt 5:1
Górnik Ł. – Lech 1:2
Górnik P. – Lech 0:2
Świt – Lech 1:0
Bilans: 5-0-1, 15:4

Sezon 2002/2003 (4)
Lech – Wisła P. 2:2
Lech – Szczakowianka 0:0
Wisła P. – Lech 0:0
Szczakowianka – Lech 1:2
Bilans: 1-3-0, 4:3

Łączny bilans (73):

Ogółem: 41-20-12, gole: 142:64

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



7 komentarzy

  1. osa pisze:

    „Beniaminkowie pasują Kolejorzowi”. Teraz jestem bardziej pewny, że wygramy z beniaminkiem Wisłą Płock niż wynikałoby to z poziomu naszej gry w ostatnich meczach. Dzięki za optymizm!

  2. mól pisze:

    Oby tylko nie byłi tak, że zjedziemy w tabeli po remisie lub porażce…

  3. mól pisze:

    *było

  4. foxi85 pisze:

    Tak pasują jak diabli, w poprzednim sezonie łomot o Termaliki i Zagłębia… tymczasem tęczowa zaraza wygrała w Kielcach, nie patrzmy już na to ile mamy straty do lidera , tylko ile mamy przewagi nad strefą spadkową – obecnie to całe dwa punkty – przykra rzeczywistość 🙁 Będzie wpierdol lub jakiś wyczłapany remis nieważne w jakich okolicznościach, grać w następnej kolejce Lechem II Poznań, galacticos z pierwszej drużyny niech sobie poczłapią tę swoją padakę na boiskach III ligi. Może tym z rezerw będzie się chciało z kolejowym herbem na koszulce zapierdzielać…

  5. Oko pisze:

    Jak tempo 1 połowy nie będzie takie jak drugiej z Wisłą a drugiej jeszcze szybsze to nie ma co liczyć na dobry wynik. A pewnie muszą stracić bramkę by coś się ruszyło. Więc życzmy im szybkiego straty gola 😉 … no chyba że coś się nauczyli przez ostatnie spotkania

  6. Marecki60 pisze:

    Jakoś specjalnie po tym artykule nie jestem bardziej optymistycznie nastawiony do dzisiejszego meczu. Prawda jest taka, że od dłuższego czasu nie ma w Polskiej lidze lepszego zespołu na przełamanie, a ponadto prawie wszystkie nasze dobre serie po kolei się kończą. Ostatnio Arka remisując przerwała serię 5 domowych zwycięstw z beniaminkami z rzędu, Wisła Płock może przerwać następną wygrywając.
    Prawda jest taka, że na Lecha wystarczy porządny pressing, troszkę umiejętności piłkarskich i odrobina szczęścia i punkty wyjeżdżają z Poznania ekspresem. Smutne to, ale niestety prawdziwe. Grając na takim poziomie i z takim zaangażowaniem piłkarzy to my w najlepszym przypadku utrzymamy się w okolicach 10 miejsca. Żaden trener tu nie pomoże, on nie wyjdzie na boisko i za tych nygusów nie będzie biegał.
    Jak zawsze liczę na wygraną, ale średnio w nią wierzę. Nie postawiłbym natomiast u buka na naszą wygraną nawet 1 grosza. Przewiduje dzisiaj remis 0:0 lub jedno bramkowe zwycięstwo jednej z ekip pod warunkiem, że bramka padnie pod koniec meczu.
    Obym się mylił, bo mam już powyżej dziurek od nosa tej szopki odstawianej na boisku przez naszych kopaczy. Na cały sezon zagraliśmy 2 dobre mecze. Z Legią w SPP (z tym, że w tym meczu to Legia zagrała tragicznie) i w przegranym meczu z Lechią, reszta meczy to była żenada.

  7. 07 pisze:

    ….Bardziej pasuje – pasowali Lechowi. W Poprzednim sezonie Teramica pojechała z nami 0-3 a w tym sezonie zaledwie zremisowaliśmy z Arką 0-0. Przypomnę tylko, że nikt z podstawoewgo składu nie ma kontuzji czy pauzy, a mimo to wyniki Lecha są bardzo słabe.