Lampy solarne ratują murawę + FOTO
Na murawie Inea Stadionu mieszczącego się przy ul. Bułgarskiej 17 trwa obecnie proces ratowania trawy, która w przeciwieństwie do poprzednich lat tej jesieni nie zostanie wymieniona. Murawę na obiekcie Lecha Poznań naświetla aktualnie 16 lamp solarnych.
Od początku tego tygodnia na stadionie Kolejorza całą murawę naświetlają dodatkowe lampy, które zostały wypożyczone. Co kilkanaście godzin ich ustawienie jest zmieniane. Lampy mają za zadanie odtworzyć warunki wegetacyjne trawy, która głównie pod III trybuną wyglądała ostatnio bardzo słabo. Już wcześniej trawa w niektórych miejscach została dosiana.
Klub nie chce już co kilka miesięcy wymieniać murawy (koszt takiej wymiany to 400-500 tys. zł) tylko pielęgnować trawę lampami solarnymi i w ten sposób utrzymywać jej dobry stan na dłużej. Tym samym tej jesieni w przeciwieństwie do poprzednich lat murawa nie zostanie wymieniona na nową, choć aktualnie byłby czas, żeby to zrobić.
Lech Poznań do końca tego roku rozegra na Bułgarskiej jeszcze dwa mecze. 20 listopada podejmie w stolicy Wielkopolski zespół Śląska Wrocław, a w dniach 9-11 grudnia zagra u siebie z Koroną Kielce. Pierwszy mecz już w przyszłym 2017 roku odbędzie się na Inea Stadionie w dniach 10-12 lutego. Wtedy „niebiesko-biali” zmierzą się Termaliką Nieciecza.
Lampy na Bułgarskiej (03.11.2016):
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
śmiech na sali z ta murawą, co roku to samo.Jaki pan taka murawa…
Lepiej niech poważnie się zastanowią nad murawą hybrydową
Przecież jest testowy fragment z murawą hybrydową. Chyba w rejonie rozgrzewki zawodników.
Mieli obserwować jak będzie się zachowywała murawa hybrydowa w Gdańsku. Chyba nadszedł czas, w którym wreszcie zmienimy murawę na hybrydową. Na trawie lepiej nie skąpić, bo potem można stracić punkty „na pastwisku” jak np. po interwencji Wołąkiewicza poleciała kępka trawy, piłka przeszła i była tragedia.
Ręce opadają…
W Anglii wymieniają jak się trawa zajedzie. Czasem co 2 -3 miesiące czasem co pół roku i niepier….ą.
wychodzą błędy w projekcie obiektu. Są wyższe stadiony, tak samo zadaszone i w tej samej strefie klimatycznej i tam jest mniej problemów niż u nas. Światło to nie wszystko, potrzebny jest też przepływ powietrza i odpowiednie podłoże.
Zasadniczą pomyłką był projekt tego stadionu. Projektant wywalił się na prostej rzeczy. Gość oblał test pt. biologia. Obecnie możemy tylko przybliżyć warunki wegetacji trawy, ale nie będą to mimo wszystko idealne warunki, choćby Pan Grzegorz z kolegami tam spali. Problem jest od 2012 roku, dziś mamy 2017 rok i sytuacja sie powtarza, a zarząd do dziś nie zakupił lamp tylko je wypożycza. Jak wiadomo styl gry Lecha preferuje jak najlepszą murawę. Niestety. Na takiej nawierzchni łatwiej jest się bronić…. Było 5 lat które zarząd po prostu przespał.
W wolnej chwili zrobię fotomontaż, dorysuje się na tym pastwisku trochę krówek.
🙂
Na tym stadionie i jego projekcie, budowie i realizacji nakradziono miliony. A płakać nad nim będziemy jeszcze latami!
Zakichane Euro i mafia panów G. i R.
Ręce i nogi opadają jak to widze
Czy takie doświetlanie faktycznie może w ciągu kilku tygodni wydatnie poprawić stan murawy? Chodzi mi o to czy taka trawka po takim zabiegu urośnie o kilka cm? zazieleni się w miejscach gdzie jej nie było? Jeśli nie to faktycznie tylko hybryda lub sztuczna nas ratuje. Ostatnio jednak słyszałem o trawie naturalnej gdzie wszczepiali sztuczne syntetyczne włókna, dokładnie w Moskwie.
Zgadza sie. Nie jestem „znafcom” w tej dziedzinie ale jakos ciezko mi uwierzyc aby te lampki pomogly w regeneracji szczegolnie tego pastwiska wzdluz trybuny Czapczyka.
To, ze klub nie chce kolejny raz wymieniac murawy jakos mnie nie dziwi i wspolgra z filozofia zarzadu. Tanio, taniej a najlepiej za darmo.
wpuście jeszcze ze dwa maratony to murawa będzie ;SUPER”
Miejmy nadzieję że to coś pomoże, bo obecnie jest tragedia.
Ten obiekt nie podobał mi się od początku. Budowa na łapu – capu.
Jak przy każdej inwestycji były przewały. Ja oczywiście nie mam
dowodów, ale znaleźli by się tacy. Wszystko zamieciono pod dywan.
Czytaj za nasze podatki przepłacono ten syfiasty stadion.
Chciałbym wiedzieć ile kosztuje „naświetlanie”?
Jak zwykle skórka nie warta wyprawki.
Po ostatniej wypowiedzi trenera – po co taki stadion? Nie chce wzmocnień.
Takiego Lecha NIE CHCĘ OGLĄDAĆ. WON DO WRONEK.
żydek i logopeda po zgarnieciu 4 baniek € z LE niech zainwestują w trawę i kogoś kto sie nią FACHOWO potrafi zająć, chyba ze ełraski z LE pójdą na bilansowanie budżetu lub budowę nowego magazynu amiki o czym nas szumnie poinformuje KKSLECH.com
z UŁEFA miało byc
Najlepiej pisać bzdury nie wiedząc o czym się pisze. Hybryda nie jest żadnym ratunkiem, bo na naszym stadionie po kilku miesiącach zostałyby tylko sztuczne włókna. Hybryda w naszym przypadku umrze podobnie jak murawa naturalna, bez pomocy lamp nic na tym stadionie się nie utrzyma. Kolejna kwestia to jak ktoś napisał najważniejsze, że tanio 🙂 , kolejna bzdura, bo zakup czy wypożyczenie takich lamp nie jest operacją tanią, a jak jeszcze doliczymy gigantyczne rachunki za prąd, to na prawdę taniej to jest wymienić murawę na nową. Jest jednak jeden problem ta nowa bez lamp się nie ukorzeni i zwyczajnie zgnije tak jak to było dotychczas. Jedynym ratunkiem jest wymiana podłoża na takie jak powinno być( ostatnio wymieniało miasto i dało najtańsze gówno) co nastąpi w czerwcu i lampy pokrywające min 1/2 boiska. Nie radzę też porównywać Poznania do Gdańska gdyż tam utrzymanie murawy nie obciąża budżetu Lechii( tylko miasta), a co najważniejsze opiekunem murawy w Gdańsku jest producent tej właśnie hybrydy firma trawnik, dla której stadion Gdański jest zwyczajnie oknem wystawowym i oni nawet dokładając do interesu zrobią wszystko by ta murawa wyglądała jak najlepiej. Zwyczajnie jak murawa w Gdańsku będzie wyglądała źle to nikt im tego nie kupi.
W Poznaniu Lech wprowadza plan naprawczy, kosztowny ale jedyny możliwy, niestety wymierne efekty będzie widać dopiero w czerwcu, chociaż już wiosną sytuacja powinna być znacznie lepsza niż obecnie.
Piszesz, że Lechia nie płaci za wymianę, napisz ile Lechia płaci dzierżawy miastu za stadion i porównaj to do „frytek” które płaci Rutek dla Poznania.
ZA taką kasę którą wydano na budowę stadionu to w Niemczech budują podobnej klasy stadiony z wysuwaną murawą.
We wstępnej wersji Wasz stadion miał wysówaną płytę z murawą. Wydaje mi się, że jest kilka sposobów poprawy sytuacji. A ciągły problem z murawą może wynikać również np. z nieprawidłowym działaniem drenażu.
Bo u nas rzadzily zlodzieje POwskie i wszystko musialo byc najdrozsze w Europie: autostrady, stadiony, kaponiery…. Teraz bedziemy sie meczyc z ta pieczara przez conajmniej 100 lat, no chyba. ze sie zawali wczesniej.
Przypominam, że ten stadion i Kaponiera to „zasługi” uwielbianego wśród kiboli pana Grobelnego, więc pretensje do niego radziłbym kierować 🙂
Sztuczna, trudno…
Najgorsze jest to , że przez taką murawę zwiększa się ryzyko złapania kontuzji czy urazu.
Niech w końcu zainwestują w hybrydową i będzie spokój , a swoją drogą projektanta tego stadionu powinni powiesić za jaja za taką makabryłę.
Niestety, cały ten nasz stadion to jeden wielki bubel przepłacony 2, 3 razy, o ile kształt wygląd zewnętrzny to sprawa gustu tak aspekty poprawnego projektu jako całość, funkcjonalności, potworka który skrywany jest po membraną to dramat. Zobaczcie nowy stadion Espanyol`u Barcelona – Power8 Stadium pojemność 40500, koszt budowy 75mln EUR, dla zestawienia koszt naszej pieczarki 184mln EUR.
Kur..a ludzie weźcie przestańcie z tym narzekaniem- pieczarka srarka….Mi tam się podoba i zawsze kiedy przyjeżdżam na mecz czuję, ze to moja świątynia i dobrze mi tu
Zgadza się – te lampy żrą dużo prądu i generują wysokie koszty. Fajnie ten problem rozwiązali w Dortmundzie – na dachu zainstalowali panele solarne które generują energię do zasilenia lamp. Zdjęcie poniżej.
http://www.clientmanagementgroup.de/uploadimages/articleimages/1336723384.jpg
Tylko pewnie u nas na tym naszym śmisznym dachu takie rozwiązanie nie wchodzi w grę.
Tej trawie żądne lampy już chyba nie będą w stanie pomóc… Jak murawa była wymienia przed euro za kasę uefa, trawa była w dobrym stanie przez ponad rok chyba, ale jak się ciągle na tym oszczędza to są takie skutki…
klaus
Mam to samo, ale nie zaprzeczajmy w jednym, że to przepłacony i słaby stadion jak za takie bejmy.
To fakt, ale cóż….
Rutki maja w głębokim tyłku ten stadion. Płaca za czynsz frytki a sami nie potrafią zadbać o ten obiekt. Nie ma sie ci dziwić, ze trawa to pastwisko jak nie potrafią od dłuższego czasu wyczyścić membrany, umyć porządnie toalety czy zadbać o porządek na obiekcie. Poręcze na schodach nie były nigdy myte od czasu budowy nie mówiąc juz o ciagach komunikacyjnych czy posadzce na trybunach. Co po chwile zacieki po jedzeniu i piciu. Chlew jest taki, ze odbiór jest gorszy co roku tego stadionu. Dkaczego nie ma sztucznej murawy wokół głównej płyty tylko zgnita trawa ? Dlaczego przed stadionem chaszcze nie są obcinane nie mówiąc juz o syfie jaki jest wokół forty (sterty śmieci). Swoje dokładają tez kibice – na 2 trybunie pełno tagów na słupach. Kiepsko to wszystko wyglada. Wszystko chcą najniższym kosztem ale tak sie nie da tym bardziej jak aspiruje sie do bycia profesjonalnym klubem. Uczcie sie jak w Warszawie jest równa i ładna murawy vide ostatni mecz z Realem.
Może czas zacząć myśleć o zaprzestaniu wynajmu od miasta tego badziewia i budowie własnego obiektu zgodnie z wszelkimi wytycznymi. Grając przez ileś lat na tym obiekcie i tak w końcu się przeplaci.